Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Andrzej

Ulubiony polityk

Rekomendowane odpowiedzi

FSO   

Witam;

owe 66 mld to straty w wyniku spadku cen ropy. oznacza to najzwyczajniej tyle, że o tyle były mniejsze przychody z eksportu ropy naftowej.

Koszty wojny, czyli owa kwota plus minus 100 mld, to koszt jaki ponosił ZSRR ponad normalny "niewojenny". W stosunku do niewojennej. Założenie proste: dodatki wojenne [albo podobne] są wypłacane, podobnie jak zniszczony sprzęt [który musi być w jakiejś części uzupełniany]. Gros wydatków przy takim układzie sił i środków jaki był w Afganistanie gros ponadnormatywnych wydatków szło na paliwo i amunicję. Z racji tego czym były prowadzone działania: czołgi, wozy, śmigłowce, dostawy drogą lotniczą, lądową - stawiam, że właśnie było to paliwo.

Jak wiadomo ZSRR jest znany z troski o zabitych i rannych w walkach.

Oceniam, że przy takim zaangażowaniu sił i środków koszty ropy [wystarczy przeliczyć ilość czołgów razy pojemność baków, ilość śmigłowców, ciężarówek i takich tam] grubo ponad połowę z nich stanowić będą materiały pędne czy smary [czyli produkty na bazie ropy naftowej, która nie zostanie wyeksportowana, i która nie przyniesie dolarów do budżetu]

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Kolego FSO proszę usunąć nawiasy z ostatniego zdania i zobaczyć co kolega napisał:

Oceniam, że przy takim zaangażowaniu sił i środków koszty ropy grubo ponad połowę z nich stanowić będą materiały pędne czy smary.

Ja z tego nic nie rozumiem.

Domniemywam, iż chodziło o to, że ropa, materiały pędne, czy smary stanowiły mniej więcej połowę ze 100 miliardów?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

tak dokładnie. Połowa pieniędzy ekstra zainwestowanych w tę wojnę, przy założeniu że koszt owej wojny czyli 100 mld to kwota, jaka została wydana ponad to, co zostałoby by wydane na wojsko w sytuacji kiedy by owej wojny nie było.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pan k   

:) Jan Maria Rokita

:D Donald Tusk

:D Anita Błochowiak

:D Wojciech Olejniczak

Dlaczego dla ciebie Olejniczak jest najlepszym politykiem?. Nic nie zrobił i nie posiada poglądów. Podczas Kampanii do Europarlamentu zamiast pokazać swoje poglądy. To wystąpił gazecie dla kobiet i pokazał swoje ciało.Za Ulubionego polityka uważam z naszego kraju Jarosława Kaczyńskiego , JKM ma racje ale niektóre jego pomysły i poglądy są dziwne. Ma przynajmniej poglądy i

niektóre przewidywania sprawdziły się. Zagranicy Reagana , Margaret T , Franco i Mussolini. 2 RP Roman Dmowski i Witos.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pan k   

Polscy żyjący: Bartosz Arłukowicz, Grzegorz Napieralski, Wojciech Olejniczak, Jerzy Wenderlich, Ryszard Kalisz, Katarzyna Piekarska, Bronisław Komorowski, Janusz Palikot, Donald Tusk, Krzysztof Kwiatkowski, Eugeniusz Kłopotek, Lucjan Żelichowski, Waldemar Pawlak

Polscy nieżyjący: Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Stanisław Mikołajczyk, Edward Gierek (chociaż jego rządy miały wiele cech negatywnych)

Zagraniczni: Jose Zapatero ;) , Olof Palme, Berlusconi :)

Jose Zapatero zrujnował gospodarkę. Prowadził aborcje którą sponsoruje państwo , małżeństwa zboczeńców . Prowadził spore zasiłki i dotacje na środki aborcyjne. Skutek liczba Arabów i Czarnych wzrosła bo te grupy nie korzystają aborcji.

Hiszpania: lewicowy rząd nie daje rodzicom prawa do obrony przed indoktrynacją ich dzieci

Hiszpańscy uczniowie nadal będą musieli brać udział we wszystkich lekcjach, także wychowania obywatelskiego – donosi dziennik „Rzeczpospolita”. Lewicowy rząd premiera José Zapatero uważa, że rodzice nie mają monopolu na wychowywanie dzieci.

Prawo rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnym systemem wartości podważył pełnomocnik rządu Hiszpanii, broniąc kontrowersyjnych lekcji wychowania obywatelskiego. Wezwał Trybunał Konstytucyjny, by odrzucił skargę na wprowadzony w 2007 roku przez socjalistyczny rząd do szkół średnich i ostatnich klas szkół podstawowych przedmiot – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

Gazeta zauważa, że część rodziców wciąż się buntuje przeciwko cedowaniu edukacji moralnej dzieci na państwo, które wpaja im lewicową ideologię, relatywizm moralny i laicyzm. Kościół oskarżył premiera José Zapatero o totalitaryzm, a część uczniów próbowała bojkotować lekcje.

Do Trybunału Konstytucyjnego trafiła właśnie skarga rodziców, którzy uważają, że rząd łamie ich prawa. Wymiar sprawiedliwości regionu Kastylia-Léon przyznał im rację, ale Sąd Najwyższy orzekł, że w szkole nie ma miejsca na obiekcje moralne, i kazał wszystkim dzieciom bojkotującym wychowanie obywatelskie nadrobić zaległości. Rodzice się nie poddają. Próbują dowieść, że narzucając swą ideologię ich córce, rząd gwałci artykuł 27.3 konstytucji. Stwierdza on, że „władze państwowe tworzą prawo wspierające rodziców, tak by ich dzieci otrzymywały edukację religijną i moralną zgodną z ich własnymi przekonaniami”.

Pełnomocnik rządu uważa, że prawo do obiekcji sumienia nie dotyczy udziału w lekcjach obowiązkowego przedmiotu. Odrzucając oskarżenie, że przedmiot wychowania obywatelskiego wpaja dzieciom relatywizm moralny, stwierdza, że demokracja to system oparty na relatywizmie, bo czymże jest pluralizm ideologiczny, jak nie „zdrowym relatywizmem”.

Kuriozalnie natomiast brzmi komentarz do hiszpańskiego sporu o ingerencję państwa w wychowania dzieci prof. Tomasza Szlendaka, socjologa z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Naukowiec ten przyznaje, że państwo ma pewne prawa, bo „coraz częściej to państwa ponoszą koszty inwestycji w dzieci – energii, czasu, pieniędzy”. – W Polsce inwestycje w dzieci nie są zbyt rozwinięte, a zatem i roszczenia państwa są mniejsze – mówi prof. Szlendak.

Hiszpania: lewicowy rząd nie daje rodzicom prawa do obrony przed indoktrynacją ich dzieci

Hiszpańscy uczniowie nadal będą musieli brać udział we wszystkich lekcjach, także wychowania obywatelskiego – donosi dziennik „Rzeczpospolita”. Lewicowy rząd premiera José Zapatero uważa, że rodzice nie mają monopolu na wychowywanie dzieci.

Prawo rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnym systemem wartości podważył pełnomocnik rządu Hiszpanii, broniąc kontrowersyjnych lekcji wychowania obywatelskiego. Wezwał Trybunał Konstytucyjny, by odrzucił skargę na wprowadzony w 2007 roku przez socjalistyczny rząd do szkół średnich i ostatnich klas szkół podstawowych przedmiot – czytamy w „Rzeczpopsolitej”.

Gazeta zauważa, że część rodziców wciąż się buntuje przeciwko cedowaniu edukacji moralnej dzieci na państwo, które wpaja im lewicową ideologię, relatywizm moralny i laicyzm. Kościół oskarżył premiera José Zapatero o totalitaryzm, a część uczniów próbowała bojkotować lekcje.

Do Trybunału Konstytucyjnego trafiła właśnie skarga rodziców, którzy uważają, że rząd łamie ich prawa. Wymiar sprawiedliwości regionu Kastylia-Léon przyznał im rację, ale Sąd Najwyższy orzekł, że w szkole nie ma miejsca na obiekcje moralne, i kazał wszystkim dzieciom bojkotującym wychowanie obywatelskie nadrobić zaległości. Rodzice się nie poddają. Próbują dowieść, że narzucając swą ideologię ich córce, rząd gwałci artykuł 27.3 konstytucji. Stwierdza on, że „władze państwowe tworzą prawo wspierające rodziców, tak by ich dzieci otrzymywały edukację religijną i moralną zgodną z ich własnymi przekonaniami”.

Pełnomocnik rządu uważa, że prawo do obiekcji sumienia nie dotyczy udziału w lekcjach obowiązkowego przedmiotu. Odrzucając oskarżenie, że przedmiot wychowania obywatelskiego wpaja dzieciom relatywizm moralny, stwierdza, że demokracja to system oparty na relatywizmie, bo czymże jest pluralizm ideologiczny, jak nie „zdrowym relatywizmem”.

Kuriozalnie natomiast brzmi komentarz do hiszpańskiego sporu o ingerencję państwa w wychowania dzieci prof. Tomasza Szlendaka, socjologa z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Naukowiec ten przyznaje, że państwo ma pewne prawa, bo „coraz częściej to państwa ponoszą koszty inwestycji w dzieci – energii, czasu, pieniędzy”. – W Polsce inwestycje w dzieci nie są zbyt rozwinięte, a zatem i roszczenia państwa są mniejsze – mówi prof. Szlendak. Te lekcja zachęcają do współżycia i dzieci maja 13 i 15. Skutek sporo ciąż wśród nastolatek. Co zrobili rozdawali im tabletki aborcyjne i bardzo często bez zgody rodziców. Pozwolił i promuje działania radykalnych ateistów których celem jest narzucenie całemu społeczeństwu ateizmu.

Hiszpania: federacja ateistów przygotowuje bluźnierczą wystawę w kościele

Międzynarodowa Federacja Ateistów (FIDA) zapowiedziała, że swe pierwsze zgromadzenie odbędzie w hiszpańskim Toledo. Obradom towarzyszyć ma prezentacja skandalicznej i prowokacyjnej wystawy "Sanctorum" złożonej ze zdjęć pornograficznych, przedstawiających Jezusa, Maryję i świętych – informuje KAI.

Organizatorzy zapowiadają, że ekspozycja odbywać się będzie w zabytkowym kościele św. Wincentego. Decyzję w tej sprawie podjęto pod koniec ubiegłego tygodnia podczas rozmów członków FIDA z przedstawicielami miejscowych związków zawodowych, miejscowej Rady Młodzieży, stowarzyszenia Świecka Alternatywa i innych instytucji miejskich.

Do wykorzystania wnętrza świątyni na wystawę namówił Federację Fernando Barredo, szef miejscowego Koła Artystycznego. Zaznaczył on, że jego organizacja od 15 lat zarządza budynkiem bazyliki i jest upoważniona do urządzania różnych imprez i wystaw bez możliwości interwencji władz publicznych.

Protest przeciw zbezczeszczeniu Świętej Eucharystii w Andaluzji

Młodzieżówka Partii Socjalistycznej w Andaluzji, związana ściśle z partią premiera Jose Louisa Zapatero, dopuściła się wielkiego bluźnierstwa, wszczynając akcję propagującą używanie prezerwatyw. Akcję protestacyjną w tej sprawie zorganizowało amerykańskie Stowarzyszenie Obrony Tradycji, Rodziny i Własności (TFP).

Młodzi socjaliści w Andaluzji przygotowali reklamę, która składa się z dwóch zdjęć. Na pierwszym zdjęciu widać kapłana trzymającego w rękach Hostię. Pod spodem umieszczono napis: „Podejmij działanie”. Poniżej pierwszego zdjęcia znajduje się drugie, które przedstawia duchownego trzymającego prezerwatywę. Zdjęcie opatrzone jest podpisem „Użyj jej”. Pod reklamą umieszczono duży napis: „Błogosławione są prezerwatywy, które eliminują AIDS na świecie”.

Szef Akcji Studenckiej amerykańskiego TFP, Robert Ritchie nie ma słów, by wyrazić swoje oburzenie. „Jak można porównywać Świętą Hostię z prezerwatywą?” – pisze Ritchie. Reklama jest bardzo rozpowszechniona na billboardach, plakatach i nagraniach wideo.

Stowarzyszenie Obrony Tradycji, Rodzin i Własności apeluje o wysyłanie drogą elektroniczną protestów do ambasad Hiszpanii w różnych krajach, a także bezpośrednio do premiera Hiszpanii, który jest szefem Partii Socjalistycznej, oraz do młodzieżówki socjalistycznej w Andaluzji.

Członkowie TFP zachęcają także do odmawiania różańca w Wigilię Bożego Narodzenia, aby zadośćuczynić Panu Bogu za to potworne bluźnierstwo.

Ateiści mają obradować w mieście, będącym siedzibą prymasów Hiszpanii, w dniach 7-9 grudnia.

Zdjęcia, składające się na przyszłą wystawę, wydano już wcześniej w albumie. Ich autorem jest fotograf J.A.M. Montoya. Zdaniem duchowieństwa i wielu organizacji kościelnych godzą one w uczucia ludzi wierzących. Przedstawiają Chrystusa, Maryję i świętych w prowokacyjnych i obscenicznych pozach.

Oprócz biskupów przeciwko publikacji protestowały m.in. Hiszpańskie Forum Rodziny, prawnicza organizacja Stowarzyszenie Tomasza Morusa i wiele osób prywatnych.zamiast interesować się problemami gospodarczymi to pieniądze zmarnowano na mape łechtaczki.

Hiszpania: kolejny antykatolicki incydent

W jednej z andaluzyjskich szkół, nauczycielka religii została zmuszona przez kolegów z pracy do usunięcia krzyża z klasy. W katolickiej Hiszpanii wyznawcy Chrystusa są coraz częściej ofiarami antykatolickich szykan.

Nauczyciele ze szkoły w Zújar w prowincji Grenada zmusili swoją koleżankę Susanę Fernandéz, która uczy w tej placówce religii, do usunięcia krzyża i obrazu z Matką Boską z klasy. Twierdzili, że krzyż ich „obraża”. – Zdejmuję krzyż, ale szanując waszą wolność, utraciłam moje prawa – oznajmiła kolegom Susana Fernandéz cytowana przez hiszpańską gazetę „ABC”.

Katechetkę wsparli andaluzyjscy biskupi i nauczyciele religii z całego regionu. W szkole w Zújar na lekcje religii uczęszcza 98 proc. uczniów. Na znak solidarności z nauczycielką zaczęli nosić krzyżyki na szyi. Na portalu społecznościowym Tuenti utworzyli specjalną stronę, która ma już ponad 500 sympatyków. O ostatecznym losie krzyża ma zdecydować rada szkoły.

Dziennik „Rzeczpospolita” przypomina, że dwa tygodnie temu barceloński uniwersytet zamknął z powodu antykatolickich happeningów kaplicę, w której modlili się wykładowcy i studenci. W komentarzach podkreślano, że w katolickim kraju hałaśliwa mniejszość pozbawiła większość społeczności akademickiej prawa do wyznawania swojej wiary. Tym samym czasie gdy prześladują chrześcijaństwo to muzułmanie swobodnie szerzą swoją religie.

Skutkiem był zamach Madrycie

Hiszpania: ostrzeżenie przed islamskim ekstremizmem

Islamscy ekstremiści coraz śmielej poczynają sobie w naszym kraju – ostrzega hiszpański prawicowy dziennik „ABC”. W co dziesiątym z prawie tysiąca istniejących w Hiszpanii meczetów i muzułmańskich domów modlitwy głoszone są kazania, które można by potraktować jako wezwania do islamskiej świętej wojny – dżihadu. Z tego powodu dziesiątki pochodzących z Algierii i Maroka imamów trafiło już do kartotek policyjnych – informuje serwis internetowy dziennika „Rzeczpospolita”.

W Hiszpanii na znaczeniu zyskują grupy salafickie, wyznające najbardziej radykalną odmianę islamu, z którą miała się identyfikować większość sprawców krwawych ataków na madryckie pociągi z 11 marca 2004 roku, w których zginęło prawie 200 osób. W tym roku salafici zorganizowali dziesięć kongresów, dwa lata wcześniej tylko jeden. Charyzmatyczni kaznodzieje z Jordanii, Egiptu, Kuwejtu i Arabii Saudyjskiej wzywali na nich mieszkających w Hiszpanii wyznawców islamu, by wnieśli swój wkład w dzieło ustanowienia „globalnego kalifatu”.

Kongresy są nie tylko okazją do indoktrynowania wiernych. Zbierane są na nich fundusze, przeznaczane później na budowę nowych meczetów i innych ośrodków salafickiej propagandy.

Islamscy radykałowie upodobali sobie zwłaszcza Katalonię. W Leridzie imam Abdelwahab Houzi stworzył nawet własną policję religijną, która pilnuje przestrzegania prawa koranicznego przez członków wspólnoty muzułmańskiej.

W liczącej ponad 46 mln mieszkańców Hiszpanii żyje około półtora miliona muzułmanów, głównie imigrantów z Maroka. Państwo ma z nimi coraz więcej problemów. Imamowie walczą o prawo kobiet do noszenia islamskich chust, a nawet burek w miejscach publicznych. Próby przeciwstawiania się temu np. przez dyrektorów szkół, spotykają się z gwałtownymi reakcjami całej wspólnoty muzułmańskiej. Do hiszpańskich sądów coraz częściej wpływają skargi na dyskryminowanie wyznawców islamu – informuje portal rp.pl.

W materiałach edukacyjnych można znaleźć następujące treści: „Natura obdarzyła nas miłością seksualną, dzięki której możemy podejmować kontakty seksualne z dziewczyną, chłopcem, a nawet zwierzęciem”.Tego uczy ten podręcznik.

Edytowane przez pan k

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

pan k [krotko bo OT] - państwo które jest niezależne, czy neutralne światopoglądowo znaczy tyle, że nie może wieszać krzyżyków, Gwiazd Dawida i czego tam jeszcze w swoich oficjalnych urzędach. Bo jest neutralne, czy wręcz ateistyczne. Bo oznacza to tyle, że wiara jest sprawą cywilną obywateli. Szkoła jest państwowa i nie mogą obywatele nakazać wieszania takich czy innych symboli. Każda grupa religijna ma swój W Polsce jest ich pewnie z kilka setek. To, że ktoś jest w większości nie oznacza że może robić co chce.

Dalej - religia, jako przedmiot dotyczący jednej konfesji powinien być zastąpiony n.p. Etyką czy czymś podobnym, na którym to można poznawać założenia etyczne, czy wyobrażenia o świecie różnych religii, a i na katolicyzm i rasta i Zaratustrę zwracano by jednaką uwagę...

W końcu: państwo może wprowadzić coś co można nazwać różnie. Dawno temu zwało się to u nas WOS. Może i inaczej. Ma prawo na nim przekazać każdemu uczniowi na jakich zasadach kraj jest zbudowany, jakie prawa w nim obowiązują. To nie jest indoktrynacja, tylko budowanie obywatela który jest świadomy swych praw i obowiązków.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Kolego FSO ateizm jest światopoglądem, ergo: państwo ateistyczne nie jest neutralne światopoglądowo.

Czyżby ludzie z racjonalista.pl zdaniem kolegi byli pozbawieni światopoglądu? Ciekawe.

państwo które jest niezależne, czy neutralne światopoglądowo znaczy tyle, że nie może wieszać krzyżyków, Gwiazd Dawida i czego tam jeszcze w swoich oficjalnych urzędach. Bo jest neutralne, czy wręcz ateistyczne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista: fakt, ale jest to pogląd wykluczający symbole religijne ze sfery państwowej, sprowadzający religię do osobistych i prywatnych przekonań. Co także oznacza, że owe symbole nie powinny wisieć, religia być nauczana [w państwowych szkołach! Prywatne to prywatne] i tak dalej.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Lubić to nie lubię. Za to doceniam umiejętności Doniego. W polityce trza być technokratą. Ale by się w niej utrzymać, niezbędna jest odpowiednia dawka populizmu. Doni umiejętnie łączy we właściwych proporcjach technokratyzm i populizm. Wyciągnął wnioski ze swoich i inszych klęsk i ma szanse, jako pierwszy w IIIRP być premierem dwie kadencje z rządu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Prezydenta Komorowskiego lubię, za to iż powołał bez mała 20 lat temu, jako wicemister Obrony Narodowej, zespół kierowany przez dr. Marka Tarczyńskiego, w celu analizy, wyboru, opracowywania i publikowania polskich dokumentów operacyjnych wojny z bolszewicką Rosją.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Radek Sikorski Minister Spraw Zagranicznych RP , znakomity materiał na Polskiego Prezydenta , On pierwszy spojrzał na tzn .Republikę Litewską oczami Polaka i znacząco wsparł naszych Rodaków , Daj Panie w Niebiosach by kiedyś zebrał w swoje ręce stery w Rzeczypospolitej .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Florek   

No temat mnie trochę zmiażdżył. Aby napisać o swoim ulubionym polityku to naprawdę trzeba mieć niezły zgryz. Obawiam się, że obecnie nie ma takiego, przynajmniej w Polsce, każdy próbuje tylko dal siebie coś zdziałać. Myślałem, że Palikot coś podziała jak wszedł do Sejmu, ale widzę oprócz parodiowania to nie ma nic do zaoferowania :(. A szkoda, bo jak widać Polacy potrzebuję czegoś nowego a nie tylko "stare ryje" w postaci Millera, Kalisza i innych wyjadaczy, którzy siedzą po 20 albo więcej lat i nic mądrego już dawno nie mają do powiedzenia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.