Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Gnome

Narodowe Siły Zbrojne

Rekomendowane odpowiedzi

Calm   

FSO: Nie sądzę bym mógł zrobić więcej dla obrony lewaków niż Ty, ja po prostu konstatuję Twoją interpretację historii a jestem rad, że unaoczniłem Ci jej kontekst w świetle Twojej "obrony lewaków". Myślę że się nie doceniasz, naprawdę robisz dla nich dużo, więc powinieneś mieć powody do samozadowolenia.

Nie wiem skąd Panowie wykoncypowali moją narodową wersję historii, pewnie stąd skąd Żydzi biorą antysemitów - czyli każdego kto wskaże na nich gdy są jakkolwiek passe, a już na pewno gdy kradną lub mordują. Komuniści to nie najgorsze co znam na świecie, gorsi są pożyteczni idioci, którymi manipulują komuniści (co robili przez ostatnie kilkadziesiąt lat w całej Europie), a Ci swoim autorytetem firmują wilki w skórach baranków.

Chyba jednak nie do końca zależy Wam na gloryfikacji GL/AL skoro martwicie się o skutki mojej wypowiedzi. Ale czy w związku z tym co czytam, Panowie na pewno chcą wkładać żółte koszulki liderów w tym wyścigu apologetów relatywizmu?

Co do rzucania mięsem, to nie sądzę bym Panów TRAFIŁ, przecież muchy i g..a to ledwie metafory, blednące przy możliwości interpretowania przez Was historii, gdzie oprawcy stają się ofiarami a te ostatnie mimo dziury ziejącej z piersi zaczynają się zastanawiać czy nie jednak sami sobie tego nie zrobili. Za to mnie osobiście jest wstyd przed tymi, którzy już nie mogą sami się bronić i tymi którzy po prostu nie potrafią.

Natomiast co do kosmosu liczb to przypomnę, że w nocy z 9 na 10 lutego 1940r., rozpoczęła się pierwsza z czerech masowych deportacji mieszkańców Kresów Wschodnich na Sybir. W latach 1940-1941 władze sowieckie przeprowadziły cztery masowe deportacje ze wschodniej Polski, oficjalnie nazywane "przesiedleniem". Wywiezieni trafiali w okolice Archangielska oraz do Irkucka i Kraju Krasnojarskiego. Wywózka na początku objęła gównie rodziny urzędników państwowych, m.in. sędziów, prokuratorów, policjantów, leśników, a także wojskowych i właścicieli ziemskich. Kilkanaście tysięcy osób zmarło wskutek epidemii, chorób, głodu i wycieńczenia spowodowanego pracą ponad siły. Związek Sybiraków szacuje liczbę wywiezionych na 1 milion 350 tysięcy. - KOSMOS ?A jakże ...

W roku 1944 bolszewicy wywieźli nawet całe dywizje polskiego ruchu oporu, które walczyły na terenie wschodniej Polski po stronie sowieckiej, do obozów koncentracyjnych. Według amerykańskiego wywiadu Sowieci utrzymywali w Polsce 17 obozów koncentracyjnych, przeznaczonych dla przeciwników radzieckiej okupacji. Z około 320 tys. rumuńskich jeńców wojennych, przeżyła mniej jak połowa. Z Węgier wywieziono około 600 tys. na roboty przemusowe do Rosji, liczbę polskich, nadbałtyckich, rumuńskich i węgierskich ofiar stalinizmu ocenia się na 2 miliony.

Panowie, opanujcie się ze swoją wersją historii bo jak czytam, że za rzeź w NABOLIKACH odpowiada NSZ

(a Bóg widzi, że tak mi do nich blisko jak i do gen. Rokossowskiego) to pytam się Was, czy Tuwia Bielski i Szolem Zorin byli u nich zaprzysiężeni? Może tym razem miliony much się mylą ale wszystkie brzęczą, że to ich judaistyczny (żebym nie oberwał za żydowski) oddział partyzancki wyprawił na lepszy świat tamtych mieszkańców kresów.

Życzę Panom zrozumienia moich intencji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
które jedynie lekko przeinterpretowane uprawniały do deportacji, wysiedleń i eksterminacji żywiołu polskiego - jakieś 2 mln. ludzi przez Armię Czerwoną, sowiecką partyzantkę a potem znów Armię Czerwoną (piewcę wolności i szczęścia jednostek)

Z tej wypowiedzi jasno wynika, że Armia Czerwona deportowała, wysiedliła i eksterminowała 2 miliony ludzi, których można zaliczyć do żywiołu polskiego.

liczbę polskich, nadbałtyckich, rumuńskich i węgierskich ofiar stalinizmu ocenia się na 2 miliony.

A z tej już nie.

Związek Sybiraków szacuje liczbę wywiezionych na 1 milion 350 tysięcy.

A odnośnie do tej liczby sugerowałbym trochę poczytać i ją zweryfikować.

Kilkanaście tysięcy osób zmarło wskutek epidemii, chorób, głodu i wycieńczenia spowodowanego pracą ponad siły.

Nikt tu nie zaprzecza, że władze radzieckie odpowiadają za śmierć Polaków. Liczba ofiar działań radzieckich została oszacowana ostatnio przez IPN (czyli instytucję bynajmniej nie filoradziecką i filokomunistyczną) i wynosi wg. tych ustaleń 150.000, czyli ok. 2,5 % polskich ofiar II wojny.

Ale dyskusja jest zdaje się o sensie działań NSZ. Pozwolę sobie zatem zadać pytanie, czy jeżeli NSZ zabiłby podczas i po wojnie nawet dziesięć razy tyle rzeczywistych i domniemanych współpracowników "komuny", ile zabił, to osiągnąłby cel w postaci niepodległości Polski? I jak miała wyglądać ta Polska wg. NSZ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

madhouse: w kwestii źródeł - podałem - My z Jedwabnego, Strach... czytać i szukać można do woli. W kwestii partii socjaistycznych i komunistycznych polecam myśli Stalina, w których podkreślał, że do największych wrogów komunistów zaliczają się socjaliści...

Calm: powtórzę się - nudny czasem jestem - acz staram się spokojnie - historia zawsze była jest i będzie pełna szarości i jej odcieni. Ba, w zasadzie nie znajdzie się postaci wyłącznie czarnej i tylk9o i wyłącznie białej. Tak jak AK nie była jak ta lelija tak i GL/AL nie było czarne, przepraszam czerwone do szpiku kości. Tak jak Hitler wymordował wiele osób - tak i za jego czasów powstało KdF, samolot odrzutowy i cała masa innych rzeczy, z których kilka uchodzi za kultowe. Liczby liczbami - w stosunku do tych co podałeś - zweryfikowane w dól kilka razy, zaś jakimś cudem Światowe Związki Żołnierzy AK, Związki Sybiraków i inne, rozmnażają się przez pączkowanie i Bóg wie co jeszcze licząc doklądnie tylu członkow ilu było w szczytowym okresie istnienia tej formacji a nawet więcej, zaś prześladowanym i poszkodowanym staje się dziecko urodzone w dwa lata po wojnie, bo poprzez cieprienia matki ono także psychicznie cierpiało. To jest niemalże paranoja. Pytanie kolejne: jak szacowane są owi poszkodowani przez osoby mające lat minimum 70 kilka? Czy więcej? Gdzieś pisałem - znów się powtórzę - rosyjski Memorial albo Karta ma w kwestii przesiedlń z lat '39 - '41 z terenów Ukrainy i Biołorusi w sumie [!] ok. 800 tys, rekordów, z czego nie dotyczą one tylko i wyłącznie Polaków, ale także innych osób których "pozbywano się" przy okazji, aresztowanych za nielegalne przekraczanie granicy itd...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
madhouse   

FSO prosiłem o fakty, nie zaś o tytuły książek, opowiadasz dalej propagandowe agitki, nie zaś jak wspomniałem fakty. Rozumiesz co oznacza słowa FAKT ???? Widać nie rozumiesz, a szkoda. Więc skoro nie rozumiesz, nie znasz żadnego faktu mordowania Źydów przez NSZ to po co pleciesz te brednie ??? Po co kłamiesz???? PYTAM GDZIE FAKTY ????A pisze w tych książkach, że "połowa UB to NSZ" ???

(...)ok. 800 tys, rekordów, z czego nie dotyczą one tylko i wyłącznie Polaków, ale także innych osób których "pozbywano się" przy okazji, aresztowanych za nielegalne przekraczanie granicy itd...(...)

800 tyś... i to nie tylko Polaków ??? A może sowieci nikogo nie wywieźli i nie zamordowali ??? A może jak pisał wcześniej ak_2107 „Polacy po napaści sowietów w 1939 r masowo na Kresach wstępowali do partii komunistycznej” – Jakoś w związku z tą idiotyczną wypowiedzią nikt nie protestuje i nie pyta o dane...ale jeśli chodzi o deportacje Polaków podnosicie szum...że to nie 1,5 mln !!! Że to 800 tyś !!! Tak jakby miało to stanowić usprawiedliwienie ????

FSO odbiegasz od tematu :

(...)Przy okazji lewica: to zarówno PPS, komuniści, to także m.in. Bund, konotacje lewicowe w programie miało także część partii chłopskich (...)

Więc teraz mam czytać Stalina (...)W kwestii partii socjalistycznych i komunistycznych polecam myśli Stalina, w których podkreślał, że do największych wrogów komunistów zaliczają się socjaliści...(...) jak się powinno traktować konkurencję - czytaj wymordować, jak np Pużaka i ty to dzisiaj usprawiedliwiasz tym, że (...) nie może istnieć kilka partii lewicowych (...) Dziękuje lekturę Stalina pozostawiam tobie. Widać,że jesteś w niej nieźle zorientowany

Celnie to wszystko ujął kolega Calm. Z jedną tylko uwagą nasi apologeci „jedynie słusznego ustroju” oraz władzy ludowej nie piszą nowej historii tylko kontynuują dzieło propagandowe z lat PRL. A z ich wypowiedzi można się dowiedzieć, że ofiary są same sobie winne...ponieważ były „elementem antysowieckim” Żenujące.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
madhouse   

(...)Ale dyskusja jest zdaje się o sensie działań NSZ. Pozwolę sobie zatem zadać pytanie, czy jeżeli NSZ zabiłby podczas i po wojnie nawet dziesięć razy tyle rzeczywistych i domniemanych współpracowników "komuny", ile zabił, to osiągnąłby cel w postaci niepodległości Polski? I jak miała wyglądać ta Polska wg. NSZ? (...)

Pozwolę sobie odpowiedzieć - pytaniem czy to o czym mówimy czyli terror komunistyczny,mordy,wywózki etc etc jest jasne ???

Edytowane przez madhouse

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jakoś w związku z tą idiotyczną wypowiedzią nikt nie protestuje i nie pyta o dane...ale jeśli chodzi o deportacje Polaków podnosicie szum...że to nie 1,5 mln !!! Że to 800 tyś !!! Tak jakby miało to stanowić usprawiedliwienie ????

madhouse po pierwsze nie idiotyczna wypowiedź, szanuj swoich interlokutorów, dotychczas nie zauważyłem, by ktoś w ten sposób wypowiadał się na temat tego co napisałeś. Po drugie nikt nie podnosi szumu tylko weryfikuje dane, które Ty podałeś i nikt przez to nie usprawiedliwia Rosjan - to jest tylko Twoja dowolna interpretacja. Jeśli Tobie nie robi różnicy czy 1,5 mln, czy 800 tys. to jest to Twoja sprawa, my tutaj próbujemy być jak najbliżej faktów. Po trzecie, znów robi się offtop, przypominam, że rozmawiamy o NSZ a nie wywózkach wgłąb ZSRR. I po czwarte, madhouse ostatni raz upominam, moja cierpliwość się kończy, jeszcze jedna inwektywa a otrzymasz ostrzeżenie. Nie potrafisz opanować emocji i wygłaszać swoich racji w sposób kulturalny - nie dyskutuj.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pytaniem czy to o czym mówimy czyli terror komunistyczny,mordy,wywózki etc etc jest jasne ???

Nie zauważyłem w tej dyskusji wypowiedzi negujących zaistnienie faktów powszechnie znanych - tzn. ww. represji. Jeżeli już, to polemizuje się z ich wyolbrzymianiem i usprawiedliwianiem za wszelką cenę działań np. NSZ (notabene - deportowanych w latach 1940-1941 nie było ani 2 miliony, ani 1,3 miliona, ani nawet 800.000, bo połowę tego, np. cytowany już wyżej przez Madhouse P. Wieczorkiewicz pisał o 315-350.000, w tym 58% etnicznych Polaków, uważając tą liczbę tylko za "nieco zaniżoną" [P. Wieczorkiewicz, Historia polityczna Polski 1935-1945, Warszawa 2005, s. 194]). Możemy dyskutować także o charakterze związku przyczynowo-skutkowego, tzn. co nakręcało spiralę represji po 1944 r.

Jest jednak pytanie dosyć zasadnicze - na ile terror w stosunku do współrodaków w wykonaniu NSZ w czasie i po wojnie zmienił, czy miał szansę zmienić powojenną sytuację geopolityczną Polski? Czy było to działanie z jakąkolwiek perspektywą (np. powstania "narodowego państwa polskiego" w 1945-1946 r.), czy dodatkowy, bezsensowny przelew krwi? Czy z punktu widzenia przyszłości wykrwawionego narodu sensowniejszym rozwiązaniem nie była odbudowa zniszczeń i próba wykorzystania tej formy państwowości, która była realnie możliwa?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
madhouse   

(...)est jednak pytanie dosyć zasadnicze - na ile terror w stosunku do współrodaków w wykonaniu NSZ w czasie i po wojnie zmienił, czy miał szansę zmienić powojenną sytuację geopolityczną Polski? Czy było to działanie z jakąkolwiek perspektywą (np. powstania "narodowego państwa polskiego" w 1945-1946 r.), czy dodatkowy, bezsensowny przelew krwi? Czy z punktu widzenia przyszłości wykrwawionego narodu sensowniejszym rozwiązaniem nie była odbudowa zniszczeń i próba wykorzystania tej formy państwowości, która była realnie możliwa? (...)

Jasne komuniści wręcz zapraszali żołnierzy AK i NSZ do pracy nad odbudową kraju dając im szanse kształcenia i pracy a ci niewdzięcznicy zaczeli strzelać do niewinnych referentów UB, i posterunkowych MO...toż to "bandy reakcyjne" Tak to wyglądało ? Komuniści nie przelewali krwi tylko ci zli NSZtowcy ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
wręcz zapraszali żołnierzy AK i NSZ do pracy nad odbudową kraju

A czy b. żołnierze podziemia nie pracowali nad odbudową kraju? Nie kształcili się? Wszystkich zamknięto na najbliższe 45 lat? Jak się miała liczba pracujących i kształcących się do pozostających w lasach? I - jeszcze raz - czy owe pozostawanie w lasach mogło realnie zaowocować utworzeniem Polski w mniej czy bardziej "narodowej" postaci, jeżeli taką uznamy za atrakcyjną?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Calm   

Witam,

Państwo to mają gest. Skoro nie dwa miliony to wszystko jest OK, zatem o sprawie można mówić licząc od ilu ? poza tym, wobec znacznych sprzeczności i niejasności w dokumentacji przesiedleńczej nie jest możliwe podanie dokładnej liczby przesiedlonych. Liczby zawarte w spisach oscylują pomiędzy: 1.087.858 osób, a 1.243.222 osób. W tej liczbie nie uwzględnia się tych mieszkańców kresów wschodnich, którzy odpłynęli latem 1944 r. przed frontem, zostali wcieleni do Armii Berlinga (w obu kategoriach łącznie ok. 300 tys. osób) lub aresztowani na Kresach i deportowani w głąb ZSRR (ok. 50 tys. osób) by potem powrócić do Polski w ramach oddzielnej repatriacji.

i jeszcze

Ogromne natężenie czystek etnicznych na Wołyniu i we wschodniej Galicji w latach 1942-1944 (patrz: rzeź wołyńska) doprowadziło do ucieczki z obszarów wschodniogalicyjskich do centralnej Polski ok. 300 tys. osób. Taka sama liczba osób odpłynęła z całych Kresów Wschodnich albo uciekając przed frontem latem 1944 r. albo w wyniku wcielenia do armii Berlinga wraz z którą została przemieszczona na zachód.

oraz

W sumie w latach 1955-1959 repatriowano łącznie 245 501 osoby. Zaledwie 22 260 osób pochodziło z łagrów i miejsc osiedlenia w głębi ZSRR. Reszta pochodziła z kresów wschodnich. Z Litwy, a głównie Wileńszczyzny wyjechały 46 552 osoby, z Białorusi (dawne ziemie grodzieńska i nowogródzka) 100.630 osób, z Ukrainy 76.059 osoby.

plus wywózki liczone nawet wg. Wieczorkiewicza a nie Związku Sybiraków to już chyba będzie 2 mln.?

A wyrżniętych na Wołyniu 50-60 tyś., Ukrainie jakieś kolejne 80 tyś. i w pozostałych kresach, + zamęczonych w łagrach, podczas wywózki, lub po porostu wystrzelanych w lasach Katynia, Starobielska i Ostaszkowa o innych nie wspomnę - to też się uzbiera te 300.000 poległych i zabitych. To tyle o liczbach.

Jeżeli zaś mamy wrócić do głównego tematu postu, to póki co przeważają argumenty "a u Was to murzynów biją". Argument że AK -owcy się kształcili i pracowali nijak się ma do faktu w jakiej szkole i jakim zakładzie musieli to robić - bo innego wyjścia nie mieli. Jeżeli dobrze pamiętam to granice zamknięto i utworzono największy obóz pracy jaki widział świat, gdzie niewolnictwo ukryto pod semantyczną nomenklaturą nowomowy. A o szansach tej pracy i kształcenia gdy odkryto żeś np. powstaniec warszawski, kolega nie wspomina bo nie wie czy nie chce wiedzieć ?

Zastanówcie się zatem czy czasem wasza wiedza i osąd nad sensem działania NSZ nie byłby inny gdybyście nie mieli przewagi dystansu czasowego i wiedzy o bezcelowości tych działań z punktu widzenia XXI wieku?

Czy gdyby Polska nie odzyskała w 1918 r. niepodległości nie negowalibyście działań POW, Hallera, Dmowskiego i innych?

Ci ludzie (NSZ) widzieli, że można przewrócić niemieckiego kolosa z jakim walczyli przez 5 lat i można było dokonać tego samego gdyby nie zeszmacenie polityków z zachodu i wschodu, jednych zmęczonych wojną i nie chcących już umierać za drugi Gdańsk drugich albo łapiących okazję jak Cyrankiewicz by rządzić z nowego moskiewskiego nadania.

Nie, pozostawanie w lasach nie mogło zaowocować niczym poza przemysłowym zbiorem jagód i runa leśnego w ramach odbudowy kraju, ale wyjście z niego mogło i w większości było wstępem do późniejszego użyźnienia tych lasów własnym trupem - vide proces 16 przywódców podziemia uprowadzonych do Moskwy, albo represje po amnestii dla podziemia. Ci ostatni nie mieli wtedy czasu chodzić do szkół czy do fabryki, chyba że w ramach 200 obozów pracy w PRL - vide Bogusław Kopka, Obozy pracy w Polsce 1944-1950, wydawnictwo KARTA. Według dokumentacji MBP w październiku 1945 r. przetrzymywano w obozach 30 916 więźniów, w grudniu 1946 r. - 53 299 więźniów2 w marcu 1947 r. było ich już ponad 80 tyś. Po 1948 r. następuje stopniowe zmniejszanie liczby przetrzymywanych w obozach

Ech.... to były czasy .... łezka w oku się kręci !!!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Primo - wypadałoby zacytować, skąd podane w pierwszej części wypowiedzi dane.

Secundo - proszę o dyscyplinę wypowiedzi. Co ten cytat ma udowadniać? Liczbę przesiedlonych do Polski po drugiej wojnie? Ogólną liczbę ofiar radzieckich?

Ogromne natężenie czystek etnicznych na Wołyniu i we wschodniej Galicji w latach 1942-1944 (patrz: rzeź wołyńska) doprowadziło do ucieczki z obszarów wschodniogalicyjskich do centralnej Polski ok. 300 tys. osób.
A wyrżniętych na Wołyniu 50-60 tyś., Ukrainie jakieś kolejne 80 tyś. i w pozostałych kresach
- zatem może proszę doliczyć także ofiary Saugumy i tzw. szaulisów. Do ofiar radzieckich zaliczmy także osiedlonych na Ziemiach Zachodnich. Jak już, to na całego.
A o szansach tej pracy i kształcenia gdy odkryto żeś np. powstaniec warszawski, kolega nie wspomina bo nie wie czy nie chce wiedzieć ?

To znaczy, że powstańcy warszawscy po wojnie w swej masie nie pracowali i się nie uczyli?

Ci ludzie (NSZ) widzieli, że można przewrócić niemieckiego kolosa z jakim walczyli przez 5 lat i można było dokonać tego samego gdyby nie zeszmacenie polityków z zachodu i wschodu

Tu nie dokończono wątku. Tego samego zapewne z ZSRR? Przewrócić kolosa? Obawiam się, że ostatni sprawiedliwi w Sodomie z NSZ, mieli niewielki wpływ na owo "zeszmacenie" lub jego brak. Na przewrócenie kolosa takoż. Natomiast niewątpliwie byli w stanie zabić parę osób dodatkowo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

madhouse: jeżeli uważasz "Strach" lub "My z Jedwabnego" za agitkę to jest to twoja opinia. Na tej samej zasadzie mogę pisać o agitkach z IPN-u i każdy zostanie w swoim roku lasu i będzie po zawodach [tu: dyskusji]. Pisząc o rekordach - mówiem o wszystkich którzy podlegali represjom z różnych powodów [od tego że byli burżujami, poprzez fakt że walczyli z bronią w ręku przeciw, do faktu, że próbowali przedostać się przez zieloną granicę], z tych zaś rekordów najwieksza częśc dotyczy Polaków. To nadal nie oznacza że pisalem o 800 tys. ofiar. Przy okazji - nawet w obecnej chwili przekroczenie granicy "zielonej" uchodzi za przestępstwo...

W '45 r. liczba ludności państwa polskiego wynosila 20 kilka milionów osób, z grubo ponad 30 przed wojną. Są to naprawdę ogromne straty, kraj jest zniszczony, przesiedlenia, trwa liczenie strat wojennych [także tych niewymiernych w postaci wymordowanych profesorów, doktorów, kadry naukowej, zniszczonych księgozbiorów -> wiedzy]. W takiej sytuacji każda rozsądna wladza ma na celu jedno - spokój w kraju, wciągnięcie w jakichś sposób inaczej myślących do odbudowy i td. W takiej sytuacji sianie terroru [mordy i in] wewnątrz oraz walki na "rubieżach" są zagrożeniem i jest przeciw takim organizacjom wysylane wojsko. Przy okazji: jaki kraj toleruje osoby z bronią szalejące wewnątrz kraju i rabujące czy mordujące obywateli bo mają inne wyznanie, inne poglądy? Chyba żaden...

Calm: przy okazji : książkę pana Kopki posiadam i można poczytać kto byl w obych obozach: przesiedleńcy, VD, RD, tzw. "podziemie niepodleglościowe", Niemcy i in. I kolejna sprawa: nikt nie neguje tego co tam bylo prowadzone i dlaczego. Tak samo jak kilku innych rzeczy:

- tego, że NSZ byla skrajną prawicą, i zgodnie z tymi regulami widziala wrogów

- tego, że jakkolwiek komunizm idealnym systemem nie byl, tak sytuacja spoleczno - polityczna nie tylko wewnętrzna sprawila, że lewica miala poparcie

- tego, że w czasie wojny chyba każdy światopogląd mial swoją organizację bojową i walczyl przeciw najeźdźcy [i wrogom wewnętrznym] od NSZ do komunistów

- tego, że ówczesne zewnętrzne uwarunkowania polityczne i ignorancja rządu londyńskiego sprawia to, że to rząd lubelski zostal uznany za jedyny i legalny

- tego że takie same podstawy do legalności mialy oba rządy i ten z Londynu i Moskwy...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Calm napisał

Nie, pozostawanie w lasach nie mogło zaowocować niczym poza przemysłowym zbiorem jagód i runa leśnego w ramach odbudowy kraju, ale wyjście z niego mogło i w większości było wstępem do późniejszego użyźnienia tych lasów własnym trupem - vide proces 16 przywódców podziemia uprowadzonych do Moskwy, albo represje po amnestii dla podziemia.

No ba , ciekawa wizja. Pozostać w lesie, postrzelać na wiwat. Na koniec dać sie zabić , z okrzykiem - Niech żyje Polska. Inna perspektywa , to 15, 20 czy dożywocie . To ja się pytam - co to dało ? Czytam te posty i doszedłem do wniosku że po 1945 roku, wszystkich przeciwników komunizmu w Polsce - wystrzelano , pozamykano i nastał spokuj. Nie panowie, wszystkich nie pozabijano , nie pozamykano. Żyli , pracowali, uczyli sie itd. Co nie znaczy że że było sielsko i anielsko. Ciekaw jestem co pomyśli Polak , po pieciu latach hitlerowskiej okupacji. Gdzie najbliżsi zgineli, ale jego znajomy to żołnierz z NSZ. I dołóżmy do tego że NSZ miał związki z okupantem. To nie jest wtedy istotne, że podał ręke jednemu diabłowi, by zwalczać drugiego( czyt. czerwonego diabła ). I niestety w psychice takiegoczłowieka, rodzi się że ten kolega to zdrajca i kolaborant. madhouse twierdzi że całe GL to komuchy i bandyci. Nie kolego, nie wszyscy byli tacy jak twierdzisz. Większość walczyła z Niemcami o Polske. I nie dla Stalina i nie dla Sowieckiego Sojuza. Dlatego zawsze powtarzam , nie pchajmy wszystkich do jednego worka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
To znaczy, że powstańcy warszawscy po wojnie w swej masie nie pracowali i się nie uczyli?

W ferworze dyskusji, aby udowodnić swe stanowisko zaczyna się doprowadzać argumentację do absurdu, a la argument Gowina.

Pytanie do Bruno Wątpliwego:

Naprawdę uważasz, że wiele osób z AK, PSZ, powstańców nie podlegało różnorakim represjom, czy utrudnieniom?

Bądźmy uczciwi.

Ad Calm:

Państwo to mają gest. Skoro nie dwa miliony to wszystko jest OK, zatem o sprawie można mówić licząc od ilu ?

To nie jest kwestia od ilu można liczyć, czy to że mniejsza liczba jest do zaakceptowania. Na forum historycznym dąży się do podawania faktów zweryfikowanych i staramy się zbliżyć do prawdy. Niezależnie od swych sympatii politycznych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.