Skocz do zawartości

ciekawy

Moderator
  • Zawartość

    3,786
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O ciekawy

  • Tytuł
    Ranga: Profesor zwyczajny
  • Urodziny 08/05/1966

Poprzednie pola

  • Specjalizacja
    II wojna światowa - Polska

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

4,187 wyświetleń profilu
  1. Ja natomiast twierdzę, że jedna z owych demokracji wschodnioeuropejskich funkcjonowała już za czasów Kazimierza IV Jagiellończyka w XV w. - wszak Statuty nieszawskie (król nie mógł ustanawiać nowych praw, zwoływać pospolitego ruszenia i nakładać podatków nadzwyczajnych bez odwołania się do sejmików ziemskich) to były chyba podwaliną demokracji szlacheckiej ?
  2. Dobre strony ZSRR

    Naprawdę ? A nie trzeba przypadkiem też wrócić ? Bo ja obawiam się, że nawet taki Liberator po pokonaniu trasy 4000 km podzieliłby los maszyn B-25 Rajdu mjr Doolittle’a
  3. Dobre strony ZSRR

    Tak jak napisałem wyżej. Uderzenia na głębokie zaplecze npla, bombardowanie fabryk, i infrastruktury krytycznej. Zasięg poldasie to także powrót. Naloty rzędu 2000 km w głąb (tu: Rosji) mogły swobodnie przeprowadzać: USAForce - Consolidated B-24 Liberator (3,5 t bomb), North American B-25 Mitchell (mimo, iż dwusilnikowy - 2,7 t bomb). Jednak absolutnym rekordzistą byłby tutaj Boeing B-29 Superfortress, który mógłby atakować cele odległe od miejsca startu o 4000 km (przy ładunku 2,5 t bomb). RAF mógł wystawić Avro Lancastera (6,3 t bomb), Short Stirling T Mk.V (1,8 t). Było też sporo bombowców o zasięgu nieco krótszym (np. B-17, czy Handley Page Halifax, czy nawet dwusilnikowy Vickers Wellington). Chodzi o to, kto komu mógł zrobić większe kuku (np. na jego terytorium). Sowieci w 1945 r. mieli przewagę w wojskach lądowych (w tym: pancernych) nad sprzymierzonymi, ale w lotnictwie i marynarce - już nie. I tu już zbliżamy się powoli do wstępu do Operacji "Unthinkable"
  4. Dobre strony ZSRR

    Bardzo proste. Zacznijmy od odróżnienia lotnictwa taktycznego od lotnictwa strategicznego. To znacznie uprości nam dyskusję. W wypadku bombowców strategicznych (a więc takich, które umożliwiają bombardowanie głębokiego zaplecza przeciwnika) USA i WB zasięg - 2000 km. Następnie ilość wyprodukowanych/ posiadanych maszyn. I teraz strony: Sprzymierzeni vs. ZSRS.
  5. Dobre strony ZSRR

    Jasne. B-17, B-24, B-29 (USA), Avro Lancaster, Handley Page Halifax, Short Stirling (WB) to bombowce taktyczne. Po drugiej stronie kurtyny Focke-Wulf Fw 200 (wyprodukowano 275 szt.). Też zapewni taktyczny. Więcej pomysłów ?
  6. To prawda. Potężna Royal Navy służyła Brytyjczykom przede wszystkim do pilnowania tras żeglugi z kolonii. A wojska lądowe na wyspach to raptem 180 tys. etatów w lecie 1939 r. (po zakończeniu WWS w WB zniesiono zasadnicza służbę wojskową).
  7. Była tez inna opcja - zablokować szczelnie Japonię, i czekać na efekt ale to też było czasochłonne.
  8. Na allegro pokazała się publikacja "Piechurzy apokalipsy Ciepielów 74 Pułk Piechoty Bój i mord jeńców Pod Dabrową koło Ciepielowa 8-9 września 1939r. Kowalska Kutera" w cenie 180 zł.: https://allegro.pl/oferta/piechurzy-apokalipsy-ciepielow-74-pulk-piechoty-13417590814
  9. Nie - nie mogli. W obliczu faktów (Na posiedzeniu francuskiego rządu 1 września 1939 r. podjęto decyzję o ogłoszeniu we Francji mobilizacji powszechnej, na jej pierwszy dzień wyznaczając 2 września) czyjeś zdanie nie ma tu nic do rzeczy. Poza tym większość francuskich dywizji, szkolonych dotychczas głównie w charakterze wojsk fortecznych, stanowiących obsadę Linii Maginota, nie bardzo nadawała się do prowadzenia jakichkolwiek działań ofensywnych.
  10. Nie wiem, czy to coś wniesie do tematu, ale na Ebay pojawiły się zdjęcia z września 1939 r. z obszaru Lipsko - Puławy - Radom: https://www.ebay.pl/itm/354174554434?hash=item527672d142:g:ZI4AAOSw731i1nYI&amdata=enc%3AAQAIAAAA4AsBLioWCg%2FQujhhvppEv2M8MxOIuhHmmCZXkqLnEcPF8W0KYeYM%2BWbGuKX8Q%2BCSX8gakiOYYnblSpdWh0ZFOXfpxzIZj8mdq5atUiy2SecqJDgEmydA1CXQj%2B%2B5iN4kIuW40eysZJyjnOA0OV5fHgvAJmRZTa47tI627oHIDQIrC3VGlVh60JfnHY%2BXhllGIZiSIajE9jSox44uL4s0fmP9Z5vn%2Bem4UN8siOdGxZAQhsEK9320b20wFa3vnMUgx3KciXkqdsH1AxOKAFjyq64m4HZEd1PMULRInZHgo5t5|tkp%3ABk9SR_6o6aDGYg
  11. Tomaszu N - sama koncepcja jest OK. Wiemy, ko wtedy był wrogiem nr 1. Jednak czy owe paralele nie jest na wyrost ?
  12. 6. pułk artylerii lekkiej

    W monografii 75 mm armaty wz.1987 K. Szczegłowa jest kilka zdjęć 6.PAL. https://photos.app.goo.gl/1ahafSr7Nr8Sw5so6 https://photos.app.goo.gl/kv2LKA95mHNVZMsg6 https://photos.app.goo.gl/6Lpz1bkKFMFoPJt19
  13. 6. pułk artylerii lekkiej

    Tomaszu N - czy w źródłach o 6.PAL można brać pod uwagę Polską jesień Jana Józefa Szczepańskiego ?
  14. Czy alianci zdradzili Polskę w 1939 roku

    To byłby pusty, nic nie znaczący gest, frazes - czym byłaby oferta min. Becka wobec dyplomacji Wielkiej Brytanii, III Rzeszy, Francji i Włoch ? Dlaczego Polska nie mogły się dogadać ? Wystarczy cofnąć się do stycznia 1919 roku: https://historia.uwazamrze.pl/artykul/961107/jak-czesi-zrabowali-zaolzie Nie zajęcia Zaolzia jesienią 1938 r. nic by w dalszej historii nie zmieniło oprócz tego, że Hitler uzyskałby ważny logistycznie tzw. "Węzeł Bohumiński". Tak nie do końca Cię zrozumiałem - Austria po Anschlussie od marca 1938 r. stała się częścią III Rzeszy ("Ostmark"), i jako państwo w październiku tego roku już nie istniała. Śląsk należał w większości do Niemiec, więc proszę pokaż mi owych "3 wrogów otaczających Czechosłowację". To akurat to było twierdzeniem A. Hitlera jeszcze przed przejęciem władzy. I zresztą - nie tylko jego (np. tezy głoszone przez gen. Hansa von Seeckta). A to już tzw. "gdybologia stosowana", z którą nie sposób dyskutować.
  15. Czy alianci zdradzili Polskę w 1939 roku

    Polska była wiernym sojusznikiem Francji dużo dłużej. W 1940 r. kto walczył oprócz Brytyjczyków u boku Francuzów ? Nie do końca, Chociaż utrzymywanie 20 dywizji piechoty i 9 brygad kawalerii (na stopie pokojowej) było kosztowne. Beck żadnego takiego paktu z Niemcami nie podpisał Gryfonie.. Natomiast rząd II RP podpisał 26 stycznia 1934 r. Deklarację polsko-niemiecką o niestosowaniu przemocy., a prezydent Ignacy Mościcki ją ratyfikował. Konfabulacji co niemiara. Polska, geograficznie położona pomiędzy dwoma totalitarnymi potęgami, III Rzesza i ZSRS starała się przez całe dwudziestolecie międzywojenne utrzymywać z nimi poprawne stosunki dyplomatyczne. Stąd wyżej wymieniona deklaracja podpisana z Niemcami, oraz Pakt o nieagresji między Polską a ZSRS, podpisany 2 lata wcześniej, 25 lipca 1932 r. Akurat o te podpisane pakty ani Francuzi, ani Anglicy nie mieli do nas pretensji. Natomiast szukanie związku pomiędzy podpisanymi deklaracjami i paktami, a upadkiem Czechosłowacji jest szukaniem tezy na siłę.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.