Skocz do zawartości

Bruno Wątpliwy

Moderator
  • Zawartość

    5,646
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Bruno Wątpliwy

  • Tytuł
    Ranga: Prodziekan

Poprzednie pola

  • Specjalizacja
    III Rzeczpospolita

Kontakt

  • Strona WWW
    http://

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

8,030 wyświetleń profilu
  1. Austrofaszyzm to akurat określenie powszechnie znane i stosowane. Ale - jeżeli tylko masz potrzebę stworzenia własnej, euklidesowej terminologii, to kim ja jestem, aby Ci zabronić? Twórz. Dla mnie istotne w tej dyskusji jest to, że przejęcie władzy przez austrofaszystów - co do zasady - spełnia wymienione przeze mnie wyżej przesłanki.
  2. Akurat nie. Akurat nie.
  3. Można? Ależ można. Czyli - Serbia na rynku broni.

    Ostatnio mają osiągnięcia w sprzedaży samobieżnych armato-haubic Nora B52. Inna sprawa, że - z oczywistych względów - rynek broni ostatnio mocno "ruszył", stąd i my mamy godne odnotowania sukcesy (np. swoistym przebojem stały się nasze "Pioruny". https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=42428
  4. Najstarsze okręty wojenne na świecie

    I pozytywna wiadomość z Tajwanu. Flota Republiki Chińskiej przestanie być skansenem okrętów podwodnych. Wodowano pierwszy okręt klasy "Hai Kun". Niewiele o nim wiadomo, wygląda trochę na ewolucję holenderskich typów "Zwaardvis" i "Walrus" (co zresztą nie dziwi). https://www.navalnews.com/naval-news/2024/02/taiwan-launches-its-first-indigenous-submarine/ https://en.wikipedia.org/wiki/Hai_Kun-class_submarine
  5. A nie uważasz Euklidesie, że (w przypadku austriackim) na potrzeby tej dyskusji mniej przydatna jest Twoja błyskotliwa analiza tego co się zaczęło "21 listopada 1916 roku kiedy to zmarł cesarz Austrii, Franciszek Józef", a zdecydowanie bardziej zbadanie okoliczności przejęcia władzy przez austrofaszystów?
  6. Ochroniarze w czasach PRL-u

    Jestem po lekturze wspomnień Stanisława Sątowicza, Byłem gorylem Gomułki i Gierka, Wydawnictwo Fabuła Fraza 2019. Dosyć ciekawe. Między innymi, opisy "praktyki ochroniarskiej" (np. wobec omnipotencji ówczesnego państwa trochę zaskakują niekiedy dosyć skromne środki ludzkie i techniczne przeznaczone na ochronę) i trochę "smaczków" - chociażby charakterystyk pierwszoplanowych postaci z historii PRL. Wstępną opinię można sobie wyrobić np. po przeczytaniu relacji: https://www.warszawa.pl/bylem-gorylem/
  7. Fascynującą dyskusję na temat poboczny (kiedy zaczęła się demokracja?) proponowałbym przenieść do jakiegoś innego miejsca na forum. W tym temacie wywołany został problem kryzysu demokracji w międzywojennej Europie. Możemy się spierać o szczegóły, ale był o faktem. Powody? W mojej ocenie - zazwyczaj dosyć typowe: 1. Rozczarowanie istotnej części społeczeństw sytuacją gospodarczą (do autorytarnych zmian dochodzi często w czasach kryzysowych po pierwszej wojnie, albo w okolicach Wielkiego Kryzysu) , tym samym rozczarowanie sposobem zarządzania w wykonaniu dotychczasowych rządzących. I typowe poszukiwania "silnego człowieka", który może weźmie za twarz, ale "da nam" parę groszy więcej. Bez refleksji, że "silnego człowieka" potem będzie trudno odsunąć od władzy, a przy okazji może on narobić sporo zła. 2. Generalna podatność ówczesnych społeczeństw europejskich na (często skrajnie) nacjonalistyczną propagandę, do której odwoływali się władcy autorytarni. Można mówić o zróżnicowanych powodach tej podatności, ale była ona faktem.
  8. OK, demokracja we wschodniej, czy środkowej Europie narodziła się według Euklidesa 4 października 1918 r. Przyjmuję do wiadomości. Co nie zmienia faktu, że o tym jaka to była demokracja, czy autorytaryzm, kiedy się zaczęła, a kiedy skończyła m.in. w przypadku Węgier i Jugosławii można sobie podyskutować.
  9. Autorytarne. Litwa od 1926, Łotwa i Estonia od 1934. Jak tak idziemy, to i Francja odpada, bo i tam kobiety nie miały prawa głosu. A przy okazji coś jeszcze by się znalazło. Czechosłowacja - wiadomo, jak było. Do Monachium demokratyczna. Chyba, że chcemy podyskutować o roli Masaryka i nieformalnej "piątce". Ale Jugosławia, czy np. Węgry - to już ciekawe pytanie. A rzecz i tak rzeczywiście leży w klasyfikacji. Teoretycznie, dziś Rosja też jest demokratyczna. I federalna. Z niezależnymi sądami, w tym konstytucyjnym.
  10. oto mundur - ale której armii?

    Raczej wygląda na amerykański, cesarsko-królewscy mieli bardziej fikuśne kieszenie. Niestety, to co ma na kołnierzu jest bardzo słabo widoczne i trudne do zidentyfikowania. Nie jest to chyba amerykański collar disc. Ale to co przypomina na zdjęciu ciemny prostokąt, to może być w rzeczywistości skrót literowy - np. U.S..
  11. Desant na Granville

    Trochę czytałem o tej okupacji i raczej wygląda mi to na "se non è vero, è ben trovato". Z tego co wiem baliff (bodajże Guernsey) nie chcąc drażnić Niemców wprowadził 25 funtowe nagrody za informacje o malowaniu (churchillowskiego) "V" itp., ale o wieszaniu nie słyszałem. Zresztą większość (a może nawet wszyscy), którzy zostali aresztowani, czy deportowani z Wysp Normandzkich, a potem stracili życie - to w więzieniach lub obozach koncentracyjnych w Niemczech, czy na terenie okupowanej Francji, czyli kompletnie poza zasięgiem kontrolowanej przez Niemców lokalnej administracji.
  12. Dzisiejsza Rosja a schyłowy ZSRR

    Indie stopniowo dystansują się od Rosji i Chin. Ten kierunek jest raczej oczywisty w kontekście chociażby problemów granicznych z Chinami, które Indie nadal muszą bardzo boleć oraz faktu, że Chiny są naturalną konkurencją Indii w regionie. Do tego Indie są "największą demokracją świata", a Chiny i Rosja - raczej nie. Podejrzewam, że zdystansowali by się już zdecydowanie dawniej, gdyby nie fakt, że armia indyjska w dużym stopniu oparta jest na sprzęcie powstałym w ZSRR/Rosji lub w kooperacji z Rosją. To się zmienia, ale trochę potrwa. Zatem - muszą być ostrożni i ostrożnie się dystansować, aby nie pozostać z ręką w nocniku (czyli z problemami z uzbrojeniem) - chociażby w razie konfliktu z Pakistanem. Też mnie to zastanawia. Zakładając chociaż podstawowe rozgarnięcie tego pana i jakieś ogarnianie przez niego sytuacji międzynarodowej - to przecież powinien wiedzieć, kto pierwszy zajmie się na poważnie przejmowaniem zasobów naturalnych Rosji, jej stref wpływów w Azji, no i przypomni sobie o nierównoprawnych traktatach z XIX wieku. I o tym, że Władywostok jest tak samo chiński jak Hongkong. Mogę to sobie wytłumaczyć tylko tym, że tkwi nadal mocno mentalnie w latach 70. plus chęcią utrzymania wewnątrzrosyjskiego wizerunku macho, na którym mocno pracował.
  13. Dzisiejsza Rosja a schyłowy ZSRR

    Jak człowiek to widzi, to zastanawia się, czy rzeczywiście do KGB brali tych bardziej rozgarniętych. Fakt, że kariera rezydenta w superlojalnej NRD nie świadczyła, aby go przesadnie w służbach doceniano, ale przynajmniej powinien trochę "kumać czaczę". A gość konsekwentnie działa na korzyść największego zagrożenia dla Rosji. Ale nie nasze zmartwienie, my do Chin - nawet wersji ChRL - nigdy nic poważnego nie mieliśmy. Pomogli nam w 1956, działał Chipolbrok i te sprawy.
  14. Dzisiejsza Rosja a schyłowy ZSRR

    W sumie - to dzięki aberracji Putina cała Rosja staje się łupem Chin.
  15. Hitler i Król Dani

    Trzy uwagi: 1. Pozostawienie Christiana X na tronie nie ma nic wspólnego z osobistą sympatią (i szacunkiem), czy antypatią "Hitlerii" tylko specyficznymi, liberalnymi warunkami okupacji Danii (szczególnie do 1943 r.). Rzeczona "Hitleria" generalnie nie była zainteresowana jakąś totalną przebudową Zachodu Europy, tylko ogólnym podporządkowaniem i utrzymaniem w niej spokoju, aby mieć wolne ręce do zajęcia się Lebensraumem na Wschodzie. Stąd, jeżeli w Danii ten spokój (przynajmniej przez jakiś czas) dało się utrzymać za pomocą łagodnych środków - nie było żadnego powodu usuwać króla. Nawet mimo, że ten nigdy nie kochał okupantów i stał się symbolem narodowym, także za sprawą słynnych przejażdżek konnych po Kopenhadze i "kryzysu telegramowego". 2. Panujący (Norwegii, Holandii, Luksemburga) generalnie wyjeżdżali, czy pozostawali na emigracji świadomie i z własnej woli, a nie byli do tego zmuszani przez Niemców (jeżeli już to w tym sensie, że nie godzili się na niemiecką okupację). Inną - kontrowersyjną - decyzję podjął oczywiście Leopold III. 3. Królowie Danii (Christian X) i Norwegii (Haakon VII) byli braćmi. Członkami tej samej dynastii ( młodszej linii Oldenburgów - dom Lyksborg (duń.)/ Glücksburg (niem.). Panującej w Danii od 1863 r., w Norwegii od 1905 r.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.