Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Dowcipy

Rekomendowane odpowiedzi

Avaritia   

Dowcip wyczytany w 'Polityce' z 9 lutego 2008

List młodej Cyganki do pisma młodzieżowego.

"Kochana Redakcjo,

czy fakt, że w wieku 11 lat w dalszym ciągu jestem dziewicą świadczy o tym, że mój tato jest homoseksualistą?"

Mąż wraca do domu i zastaje żonę leżącą nago w łóżku.

-A co ty robisz, dlaczego jesteś goła?! - pyta zdumiony.

- Nie miałam się w co ubrać - odpowiada skromnie żona.

Zszokowany mąż kręci głową i otwiera szafę.

- Jak to nie miałaś się w co ubrać? Zobacz: jedna bluzka, spodnie, sukienka, cześć Józek, druga bluzka...

:lmao:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

- Jak wygląda Jarosław Kaczyński w spodniach Romana Giertycha?

- Przez rozporek.

[ Dodano: 2008-02-15, 16:32 ]

Czym się różni IV RP od pozostałych??

I RP nazywano "przedmurzem chrześcijaństwa" a IV RP "zaściankiem Europy"

W II RP rząd był na uchodźstwie w Anglii, a obywatele w Polsce. W IV RP jest na odwrót

W III RP kaczki lęgły się z jajek a w IV RP jaja robi się z kaczorów

[ Dodano: 2008-02-15, 16:33 ]

Ksiądz Rydzyk idzie ulicą, nagle zauważa panienkę-tirówkę, stojącą przy drodze. Podbiega do niej i zdegustowany krzyczy:

- Ty cudzołożnico! Wracaj szybko do domu!

- Ależ Ojcze Dyrektorze! Ja od każdego klienta połowę pieniędzy wpłacam na konto Twojego radia!

- Aha. To stań tam, bo jest większy ruch.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
nazaa   

W Ameryce przeprowadzono sondę - po co faceci wstają w nocy z łóżka?

Wyniki:

5% wstaje by iść do toalety

15% by wybrać się do pracy na nocną zmianę

80% by ubrać się i wrócić do domu :wink:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Wbijania kobiet na pal zakazał Leszek Czarny, stwierdzeniem, że to ma być kara a nie przyjemność.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Jeśli już o Leszkach to zajechałbym kawałem o Leszku Białym i piwie w Palestynie, ale po co skoro byłoby to nieoryginalne i wszyscy to znają?

Siedzi facet w restauracji, woła kelnera i mówi mu:

- Poproszę butelkę piwa i befsztyk, tylko duży, bo mam krótki wzrok.

Jeden do drugiego:

- Mam przyjemność znać twoją żonę.

Drugi do pierwszego:

- I ty to nazywasz przyjemnością?

Życiowe :mrgreen:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Tofik zaczął o żonach to ja kontynuuje temat :mrgreen:

Dlaczego Bóg zabrał Hiobowi wszystko, a jednak pozostawił mu żonę?

Po pierwsze - żona jest też nieszczęściem i utrapieniem, a tego nie chciał mu zmniejszyć podczas doświadczeń jego.

A dlaczego, gdy Bóg wynagrodził Hiobowi podwójnie wszelkie poniesione straty, to nie dał mu dodatkowo drugiej żony?

Przecież to byłaby kara, a nie nagroda dla niego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Dialog między facetami:

- Moja żona strasznie lubi gotować.

- A moja lubi gotować strasznie...

Mąż do żony w sklepie obuwniczym wskazując na pewne pantofle:

- Może kupisz tę parę?

- Daj spokój, teraz takich nikt nie nosi - odpowiada żona.

- To może tę? - pyta mąż wskazując kolejną parę.

- Coś ty! Przecież w takich chodzą wszystkie kobiety!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Ze szkolnych zeszytów:

August II był elektronem Saksonii

Cesarz Klaudiusz był nieśmiały, wiec nie odważył się zabić swojej żony

Wars i Sawa zbudowali Warszawę z jednej i z drugiej strony stolicy

Barbarzyńcy byli bardzo miłymi i uprzejmymi ludźmi

Powstanie Listopadowe było w listopadzie, a Rewolucja Październikowa tez

Koalicja w sejmie polega na bliższych stosunkach w lawie

Kościuszko wyciągnął i powiedział ze nie schowa

W roku 1863 w Ameryce wybuchła wojna sensacyjna

Komisja Edukacji Narodowej obejmowała wszystkie dziewczęta

W XVI wieku Polacy mieli wojsko ciężarne

Washington był prezydentem Stanów Zjednoczonych, a Lincoln - USA

Hitler był najgroznieszym z hitlerowców

Koń trojański to była zdradziecka sztuka

Anders był umundurowany aż po pas

Kara śmierci ma charakter nieodwracalny

Pięta Achillesa to miejsce, które jest wrażliwe na śmierć

Żeby Kolumb mógł odkryć Amerykę to najpierw musiała być zakryta

Całemu oddziałowi wojska złożono najserdeczniejsze życzenia ekshumacji

Duży wpływ na rozwój kultury miał Cyryl i jego metody

W dawnych czasach chłopi żyli dłużej bo orali sami a nie traktory

Drzymała woził się wozem naokoło a Niemcy mogli mu naskoczyć

Żołnierze noszą zielone mundury żeby udawać trawę

Król nosi na głowie czapkę, zwana przez niektórych korona

Pod bron powołano cala młodzież od 16 do 60 lat

Skrzydła husarskie ważyły pól metra

Niewolnicy rzymscy byli używani do najcięższych prac, niektórzy jako nauczyciele

Na mordy carów państwa Europy patrzyły złym okiem

Polacy byli waleczni i walczyli w walce o Anglie, walcząc o niepodległość Anglii

Dokument składał się z trzech części: pierwszej, drugiej i trzeciej

Mumie służyły jako wkłady do grobów i były robione przez Egipcjan

W XVI wieku uprawiano wiele roślin, których jeszcze nie znano

Ludzie pierwotni gdy chcieli rozpalić ogień musieli pocierać krzemieniem o krzemień a pod spod podkładali stare gazety

Dawniej wszystkie prace na roli wykonywano ręcznie za pomocą wołów

Dzięki seppuku Japończycy mogli pokazać swoje prawdziwe wnętrze

Chrobry złożył do papieża podanie o koronę

Na placu gdzie stoi pomnik Jagiełły, toczyła się kiedyś wielka bitwa zwana pod Grunwaldem

W dawnych czasach ludzie spali na piecach bo nie mieli czym palić

Dedal potrafił rożne rzeczy, wiec żona Minosa urodziła dziecko

Tylko przez kobiety są wojny bo to one przeważnie rodzą żołnierzy

Królowa Bona sprowadziła do Polski seler, kalafiory i makaroniarzy

Emilia Plater była pułkownikiem o kobiecych piersiach widocznych spod munduru

Franciszek Józef oprócz kobiet klepał również konie, podczas gdy inni klepali biedę

Rycerz średniowieczny składał się z głowy, zbroi i konia, który stawał na każde zawołanie

Słowianie mieszkali w domach z drewna, z których dym wychodził mniejszymi otworami a Słowianie większymi

Mumia to żona faraona

Człowiek współczesny powstał dzięki ludziom pierwotnym

Jagiełło miał z Sonka tylko czterech synów ponieważ możnowładcy odmówili mu poparcia

Indianie zabijali i skalpowali co popadnie

W czasie totalnej mobilizacji wcielono do wojska nawet dzieci w podeszłym wieku

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Dobre Pancerny,

Mnie się przypomniało coś z czasów liceum, mój kolega idzie do biblioteki szkolnej i ma pożyczyć Mendel Gdański a mówi "Poproszę Menel Gdański" a obok stała polonistka.

Innym razem ten sam kolega odpowiadając na polskim zamiast mówić o micie arkadyjskim stwierdził, że był to mit szczęśliwego oracza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Powiedzmy, że prawie na czasie:

Nie matura, lecz bliźnięta

zrobią z ciebie prezydenta

Jeden z wojewodów dzwoni do ministerstwa z pytaniem:

- Mam na składzie dziesięć tysięcy starych legitymacji kombatanckich, cztery tysiące legitymacji dla zasłużonych, dwieście tysięcy starcyh druków urzędowych i pół miliona arkuszy papieru listowego - wszystko ze starym nadrukiem! Co z tym zrobić?

Po drugiej stronie cisza. Minęło kilka minut. Wojewoda zaczyna się niecierpliwić:

- Halo!

- Chwileczkę - odzywa się w końcu ministerstwo - proszę wyrzucić "ludową", orłowi domalować koronę i można używać.

- Dziękuję, panie ministrze, do widzenia!

- Jaki ministrze?! Ja woźny jestem przecież.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Klient - (bardzo spokojnie i rzeczowo) Dzień dobry, są gwoździe?

Ekspedientka - Nie ma.

Klient - A kiedy będą?

Ekspedientka - Nigdy, my nie sprzedajemy gwoździ.

Klient - Czemu?

Ekspedientka - Bo to sklep z pieczywem.

Klient - No i?

Ekspedientka - Nie sprzedajemy pieczywa z gwoździami!

Klient - Nie-nie, pieczywo mi niepotrzebne.

Ekspedientka - No to do widzenia.

Klient - Ale na gwoździe bym reflektował.

Ekspedientka - Nie mamy!

Klient - (przypomina sobie) No-no. Już coś pani wspominała.

Ekspedientka - No to zapraszam kiedy pan będzie chciał pieczywo.

Klient - (lekko zirytowany) Ale ja nie chcę pieczywa!

Ekspedientka - Nic innego nie mamy.

Klient - (z ciekawością) Nawet śrubek?

Ekspedientka - (zirytowana) Mówiłam już! Nie mamy!!!

Klient - Mówiła pani tylko o gwoździach.

Ekspedientka - Mówiłam, że mamy tylko pieczywo!

Klient - Co się pani tak uparła, żeby mi wcisnąć to pieczywo?! Mam tylko na gwoździe!

Ekspedientka - Nie chcę panu niczego wciskać!

Klient - Jak nie, jak cały czas mówi pani o pieczywie!!!

Ekspedientka - Bo nie mam gwoździ!

Klient - Ja też nie mam gwoździ, a nie mówię cały czas o pieczywie!

Ekspedientka - (bardzo zirytowana) Ale pan chciał gwoździe!

Klient - (wpada w szał) Dobra!!! Dobra, dawaj pani to pieczywo!!!

Ekspedientka - Nie ma!!!

Klient - (wciąż w szale) Nie! Nie!!!! To gwoździ pani nie ma!

Ekspedientka - (też w szale) Nie mam!!!

Klient - Ani śrubek!!!

Ekspedientka - Nie mam!!!

Klient - Ale pieczywo pani ma!!!

Ekspedientka - Nie mam!!!

Klient - Przecież to sklep z pieczywem!!!

Ekspedientka - Ale wyszło!!!

(pauza dziejowa)

Klient - (uspokaja się) Tak? Aha To nie ma różnicy czy chcę kupić gwoździe czy pieczywo?

Ekspedientka - (ugodowo) Właściwie nie ma.

Klient - To gdzie jest następny sklep z gwoździami?

Ekspedientka - Rzeźnik za rogiem.

Mam na imię Bogdan. Mam 42 lata. Zacząłem to robić, kiedy miałem może 18 lat. W szkole zawsze byłem zamknięty w sobie. Przyjaciół praktycznie żadnych. Nie podchodziłem do kobiet, bałem się ich. Już nie pamiętam nawet, jak to się zaczęło. To miał być tylko jeden raz. Nie wiedziałem, że tak trudno z tym skończyć. Upatruję sobie kogoś. Podchodzę. I wyciągam. Wiem, że to, co robię jest chore. Wstydzę się. Niektórzy mówią, że to zboczenie. Zdaje sobie sprawę, że potrzebuję pomocy. Ale to jest silniejsze ode mnie. To mnie po prostu podnieca. W tej jednej chwili czuję się w pełni władzy, jakby wszystko zależało wyłącznie ode mnie. Nie jestem z tych, co robią to tylko kobietom czy małym dziewczynkom. To może wydawać się dziwne, ale lubię działać w autobusach i tramwajach. Patrzę na ludzi, którzy uciekają w kierunku drzwi. Czuje wtedy, jak adrenalina uderza mi do głowy. Może gdybym na tym poprzestał, nie byłoby tak źle. Ale na tym nigdy się nie kończy. Napawam się widokiem... tego, no wiecie... Oglądam, macam. Wstydzę się, ale jak już zacznę, to nie mogę się powstrzymać. Wtedy sięgam zenitu, jestem w ekstazie. Niestety, nie na każdej trasie bywa tak dobrze. Najciekawiej jest w okolicach Starówki. Jak się trafi turysta, to mogę sobie pozwolić na wszystko. Idę na całość. Wiem, że później będę tego żałował, ale teraz działam pod wpływem impulsu. Jak w transie. Muszę jednak być ostrożny. Często zmieniam wygląd. Gdyby ktoś mnie rozpoznał, wszystko stracone. Raz mam wąsy, raz okulary. Zawsze jestem czujny.

Mam na imię Bogdan. Mam 42 lata. Jestem kanarem.

Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła siekiera i wpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać. Nagle objawił mu się Bóg i zapytał: "Dlaczego płaczesz?" Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody. Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze złotą siekierą. "To Twoja siekiera?" - zapytał.

- Nie - odpowiedział drwal. Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę pytając drwala czy to jego.

- Ta również nie jest moja - odparł drwal.

Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę. "A może ta?"

- Tak, to moja siekiera - ucieszył się drwal. Bóg był zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu szczęśliwy. Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej rzeki wraz z żoną. Nagle żona potknęła się i wpadła do wody. Drwal usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać. Ponownie objawił mu się Bóg i zapytał: "Dlaczego płaczesz?" Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody. Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się wraz z Jennifer Lopez. "To Twoja żona?" - zapytał.

- Tak - odparł drwal.

Bóg się na poważnie zdenerwował - "Ty kłamco! To nie jest Twoja żona!" Drwal odparł:

- Boże wybacz mi, to nieporozumienie. Widzisz, jeśli powiedziałbym 'nie' Jennifer Lopez, wróciłbyś i wyszedł z Cameron Diaz i jeśli znowu powiedziałbym 'nie', poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją żoną, której powiedziałbym 'tak', a wtedy otrzymałbym wszystkie trzy. Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem 'tak' za pierwszym razem.

Morał: Jeśli mężczyzna kłamie, to zawsze w szczytnym celu!!!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Granat   

Spotyka się Anglik z Polakiem

-Hi. What is your name?

-Piotr

-Polish??

-Nie, rzuciłem pół roku temu...

Bezludna Wyspa. Robinson i Piętaszek siedzą i piją bimber z kokosa.

- Piętaszek, zajarasz?

- Nie, Robi... Mówią, że palenie powoduje raka.

- Kto mówi?

Przyjęcia do CBA. Oficer przesłuchuje kandydatów i ogląda opinie lekarskie.

- No, co Wy macie z tym okiem? - pyta kandydata.

- Sztuczne mam.

- Hmmm..., a z czego to oko?

- Szklane!

Drugi oficer schyla się i szeptem do przesłuchującego:

- Panie kolego przecież to logiczne, że szklane, przez plastikowe by nic nie widział. Przyjmujemy!

Panie kelner, jakie wino poleciłby pan do tego dania - wytrawne, czy półwytrawne?

- Pan jest z tą damą, która właśnie wychodziła do toalety?

- Owszem.

- Poleciłbym wódkę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Po upadku rewolucji 1848 roku u Adama Mickiewicza w Paryżu zjawiło się dwóch wyelegantowanych młodzieńców. – Skąd przybywacie? – zapytał wieszcz. A z kraju – odpowiedzieli jednym głosem. – No cóż, chłopcy dorosłe; byliście na wojnie w tym

powstaniu? – Nie, proszę pana Mickiewicza. – A czemużeście nie byli? – A to dlatego, że mama powiedziała, że ma nas tylko dwóch jedynaków, to pozwolić nie może.

Pewnego razu król Francji Karol IX rzekł do swego błazna: – Masz takie wpływy u dworu, że ktoś mógłby pomyśleć, iż to ty jesteś królem, a ja błaznem. Może się zamienimy? Błazen jednak milczał. – No cóż – nalegał monarcha – wstydzisz się być władcą? – Nie panie, ale wstydziłbym się mieć takiego błazna – odrzekł spokojnie trefniś.

W czasie wojny Pablo Picasso mieszkał w okupowanym przez Niemców Paryżu. Gestapo nękało sławnego malarza przesłuchaniami i rewizjami. W trakcie rewizji gestapowiec dostrzegł zdjęcie obrazu „Guernika”, poświęconego miastu, które podczas hiszpańskiej wojny domowej zbombardowały samoloty niemieckiego Legionu „Condor,” i zapytał: „To pana dzieło?” „Nie, wasze” – odparł Picasso.

Kanonik płocki Aleksander Potkański przybył w odwiedziny do swego znajomego. Gościa poczęstowano jajkami, niezwykle jednak popstrzonymi przez muchy. Kanonik odwrócił się do służącej i rzekł: - Moja panno, czemuż to te jajca tak brudne? - Już też waćpan nie pierwszy raz, a nigdyś sobie waćpan jajec nie kazał umywać, dopiero dzisiaj - odpowiedziała tyleż bezczelnie, co rezolutnie służebna.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Avaritia   

Przychodzi facet do baru i mówi:

- Poproszę frytki.

- Przykro mi, ale nie mamy ziemniaków.

- Nie szkodzi, zjem z chlebem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Jelcyn dzwoni do Wałęsy:

- Naród mnie nie rozumie. Bolszewicy atakują. Co robić?

Wałęsa do Jelcyna:

- Nie wiem. Zapytaj Jaruzelskiego.

Jelcyn do Jaruzelskiego:

- Chcą mnie wykończyć. Poradź coś!

Jaruzelski do Jelcyna:

- Postrasz ich polską interwencją i wprowadź stan wojenny.

Jelcyn do Jaruzelskiego:

- A potem?!

Jaruzelski do Jelcyna:

- Nie wiem. Zapytaj Wałęsę.

Kardynał Glemp po wielu staraniach uzyskał w końcu zgodę na stworzenie z Pałacu Kultury i Nauki świątyni (największej i najbardziej okazałej), z jednym zastrzeżeniem: musi ona być pod wezwaniem Lecha Wałęsy. Prymas zakłopotany tym zastrzeżeniem, telefonuje do Warszawy:

- Zgadzam się na ten warunek. Tylko skąd wziąć relikwie?!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.