[Forum] historycy.org

[Tomasz N]

A może jakieś zdanie niewywarnowanych czy też wybanowanych ? Bo tak to wygląda, że taki Apacz pisze tu, gdy nie może tam (i vice versa).

No właśnie! Uszczupliłeś dziedzictwo naszej cywilizacji! Piękna emocjonalna akcja, ale nie pomyślałeś o ludzkości!

A czegóż się spodziewać po kolekcjonerze ołówków ? (ciekawe jakie gumki zbiera ?)

[lancaster]

A może jakieś zdanie niewywarnowanych czy też wybanowanych ? Bo tak to wygląda, że taki Apacz pisze tu, gdy nie może tam (i vice versa).

stan licznika zero , dzięki uprzejmości jednego z Szanownych Modów , który w momentach krytycznych mnie wspomaga , ale pisze dużo mniej i staram się omijać tematy ideologiczne , czasami sobie odpuszczam "polemiki " z osobami ktorych poglądy są tak irytujące ze aż głupie - by trolli nie karmić , BTW - Balto z dwa razy odpowiedziałem ( a pisze w podobnych tematach ) , kompletnie go ignoruje .

[gregski]

A może jakieś zdanie niewywarnowanych czy też wybanowanych ?

A co taki niewywarnowany i niewybanowany osobnik ma ciekawego do napisania? Zwykle nic. Natomiast pozostałe opisy ociekają ludzką krzywda i traumą. Czasem można się wzruszyć a czasem zatrząść ze świętego oburzenia.

[ciekawy]

Balto z dwa razy odpowiedziałem ( a pisze w podobnych tematach ) , kompletnie go ignoruje

Niedawno wypowiadał się w temacie o zajęciu Zaolzia. Nie jest lekko sympatykom Sanacji na historykach.org, ale znacznie ciężej jest na dws-ie: :)http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=31&t=128707

[harry]

Ja tam bana nie mam, ostrzeżenie owszem dostałem. Rzecz kuriozalna, napisałem sążnistego, merytorycznego posta, z którego wynikało, że obaj moderatorzy, z którymi miałem czelność dyskutować g... wiedzą o temacie w którym się mądrzą. Dostałem warna za ... pouczanie moderatora, a mój post wylądował w koszu. To mnie skutecznie zniechęciło do pisania na historykach. Ich piaskownica, ich zabawki i ich podwórkowy poziom moderacji.

Ale zaglądam tam. Tematów dużo, ale większość to gadanie marynistyczne.

[gregski]

Zawsze dziwiła mnie zasada, że modem danego działu powinien być ktoś kto jest żywo zainteresowany jego tematyką. Moim zdaniem to jest bzdet. Mod ma pilnować aby nie było offtopów i żeby ludzie się nie pozabijali. Do tego niepotrzebna jest wybitna znajomość tematu. Gdybym by modem na przykład "Pierwszych Piastów to mam wystarczająco dużo wiedzy aby stwierdzić, że pisanie o mieszku jest Ok a o Batorym to już offtop.

Jest też we mnie wystarczająco dużo taktu, że zorientowałbym się, że nie należy pisać do interlokutora w stylu "Bo jak cię palnę w ten głupi łeb..."

I wystarczy! mod nie jest arbitrem w sprawach merytorycznych a jeśli bierze żywy udział w dyskusji to zawsze może pojawić się pokusa aby "usadzić" upierdliwego dyskutanta.

[Gronostaj]

Jeżeli idzie o sprawę Zaolzia, to na Historykach wspaniałą robotę wykonuje mozolnie Kolega Jur.

Zawsze dziwiła mnie zasada, że modem danego działu powinien być ktoś kto jest żywo zainteresowany jego tematyką. Moim zdaniem to jest bzdet. Mod ma pilnować aby nie było offtopów i żeby ludzie się nie pozabijali. Do tego niepotrzebna jest wybitna znajomość tematu. Gdybym by modem na przykład "Pierwszych Piastów to mam wystarczająco dużo wiedzy aby stwierdzić, że pisanie o mieszku jest Ok a o Batorym to już offtop.

Jest też we mnie wystarczająco dużo taktu, że zorientowałbym się, że nie należy pisać do interlokutora w stylu "Bo jak cię palnę w ten głupi łeb..."

I wystarczy! mod nie jest arbitrem w sprawach merytorycznych a jeśli bierze żywy udział w dyskusji to zawsze może pojawić się pokusa aby "usadzić" upierdliwego dyskutanta.

Abstrahując już od żałosnego poziomu wielu tamtejszych moderatorów (nie mówię, że wszystkich!), to masz rację. Pamiętam też projekt ustawy zakazującej modom uczestnictwa w dyskusjach na forum (w każdym razie w dziale, którym zawiadują), ale nic z tego nie wyszło. Mimo wszystko pomysł nader głupi. Sporo "gospodarzy działów" ma ogromną wiedzę na poszczególne tematy, a na takim zakazie cierpiałaby tylko warstwa merytoryczna forum.

Pozdrawiam!

[Roman Różyński]

Rzecz kuriozalna, napisałem sążnistego, merytorycznego posta, z którego wynikało, że obaj moderatorzy, z którymi miałem czelność dyskutować g... wiedzą o temacie w którym się mądrzą.

A można wiedzieć czego dotyczył post i którzy moderatorzy ?

[harry]

Abstrahując już od żałosnego poziomu wielu tamtejszych moderatorów (nie mówię, że wszystkich!), to masz rację. Pamiętam też projekt ustawy zakazującej modom uczestnictwa w dyskusjach na forum (w każdym razie w dziale, którym zawiadują), ale nic z tego nie wyszło. Mimo wszystko pomysł nader głupi. Sporo "gospodarzy działów" ma ogromną wiedzę na poszczególne tematy, a na takim zakazie cierpiałaby tylko warstwa merytoryczna forum.

To prawda, ale moderator biorący żywy udział w dyskusji, musi mieć odrobinę przyzwoitości w sprawiedliwym traktowaniu użytkowników i umieć zdusić w sobie potrzebę, jak to ładnie ujął gregski: "usadzenia" upierdliwego dyskutanta.

A można wiedzieć czego dotyczył post i którzy moderatorzy ?

Obaj panowie są nieobecni, o ile wiem na tym forum i nie mogą przedstawiać swoich racji, zatem zatrzymam szczegóły dla siebie. To miał być tylko przykład, a nie chęć wypłakania się. Żadna krzywda mi się nie stała.

[Krzysztof M.]

Za to dział RON(a szczególnie sztuka wojenna)posiada mocną obsadę, użytkownicy powołujący się tylko na opracowania(te słabe) zostają od razu sprowadzeni do parteru a jak się rzucają moderacja działa bez zarzutu, zawsze jest z kim podyskutować o interesujących bitwach(trochę gorzej jak ktoś woli dyskusję o czymś mniej intersującym ale i tu nie brakuje chętnych).

Tak, dział RON działa niezwykle prężnie. Jest tam zwłaszcza forumowicz, który krytykuje na prawo i lewo, powtarzając w kółko to samo, gdy zaś zapytać o konkrety, okazuje się, że "nie wie", "nie pamięta", "tylko przeglądał i wydawało mu się", "nie zna tego źródła" itd itp. Forumowicz ten odgraża się, że opublikuje swoją własną książkę i będzie to najlepsze opracowanie na świecie, przy którym najtęższe głowy polskiej nauki będą mogły czyścić mu buty. Szaaaacun...

użytkownicy powołujący się tylko na opracowania(te słabe) zostają od razu sprowadzeni do parteru

Uchhhh, aż strach tam zagladać...

[godfrydl]

Oczywiście normą jest ściganie niebłagonadiożnych poglądów, czyli innych od wyznawanych przez paru modów.

Tu też zresztą się to zdarza:

https://forum.historia.org.pl/topic/13551-tajemnicze-mierci-w-iii-rp/page__pid__201592__st__30#entry201592

Ale muszę się pochwalić, że na skutek mojej obywatelskiej denuncjacji Balto ma kłopoty

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=3121&st=210

Edytowane 20 Wrzesień 2011 przez godfrydl

[Roman Różyński]

Jest tam zwłaszcza forumowicz, który krytykuje na prawo i lewo, powtarzając w kółko to samo, gdy zaś zapytać o konkrety, okazuje się, że "nie wie", "nie pamięta", "tylko przeglądał i wydawało mu się", "nie zna tego źródła" itd itp. Forumowicz ten odgraża się, że opublikuje swoją własną książkę i będzie to najlepsze opracowanie na świecie, przy którym najtęższe głowy polskiej nauki będą mogły czyścić mu buty.

A można wiedzieć o kogo chodzi ?

[adam1234]

A można wiedzieć o kogo chodzi ?

RR pisze posta -> Krzysztof go komentuje w aluzyjny, lecz bezpośrednio do RR skierowany sposób -> RR aluzyjnie udaje, że nie wie, o kogo chodzi i zadaje pytanie Krzysztofowi

We need to go deeper

A co do forum historyków to też mi się wydaje, że FSO to Balto... Czy wie ktoś dlaczego przestał sie tu udzielać jako FSO?

[Albinos]

Czy wie ktoś dlaczego przestał sie tu udzielać jako FSO?

Wie Ale mimo mojej "sympatii" do niego wolałbym nie rozgłaszać wszem i wobec przyczyn tego stanu rzeczy. Jeśli jednak ktoś czuje nieodpartą potrzebę posiadania tej wiedzy, zapraszam na PW.

[harry]

A ja na historykach uwielbiam takie love story:

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=83430

Użytkownik #1, nowicjusz, szuka pomocy

Użytkownik #2, "ekspert" wpuszcza użytkownika #1 w kompletne maliny, w otchłań bez końca, ba: nigdzie, w jakiś swój wymyślony świat, ale ma dwa tysia postów na koncie = zna się

Użytkownik #3, próbuje sprowadzić dyskusje na właściwy poziom

Użytkownik #2, tłumaczy się, że przeczytał tylko książkę Leśniewskiego, więc nie zna się

Użytkownik #4 w epilogu daje linki do dwu stron w tym temacie, bez sensu. Jedna to "mirrror" a druga dotyczy flag.

Takie "dyskusje" pozwalają mi utrzymać dobry humor przez większość dnia.