Ulubiony polityk

[nazaa]

Jaki to cytat? :wink:

"Polski lotnik to i na drzwiach od stodoły poleci, jeśli będzie trzeba" :wink:

[Hauer]

A o co poszło?

O konstytucje oczywiście. Zirytowało mnie jak pan prezydent zaczął podkreslac swój wielki sukces: że naszą nową konstytucję poparł gremialnie naród i że w ogóle jest dobra i za jego kadencji. Wstałem i na poczatek przypomnialem mu co sam mówił w trakcje kampanii referendalnej czyli "kto głosuje przeciw tej konstytucji, opowiada sie za starą, stalinowską, w której jest zapisana przyjaźń ze Związkiem Radzieckim" i, że taka była prowadzona kampania przez zwolenników obecnej konstytucji, nie jakaś rozsądna debata nad zasadami ustrojowymi tylko propagandowe hasła, "że jak nie ta to stalinowska".

W ogóle fajne teksty były w tej nieprzewidzianej wymianie zdań z Panem prezydentem, taki przykład: "Co Ty mówisz młody człowieku? Przecież to nie było tak, była >Mała konstytucja< , inne akty prawne, nie mozna mówić, ze obowiazywała stalinowska konstytucja" i moja odpowiedz (hihi) : "ja to wiem, Pan to wie, ale przed referendum inaczej Pan sprawe przedstawiał". To dopiero poczatek był, tak, ze jak widzisz, BOR musiał w końcu interweniować :joker:

//JKM o Kwaśniewskim i Konstytucji są tematy

[jachu]

Dla mnie jest to Stefan Niesiołowski za to, że ma cięty i oryginalny język. Mistrz ciętej riposty i do tego jego genialna gestykulacja, jak tylko jest w TV to go oglądam.

Dokładnie, ja mam podobnie. Profesor Niesiołowski to obok Ryszarda Kalisza, mój ulubiony polityk. W zasadzie wszystko co najważniejsze już napisałeś, więc nie będę się powtarzał. Dodam tylko, że teksty Niesiołowskiego powinny wejść do kanonu języka polskiego, np. określenie posła Mularczyka (PiS) że jest młotkiem - narzędziem w rękach dwóch młotkowych niskiego wzrostu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Dodatkowo bardzo lubię Ryszarda Kalisza, za sposób bycia, poczucie humoru, ogromny dystans do samego siebie i dużą wiedzę prawniczą. Dlatego też bardzo zasmuciła mnie informacja, ze Kalisz w 2009 roku chce zrezygnować z polityki i wrócić do pracy adwokata

[ciekawy]

Konfederacja Polski Nniepodległej była pierwszą opozycyjną partią dziłająca jawnie w krajach "demokracji ludowej". Nielegana i represjonowana w PRL. Ludzie działający w KPN sporo ryzykowali dla Niepodległej Polski więc wydaje mi sie, że kolega moderator nie powinien odnosić się do nich w tak szyderczym tonie. Ja w kazdym razie mam do nic spory szacunek mimo, że odwołują sie do raczej obcej mi tradycji piłsudczykowskiej.

Chodzi mi o pierwsze lata odzyskania Niepodległości (po 1989r.), i udział w obradach Sejmu, a nie o działalność opozycyjną KPN. Ile naprawdę wart byla ta partia pokazała demokracja i wybory - nie mają co liczyć nawet na znikomy ułamek procenta poparcia - ciekawość: dlaczego? Z tejże partii zapamiętałem wiecznego studenta, Dariusza Wójcika (mam nadzieję, że już skończył edukację ), Króla, zięcia L. Moczulskiego, no i rzecz jasna w/wsamego wodza. Gdzieś ktoś kiedyś cytował prace i pisma Lecha, piejące na część socjalizmu. Mnie osobiście Lechu spodobał sie w jednym (i tylko w jednym ) momencie: kiedy to z trybuny sejmowej odcyfrowal skrót:

PZPR - Płatni Zdrajcy Pachołkowie Rosji

Co do S.Niesiołowskiego - mam go za "oszołoma". Pamiętam, jak bedąc w znienawidzonej przez mnie partii ZChN (obok takich "tuzów" jak Piłka, Goryszewski, Czarnecki czy Jurek) udzielał się jako prominentny działacz, a jego wypowiedzi działały mi (jak i wielu moim znajomym) na nerwy :evil:

pzdr.

[ciekawe25]

My mamy jakiś dobrych polityków? Do lubienia to są pluszowe zabawki, z politykiem to się powinniśmy zgadzać, mieć do niego zaufanie, być gotowymi poddawać się jego kierownictwu, rozumieć go i podziwiać za skuteczność oraz zdolność wytłumaczenia się z niepowodzeń, no i warto byłoby mieć względną pewność jego uczciwości, nieposzlakowanej opinii oraz zgodności wyznawanej idei z dniem codziennym. Nie znam takiego.

[lester]

Co do S.Niesiołowskiego - mam go za "oszołoma". Pamiętam, jak bedąc w znienawidzonej przez mnie partii ZChN (obok takich "tuzów" jak Piłka, Goryszewski, Czarnecki czy Jurek) udzielał się jako prominentny działacz, a jego wypowiedzi działały mi (jak i wielu moim znajomym) na nerwy :evil:

Mimo wszystko Niesiołowski usiłuje się ostatnio ucywilizować, ale w końcu będąc senatorem PO nie może sobie pozwolić na tyle co kiedyś.Pilka nic się nie zmienił, on jest radykalny nawet dla Wierzejskiego( propozycja Piłki, aby wtrącać do więzień osoby posiadające miękką pornografię).Ulubionych polityków trudno wskazać, każdy czymś mi tam podpadł.

[Nautilos]

Nie ma takiego i coś czuje, że długo takiego nie będzie... tak naprawdę uczciwi i pracowici politycy są mało znani (mało mówią dużo robią) i dlatego ich nawet nie umiem wymienić.

Nie piszemy tu o kompetentnych,uczciwych etc. tylko o ulubionych :roll:

moi ulubieńcy to:Gadzinowski ,Wenderlich - ten typ jest chyba z zawodu mimem,Kuchciński,Senyszyn,Kurski,Ziobro,Kaczyńscy,Marcinkiewicz-po paromiesięcznej misji powrócił na statek matka :mrgreen: ,Fotyga - też od kazia :mrgreen:,Szczypińska i na koniec Tadeusz Pożekadło Cymański. Samoobrony i LpR nie brałem pod uwagę bo nie chciało mi się wypisywać tu wszystkich posłów tych hmm... organizacji?

[deBeriere]

Władysław Pawla, bo się straszliwie zmienił na plus, i Jarosław Gowin za spokój, opanowanie i wielką mądrość. GoWin.

[Wołodia]

polscy politycy

:wink: Jan Rokita - polityk (byly) nieprzecietny i jako jeden z nielicznych zachowal klase

:wink: senator Stefan Niesiołowski - za cykl rewelacyjnych wypowiedzi - umie podchodzic z dystansem do polityki

Waldemar Pawlak - nie popieram PSLu jako partii ale jest to polityk zrownowazony o wyrazistych pogladach i otwrty na europejskosc

:arrow: Bratni Imperatorzy Swietego Cesarstwa spod znaku Dwugłowego Orła - za caloksztalt:

1)Porownywanie Merkel do Hitlera

2)Podzial ludzi na biednych i uczciwych oraz bogatych oligarchow

3)koalicja z LPRem i Samoobrona

4)wymyslanie zydomasonskich ukladow

5)twierdzenie ze bycie liberalem to cos zlego

6) wypowiedzi o charakterze politycznym na antenie Radia Maryja

7),8),9).10) etc.

zagraniczni:

1)Tony Blair

2)Nicolas Sarkozy

3)Vaclav Havel

[Hauer]

Ciekawy zestaw.

Jan Rokita - polityk (byly) nieprzecietny i jako jeden z nielicznych zachowal klase

Dosłownie w odstepnie jednego dnia:

-najpierw mówił, że SKL to "wierna żona" AWS, a później "puścił się" z PO.

-najpierw tępił PO za sprzeciw wobec finansowania partii z budzetu, broniac tego "rewelacyjnego" pomysłu, a dzień później zwalczał AWS za to, że chcą zabierac ludziom pieniądze i dawac na partie. Na koniec bez mrugniecia okiem przyjał, że PO kase z budzetu jednak wzieła.

I do kompletu senator Niesiołowski:

senator Stefan Niesiołowski - za cykl rewelacyjnych wypowiedzi - umie podchodzic z dystansem do polityki

Wypowiedzi rewelacyjne, ale dystans niewielki w porównaniu do Rokity bo wręcz 3 minutowy.

Najpierw pan seantor zarzucił obłude tym co byli przeciwko UE, "a teraz kandydują do parlamentu Europejskiego i chca kase z Unii", a już po 3 minutach tłumaczył "PO musiała wziac pieniadze z budżetu na dofinansowanie parii, bo wszystkie inne partie też biorą".

:wink:

[ Dodano: 2007-10-06, 02:20 ]

ciekawy:

Chodzi mi o pierwsze lata odzyskania Niepodległości (po 1989r.), i udział w obradach Sejmu, a nie o działalność opozycyjną KPN. Ile naprawdę wart byla ta partia pokazała demokracja i wybory

Dzis/wczoraj senator PiS, ktory zaczynal kariere jeszcze we wspomnianej KPN podarowal mi ksiazke SF swojego autorstwa (z dedykacją oczywiście :wink: ). Czy książki pisze dobre to nie wiem bo jeszcze nie czytałem, ale wkrótce dam znać.

[Norton]

Rozumiem, że Hauer wszystkie typy oprócz Mikkego musi skrytkować to jest trolling według mojego uznania.

Moi ulubieni politycy to:

1. Bronisław Geremek

2. Donald Tusk - za debatę z Kaczyńskim ; )

3. Prof. Bartoszewski za charyzme i młodą naturę.

4. Leszek Balcerowicz za przemiany ustrojowe w Polsce.

Są to postacie dla mnie nie tylko ulubionymi politykami, ale również moimi autorytetami, z którymi przeważnie się zgadzam i myślę podobnie.

[Hauer]

Rozumiem, że Hauer wszystkie typy oprócz Mikkego musi skrytkować to jest trolling według mojego uznania

Źle rozumiesz. Po prostu jak tu nie skomentowac jak ktos np coś takiego pisze:

Prof. Bartoszewski za charyzme

Nazywanie ludzi "psychicznymi dewiantami" to jest charyzma?

Na forum za takie teksty sie warny i bany (nie mylić z bananami), a jak ktos rzuca takimi tekstami z mówinicy to "zostaje ulubionym politykiem". Żałosny kabaret.

[Norton]

Ty się chyba na forum uważasz, za recenzenta wszystkich i wszystkiego. Jesteś arogancki. Nie potrafisz uszanować poglądów innych.

Ja uwielbiam Bartoszewskiego jego dyplomatołki to majstersztyk, takich charyzmatycnych polityków potrzeba więcej, ale przed tobą mojego wyboru usprawiedliwiać nie będę, bo kim Ty jesteś, by móc mnie oceniać.

[Hauer]

Ty się chyba na forum uważasz, za recenzenta wszystkich i wszystkiego. Jesteś arogancki. Nie potrafisz uszanować poglądów innych.

Jak Kali "recenzować" i krytykowac innych w arogancki sposób to byc dobrze, a jak ktos sktytykowac idola Kalego to znaczy że nie potrafi szanować innych. Dobra lekcja szacunku od samego "profesora"?

Ja uwielbiam Bartoszewskiego jego dyplomatołki to majstersztyk, takich charyzmatycnych polityków potrzeba

Ostatnio Bartoszewski w "charyzmatyczny sposob" krytykował Sikorskiego i Tuska w prasie niemieckiej.

bo kim Ty jesteś, by móc mnie oceniać

A ja Ciebie oceniam? Ja jestem obywatelem III RP i mówie co myśle o politykach.

Uwazam, ze rzucanie obelg to nie jest charyzma.

[Norton]

Dlaczego nie pozwalasz mi mieć swoich typów? Narzucasz mi i uznajesz moje za złe? Moja ocena jest MOJA i osobista.

Ja tych ludzi szanuje z takich samych powodów dla jakich ich nie lubisz. Tyle, że ja Ci nie narzucam nic.