Francja dlaczego tak szybko?

[junior94tm]

Myślę, że głównym powodem szybkiej kapitulacji Francji było niezaatakowanie Niemiec gdy te prowadziły wojnę z Polską, która osamotniona stawiała opór przeważającym siłą wroga. Poza tym Francja miała wsparcie Wielkiej Brytanii, więc myślę że z powodzeniem pokonali by Niemców , zwłaszcza, że we wrześniu sprzymierzeni posiadali

ogromną przewagę nad wrogiem. Zaatakowanie Niemiec i utworzenie frontu rozdzieliłoby armię niemiecką, która prowadziła walki w Polsce,co z pewnością skróciłoby okres wojny i ocaliło wiele istnień ludzkich.

Edytowane 28 Grudzień 2009 przez junior94tm

[FSO]

Witam;

junior94tm: to nie jest takie łatwe, historia z założenia nie zna łatwych wyjaśnień i rozwiązań. Francuzi mogli zaatakować mocniej - gdyby mieli czym, być może odnieśliby sukces, kiedy ZSRR by nie napadł na Polskę 17 września, 39 r. nie dochodząc tam gdzie doszedł i tak dalej. Zbyt dużo tych jeśli, zbyt dużo innych warunków...

Przy okazji, jako armia lądowa wojska brytyjskie nie liczyło syę na kontynencie europejskim niemal w ogóle, zaś najlepszym strażnikiem interesów Wielkiej Brytani był Kanał i te kilkanaście czy kilkadziesiąt kilometrów wody wraz ze stromymi białymi klifami Dover, opiewanymi w niejednej szancie...

pozdr

[Bełkot]

Myślę, że głównym powodem szybkiej kapitulacji Francji było niezaatakowanie Niemiec gdy te prowadziły wojnę z Polską, która osamotniona stawiała opór przeważającym siłą wroga. Poza tym Francja miała wsparcie Wielkiej Brytanii, więc myślę że z powodzeniem pokonali by Niemców , zwłaszcza, że we wrześniu sprzymierzeni posiadali

ogromną przewagę nad wrogiem. Zaatakowanie Niemiec i utworzenie frontu rozdzieliłoby armię niemiecką, która prowadziła walki w Polsce,co z pewnością skróciłoby okres wojny i ocaliło wiele istnień ludzkich.

(...)Atena podpowiedziała Heraklesowi, co robić. Rozpalił ogień i przygotował pochodnie. Gdy tylko heros odrąbał głowę hydry, Jolaos przypalał ranę. Głowy przestały odrastać(...)

[Forteca]

Myślę, że głównym powodem szybkiej kapitulacji Francji było niezaatakowanie Niemiec gdy te prowadziły wojnę z Polską,

Tylko, że Francja zaatakowała Niemcy

zwłaszcza, że we wrześniu sprzymierzeni posiadali

ogromną przewagę nad wrogiem.

Je zeli "posiadanie ogromnej przewagi" oznacza posiadanie mniejszej liczby dywizji i mniejszej liczby samolotów to masz rację. Jeżeli oznacza coś innego, to jednak się mylisz.

Zaatakowanie Niemiec i utworzenie frontu rozdzieliłoby armię niemiecką, która prowadziła walki w Polsce,co z pewnością skróciłoby okres wojny

Prawie dobrze. Prawie robi wielką różnicę. Powinno być tak: Zaatakowanie Niemiec i utworzenie frontu rozdzieliło armię niemiecką, która prowadziła walki w Polsce jedynie siłami 60% armii lądowej i połową (2 z 4 Luftflotte) sił Luftwaffe, co jednak, wobec ogromnej przewagi WH nad WP nie mogło mieć w krótkim czasie żadnego wpływu na losy wojny.

[Michał Sz.]

Źle sformułowałeś pytanie. Kwestią jest obrona Francji, a może niedopatrzenie związane z przejściem armii niemieckiej przez Ardeny.

[ciekawy]

Źle sformułowałeś pytanie. Kwestią jest obrona Francji, a może niedopatrzenie związane z przejściem armii niemieckiej przez Ardeny.

Pytanie jest OK - tak zostało sformułowane, by sprowokować dyskusję. Bo przecież siły fransuskie (a także RAF) zaatakowały III Rzeszę we wrześniu 1939r., jednocześnie przygotowywując się na ewentualny atak, dokonując koncentracji za osłoną LM.

[ArekII]

A to były w czasie dziwnej wojny jakieś działania wojenne?

[widiowy7]

Były.

Poczytaj sobie ten artykuł:

http://www.konflikty.pl/a,2190,II_wojna_swiatowa,Dziwna_wojna.html

I staraj się pisać coś więcej, niż jakąś jednozdaniowa wypowiedź.

[ArekII]

Jak mam się zapytać o pewną rzecz paroma zdaniami?

Zastanawia mnie jeśli Francuzi bali się linii Zygfryda to dlaczego nie przeszli przez Belgię i Holandię? Chyba stosunki owych krajów były dobre aby przepuścić siły Francuskie i Brytyjskie. Nawet jeśli stała linia Zygfryda to czy lotnictwo nie mogło prowadzić działań zaczepnych?

Edytowane 5 Grudzień 2011 przez ArekII

[Smardz]

dlaczego nie przeszli przez Belgię i Holandię? Chyba stosunki owych krajów były dobre aby przepuścić siły Francuskie

A bój sie Boga

Belgowie nawet nie uzgodnili z Francuzami wspólnej strategii, na wypadek niemieckiej inwazji, do maja 1940r, gdy widmo inwazji powinno być już dla nich realne.

Francuskie wojska "kontr-inwazyjne" i towarzyszący im BEF, wchodzące w maju 1940 do Belgii nie zastały tam niczego co mogliby porównać do swoich pozycji przygotowanych w czasie "Sitzkriegu"

Holendrzy pilnowali swojej neutralności jeszcze bardziej - jeszcze mniej byli gotowi do wojny.

[ArekII]

A więc o to chodzi, dziękuję za rozjaśnienie

Czyli można powiedzieć że to jest głupota głów państw? A gdyby Belgia i Holandia zaproponowałaby pozwolenie na przemarsz i pomoc militarną to Francja i Wlk. Brytania mogłaby to wykorzystać ?

[Michał Sz.]

... prowok nie pyskuj

[Accepted]

Jak mam się zapytać o pewną rzecz paroma zdaniami?

Zastanawia mnie jeśli Francuzi bali się linii Zygfryda to dlaczego nie przeszli przez Belgię i Holandię? Chyba stosunki owych krajów były dobre aby przepuścić siły Francuskie i Brytyjskie. Nawet jeśli stała linia Zygfryda to czy lotnictwo nie mogło prowadzić działań zaczepnych?

Linia Zygfryda składała się z 3 stref: północnej, centralnej i południowej. Strefa północna miała długość ok. 250 km i składała się z tzw. pozycji Holenderskiej (od miasteczka Kleve do Mönchengladbach następnie pozycji Akwizgrańskiej (od Mōnchengladbach do Scheiden) oraz linii obronnej Eiffel (Scheiden-Trewir) - zlokalizowanej na wysokości Belgii i Luksemburga. Strefa centralna rozciągała się od Trewiru do Karlsruhe osiągając długość ok. 160 km. Strefa południowa miała 170 km na odcinku Karlsruhe-Bazylea. Ponadto linię Zygfryda tworzyły dodatkowo twierdze w Kolonii, Wesel oraz Koblencji i Moguncji. Dodatkowe rejony umocnione znajdowały się po stronie wschodniej Schwarzwaldu i wzdłuż doliny rzeki Neckar.

cytat z Wikipedii ale zdaje się podane dane są zgodne z prawdą.

Westfall powstawał w latach 1936-39, w 1944 pospiesznie był przywracany do życia, generalnie w momencie jak Amerykanie go zaatakowali we wrześniu 1944 roku, niewiele się różnił do stanu jaki miałaby armia Francuska w 1939 roku *też we wrześniu;) Amerykanom udało się zdobyć w marcu 1945 roku niemieckie umocnienia, posiadając przewagę we wszystkim.

W 1939 i 1940 na dobrą sprawę alianci nie posiadali właściwie lotnictwa bombowego, dopiero się takowe rodziło.... Poczytaj o Amiotach, poczytaj o samej Linii Zygfryda, pas obrony to 10 km, dodatkowo wsparty o pas obrony plot głębokości ok 40-60km, co aktywnie daje pas obrony głębokości do 70-80km.

[Jarpen Zigrin]

Szybkie wnioski:

- frajerstwo z Linią Maginota, tylko do granicy z Belgią, gdyż uznano, że sojusznikiem jest Belgia, a więc po co takie linie, w efekcie Niemcy "na około" zniszczyli Francuzów, oczywiście na granicy z Belgią były wojska GB i Francji, ale zwłaszcza francuskie były słabe

- transport, mała mobilność armii, oficerowie nawet konno podążali na linię frontu, lub prywatnymi samochodami, wojsko bez mobilności to żadne wojsko

- małe wyszkolenie i braki w sprzęcie, podobno zdarzało się, że na jeden pojazd był magazynek amunicji, którego nie mogli nawet ruszać

- przewaga techniczna Niemiec, którzy szybko uporali się z Polską, a następnie zajęli się Francją, która technologicznie była zapóźniona

- doświadczenie armii, Niemieccy żołnierze zaprawieni w boju z Polską ze świetnymi morale byli po prostu bitniejsi

- Francja miała przestarzałą doktrynę wojenną.

[lancaster]

Były.

Poczytaj sobie ten artykuł:

http://www.konflikty...iwna_wojna.html

I staraj się pisać coś więcej, niż jakąś jednozdaniowa wypowiedź.

Tak z natury jestem humanistą , choć z zawodu i wykształcenia człowiekiem nad wyraz z zasadami liczenia obeznanym i jedna rzecz mnie wielce zastanowiła w linkowanym artykule

Siły aliantów nie były jednak o wiele liczniejsze. W momencie wybuchu wojny Francja miała pod bronią jedynie trzydzieści dywizji, z czego czternaście stacjonowało w Afryce, dziewięć w Alpach na granicy z Włochami, a zaledwie siedem na Linii Maginota.

&

Dopiero 7 września dziewięć francuskich dywizji z 2. Grupy Armii generała Prételata wkroczyło na terytorium Niemiec w pobliżu Saarbrücken. Aliancka prasa rozpętała wokół tego wydarzenia potężną wrzawę, sugerując że w grę wchodzi ofensywa na wielką skalę.

To w ciągu zaledwie 6 dni , Francuzi przerzucili minimum kilka dywizji z Alp ( bo chyba ktoś musiał LM obsadzić gdy 9 z 7 dywizji ruszyło do ataku ), wprowadzili na pozycje wyjściowe i zorganizowali ofensywę ???

Ot ciekawostka ,albo ktoś nie potrafi liczyć ( obstawiam autora artykułu )