Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Dowcipy

Rekomendowane odpowiedzi

Pancerny   

Pukanie do drzwi. Otwiera pani domu, za progiem żebrak:

- A czego wam trzeba, dobry człowieku? - -Kawałek chleba, szanowna pani, gdyby się znalazł, byłbym nad wyraz zobowiązany...

- Ach, dobry człowieku, macie szczęście! Mieliśmy dzisiaj małą uroczystość i sporo tortu zostało!

- Ależ! Szanowna pani zbyt łaskawa! Tylko chleba kawałek!

- Ach, dobry człowieku! To żaden kłopot!

- Pani domu przynosi spory kawał tortu i z duma wręcza go żebrakowi. Ten, chcąc nie chcąc przyjmuje i pod nosem szepcze:

- K...! Jak teraz denaturat przez to gówno przesączyć?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Znalazłem dzisiaj jeszcze trochę tekścików moich ulubionych wykładowców (na początek profesor Ziółkowski):

1.) Wicie państwo dlaczego Amerykanie mają Murzynów, a Włosi Sycylijczyków? Bo Amerykanie wybierali pierwsi.

2.) [O Polibiuszu] No przecież wiadomo, że Grecy nie umieli liczyć.

3.) [O tymże] Proszę państwa, to był bardzo inteligenty, wykształcony człowiek. Ale jednak Grek.

4.) Na pytanie "co jest bardziej opłacalne - pasterstwo czy rolnictwo" odpowiem: 1 - pasterstwo, 2 - skromne pasterstwo 3 - skromne pasterstwo na ubogiej glebie 4 - pasterstwo bez ziemi i bez owiec i dopiero 5 - rolnictwo.

5.) [O demokracji Ateńskiej] I dlatego to Rzymianie, nie Grecy, podbili świat.

6.) [Do studentki] Pani się dała Swetoniuszowi oszukać. A to był straszny plotkarz.

7.) [O egzaminie] Proszę państwa, ja to już taka stara, stępiona miotła jestem. Już tyle głupot studentów na ich egzaminach w swoim życiu słyszałem, że już mnie nic nie zdziwi.

[Chwilę później po pytaniu jednej studentki] No nie, Pani się jednak udało.

I drugi zestaw (profesor Kulesza):

"Życie spartiaty od poczęcia do śmierci.

Poczęciem nie będziemy się zajmować..."

"Zawsze znajdzie się jakiś powód, żeby... świętować! to też!"

"Hilarion nie wyjeżdżał na zmywak do Irlandii"

"Muszę sobie wyobrazić Spartiatów jako Hobbitów"

"Wyobraźcie sobie - wy młodzi jesteście głodni, a starzy mają jedzenie"

"Dostaliście zawiadomienie z WKU... jest to oczywiście zainteresowanie jednostronne"

"Spartiata codziennie spożywał 4200 kalorii. Panom to nic nie mówi, ale panie wiedzą, co to oznacza."

"Skąd pochodziły te świnie? z importu...? Chiny odrzucamy."

"Spartiata porywał swą wybrankę, przynosił ją do domu (ale w całości) i kładł ją na... SIENNIK!"

"Dziewczęta strzyżona na zero... [tutaj wskazuje swoją głowę] nawet bardziej"

"Matki, żony.. no i wszystkie inne"

"Żony tych, którzy polegli, cieszyły się. Możemy to uznać za przejaw patologii w spartańskiej rodzinie"

"Tchórz nie mógł z innymi mężczyznami.... [smutnym głosem] grać w piłkę"

[do urywającego się przed końcem wykładu studenta] "Te drzwi są pod prądem!!"

"Zdarzało się, że w jednej sprawie sądziło sześć tysięcy sędziów. Na szczęście dla Ateńczyków, żaden z nich nie był prawnikiem"

"Dzięki prawu do głosowania, co cztery lata możemy wybierać najlepszych pod względem intelektualnym, moralnym... możecie przedłużać tę listę."

"Każdy przychodził z własną skorupą - sprawdzano czy obywatel nie ma ze sobą 3 skorup".

"Jeżeli mi się nie pomyliło, to przeciętnemu człowiekowi doliczenie do 6000 zajmuje... może mi się pomyliło! sprawdźcie sami, ile to zajmuje!"

"Znacie ludzi, którzy nie potrafią czytać i pisać? Ja znam! Nawet książki niektórych z nich czytałem!"

"Skorupy te znaleziono koło Akropolu.... mówię to wam, żebyście już nie szukali ich gdzie indziej"

"Odwołam się do.. dobrego państwa znajomego, przynajmniej od dzisiaj".

"Ja pamiętam rok 1993... byliście już wtedy na świecie?"

R.K.: "Lubicie bajki?"

Studenci: "Taaak!"

R.K.: "Nie opowiem wam bajki"

"Przypomniała mi się Śpiąca Królewna nie tylko dlatego, że niedługo dobranocka"

"Potem następował transfer kobiety do domu mężczyzny"

"Za chwilę zaczniecie wstawać. Bo pędzicie do następnych wyzwań intelektualnych". [komentarz kolegi: Jasne :wink: ]

"Pracowała ona w domu użyteczności publicznej".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
cosiek   

To może ja przedstawię dwa krótkie dowcipy:

1) Przychodzi mucha do sklepu.

Mucha: Poproszę 2 kilo kupy!

Sprzedawca: Cooo?!!

Mucha: Gówno!!!!

2) Czym się różnią stringi od Kwaśniewskiego?

Stringi mniej piją!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna spaceruje kalifornijską plażą pogrążony w głębokiej modlitwie.

Nagle przemówił głośno:

- "Panie Boże spełnij jedno moje życzenie" I usłyszał głos Boga:

- "Ponieważ zawsze chodziłeś moimi drogami spełnię twoje życzenie".

Mężczyzna poprosił:

- "Zbuduj dla mnie most na Hawaje żebym mógł tam

jeździć samochodem, kiedy tylko zechce".

Bóg odpowiedział:

- "Twoje życzenie jest bardzo materialistyczne. Pomyśl

logicznie, jak wielkich nakładów wymaga takie przedsięwzięcie. Ile

betonu, stali. Rzecz jasna mogę to zrobić, ale trudno znaleźć

usprawiedliwienie dla takiej prośby. Może wymyśliłbyś inne życzenie,

które bardziej oddałoby mi chwalę".

Mężczyzna długo się zastanawiał i w końcu odrzekł:

- "Dobrze Panie Boże, w takim razie chciałbym być w stanie zrozumieć kobiety. Chciałbym, wiedzieć, co one czują, w głębi duszy, co myślą, kiedy nie odzywają się do mnie albo, kiedy płaczą. O co tak naprawdę im chodzi, kiedy na moje pytanie - Co ci

jest? - odpowiadają - a nic. I chciałbym wiedzieć, jak mogę uczynić kobietę naprawdę szczęśliwą".

Po kilku minutach ciszy Bóg odpowiedział: "Chcesz dwa, czy cztery pasy

ruchu na tym moście?".........

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Rozmawia dwoch mysliwych.

- Wiesz, bylem kilka tygodni temu na safari w Kenii. Podchodzilem przez busz zyrafe, kiedy poczulem klepniecie w ramie. Odwracam sie, a to ogromny goryl. Zatargal mnie w krzaki i wychedozyl...

- I co dalej?

- No wlasnie nic! Nie pisze, nie dzwoni...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Siedza dwie osoby na przystanku.

"Chyba informatyk" pomyslala studentka.

"Chyba studentka" pomyslal bezdomny...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
sargon   
(na początek profesor Ziółkowski)
To TEN Ziółkowski, od żołtego woluminu

zwanego skromnie "Historią Rzymu"?

:)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
To TEN Ziółkowski, od żołtego woluminu

zwanego skromnie "Historią Rzymu"?

:lol:

Ten sam :) Bardzo pozytywny człowiek, a przy tym naprawdę zdrowo postrzelony (w pozytywnym sensie :lol: ).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
sargon   
Ten sam :lol: Bardzo pozytywny człowiek, a przy tym naprawdę zdrowo postrzelony (w pozytywnym sensie ;) ).
Hehe.

Z "Historii Rzymu" można wnioskować, zę ma skilla do opowiadan, bo książka ma takie momenty, ze nie chce się przerywać czytania. Tu widzę, ze dowcip też ma...

Eh, jakby wszyscy wykładowcy tacy byli, to mielibyśmy 2x wiecej studentów i jeszcze więcej absolwentów :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Eh, jakby wszyscy wykładowcy tacy byli, to mielibyśmy 2x wiecej studentów i jeszcze więcej absolwentów ;)

O to to :lol: W przypadku pana profesora, znacznie ciekawsze są historyjki o jego różnych przygodach. Oczywiście pytanie, na ile są one prawdziwe, a na ile są efektem plotek, jakich po uczelniach wyższych krąży co niemiara, przyjmując coraz to nowe wersje. Kiedyś ponoć podczas egzaminu bujając się na krześle, wylądował w pewnym momencie za biurkiem. Studentka przerażona zamilkła. Na co pan profesor wystawiając głowę zza biurka spokojnie poprosił, aby kontynuowała swoją odpowiedź. Z kolei innym razem, ponoć również podczas egzaminu, zaczął spierać się ze studentem na temat szyku rzymskich legionistów podczas jakiejś bitwy. W efekcie wyszli na korytarz, stanęli obok siebie, złapali się pod ręce i zaczęli iść zachowując się jak rzymscy legioniści podczas bitwy. Pan profesor ma też ponoć dziwne zamiłowania do siłowania się ze studentami przy drzwiach, oraz publicznego wyrażania na głos swojej zdecydowanej dezaprobaty dla dawania wiary Herodotowi :lmao: . Dobra kończę, bo jeszcze ktoś mu doniesie i wylecę... :) Poza tym i tak zrobił się off.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

:wink: :hihi:

Ten pan na zdjęciu ma ok. 40. Vissegerd ma ok. 40. Przypadkowa zbieżność? Niekoniecznie. ;) Widać, że bavarsky nie próżnował. :hihi:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

1e536118f72bc754xn0tk2pk5.th.jpg

Scena łózkowa:

blondynka: Kochanie, a ty masz wirusa HIV?

kochanek: Nie.

blondynka: To dobrze, nie chciałabym znowu tego dostać. :mrgreen:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.