Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mer

Książka, którą właśnie czytam to...

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie zaczęłam czytać Typologię wyrobów krzemiennych. B. Gintera - ciekawe chociaż żeby się zabrać za coś takiego trzeba mieć trochę obeznaną już dziedzinę archeologii dokładnie paleolit i trochę mezolit. ;) Polecam książkę- trochę lat już ma ale warto przeczytać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

No, nareszcie zacząłem czytać dzisiaj „Cezar Życie giganta” Adriana Goldsworthy’a.

Wyśmienicie się czyta! Polecam każdemu!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Skończyłem czytać Podhorodeckiego i jest to książka IMHO bardzo dobra, choć na pewno troszkę przeterminowana. Plusy to na pewno zgrabne wymieszanie dziejów Koniecpolskiego z historią RON w tamtym czasie. W rozdziale "Posłowie" autor doskonale ujął główne cechy wojskowe hetmana wielkiego (m.in. wykorzystywanie taborków przeciwko Tatarom, czy szybkość polskiej jazdy i jej umiejętność walki w zwarciu przeciwko Szwedom). Niemniej jednak pomyłki są:

- wciąż te same nieprawdziwe opinie o Zygmuncie III (fanatyk religijny, zimny, skryty, niemy człowiek,

- Koniecpolski nie dostał buławy wcześniej niż przed 1632 r., ale nie był to wynik nieufności króla. Był to wynik jego polityki dotyczącej zniesienia dożywotności urzędów, mógł liczyć np. na to, że następny król będzie musiał zatwierdzić urzędowanie dotychczasowego hetmana, a to zasadniczo dożywotność znosiło,

- Bethlena do powrotu do ojczyzny w 1619 r. nie zmusili lisowczycy, a zaraza,

- wysłanie lisowczyków nie było przyczyną wojny z Turcją - a już na pewno nie głównym,

- wojna w 1620 r. nie musiała być wcale ofensywna, a jeśli już musiała, to należało się okopać i bronić (jak zrobił Zamoyski), udaną obroną Żółkiewski również mógł okryć się chwałą i uratować swój honor i reputację dobrego wojaka,

- niestety, to kolejny autor, który uznaje Żółkiewskiego za wielkiego wodza, pisze np. o poszukiwaniu sprytnego rozwiązania i oskrzydlenia na polu bitwy przez Żółkiewskiego, a ja np. nie widzę tego pod Kłuszynem,

- i taka nic nieznacząca moja wątpliwość - wg Podhorodeckiego w XVII wieku szwedzka ludność liczyła 2,5 mln ludzi, tymczasem tyle miała liczyć w XVIII wieku (lub pod koniec XVII, ale to to samo), zawsze mi się zdawało, że w czasach G2A Szwecja liczyła 1,5 mln.

No, ale powiedzmy, że lubię twórczość p. Leszka i jego wielkie zasługi dla historiografii polskiej, więc książkę oceniam jako b. dobrą.

Biorę się jeszcze za Wojsko polskie w drugiej połowie XVII wieku Jana Wimmera. Męczę jeszcze owe Fortyfikacje, gdy przeczytam napiszę co sądzę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A sprobuj mi co złego napisać na 'Wojsko polskie...' Jana Wimmera (wpadki są, acz nieznaczne, praca mimo że z 1965 roku jest wspaniała) :)

A ja podczytuję sobie Ronalda Williamsa 'Montrose - cavalier in mourning', o Szkocie ktory jak nikt inny nauczył sie pokonywać w walce innych Szkotow :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
A sprobuj mi co złego napisać na 'Wojsko polskie...' Jana Wimmera (wpadki są, acz nieznaczne, praca mimo że z 1965 roku jest wspaniała) :)

Się zobaczy :) Nie jestem w stanie przycisnąć się do gościa, z którym nie zgadzam się w kwestiach wojskowych, w porównywalnym stopniu, w którym przycisnąłbym się do gościa, z którym nie zgadzam się kwestiach zygmuntotrzeciowazowskich :twisted: :)

[ Dodano: 2008-09-12, 16:49 ]

Skończyłem Fortyfikacje, dla mnie książka trudna jeśli chodzi o styl. Wada to skupienie się na XIX i XX wieku, tak więc jakichś większych szczegółów na temat wcześniejszych dziejów twierdz i fortyfikacji na próżno tam szukać. Do tego kilka pomyłek by się znalazło np. można tam przeczytać, że w latach 1618 - 1648 Kostrzyn wielokrotnie opierał się wojskom szwedzkim i cesarskim. Skoro opierał się i tym i tym, to znaczy, że musiał zostać zdobyty, no chyba, że jedna ze stron atakowała własne fortece.

Na dokładkę czytam Władysława Łokietka ok. 1260 - 1333 Henryka Latosia, słyszałem, że to jeden wielki pean na cześć tego władcy, więc robi się ciekawie :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

Tofik:

Fortyfikacje Jarosława Chorzępy,

Nie wiem czy autor tej książki udziela się na tej stronie ale na innych występuje pod nickiem Forteca. Pisze świetne książki i artykuły z dziedziny fortyfikacji czy artylerii min. w Militariach XX wieku . Jako że w powyższym temacie orłem nie jestem to Jego prace uzupełniają moją skromną wiedzę . Forteca pisze przystępnie i z dużą znajomością tematu . Prócz fortyfikacji pisał o bitwie przasnyskiej , czym przypomniał znaczenie tej batalii w dziejach I WŚ . I chwała mu za to :!:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
adam1234   

Tofiku, a gdzie można te "Fortyfikacje" dostać?

A obecnie czytam "Czerwony szturm na Rzeszę" i jestem bardzo zadowolony :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Forteca pisze przystępnie

To takie moje zboczenie - napisać książkę o XX wieku z przystępnym stylem to wielka sztuka :)

Tofiku, a gdzie można te "Fortyfikacje" dostać?

Nie wiem, ja ją dostałem jako szkolną nagrodę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Wybacz, ale nie mam zamiaru wysłuchiwać kolejnych prawd bez solidnego uzasadnienia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
adam1234   

To że czegoś nie przyjmujesz do wiadomości wcale nie musi oznaczać, tego że nie jest to prawdaą, to po pierwsze. Po drugie - "solidne uzasadnienie"? A cóż dla Ciebie jest solidnym uzasadnieniem?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jakieś dowody na poparcie Twojej tezy Adamie na przykład? :) Żołkiewski był solidnym dowodcą, ale daleko mu do bycia wielkim wodzem. Jedno niezłe zwycięstwo spod Kłuszyna wiosny nie czyni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Panowie rozmowę na temat tego, jakim dowódcą był Żołkiewski, proponowałbym skierować jednak do odpowiedniego tematu :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
- wciąż te same nieprawdziwe opinie o Zygmuncie III (fanatyk religijny, zimny, skryty, niemy człowiek
wojna w 1620 r. nie musiała być wcale ofensywna, a jeśli już musiała, to należało się okopać i bronić (jak zrobił Zamoyski), udaną obroną Żółkiewski również mógł okryć się chwałą i uratować swój honor i reputację dobrego wojaka,
niestety, to kolejny autor, który uznaje Żółkiewskiego za wielkiego wodza
:):):)

Jakby nie napomnienie Albinosa ....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.