Skocz do zawartości

Avaritia

Użytkownicy
  • Zawartość

    355
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Avaritia

  • Tytuł
    Ranga: Doktorant
  • Urodziny 01/09/1992

Poprzednie pola

  • Specjalizacja
    Średniowiecze

Kontakt

  • AIM
    4255753
  • Strona WWW
    http://urszulaciolkowska.carbonmade.com

Informacje o profilu

  • Płeć
    Kobieta
  • Lokalizacja
    Wrocław
  • Zainteresowania
    historia, literatura, muzyka, łacina
  1. Dzięki wielkie, przyda się Zmieniłam nieco temat i teraz brzmi on "Choroby zakaźne w średniowiecznej Europie". Kilka pozycji już mam, ale chciałabym jeszcze parę propozycji, byłabym wdzięczna za pomoc
  2. Witam po dłuuuugiej nieobecności Chciałabym Was prosić o pomoc - planuję wygłosić na konferencji referat o chorobach i epidemiach w średniowieczu (chciałabym ująć także średniowieczne podejście do chorych, i tu zaznaczam, że nie chodzi mi wyłącznie o epidemię czarnej śmierci, ale też o inne schorzenia). Czy możecie polecić jakąś literaturę do tego tematu? Pozdrawiam
  3. Ja bym Ci proponowała temat 75. Jest bardzo dużo literatury na ten temat, więc nie powinnaś mieć problemu
  4. Film, który ostatnio widziałem to...

    A ja jestem świeżo po seansie "Matki Teresy od kotów". Film dobry, ale nie do końca rozumiem, dlaczego synowie zabili matkę - fakt, warstwa psychologiczna jest nieźle zrobiona, zmusza do refleksji, ale samego motywu zbrodni jakoś nie zauważyłam. Mimo to warto obejrzeć, polecam.
  5. Najgorszy film jaki widziałem to...

    Ostatnio - "Dzień wagarowicza", czyli kolejna amerykańska produkcja o żądnych przygód uczniach szkoły średniej. Oczywiście jest ofiara, z której wszyscy się śmieją, a potem zdobywa najpiękniejszą dziewczynę w szkole. Nie obyło się też bez typowo absurdalnych scen, na przykład główny bohater przez przypadek włożył psu palec w odbyt. Super, naprawdę.
  6. Studia historyczne

    Na UWr wybierasz na pierwszym. Ja już wybrałam - też byłam zdziwiona, ale jednak. I to nie jedną, a dwie. No i faktycznie każda uczelnia ustala swój tok nauczania - na przykład ja w I semestrze miałam starożytną i prahistorię, łacinę, vademecum i - jak to na UWr - historię Śląska DO 1740 roku. Teraz, w II semestrze mam historię Śląska PO 1740 roku, dalej łacinę, nauki pomocnicze historii i historię średniowieczną. Więc to zależy od uczelni. I zazdroszczę koledze z góry, że ma łacinę przez 2 lata ( i to jeszcze łacinę średniowieczną). Pozdrawiam
  7. Pomysł fajny, ale nie jestem przekonana co do tego, czy faktycznie się opłaci. Warto wziąć pod uwagę, że grupy rekonstrukcyjne w większości przypadków stawiają na przedmioty wykonane w sposób taki sam bądź bardzo zbliżony do tego, w jaki te same przedmioty wykonywano w czasach, które owa grupa rekonstruuje. To nieco komplikuje sprawę, ale dla chcącego nic trudnego. Powodzenia!
  8. Paraliż senny

    W moim przypadku działa skupienie się na poruszeniu jednym palcem. Wysiłek intelektualny jest ogromny, ale jaka radość, kiedy uda Ci się poruszyć na przykład małym palcem Regulacja oddechu też pomaga. Ale mimo to doświadczenie jest okropne.
  9. Paraliż senny

    Bardzo ciekawe, a jednocześnie przerażające zjawisko. Polega na chwilowym porażeniu mięśni podczas zasypiania - sęk w tym, że jesteśmy tego w pełni świadomi. U zdrowych ludzi zdarza się sporadycznie. Mnie póki co zdarzyło się to trzy razy - za pierwszym razem byłam przerażona, chciałam zawołać o pomoc, ale nie mogłam z siebie wydobyć głosu. Potem, gdy już wiedziałam, co to jest, udało mi się dość szybko powrócić do normalnego stanu. A czy Wam kiedyś się to zdarzyło? Więcej tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pora%C5%BCenie_przysenne
  10. Jakie miała znaczenie dla przebiegu wojen husyckich i świadomości husytów? Zapraszam do dyskusji PS. Czesi mają wyjątkowy talent do wyrzucania ludzi/wypadania przez okno.
  11. Świadomość historyczna u młodych Polaków

    I znowu wracamy do dyskusji o nauczaniu historii w szkole. Z podstawówki niewiele pamiętam - tylko jakieś ćwiczenia, naklejki, pamiętam też, że zrobiłam makietę piramidy Cheopsa i dostałam 6 na koniec roku (podstawówkę skończyłam w 2004 roku bodajże). W gimnazjum nie było lepiej, o liceum już nie wspomnę. Przez całą szkołę średnią miałam 1 godzinę historii w tygodniu, ale to pewnie wynikało z tego, że byłam na profilu matematycznym, bo wiem, że klasa historyczna czy humanistyczna miały tych godzin zdecydowanie więcej. Ale uważam, że wspomniana przeze mnie "świadomość historyczna" powinna być wpajana nie tylko w szkołach (co widać na załączonym obrazku: dzieciaki kończące edukację na którymś tam szczeblu niewiele potrafią powiedzieć). Myślę, że rodzice powinni UŚWIADAMIAĆ (nie mylić z UCZYĆ) dzieci historycznie - i nie mam na myśli tutaj uczenie dzieci faktografii. Po prostu niech wiedzą, z jakiego kraju pochodzą i przez co ten kraj przeszedł.
  12. Świadomość historyczna u młodych Polaków

    Ja myślę, że jest pewna rozbieżność między "świadomością historyczną" a "wiedzą historyczną". Z wiedzą u dzisiejszej młodzieży jest ciężko, ale wydaje mi się, że to wynika ze sposobu nauczania - program jest dość obszerny, młodzież nie lubi uczyć się historii, bo w większości przypadków na lekcjach nie są omawiane mechanizmy danych zdarzeń - wszystko jest prowadzone na zasadzie "data - wydarzenie - zakuć - zapomnieć". Jeżeli chodzi o świadomość historyczną, to odnoszę wrażenie, że jest nieco lepiej - młodzież wie, jak bogatą historię ma nasz kraj (mimo, że sama część faktograficzna leży i kwiczy, większość młodzieży zna zaledwie kilka dat i jakieś naprawdę elementarne wydarzenia typu bitwa pod Grunwaldem - choć zdarzają się przypadki, że i tego nie wiedzą). Mimo to młodzi Polacy są świadomi tego, że Polska przez wieki musiała walczyć o to, by dziś być niepodległym i wolnym krajem - i mam nadzieję, że są z z tego dumni. I chociaż świadomość historyczna mocno kuleje przy braku wiedzy, to jednak istnieje i myślę, że coś z tego będzie
  13. Podpisane, mam nadzieję, że to coś zmieni. Tak na marginesie to zauważyłam, że sieć jest ostatnio bardzo silnym medium jeżeli chodzi o podpisywanie wszelkiego rodzaju petycji, ale to chyba dobrze
  14. Zwierzaki

    Stan zwierzyńca: 2 psy (Nigra i Amon) + ryba Alfred. Amon jest tłustą parówą, dlatego nie zamieszczam jego zdjęcia. Nigrę mogę pokazać:
  15. Początki mojego miasta/wsi

    A moje rodzinne miasto, Trzebnica, ma się czym pochwalić Znaleziono tu najstarsze w Polsce ślady pobytu homo erecutsa, datowane na ok. 500 000 lat. W V wieku istniała tu słowiańska osada. Jeżeli zaś chodzi o Trzebnicę w wiekach późniejszych, to pierwszy zapis o moim miasteczku pochodzi z 1138 roku, a w 1202 Henryk Brodaty ufundował tu cysterski klasztor. Nazwa pochodzi podobno od słowa "trzebić", gdyż na terenie dzisiejszej Trzebnicy znajdowały się bujne lasy, których naturalnie trzeba było się pozbyć, aby móc założyć tu miasto. Od kwietnia do czerwca 1945 roku Trzebnica była siedzibą wojewody dolnośląskiego. Dziś Trzebnica liczy około 13 000 mieszkańców, jest miastem powiatowym i intensywnie się rozwija. Ale historia obecnego rozwoju jest owiana aferami i niedopowiedzeniami, lecz o tym później/na priv, bo nie chcę sypać nazwiskami, żeby potem mnie nie oskarżono o zniesławienie Dodam, że Trzebnica jest miejscem urodzenia kilku ważnych osobistości, na przykład Przemysła I księcia wielkopolskiego i Marii Leszczyńskiej, żony Ludwika XV i królowej Francji.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.