Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mer

Książka, którą właśnie czytam to...

Recommended Posts

Tofik   

Małowist jako nie-orientalista napisał fajną, stricte popularnonaukową książką opartą na stosunkowo niewielkiej, ale całkowicie obcojęzycznej bibliografii. Dla czytelnika, który o Timurze wie tylko tyle, że pochodził gdzieś z Azji Środkowej, był okrutnikiem i wielkim wodzem, ta książka będzie idealną metodą na zapoznanie się z dziejami jednego z najwybitniejszych wodzów średniowiecza (a w kwestii późnego średniowiecza, może najwybitniejszego).

W wolnych chwilach czytuję sobie "Ojca chrzestnego", a poza tym to chyba się wezmę za "Grochów 1831" W. Majewski

Share this post


Link to post
Share on other sites
redbaron   

Busse przeczytany. W sumie fajna książka, nie mniej jednak autor jest zwolennikiem tego, że człowiek jest odpowiedzialny za zmiany klimatyczne. Nie zauważa też, iż socjalizm w Europie i ograniczanie swobód obywatelskich ma wpływ na zahamowanie rozwoju Europy i USA.

Teraz coś, co sie bardzo ciekawie zapowiada (raptem 20 stron przeczytałem):

Hoppe Hans-Herman, Demokracja - bóg, który zawiódł. Ekonomia i polityka demokracji, monarchii i ładu naturalnego , Warszawa 2006.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nabyłem drogą kupna i szybko przeczytałem "Dolny Śląsk. Monografia historyczna" (red. W. Wrzesiński, Wrocław 2009). Mam trochę hopla na punkcie tzw. Ziem Odzyskanych, w tym Dolnego Ślaska, zatem pozycja jedna z wielu w tej materii, ale całkiem sympatyczna. Rzecz jasna ogólna, jak sam tytuł wskazuje.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dziś niewątpliwie jest :) , natomiast w warstwie historycznej cechuje ją typowy dla dzisiejszych czasów obiektywizm, odżegnujący się od nacjonalistycznych emocji, właściwych dla XIX i XX wieku. Choć chyba mocniej zarysowany jest polski punkt widzenia, nie ma raczej ukłonów "na siłę" w stosunku do strony niemieckiej, ale bez skrajności w drugą stronę, przynajmniej tak mi się wydaje.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Albinos   

Aktualnie na stanie:

Baranowski E., Kulesza J., Bankowe szańce, Warszawa 2009, ss. 216 [czasu niby na przyjemności brak, więc i książka ta powinna czekać na inne, lepsze czasy, ale kiedy sam Edmund Baranowski "Jur" pyta, czy książka już przeczytana i kiedy będziemy mogli się spotkać, żeby o niej porozmawiać, to aż wstyd nie czytać];

Kula M., Nośniki pamięci historycznej, Warszawa 2002, ss. 320 [czytając to dzieło z każdą stroną coraz mocniej uświadamiam sobie, za co tak uwielbiam prof. Kulę, tutaj historia to nie tylko daty, nazwiska i wydarzenia, ale przede wszystkim... nasze codzienne życie];

Karpińska M., Złodzieje, agenci, policyjni strażnicy... Przestępstwa pospolite w Warszawie 1815-1830, Warszawa 1999, ss. 169 [niby na mus, bo do egzaminu, ale jednak z przyjemnością, wszak to o mojej Warszawie opowieść jest].

Share this post


Link to post
Share on other sites
bavarsky   

Czytam sobie obecnie książkę Lidii Iwczenko, o rosyjskim korpusie oficerskim w kampanii 1812 roku, Moskwa 2008.

Bardzo wciągająca praca. Scharakteryzowano w niej główne niuanse tyczące awansu, służby, życia codziennego generalicji, bitew itp.

Pozdr.

B.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Tofik   

Grochów jest przyzwoitą książką. Autor nie ma jakiegoś nazbyt interesującego stylu, wciągnął mnie tylko przy bitwie. Jest rozdział o armiach obydwu stron, ale szkoda, że nie poruszył tematu ówczesnego wyposażenia. Są tylko dwie mapy (a luty 1831 r. przecież nie był miesiącem pozbawionym jakichkolwiek ruchów oddziałów, a skoro one się odbywały, to przydałyby się jakieś mapy ilustrujące te działania), na dodatek jak dla mnie dość średnie (I wydanie). Nie ma rozdziału poświęconego bibliografii, przypisy dla wymagającego czytelnika to za mało (powtarzające się "op.cit."...). Niewątpliwy plus jest taki, że autor IMHO dobrze przedstawił pierwsze miesiące powstania listopadowego, choć nie wchodzę w kwestię merytoryczną.

W. Serczyk, "Połtawa 1709"

Share this post


Link to post
Share on other sites
Gnome   
Wreszcie mogę coś powiedzieć o Beevorze. Muszę powiedzieć, że zawiodłem się na nim. Wyraźnie widać stanowisko autora wobec wojny domowej w Hiszpanii, zwroty w stylu: ''republikanie zabili dziesięć osób, ale nacjonaliści zabili 20'' w rozdziale ''Czerwony terror'' są jak dla mnie rzeczą komiczną, bo to przypomina mi stwierdzenie: ''a u Was Murzynów biją''. Po drugie, widać, że z wyraźną niechęcią autor mówi o nacjonalistach, nawet o wręcz bohaterskich czynach, jak obrona Alcazaru. Wiele natomiast pisze o bohaterstwie anarchistów i komunistów. Wyraźnie podkreśla zbrodnie falangi i karlistów. Zbrodnie republiki też są-ale chyba tylko dla przyzwoitości. Ciągle pojawiają się wzmianki o nacjonalistycznej propagandzie.

Niemniej, książkę czyta się świetnie, jest naprawdę interesująca.

No to i ja po przeczytaniu mogę odnieść się do tego co napisał Andreas:

Ja się nie zawiodłem, bo w kwestii hiszpańskiej wojny domowej jestem absolutnym laikiem (kiedyś przeczytałem Komu bije dzwon, no ale to raczej mało historyczna a już na pewno obiektywna książka) więc książka Beevorego jak dla mnie jest całkiem przyzwoita, a czyta się faktycznie dobrze. Tak jak już pisałem wyżej nie dostrzegłem porównań typu republikanie zabili dziesięć osób, ale nacjonaliści zabili 20, Beevory starał się raczej nikogo nie wybielać (zresztą sam pisze, że porównania tego typu są kiepską metodą usprawiedliwiania zbrodni) i pisał o zbrodniach popełnianych przez obie strony, ba nawet przeprowadził "symulację" co mogło się wydarzyć gdyby Franco przegrał, w której rysował czarny scenariusz na wypadek zwycięstwa komunistów. Faktycznie w Czerwonym terrorze chyba dwa czy trzy razy pisał o tym, że siły republikańskie dokonywały zbrodni w momencie gdy nacjonaliści zbombardowali jakieś miasto, ale raczej miało to na celu nie wybielanie a po prostu pokazanie ciągu przyczynowo-skutkowego (który zresztą potępia). Co do stronniczości autora to jednakowo potępia komunistów i nacjonalistów, za to ma chyba jakieś ciągoty libertariański-anarchistyczne więc i dla tego pisze znacznie więcej o bohaterstwie anarchistów, chociaż parę razy wspomina i o bohaterstwie nacjonalistów. Jeżeli zaś chodzi o kwestię propagandy to jest o niej dużo, ale autor rozpatruje jej wpływ na obraz stron walczących w oczach świata (istotnie wytyka kompletne kłamstwa nacjonalistów, ale jak się zbombarduje jakieś miasto a potem tłumaczy, że to obrońcy je zniszczyli to nie ma się co dziwić).

Mnie osobiście przypadła do gustu analiza dot. wpływu na przebieg wojny III Rzeszy, Włoch i ZSRR, gdzie autor moim zdaniem całkiem obiektywnie to przedstawił.

Tak czy inaczej książka mi się podobała i może jak znajdę trochę czasu przeczytam jakąś inną pracę Beevorego.

No a obecnie czytam sobie Lata interwencjonizmu państwowego 1936-1939 czyli IV tom Gospodarki Polski międzywojennej Landaua i Tomaszewskiego.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Andreas   

Przypomina mi się rozdział ''Czerwony terror'', gdzie jest mowa o pomordowanych przez nacjonalistów ewangelickich duchownych. To głównie tego tyczyło moje stwierdzenie. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Gnome   

Faktycznie coś takiego tam jest, można to interpretować w dwojaki sposób, albo tak jak Ty, albo po prostu Beevory chciał przedstawić fakty.

No ale całość psuje trochę tłumaczenie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Gnome   

No a ja skończyłem książkę Janusza Odziemkowskiego Armia i społeczeństwo II Rzeczypospolitej, interesująca i dobrze napisana książka.

A teraz czytam R. Cameron, L. Neal Historia gospodarcza Świata. Od paleolitu do czasów najnowszych.

A tak jakby ktoś miał The European Economy between the Wars Charles H. Feinstein, Peter Temin, Gianni Toniolo w .pdf ew. jakieś ksero to bym nie pogardził.

Znalazłem w necie ale niestety tylko na questi a nie mam zamiaru wydawać $20 na miesiąc aby się tam zarejestrować, więc jakby ktoś akurat miał i chciał się podzielić to nie pogardzę :).

Share this post


Link to post
Share on other sites
Albinos   

Miałem czytać już jakieś półtora miesiąca temu, ale jakoś nie mogłem się zebrać:

Kucia M., Auschwitz jako fakt społeczny. Historia, współczesność i świadomość społeczna KL Auschwitz w Polsce, Kraków 2005, ss. 351.

Choć to zapewne wyrywkowo...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czytam sobie Wypisy źródłowe do historii polskiej sztuki wojennej. Zeszyt piąty, polska sztuka wojenna w latach 1563-1648, w opracowaniu Zdzisława Spieralskiego i Jana Wimmera, Warszawa 1961. Ech, cud miód i orzeszki, mimo drobnych błędów w przypisach :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.