Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mer

Książka, którą właśnie czytam to...

Rekomendowane odpowiedzi

aniart   

Czytam, czytam i nie mogę przestać o niej myśleć:

'La vraie langue celtique et le cromleck de Rennes-les-Bains'

czyli

„Prawdziwy język celtycki i kromlech z Rennes-les-Bains”

autorstwa księdza Henri Boudet, Carcassonne, 1886

Tłumaczenie tej kontrowersyjnej książki, w której Boudet dowodzi, że uniwersalnym językiem świata starożytnego był angielski, wraz z moim dodatkowym uzasadnieniem dostępne na stronie:

www.aniart.za.pl

Zachęcam do zapoznania się z moimi przykładami w temacie dotyczącym Starożytności: WSPÓLNY JĘZYK ŚWIATA STAROŻYTNEGO.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
miran   

Nie będę zbyt oryginalny ale polecam "Komandos" Richard Marcinko, John Weisman. Zależy od doświadczeń, dla niektórych może być to lekka beletrystyka a dla niektórych przypomnienie dawnych czasów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Nasz rodzimy arcymistrz szachowy Dawid Przepiórka hołdował pewnym "żelaznym" zasadom.

Między innymi uważał, że w otwarciu dążyć należy przede wszystkim do roszady. Ustawiono mu więc raz, dla żaru, pewną pozycję szachową (działo się to w Towarzystwie Zwolenników Gry Szachowej w Warszawie). Gdy Przepiórka przyszedł do klubu, pokazano mu pozycję prosząc o radę, co zagrać należy.

Przepiórka spojrzał i oświadczył: "przede wszystkim roszada!" i zaroszował nie widząc, że mógł dać mata w dwóch posunięciach..

Czytam sobie bardzo dobre opracowanie tyczące sowieckiej szkoły szachów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dobry kawał byłby gdyby ustawiono mu taką pozycję gdzie tego nie widać ale jednak roszować nie można, w tej materii interesująca jest książeczka Raymonda Smullyana : Zagadki szachowe Sherlocka Holmesa gdzie są pokoazane interesujące problemy pt. co się wydarzyło na szachownicy jeśli grano zgodnie z zasadami

P. s.: ja osobiście lubię grać gambit królewski , wydaje mi się że daje on bardzo silny atak

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
aniart   

„Mity wierzenia i obyczaje Basków” Jorga Ruiz Lardizabal, Oficyna Wydawnicza „Rewasz”, Pruszków 2002

Poniżej fragmenty z ksiażki pt. „Mity wierzenia i obyczaje Basków” Jorge Ruiz Lardizabal, opisujące GENTILE :

„Nasi przodkowie byli dobrzy, ich przodkowie jeszcze lepsi, my też jesteśmy dobrzy, ale ci, którzy nastąpią po nas, będą źli.”

„Według słownika Jose Miguel de Barandiaran, 'gentil' zwany też ('jentilem'), to dziki człowiek mieszkający w górach i innych trudno dostępnych miejscach. Rzymianie nazywali takich ludzi barbarzyńcami, a ich wyróżniającą cechą było 'pogaństwo'. W czasach wczesnego chrześcijaństwa, także na Półwyspie Iberyjskim w ludowej łacinie pogan zwano 'gentilami'. W Kraju Basków utożsamiano je też z grupami ludzkimi odmiennymi pod względem religijnym, a może także i rasowym.”

„Były rasą olbrzymów odznaczających się wielką siłą. (…) Ich towarzyszki, też bardzo wysokie, zajmowały się dokładnie tym samym co kobiety. (…) Gentile otoczone były szacunkiem i nigdy źle o nich nie mówiono. (…) Wielkoludy mogły działać jako strażnicy zasad i obyczajów. (…) działały na zlecenie ducha ciemności (…) W wielu podaniach za protoplastów baskijskiego ludu uważa się właśnie gentile.”

„Chowano je w dolmenach i kromlechach. Jeden z najsłynniejszych kromlechów w Kraju Basków to Gentilbaratz, 'Ogród Gentila', 'Sad Gentila'. Określenia te są ściśle związane z pojęciami 'grób' lub 'cmentarz', z tego względu, że dawno temu ogródki i sady przydomowe odgrywały rolę miejsca pochówku. Megality noszące tę samą nazwę są też w Arno. (…) W niektórych okolicach Euskalerii dolmeny noszą ogólną nazwę gentiletxe, czyli 'dom gentila'. (…) Mówiono o nich 'ci, którzy przenosili kamienie'. (…) Przy okazji należy wspomnieć, że szczątki znalezione dotychczas w pobliżu dolmenów należały do osobników tego samego typu antropologicznego, do którego zaliczamy dzisiejszych Basków.”

„Okazuje się, że gentile, znające rolnictwo wcześniej niż ludzie, kupowały później od nich ziarno. Potwierdza to przekonanie, że w jakimś momencie zostały zepchnięte do najwyższych partii gór i pozbawione możliwości uprawiania zboża. Były znakomitymi budowniczymi i mimo że ludzie uważali je za pogan, często korzystali z ich pomocy przy wznoszeniu kościołów. Człowiek szanował je za jakość pracy i solidność. Powszechnie mówiono, że jeśli olbrzymowi powierzało się jakąś robotę budowlaną, to nikt lepiej jej nie wykonał. Według podań, gentile były pierwszymi rolnikami, kowalami, młynarzami, a nawet górnikami.”

„W czasach kiedy w Kraju Basków śnieg nie był jeszcze znany, grupka Gentili bawiła się wesoło jak zawsze. Nagle zauważyły, że od wschodu zbliża się dziwna, świecąca chmura. Za chwilę pojawiła się nieznana gwiazda, a z nieba sypnął biały puszek. Tak bardzo przestraszyły się tych niezrozumiałych zjawisk, że udały się do bardzo starego mędrca, aby wyjaśnił, co to może oznaczać. Ten kazał zaprowadzić się w góry Aralar, aby osobiście obejrzeć dziwy. Gdy dotarli na miejsce, patrząc na dziwną chmurę, powiedział do swoich ziomków: Niestety narodził się kixmi ('małpa') i nadszedł koniec naszej rasy. (…)”

„Wiedząc, że wielkoludy dysponowały potężną siłą fizyczną, mali i podli ludzie postanowili pokonać je podstępem, całkowicie zniszczyć lub podporządkować. (…) Rasa wysoka była dobra, a mała podła. Zwolennicy hipotezy, że Baskowie są potomkami wysokiej rasy Cro-Magnon, czują oczywiście szczególny sentyment do tego podania, bo według wielu badaczy, człowiek owego gatunku miał średnio około 1,80 m wzrostu. (…) przeważa pogląd, że legenda odzwierciedla wydarzenie o wiele dawniejsze, być może z czasów, gdy obszary zaludnione przez Protobasków znalazły się pod naporem Indoeuropejczyków.”

„(...) wielkoludy były chętnie przyjmowane przez ludzi. Same zaś nie zrywały więzów ze swoimi rodzinami, siedzibami, sposobem myślenia i zachowania, a przy pomocy krzyków potrafiły porozumiewać się z człowiekiem. Miały niesformalizowane struktury rodzinne, ale równie silne, jak więzy nakładane przez chrześcijańskie małżeństwo. Ludzie odnosili się do tych struktur z pełnym szacunkiem, również do uczuć smutku i bólu nieobcych gentilom.”

„Silny, rozumny, łagodny i dobry, żyjący w harmonii z przyrodą, nie dający się zniewolić innej wierze i rasie, świetny rzemieślnik i solidny robotnik – to obraz gentila rysowany w baskijskich wierzeniach.”

fr. gentil I m. – poganin

gentil II ~ille – 1. ładny, miły 2. grzeczny

[„Podręczny słownik francusko-polski” Kazimierz Kupisz, Bolesław Kielski

Państwowe Wydawnictwo „Wiedza Powszechna”, Warszawa 1998]

ang. gentile, Gentile – a person, who is not Jewish (tłum. osoba, która nie jest Żydem)

[„Cambridge Advanced Learner's Dictionary”, Cambridge University Press, 2005]

Ksiądz Henri Boudet w swojej książce Prawdziwy język celtycki i kromlech z Rennes-les-Bains pisze:

„Całkiem blisko Artigues, powyżej Bugat część terenu nosi nazwę scarrajols, – square (skouère), kwadratowy, – rash, odpływ, – hall (haûll), mieszkanie. W wielu miejscach, w kromlechu z Rennes-les-Bains znajduje się w dużych ilościach kwadratową dachówkę z haczykami (tuile carrée à crochets). Wśród pozostałości po dachówkach z haczykami zauważa się również dachówkę z kanałem (tuile à canal). Bez wątpienia nazwa Scarajols nie nawiązuje do epoki bardziej ani mniej odległej od tej, w której wytwarzano te dachówki, więc dlaczego wciąż uparcie odmawia się Celtom nawet najniższego poziomu cywilizacji i przypisuje się im, niesłusznie i bez przyczyny, niewiedzę której stale zaprzecza ich język? Czy Numidzi (Numides), jak przytacza Salluste, nie pokrywali swoich mapalia dachówkami z kanałem? Zresztą jest mało ważne, czy scarrajols było wytwórnią dachówek, czy raczej domem pokrytym dachówkami, wystarczy stwierdzić, że Galowie potrafili posługiwać się zarówno strzechą jak i dachówkami, aby umożliwić deszczówce spływ z dachu swoich domostw.”

źródło: www.aniart.za.pl

Pierwotni Celtowie to Gentile ['dзen.tail]; ang. gen [dзen] – informacje odnośnie danej kwestii, tile [tail] – dachówka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Właśnie zacząłem „Kawaleria Samodzielna Rzeczpospolitej Polskiej w wojnie 1939mroku” pułkownika dyplomowanego kawalerii Leona Mitkiewcza.

Przeczytałem około 100 stron i stwierdzam że dobrze się czyta. Styl wydaje się nieco egzaltowany ale to chyba dlatego, że pisany przez człowieka z już innych czasów no i ewidentnie kochającego kawalerię.

Jest to opis działań naszych brygad kawalerii we wrześniu 1939 roku. Jak we wstępie zaznacza ppłk dr hab. Juliusz S. Tym książka ta nie jest wolna od braków i przeinaczeń gdyż autor w dużym stopniu opierał się na relacjach uczestników walk nie zawsze wiarygodnych. Jednak tekst opatrzono olbrzymią listą uzupełnień i komentarzy które poprawiają wartość merytoryczną książki.

Co moim zdaniem jest w niej najciekawsze to znajomość od podstaw realiów w jakich powstawała i ewoluowała nasza kawaleria.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Zasnatawiam się czasem; jakim to ja jestem szczęściażem, że jeden z największych umysłów literatury science fiction był moim rodakiem i przez to mogę czytać jego dzieła w oryginale.

Otóż doczłapałem się do domu z książką Stanisaława Lema, pt. Niezwyciężony.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Podobno autor najmniej ją lubił Bavarczyku.

A ja przeglądam to:

kuhn.jpg

Kto by pomyślał, że dowiem się o istnieniu tylu polskich artystów z książki z ..., właśnie z ...

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Podobno autor najmniej ją lubił Bavarczyku.

A to ciekawe :)

Dwno temu dowiedziałem się iż Lem miał dostęp do Communications of the ACM; jedynego słusznego, naukowego pisma poświęconego zagadnieniom cyfrowego przerabiania danych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Kupiłem sobie ostatnio na Amazonie e-booka, Exploding the Phone. The Untold Story of The Teenagers and Outlaws who hacked ma Bell. Autor Phil Lapsley - który zresztą na swojej stronie podaje sporo interesujących dokumentów...

W sumie wspomnianą książkę polecił mi czas temu na ircnecie @grima, niemniej ostatecznie przekonał mnie materiał z konferencji, który zjutubował ktoś życzliwy:

Książka skupia się na okresie lat 60. i 70. XX wieku i tyczy rozpracowywania połączeń telefonicznych obsługiwanych przez ówczesną potęgę telekomunikacyjną AT&T.

Jak kogoś interesuje coś więcej proszę pytać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

R. Pelczar "Szkoły parafialne na pograniczu polsko-ruskim (ukraińskim) w Galicji w latach 1772–1869"

J. Delumeau "Strach w kulturze Zachodu XIV-XVII w.".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

David Olusoga,Casper W. Erichsen"Zbrodnia Kajzera".

Jarosław Dobrzelewski"Wojna iracko-irańska 1980–1988"

Mikołaj Rozdżestwieński"Umundurowanie polowe piechoty

Edytowane przez amon

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Kupiłem sobie na Amazonie dla rozrywki rozprawę Josepha Yiu, pt. The Definitive Guide to ARM Cortex-M3 and Cortex-M4 Processors, Londyn 2014, ss. 801 + ok. 200 stron załączników do pobrania ze strony producenta.

Seria M stanowi genialne rozwinięcie legendarnego mikrokontrolera ARM7TDMI, opartego na rdzeniu ARMv6M z dodaniem nowoczesnych zastosowań zaprezentowanych w linii ARMv7-M.

Co ciekawe ARM, którego chipy funkcjonują w prawie każdym smartphone, telefonie, pilocie od telewizora, odkurzaczu, kuchence mikrofalowej, a obrót roczny osiąga miliardów... takich układów, nie wyprodukował ani jednego swojego procesora...

Podłóg tzw. "Licensing of Intellectual Property", ARM projektuje procesory a następnie udostępnia licencje do ich produkcji zainteresowanym firmom jak Broadcom, Samsung, Apple itp.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Do powyższej lektury skupiłem swoją uwagę na projekcie STRaND-1: http://www.sstl.co.uk/Missions/STRaND-1--Launched-2013/STRaND-1/STRaND-1--Smartphone-nanosatellite

Otóż jest to pierwszy satelita który został wyposażony w smartphona Google Nexus One -> jak poczytać i pooglądać szereg 'newsów' na google czy youtube poświęconych temu zagadnieniu, to okazuje się że można wyjść z błędnego mniemania że ów 'bystrzak' na pokładzie jest głównym sterownikiem misji kosmicznej...

Otóż mogę zmartwić co poniektórych. Ów smartphone robi za... ładunek, do testów; nic ponadto.

Sam satelita składa się z trzech komputerów, pierwszy tj. Onboard Computer GomSpace A712 posiada procesor z rdzeniem ARM7 M [dawniej TDMI 'thumb'] [40 Mhz + 2MB RAM + 8 MB Flash + I2C controller] jest to jeden z pierwszych procesorów z początku lat 90'tych.... który był masowo implementowany w pierwszych telefonach sieci GSM.

Niezawodny, niewielki pobór mocy 74000 tranzystorów upakowanych na przestrzeni 4.2 mm2.

Jest to główny system który zarządza telemetrią, kontroluje zasilanie, temperaturę etc.

Pomiędzy nim a smartphonem znajduje się drugi komputer tzw. HPC High Performance Computer, Cute 1.7 APDII 'zasilany' procesorem ARM7 [400 Mhz], który stwarza warunki do pracy komputera z systemem Android na pokładzie.

Swego czasu było mi dane przeczytać świetne opracowanie pt. Satellite Technology Principles and Applications autorstwa Anil K. Maini oraz Varsha Agrawala. Otóż zostało tam stwierdzone że o ile świat na ziemi podnieca się kolejnymi "rdzeniami" na pokładzie, o tyle ten świat nad naszymi głowami stawia w pierwszej kolejności na niezawodność.

Przykładowo żeby układ [jakikolwiek mikrokontroler decyzyjny] został dopuszczony do pracy w kosmosie musi przejść minimum cykl 5 lat pracy non stop w różnych warunkach eksploatacyjnych.

Co więcej poza wytrzymałością i niezawodnością, kolejnym głównym czynnikiem jest pobór mocy; im jest niższy tym lepiej.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.