Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Granat   

Uprawia ktoś jakiś sport może z forumowiczów ? Jeżeli tak, to jak ( amatorsko itp )

Ja uprawiam koszykówkę :] Trenuję na Warszawskiej Polonii. Jesteśmy w naszym roczniku ( '93 ) 4 drużyną w Polsce ( chociaż mogliśmy być wyżej :/ A z Mistrzem Polski przegraliśmy tylko 4 pkt :/ ) i 1 na Mazowszu. Z racji tego gramy też w rocz. '92 ( kadeci ) No i tutaj jesteśmy gdzieś tak w środku stawki na Mazowszu...

Trenuję 5 razy w tyg. 1,5-2 h od poniedziałku do piątku, czasem jeszcze sobotę... Jednak cieszę się że zacząłem uprawiać ten sport. Dzięki niemu trzymam linię, jestem odporniejszy i silniejszy :] Naprawdę polecam koszykówkę! Po opanowaniu podstaw ( kozioł, rzut z bliska, dwutakt i reguły :] ) okazuję się że jest to jeden z najlepszych i najszybszych sportów halowych. I wzrost nie ma tu nic do rzeczy !

Niestety w Polsce mało jest promowana koszykówka :/ Do najbliższego boiska do nogi mam 200m a do kosza 1 km :/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Nie należę ani do "orlików", ani do "trampkarzy", choć zachęcano mnie do tego. Piłkę nożną lubię, bardzo fajny sport, ze względu na jego szybkość, a także za to, że jest to sport wymagający dość dużego myślenia. Ostatnio polubiłem tenis stołowy - granie rakietkami (albo paletkami) dla zaawansowanych jakoś mi nie idzie, ale za to "dechą" ogrywam każdego. Poza tym - siatka! Ale w związku z tym, że w klasie nie ma zainteresowanie siatkówką to nie ma zbyt wielu okazji do pogrania. Koszykówkę lubię, ale tylko gdy gram jako najwyższy lub najlepszy :mrgreen: Nie lubię hokeja i wszelkich jego odmian (np. typu uni - hokej), przecież równie dobrze zamiast kii można użyć nóg.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
nazaa   

Parę lat wcześniej trenowałam siatkówkę, ale na wskutek kontuzji nagdarstka musiałam zakończyć swoją karierę, więc czego przesiadłam się na rower i zajęłam downhillem. Po jakimś czasie stwierdziłam, że warto byłoby spróbować czegoś nowego, więc zajęłam się wspinaczką, dzięki czemu mogłam powspinać się po skałkach na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. W gimnazjum chodziłam na boks, ale z powodu małej liczby chętnych grupę rozwiązano, więc się nie liczy :D

Dziś z powodu braku czasu nie wspinam się, w siatkę gram rzadko (no chyba, że ekipa szuka ludzi do składu albo są wakacje), czasem stoję na bramce na hali, rower służy mi przede wszystkim do poruszania się po mieście, co jednak nie znaczy, że się nie ruszam - cztery razy w tygodniu trenuję na siłowni, dwa razy w tygodniu prowadzę zajęcia areobiku (skończyłam kurs instruktora fitnessu ze specjalnością aerobik) i od października trenuję judo, a w sezonie wiosna-jesień biegam codziennie rano z psem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jachu   

W czasie nauki w szkole podstawowej krótko (coś około pół roku) grałem w piłkę nożną w klubie, co zaowocowało jednym występem w reprezentacji szkoły - strzeliłem gola i miałem asystę 8) Oprócz tego biegałem i brałem udział w zawodach. Tu niestety żadnych sukcesów nie miałem, a najlepszym wynikiem jaki osiągnąłem było 11 miejsce w województwie w biegu na 1000 metrów. Pocieszeniem jest fakt, że brało udział około 190 zawodników, więc te 11 miejsce w ogólnym podsumowaniu jest naprawdę niezłe :D

Po rozpoczęciu szkoły średniej odechciało mi się jakiegokolwiek uprawiania sportu, poza grą w piłkę w reprezentacji klasy w mistrzostwach szkoły na hali. Szło mi całkiem nieźle, bo zawsze kilka goli strzelałem 8) Niestety, w tym czasie z powodu zmniejszającego się ruchu, jak i narastającego nałogu tytoniowego, zacząłem tyć, co niestety zostało mi do dzisiaj :|

Gdy poszedłem na studia i zacząłem pracować, początkowo w ogóle nie było szans na jakiekolwiek uprawianie sportu. Nie znałem ludzi, nie miałem specjalnie znajomych, nie znałem miasta, a do tego wrodzone lenistwo :( Dopiero ostatnimi czasy zacząłem grywać znowu w piłkę nożną. Co prawda zwrotność i technika już nie te same, ale strzały ciągle celne, a instynkt strzelecki nie zaginął 8) Że nie wspomnę o kondycji, która, o dziwo!, jest na przyzwoitym poziomie - potrafię lepiej wytrzymać kondycyjnie 1,5 godziny gry na hali niż niejeden o wiele chudszy ode mnie osobnik :shock:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

Na co dzień bardzo lubię jeździć na rowerze i biegać, natomiast sportami sezonowymi, które kocham, są narciarstwo (kilka lat jeździłem w klubie) i windsurfing.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Sporty drużynowe jakoś nigdy nie należały do moich ulubionych, znacznie lepiej czułem się w tych indywidualnych, jak jazda na rowerze, bieganie na najróżniejsze dystanse, pływanie czy skok wzwyż. Co do sportów drużynowych zdecydowanie najczęściej gram w koszykówkę i piłkę nożną, ale jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do żadnego klubu. Zwyczajne granie razem z kolegami w wolnych chwilach.

Na dzień dzisiejszy uprawiam tylko bieganie (mam niedaleko fajny lasek w którym się całkiem miło biega) i kosza, latem pływanie i rower. Chociaż przyznam szczerze, że ostatnio coraz częściej ciągnie mnie do rugby. Naprawdę niesamowity sport pozwalający wyrobić sobie niezłą kondycję w stosunkowo krótkim czasie oraz dający nielichą satysfakcję z powalenia przeciwnika na ziemię:D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Grałem w piłkę nożną od 8 roku roku życia. Niestety zerwane wiązadła w stawie skokowym, zła diagnoza i tragiczne leczenie (państwowa służba zdrowia w takich przypadkach jest gorsza od rakarni, ale kasy na prywatne leczenie nie miałem) sprawiło , że w wieku 20 lat musiałem zrezygnowac z grania (Występowałem w IV ligowym klubie). Obecnie trenuję drużynę młodzików młodszych, z pracą trenera wiążę swoje plany na przyszłość. Poza tym w szkole grałem niemal we wszystko, oprócz nogi nieźle szło mi w ręczną. W repreznetacji szkoły w podstawówce i w liceum występowałem w turniejach piłki nożnej i ręcznej. Obecnie dużo pływam, zawsze jestem w ruchu przy okazji treningów i dodoatkowo biegam rekreacyjnie. W moim życiu sport zawsze zajmował ważne miejsce i jeżeli zdrowie pozwoli dalej tak będzie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Granat   
Chociaż przyznam szczerze, że ostatnio coraz częściej ciągnie mnie do rugby. Naprawdę niesamowity sport pozwalający wyrobić sobie niezłą kondycję w stosunkowo krótkim czasie oraz dający nielichą satysfakcję z powalenia przeciwnika na ziemię:D

Kiedyś nad tym myślałem... Chuligański sport dla Gentlemanów :( Jednak jestem za wysoki i zbyt "wątły" na ten sport... Tak samo jak zawsze wykluczałem możliwość trenowania sportów walki , mój nos jest wyjątkowo mało odporny na uderzenia co przeszkadza czasem w koszykówce - zawodnik któremu widać że leci krew ( nawet obtarcie :wink: ) nie może grać bez pomocy lekarskiej :/. Jednak dla mnie satysfakcją jest nałożyć komuś " kapelusz " czyli zblokować rzut :] Albo jeszcze lepiej złapać na faulu w ataku ( wymaga odwagi, nie możesz się ruszyć tylko stać jak słup i dać się przewrócić rozpędzonemu przeciwnikowi - bolesne [ trza uważać na kolana przeciwnika panowie :wink: ] ) Ogólnie lubię panować pod koszem :]

Z innych sportów, to nawet nieźle idzie mi ręczna ( tylko nie robie trzytaktu a dwutakt - naleciałość z kosza :wink: )

Biegam tylko dlatego że muszę robić kondychę.... zresztą co innego jest biegać dla samego siebie z mp3 na uszach a co innego na obozie, gdzie musisz przebiec ok 10 km w określonym czasie ( w kółko po lesie :/ ) i jeszcze trener nie przyjmuje do wiadomości że może nas coś boleć ( wcale nie udawałem :/ )

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo lubię biegać na nartach i tylko to w ogóle lubie zimą tak nawiasem mówiąc. Do tego lubię pograć w piłkę halową i w szachy na kurniku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   

Kiedys bardzo duz pływałem. Teraz jest gorzej :)

Rower sezonowo, jak jest ciepło i nie pada na głowę, w bieganiu jestem juz troche mniej wybredny. Poza tym sporty walki np: ju jutsu, grappling.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja grałem w starszych trampkarzach i juniorach III ligowego klubu : P A tak to dużo grałem w halówkę, bo do klasy sportowej o takim profilu chodziłem, a teraz zimą bardzo lubie biegać na nartach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Zorro   

Na początku uprawiałem piłkę nożną. Grałem jeden sezon w klubie, ale z powodu częstych kontuzji musiałem zrezygnować. Poza tym nie przykładałem się w dodatku do lekcji.

Zawsze byłem dobry w biegach na krótkie dystansy. W I kl. gim. załapywałem się na zawody w sztafecie 4x100 z wynikiem coś ponad 14 sekund. To był najsłabszy wynik spośród całej czwórki. Zacząłem regularnie trenować. To długim okresie ciężkich treningów, w III kl. gim. osiągnąłem drugi rezultat w szkole :razz: na 100 z wynikiem 12,2. Pojechaliśmy nawet na Mistrzostwa Mazowsza, ale na sztafetę olimpijską. Zajęliśmy 5 miejsce na chyba 16 drużyn z całego Mazowsza.

...a teraz to tylko nauka :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pitasss   

Widzę ,że kazdy się pochwalił to i ja:D

a więc Trenuje od 5 kl. podstawówki rzut dyskiem .. a teraz jestem w II gim

w 6 kl. mialem 3 miejsce w województwie w pchnieciu kuli wynikiem 10,30m w nastepnym roku w 1 gim juz bylo duzo lepiej pojechalem na Wojewodzkie i zajelem II miejsce wynikiem 46m w rzucie dyskiem .. w I gim nie moglem jeszcze jechac na makregion ale pewnie bym zajal IV miejsce i tym samym sie nie zakwalifikowal do Mistrzostw polski.

w II gim rozwinelem skrzydla :D w moim wojewodztwie bylem najleprzym mlodzikiem z rocznika 93 pojechalem na Makregion zajelem II miejsce wynikiem 49m tym samym zakwalifikowałem sie na Mistrzostwa polski i tam Spalilem wszystkie rzuty, choć jeden rzut dawal mi II , III miejsce.. teraz Ciezko trenuje by wygrac mistrzostwa polski i w roku 2010 jako junior mlodszy pojechac na olimpiade dla mlodziezy do lat 18;D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Moim ulubionym sportem jest piłka ręczna i kolarstwo. Tą pierwszą dyscyplinę lubię za szybkość akcji:podanie,podanie i strzaaaaaaaaaaaaaaaaaaał :mrgreen: . Kolarstwo:Mistrzostwo Warszawy szkół niepublicznych.

[ Dodano: 2008-01-30, 18:23 ]

Zapomniałem dodać , że najbardziej nie lubię koszykówki. Wysoki nie jestem. Sama formuła nie zachęca(przynajmniej mnie)... :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.