Wybory prezydenckie 2015

[Roman Różyński]

Piszesz tak jakby Polska tylko brała z uni, tymczasem płacimy składki, a to chyba i tak mniejszy koszt niż obsługa funduszy unijnych. Zauważ że od "upadku komuny" liczba urzędników, głównie z powodu stowarzyszenia i potem interacji z UE wzrosła ze 150 tys. do 800 000 czy coś koło tego.

Tak więc występując z uni gospodarczej tracimy fundusze ale zyskujemy o tyle, że nie musimy płacić składek i oszcżdzamy o wiele więcej na zwolnionych urzędnikach

A co do tej wyspy to wskaż proszę przeciwników UE którzy chcą wystąpić z uni celnej, bo ja np. (a uchodzę za zagorząłego przeciwnika uni gospodarczej) nie mam nic przeciwko Shengen

[555]

Z tego co ja wiem to Polska jako kraj do 2020 roku bierze a daje chyba tylko dobre słowo. Nie chcę być cyniczny, 300 mld euro funduszy kredytu to niby taki sukces.

Ja naprawdę dobrze życzę ziemi, która jest w ramach państwa polskiego.

[555]

Piszesz tak jakby Polska tylko brała z uni, tymczasem płacimy składki, a to chyba i tak mniejszy koszt niż obsługa funduszy unijnych. Zauważ że od "upadku komuny" liczba urzędników, głównie z powodu stowarzyszenia i potem interacji z UE wzrosła ze 150 tys. do 800 000 czy coś koło tego.

Tak więc występując z uni gospodarczej tracimy fundusze ale zyskujemy o tyle, że nie musimy płacić składek i oszcżdzamy o wiele więcej na zwolnionych urzędnikach

A co do tej wyspy to wskaż proszę przeciwników UE którzy chcą wystąpić z uni celnej, bo ja np. (a uchodzę za zagorząłego przeciwnika uni gospodarczej) nie mam nic przeciwko Shengen

Panie Romanie, nie można zjeść ciastka i mieć ciastko.

[jancet]

Bo ja obserwuję zjawisko zgoła przeciwne opisowi Tomasza.

Nie wiem gdzie tu widzisz coś wręcz przeciwnego ? Ja napisałem "traci poparcie", nie "reprezentację parlamentarną". A PO i PiS zrobiły co trzeba i zagospodarowały centrum, stąd rządzą. Gdzie tu widzisz coś niezgodnego z tym co napisałem ?

Tomaszu, chodzi mi o stwierdzenie:

Jeżeli lewica traci poparcie, centrum przesuwa się troszeczkę w prawo

Ja natomiast dostrzegam i opisuję zjawisko wręcz przeciwne - gdy polityczne ugrupowania lewicowe traciły poparcie, ugrupowania centro-prawicowe, jakimi niegdyś były PO i PiS przesuwają swój program w lewo, zagospodarowując lewicowego wyborcę. Czy tak było trzeba, czy nie, to już kwestia osądu, ja starałem się jedynie obiektywnie opisać zjawisko.

mamy nagłe przeorientowanie i dwaj finaliści nagle z sympatią poczęli spoglądać na kwestię JOW.

W programie wyborczym każda partia może napisać, że popiera JOW, ale w praktyce ich wprowadzenie jest tak długo niemożliwe, jak długo jedna partia nie zdobędzie większości konstytucyjnej. Inne partie, nie tylko opozycyjne, ale także koalicyjne, zawsze będą wiedzieć, że w przypadku ich wprowadzenia, albo znikną z parlamentu, albo ich rola znacznie się zmniejszy, więc będą głosować przeciw.

Na szczęście.

[555]

Dobrze, że w Polsce są tacy ludzie jak jancet. Co o tym myślisz Ulf ? Twoja sprawa, ja go lubię.

[Tomasz N]

Ja natomiast dostrzegam i opisuję zjawisko wręcz przeciwne - gdy polityczne ugrupowania lewicowe traciły poparcie, ugrupowania centro-prawicowe, jakimi niegdyś były PO i PiS przesuwają swój program w lewo, zagospodarowując lewicowego wyborcę. Czy tak było trzeba, czy nie, to już kwestia osądu, ja starałem się jedynie obiektywnie opisać zjawisko.

Opisujemy to samo. Tu niestety kłania się teoria względności. Czyli zagadnienie co się porusza. Czy prawica w lewo czy centrum na prawo. To jak z widokiem z okna samochodu, my się poruszamy czy widok za oknem ?

Edytowane 13 Maj 2015 przez Tomasz N

[gregski]

Wracając do wyborów.

Przyznaję, że dosyć pobieżnie śledzę obecną kampanię ale z tego co zauważyłem to obecny Pan Prezydent się "sypie". Wygląda jakby dostał polecenie ruszenia tyłka i "wyjścia do ludu". Robi to z widoczną nerwowością i wdziękiem słonia w składzie porcelany. Jego ostatnie inicjatywy dotyczące referendum chyba też niewiele pomogą. Wydaje się, że każdy widzi w tym kosmiczne pokłady hipokryzji.

Na tym tle kampania Andrzeja Dudy jest znacznie bardziej "gładka". W kontaktach z ludźmi jest znacznie bardziej naturalny a i próby pozyskania elektoratu Kukiza wydają się być bardziej "zgrabne". Chyba ma lepszych doradców.

Ciekawe co z tego wyjdzie?

Mnie osobiście żaden z tych kandydatów specjalnie nie odpowiada. Jakbym musiał wybierać to chyba jednak oddałbym swój głos na Dudę...

[secesjonista]

Nie mam zamiaru mieszać się w polskie wybory ale wydaje mi się, że część obywateli pokazała sprzeciw wobec PO-PiS głosując na bardzo wyrazistą postać p. Kukiz.

Niewiele osób pisze tutaj o emigracji Polaków, osób tworzących naród polski podkreślam. Co im przyświeca i jak się zachowują w tych sprawach narodowościowych po życiu na zachodzie ? Czego tam szukają i czego brakuje im w polskiej administracji ? Ilu młodych ludzi ma zamiar wyjechać w najbliższym czasie ?

(...)

Dom, rodzina, dobrze płatna praca, tani rozwód czy cokolwiek innego dostępnego w Niemczech, Francji czy Włoszech. Pomijam Wielką Brytanię bo mam umiarkowany stosunek do osób jeżdżących po lewej stronie.

(...)

Mam takie podejrzenie, że dla wyjeżdżających z kraju kwestie kosztów rozwodu czy sprawy narodowościowe są gdzieś w ogonku ich listy powodów emigracji.

Podnieście płacę minimalną do poziomu Hiszpanii i Grecji, odetnijcie te złe fundusze unijne na które się składa europejski podatnik i bądźcie narodową wyspą otoczoną Europą. Teraz po raz pierwszy wspomnę, ciebie w to nie mieszam Tomasz, dajcie sobie radę sami.

Grecja to piękny kraj i modelowy przykład jak nie powinno się prowadzić finansów państwa, mam nadzieję, że nikt u nas nie będzie brał przykładu z tego kraju. Co do Hispzanii to nie odstaje ów kraj od Polski w jakiś znaczący sposób:

"Minimalne gwarantowane wynagrodzenie w Polsce po uwzględnieniu realnej mocy nabywczej złotego wynosi już 738 euro miesiecznie. To niemal tyle samo co w Hiszpanii (798 euro) - wynika z najnowszych danych Eurostatu".

/j.bie "Dogoniliśmy Hiszpanów", "Rzeczpospolita", nr 53 (10082), 5 marca 2015/

Faktycznie prezydent wyglądał jakby był nie na miejscu i jego uliczne spotkania raziły sztucznością, a decyzja co do referendum to raczej strzał w stopę. Mało kto taką decyzję nie będzie podejrzewał o czysty koniunkturalizm.

[555]

Za 800 euro tylko desperat pofatyguje się do pracy. Porównaj sobie zasiłki w Hiszpanii i Polsce.

[secesjonista]

Natomiast wydaje się ciekawym co sztab wyborczy prezydenta może na szybko wymyślić, bo jak się zdaje nikt nie był przygotowany na taką sytuację (wynik). Na ile uda się przechwycić głosy innych kandydatów?

[Furiusz]

Moim zdaniem w swoich działaniach jest zbyt nachalny.

[gregski]

...i nieporadny...

Jak patrzę w telewizję to mi normalnie żal chłopa... taki zagubiony misio...

[TyberiusClaudius]

Komorowski do kampanii się nie nadaje. Jest jak taki słoń. Ociężały, powolny, mało błyskotliwy. Już nie mówiąc, że Duda Komorowskiego zje jak będzie chciał. PO jest sypiące się, nieświeże. Gdzie nie uderzyć - wszystko się sype.

Służba zdrowia? RYP!

Górnictwo? RYP!

I tak można by było mnożyć.

A co do lewicy. Panaceum jest dla niej proste, ale jakoś chwilowo nieosiagalne - musi stworzyć partię, która by była ponad podziałami i zjednoczyła wszystkich ludzi mających serce nie tylko anatomicznie po lewej stronie (także tych, którzy zbłądzili i przygarnął ich PIS) i kandydata, który by połączył lewicę i odpowiadałby przynajmniej 80% lewicowych wyborców. I wtedy, ośmielę się postawić taką tezę, na lewicę nie byłoby mocnych. Ale jak przedstawicielami lewicy jest Miller czy Palikot, to te 4% Ogórek nie jest takie najgorsze...

Jak patrzę w telewizję to mi normalnie żal chłopa... taki zagubiony misio...

Natchniony tym dodaję link z dedykacją dla owego misia

Edytowane 14 Maj 2015 przez TyberiusClaudius

[secesjonista]

Komorowski do kampanii się nie nadaje

(...)

To jak wygrał swe stanowisko?

A co do lewicy. Panaceum jest dla niej proste, ale jakoś chwilowo nieosiagalne...

(...)

To chwilowo możemy spać spokojnie.

[gregski]

Panaceum jest dla niej proste, ale jakoś chwilowo nieosiagalne

Ale po co je osiągać?

Lewica pobożna ma PiS

Lewica bezbożna ma PO

Na grzyba nam jakieś "Pacaneum" (jak mawiała Młoda Lekarka)