Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mer

Książka, którą właśnie czytam to...

Rekomendowane odpowiedzi

Tofik   

Książka Latosia wg mnie jest średnia, choć zależy dla kogo.

- niektórym (w tym mi) może się wydawać, iż jest to książka przygodowo - historyczna, ze względu na wstawki z czysto literacką akcją (mam nadzieję, że wyraziłem się jasno, choć pewnie nie),

- autor króciutko omawia zasady funkcjonowania wojska polskiego w XIV wieku, ale robi to dość niedokładnie, np. nie wspomina o liczebności ludzi w kopii, czy kopii w chorągwi,

- brak jakiejkolwiek krytyki Władysława Łokietka (!!!), wszystko co robi władca, w opinii p. Latosia jest mądre, szlachetne, piękne i jeśli nie wychodzi to jest to wina czynników niezależnych od władcy...

- czasami wydaje mi się, że Latoś świadomie pomija niektóre fakty, np. przy opisie wyprawy 1326 do Brandenburgii nie wspomina o jej propagandowych skutkach,

- szczerze mówiąc jakoś nie chce mi się wierzyć, że w I fazie bitwy pod Płowcami padło już ok. 1/4 wojska polskiego (czyli 1000 ludzi),

- bardzo ogólnikowy i niedokładny (znów mi się wydaje, że Latoś celowo pomija niezbyt pomyślny dla nas przebieg walk) opis II fazy bitwy,

- Jadwiga Kaliska wcale nie była taka ugodowa (jak się wydaje autorowi) w kwestii swojej korony i ilości królowych polskich - z koronacji Aldony Anny zrobiła się niezła afera. Wg Latosia żadnej afery nie było... :roll:

Czytam Kazimierza Wielkiego 1310 - 1370 Karola Olejnika + nadal Wimmera.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wołodia   

W tej chwili czytam równolegle:

-"Europa" - N.Davies

-"Historia Powszechna.Wiek XVI-XVII" - Z.Wójcik

-?Mówca Umarłych"-O.S.Card

-"Krytyka czystego rozumu" - I.Kant -z tym idzie najciężej, dopiero zaczynam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
-Mówca Umarłych"-O.S.Card

To kontynuacja publikowanej kiedys w "Fantastyce" "Gry Endera" ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jachu   

Obecnie jestem w trakcie drugiego tomu dylogii "Rzym" Colleen McCullough - "Kleopatra". Aktualnie w powieści zatrzymałem się na momencie, gdy po zabójstwie Juliusza Cezara, Gajusz Oktawiusz pojawia się w Rzymie i zaczyna "szachować" Marka Antoniusza. Zabójcy Cezara oraz Cyceron zauważają, ze społeczeństwo w stolicy wcale nie jest zadowolone z uwolnienia ich od tyrana... Oktawiusz zwany już Oktawianem próbuje dojść do władzy żeby cofnąć amnestię dla zabójców Cezara...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Skończyłem czytać książkę Olejnika i wrażenia mam dobre. Jedyną dziwną rzeczą jest to, że autor ani słowem nie wspomina o sprawie Klary Zach, ale przynajmniej nie ma innych niedomówień czy błędów oraz denerwujących "wstawek" przygodowych.

Obecnie będę czytał Władysława Jagiełłę 1350 - 1434 Stefana Kuczyńskiego (data narodzin Jagiełły wydaje się być nieaktualna).

[ Dodano: 2008-09-18, 19:06 ]

Skończyłem czytać książkę Wimmera i uważam, że jest ona genialna. Masa danych (na + tabele i zestawienia, mnie się to lepiej czyta niż zwykły tekst ciągły), stany wojska podane na chyba każdy rok od 1648 do 1699, omówiony rozwój jazdy, piechoty, artylerii, czy struktury polskiego dowództwa (są porównania do zagranicy)... Czego chcieć więcej? Ja osobiście na wojskowości się zbyt dobrze nie znam, ale znalazłem kilka spraw, które budzą moje wątpliwości:

- twierdzenie, że lennicy polscy nie byli zbyt chętni do pomocy nam - nie mogę się zgodzić, przynajmniej jeśli chodzi o I połowę XVII wieku, wówczas lennicy dostarczali zwykle więcej wojska niż było ustalone,

- husaria - wbrew opinii Wimmera - skrzydeł najprawdopodobniej nie posiadała, a już na pewno nie większość,

- autor nazywa Czarnieckiego, Lubomirskiego i Sobieskiego wodzami wybitnymi, ja się z tym nie zgadzam (chyba, że chodziło mu o skalę okresu), do miana wybitnego można zaliczyć Sobieskiego, ale tu też mam wątpliwości, bo walczył jedynie z jednym przeciwnikiem (taki Koniecpolski na przykład - dla mnie wzór wybitnego wodza - umiał wygrywać z trzema).

Niemniej Wimmer stworzył świetne dzieło.

Oprócz Kuczyńskiego, czytam jeszcze Rolę dziejową Stanisława Leszczyńskiego oraz wybór jego pism Jadwigi Lechickiej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jachu   

Skończyłem dziś "Rzym, t II - Kleopatra" Colleen McCullough. Książka świetna i tylko żal bierze, że kolejne tomy cyklu nie zostały w Polsce wydane... Należy mieć nadzieję, że może jakieś wydawnictwo sięgnie po dalsze powieści australijskiej pani neurolog ;)

Dziś zabieram się za "Powstanie Spartakusa 73-71 p.n.e." Bernarda Nowaczyka. To pozycja poświęcona największemu powstaniu niewolników przeciwko Rzymowi w I w. p.n.e. Poznajemy kulisy tego bezsprzecznie ważnego dla Rzymian wydarzenia, polityczne tło i makabryczną zemstę Marka Krassusa, który rozkazał wzdłuż drogi między Kapuą a Rzymem ukrzyżować 6 tys. niewolników Spartakusa...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Do książki Kuczyńskiego mam mieszane uczucia. W zasadzie nie wiem już co to jest książka dobra i książka zła. Subiektywność bije z takiego dzielenia w takim stopniu, że ja wolę darować sobie takie opinie. Powiem tylko tyle, że biografia Jagiełły jest zapewne (nie wiem, nie czytałem) bardzo skróconą wersją Wielkiej Wojny... tego samego autora. Prof. S. M. Kuczyński z pewnością był wybitnym mediewistą, ale duża część jego twierdzeń została już kilkanaście lat obalona przez innych historyków na czele z (nieżyjącym już) prof. A. Nadolskim. Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie, ale dzisiaj mało kto kwestionuje wyższość opinii Nadolskiego nad opiniami Kuczyńskiego, jeśli czytał książki obydwu autorów. Można powiedzieć, że wspólna dla tych dwóch historyków jest chyba tylko opinia, że działania Jagiełły w latach 1409 - 1411 stały na bardzo wysokim poziomie, a on sam nie był starym dziadygą i wojskowym beztalenciem (pewnie zbytnio uogólniłem). Lista wychwyconych przeze mnie pomyłek, czegoś co mi się nie podoba czy obalonych hipotez (w większości na podstawie Nadolskiego), oczywiście nie wszystkich, mogłem co nieco pominąć:

- Kuczyński umieszcza datę narodzin Jagiełły ok. roku 1350/1351, tymczasem od niedawna obecna jest teza, że Władysław urodził się 10 lat później, oczywiście nie jest to wina pana profesora, że nie przewidział tego co się stanie kilka lat po jego śmierci :P Po prostu zwracam uwagę na nieaktualność książki,

- wyjątkowość tego BKD - eka polega na tym, że została w nim umieszczona bibliografia (w formie dodatkowego rozdziału, a nie w formie dodatku do rozdziału jak w pozostałych BKD - kach). Szkoda, że tak skromna (11 pozycji, z czego 6 to zwykłe syntezy w stylu dziejów WKL, genealogii Jagiellonów, czy historii kniaziów ruskich i litewskich, a 3 pozostałe to dziełka samego Kuczyńskiego). Autor tłumaczy, że szersza bibliografia została podana w Wielkiej Wojnie..., ale co jeśli nie zaglądnę tam? Kuczyński napisał to tak, jakby jego książki stanowiły pewną całość (jak np. Trylogia Sienkiewicza :mrgreen: ), a tego w książkach dotyczących historii się nie powinno robić,

- Kuczyński napisał kilka opowiastek wzorowanych na historii i (niestety) włożył tego też trochę i do tego dziełka... Denerwujące, bo sam pisze, że opisanie wszystkich spraw panowania Władysława Jagiełły zapełniłoby kilka tomów, a marnuje miejsce na takie głupoty! :evil: Do tego robienie z Olgierda jasnowidza (Olgierd leży umierający i mówi do swego syna coś w stylu: "Ruś albo wykończyć albo żyć w pokoju, przyjąć chrzest, najlepiej od Polaków, pilnować Świdrygiełły, bo to chłopiec niespokojny") woła o pomstę do nieba!

- zbytnio krytykuje Witolda. Mówi np. że był złym wodzem, bo:

a) przegrał nad Worsklą,

B) nawalił pod Grunwaldem,

c) nie odnosił sukcesów na Rusi.

Worskla może nie była pokazem genialnej sztuki wojennej, ale pod Grunwaldem Witold spełnił swe zadanie (jakiekolwiek by ono nie było), a także uzyskiwał kolejne nabytki w księstwach ruskich (i prof. Stefan sam napisał, że to właśnie za czasów Witolda WKL miało swój największy w dziejach zasięg terytorialny),

- autor powtarza nieprawdziwą opinię o tym, że zakon krzyżacki chciał podbić Polskę (skoro chciał to dlaczego tego nie zrobił, gdy Polska była dużo słabsza - w początkach rządów Kazka Wielkiego?),

- wojska Unii Jagiellońskiej nie były gorzej uzbrojone, były inaczej uzbrojone, a nie to samo. Z pewnością wojsko polskie dorównywało krzyżackim, Litwini i Tatarzy też nie byli chłopcami do bicia,

- z liczbą artylerii Kuczyński chyba przesadził, to, że Krzyżacy użyli w bitwie artylerii nie znaczy, że mieli ją więcej (nasza artyleria została w obozie, nie uczestniczyła w walkach),

- zbytnio zaniża morale w wojsku krzyżackim - na pewno odsetek pruski nie był zadowolony ze swojej fuchy, ale pan profesor sam napisał, że zakon miał dużo kasy na zaciągnięcie wielu zaciężnych!

- Krzyżacy pod Grunwaldem pojawili się 15 (a nie 14, jak chce Kuczyński) lipca i nie mieli czasu na wykopanie "wilczych dołów" (które Kuczyński - na podstawie dość późnego dzieła Bychowca, pomijając inne źródła - przywołuje),

- śmierć wielkiego mistrza von Jungingena z ręki chłopów to legenda - nie mógł on zginąć z ich ręki, bo ich tam nie było (no chyba, że czeladź wyrwała się z obozu, ale kto im kazał?),

- historia Jagiełły nie jest opisana chronologicznie (dla mnie to spora niedogodność, ale jak kto woli).

Obecnie czytam Legnicę 1241 Zdzisława Pietrasa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Na moim biurku właśnie spoczywa ponad sześciuset stronicowa książka, po raz pierwszy wydana w 1823 roku. „Memoriał ze św. Heleny” bo takowo nazywa się ta praca, autorstwa Marii Józefa Emmanuela Augusta Dieudonne, Hrabiego de Las Cases robi wielkie wrażenie.

Wydawnictwo Finna będzie wydawać co roku kolejny z czterech tomów, a wydanie drugiego obwieszczono na wrzesień 2009 r.

Przyznam, że jak na razie po przeczytaniu wstępu, pióra Mariusza Olczaka jestem dość podekscytowany zawartością książki. Gdy zaparzę sobie kawę przystąpię do lektury.

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Teraz czytam kilka ale ostatnią którą zacząłem jest Prasa województwa krakowskiego w latach 1918-1939 J. Lechendro.

Mimo, że mogłoby się wydawać, iż temat raczej mało interesujący to napisana całkiem dobrze więc czyta się łatwo, a i można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy dot. nie tylko samej prasy ale i życia politycznego na tym terenie w XX-leciu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Książka Pietrasa to dobra pozycja (jakbym sobie zaprzeczał :roll: ), choć stara (ok. 40 lat). Niemniej (jak na Pietrasa) styl jest dobry, właściwa budowa, do treści nie mogę się przyczepić poza paroma sprawami:

- Pietras chyba nieco przesadza z liczebnością armii Batu - chana idącej na Ruś (szacuje ją na ok. 150 tys.), jak dla mnie liczyła ona ok. 100 tys.,

- mówi, że na zjazdy z Henrykiem Pobożnym przybywali synowie Władysława Laskonogiego (lub może Konrada Laskonogiego), tymczasem nie miał on dzieci (podobnie było z Konradem).

Ale nie są to szczegóły zbyt ważne dla głównego wątku książki (może poza chyba nieaktualnymi danymi liczbowymi).

Dokładam sobie jeszcze biografię Krzywoustego autorstwa Grabskiego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
- husaria - wbrew opinii Wimmera - skrzydeł najprawdopodobniej nie posiadała, a już na pewno nie większość,

- autor nazywa Czarnieckiego, Lubomirskiego i Sobieskiego wodzami wybitnymi, ja się z tym nie zgadzam (chyba, że chodziło mu o skalę okresu), do miana wybitnego można zaliczyć Sobieskiego, ale tu też mam wątpliwości, bo walczył jedynie z jednym przeciwnikiem (taki Koniecpolski na przykład - dla mnie wzór wybitnego wodza - umiał wygrywać z trzema).

Co do skrzydeł husarii - pamiętaj że praca Wimmera jest z 1965 roku, to ostatnie kilkanaście lat przyniosło odbrązowienie mitu o skrzydłach.

Co do trzech hetmanow - Wimmer wyraźnie napisał 'spośrod dwunastu ludzi, ktorzy w omawianym okresie piastowali wysokie i odpowiedzialne stanowiska hetmańskie, tylko trzech było wybitnymi dowodcami i organizatorami', po czym autor dokładnie wyjaśnia co miał na myśli. Nie wiem skąd u Ciebie teza, że Czarniecki nie były wybitnym wodzem, albo że Sobieski walczył z jednym przeciwnikiem (Tatarzy i Turcy to jednak dwie rożne armie)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jachu   

Wczoraj późnym wieczorem zakończyłem "Powstanie Spartakusa 73-71 p.n.e." Bernarda Nowaczyka. Bardzo dobra pozycja, od której nie mogłem się oderwać...

Za to dziś rozpoczynam kolejną przygodę z Colleen McCullough, tym razem jednak nie przenoszę się do starożytnego Rzymu, lecz w czasy troche wcześniejsze, bardziej mitologiczne... Australijska neurolog zabierze mnie teraz do starożytnej Grecji, abym ujrzał mitologiczną Troję i u boku Achillesa walczył z Hektorem ;) "Pieśń o Troi" to moja nowa lektura...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Grabski w sumie napisał dobrą pozycję (poza takimi aspektami jak: umieszczenie śmierci Jadwigi Salickiej ok. 1100 r., IMHO to mogło być wcześniej; brak ustosunkowania się do odbycia/nieodbycia się bitwy na Psim Polu; opinia, że po 1102 r. nie było księcia zwierzchniego (tymże był Zbigniew).

Dzisiaj zacząłem czytać Władysława Jagiełłę M. Kosmana.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.