Jakie studia planujecie?

[Narya]

Strasznie

Szlag, nie mam talentu mistyfikacyjnego.

Trelel morele ...

Nie...próbujesz mnie zrazić czy może jeszcze lepiej,sugerujesz że jestem tępa:P.

Ani jedno, ani drugie. ;P

[Bryśka]

Szlag, nie mam talentu mistyfikacyjnego. tongue.gif

Ani pół

Ani jedno, ani drugie. ;P

No dobrze mam jeszcze czas ,żeby "dopracować " język...aaa o romanistyce myślałam bardziej jako o drugim kierunku.

Edytowane 15 Maj 2009 przez Bryśka

[redbaron]

Ja generalnie wiedziałem co chcę robić - byłem pewien, że chcę studiować historię. I tylko u nas w Toruniu na historię złożyłem swoje papiery. W trakcie studiów pojawiały się epizody dorzucenia sobie drugiego kierunku - najpierw filologii germańskiej, a potem filologii rosyjskiej, ale ostatecznie w obu przypadkach skończyło się na głośnym myśleniu o tej sprawie

[ania02101]

Ja przechodziłam z archeo na historię z historii na geografię. I nadal pewna nie jestem co będę robić ale wiem że będę wybierać z tych wymienionych kierunków tj.

geografia

historia

socjologia

politologia

[Fanaa]

W ankiecie zaznaczyłem zarządzanie i marketing, aczkolwiek nie jestem stuprocentowo pewny. Składam papiery na SGH do Warszawy i myślę nawet że mam sporą szansę się dostac :-) (no z ważnych egzaminów rosyjski mi został).

Bez urazy Wołodia... Mam kolegę na SGH o całe dwa lata starszego, chodziliśmy razem do szkoły, teraz studiuje właśnie na SGH. Zdawał historię, matematykę i jeszcze coś, wiem że łącznie miał miał całe 6 przedmiotów... Z czego trzy na pewno rozszerzone i w tym chyba właśnie matematykę. Był pewny, że dostanie się na ekonomię, bo % miał bardzo bardzo bardzo dużo. No i... zabrakło mu... 2pkt? Jakie to wszystko jest niesprawiedliwe...

Ale będę trzymać za Ciebie kciuki, powodzenia!

[agnieszka91]

historia...mam nadzieję, że UJ

[Ucio]

Dostał się ktoś na prawo?

Ja tak

Pochwalcie się

[Wołodia]

Bez urazy Wołodia

(...)

Ale będę trzymać za Ciebie kciuki, powodzenia!

Oczywiscie że bez urazy ;-) i dzieki za trzymanie kciuków. Oficjalne wyniki rekrutacji mam 22 lipca ale pierwszą częśc postępowania kwalifikacyjnego mam już za sobą i jestem 17 pkt. nad wstępnym progiem tak więc czuje sie bezpiecznie ;-) a swoją drogą w tym roku pierwotny próg jest o 14 pkt. wyższy niz w zeszłym (a na innych uczelniach podobno jest tak samo) cos za prosta była ta matura

[McHeir]

No, dostałam się na historię na UŁ. Ciakawostka

[FSO]

Witam;

ja nieśmiało i delikatnie za jakieś 30 kilka lat planuje studia historyczne:). Teraz nie bardzo mogę

pozdr

[bavarsky]

Uczcie się języków ludzie Studia studiami, ale prawdziwa karta przetargowa w obecnym świcie to znajomość kilku języków.

Jeżeli wybieracie historię, politologię i ogólnie studia stricte humanistyczne to minimum dwa, poza angielskim najlepiej niemiecki, rosyjski, francuski, włoski. Itp.

To podstawa. Bo żeby po 5 latach studiowania nie było płaczu, że nie ma pracy z moim wykształceniem

Kłaniam Się

B.

Edytowane 16 Lipiec 2009 przez bavarsky

[FSO]

Witam;

bavarsky: zla forma czasu: powinna być dokonana a nie niedokonana: nie uczcie się a nauczcie się. Jest to pewna detaliczna różnica. Ja zatrzymalem się na pierwszym etapie;)

pozdr

[bavarsky]

Uwagę przyjąłem.

Kłaniam Się

B.

[Tofik]

Jeżeli wybieracie historię, politologię i ogólnie studia stricte humanistyczne to minimum dwa, poza angielskim najlepiej niemiecki, rosyjski, francuski, włoski. Itp.

To zależy, czy wybiera się języki pod względem tego, czy studiuje się bo 1) chce się mieć po prostu wyższe wykształcenie, 2) z danym kierunkiem chce się związać swoje plany naukowe (doktoraty itd.). Jeśli to pierwsze to najlepiej wybrać te najczęściej używane (poza angielskim niemiecki i... ja bym wziął rosyjski ). Jeżeli to drugie to zależy już od tego, jaki kierunek obrano (np. łacina i szwedzki :>).

[Ucio]

Uczcie się języków ludzie Studia studiami, ale prawdziwa karta przetargowa w obecnym świcie to znajomość kilku języków.

Jeżeli wybieracie historię, politologię i ogólnie studia stricte humanistyczne to minimum dwa, poza angielskim najlepiej niemiecki, rosyjski, francuski, włoski. Itp.

To podstawa. Bo żeby po 5 latach studiowania nie było płaczu, że nie ma pracy z moim wykształceniem

Kłaniam Się

B.

Dobrze pisze, polać mu

Języki to podstawa, nieważne co się studiuje.

Żałuję, że w lo całkowicie zlałem niemiecki ale na studiach zamierzam to odrobić - no może niekoniecznie niemieecki.