Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Samuel Łaszcz

Wielka gra przeciwko Syrii

Rekomendowane odpowiedzi

666   

@Bruno Wątpliwy

 

Zapewne masz rację.

 

Zawieszone na burcie opony samochodowe z workami piasku w środku, to obecnie najpopularniejszy i najtańszy model improwizowanego opancerzenia dodatkowego.

Dzięki oponie, wielokrotnie postrzelony worek nie rozwala się zbyt szybko. Dłużej się trzyma na burcie:

 

5fa82c2e71ac1.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
666   

Jest już najnowsze uaktualnienie sytuacji ze strefy walk:

 

https://www.youtube.com/watch?v=ArysNmPfGY4

 

Pomimo przeprowadzenia zmasowanych otrzałów atyleryjskich i bombardowań z powietrza, syryjska armia rządowa nadal nie jest w stanie wejść do gęsto zabudowanej, centralnej części obozu Yarmouk.

Dżihadyści kryją się w sieci podziemnych tuneli łączących piwnice poszczególnych budynków, gdzie mają zgromadzone zapasy żywności, amunicji i środków opatrunkowych wystarczające do przetrwania długiego oblężenia.

Szturmujące jednostki frontowe syryjskich sił rządowych zmuszone są doszczętnie wyburzać poszczególne budynki, przed zajęciem terenu na którym te budynki stały.

 

Wcześniej ze strefy obozu Yarmouk dobrowolnie ewakuowało się 8 tysięcy rebeliantów z umiarkowanych frakcji syryjskiej zbrojnej opozycji.

Równolegle z okolic miasta Al-Rastan w Południowej Hamie, dobrowolnie ewakuowało się 13 tysięcy rebeliantów.

Wszyscy zostali przewiezieni autobusami turystycznymi w okolice miasta Idlib, pozostającego pod kontrolą rebeliantów.

W Yarmouk zdecydowało się pozostać jedynie kilkuset fanatyków z organizacji Państwa Islamskiego, i to właśnie przeciwko nim toczą się trwające walki.

 

P.S. Po dostaniu się do Idlib'u, syryjscy rebelianci albo stają się pro-tureckimi najemnikami albo przyłączają się do Tahrir Al-Sham (syryjskiej Al-Kaidy) i podejmują walkę przeciwko frakcjom pro-tureckim. Wielu też decyduje się na emigrację do Niemiec, gdzie przeważnie kończą jako bezdomni obok rzesz bezdomnych imigrantów z Polski.

Mogą jednak liczyć na patrole niemieckiej pomocy społecznej, które dowożą im jedzenie, środki czystości i nowe ubrania.

Stąd też Niemcy są obecnie głównym celem emigracji* z Polski, ponieważ w Polsce takich patroli nie ma, a w schroniskach dla bezdomnych trzeba nieodpłatnie pracować na rzecz schroniska po 8 godzin dziennie.

 

* każdego dnia granicę polsko-niemiecką przekracza kilkadziesiąt autokarów turystycznych sieci "Sindbad - Eurobus", które transportują obywateli polskich którym wyszło w życiu trochę gorzej. Ofiary różnych tzw. "dobrych (i trochę gorszych) zmian".

 

Edytowane przez Florek-xxx

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
666   

Kolejny dzień ofensywy syryjskich wojsk rządowych przeciwko dżihadystom z organizacji Państwa Islamskiego, oblężonym w obozie dla uchodźców Yarmouk:

 

https://www.youtube.com/watch?v=QoPdrexdVCA

 

Na polu walki po raz pierwszy pojawiły się zestawy "Golan 1000" (2 minuta 22 sekundy), strzelające 500-kilogramowymi rakietami ziemia-ziemia o kalibrze 500 mm. Mają one zasięg wynoszący zaledwie 2 kilometry, ale przenoszą głowicę burzącą o wielkiej mocy.

Jak możecie również zobaczyć, syryjskiej armii zaczyna brakować relatywnie nowoczesnych czołgów serii T-72.

Zamiast nich, coraz częściej pojawiają się starsze modele T-55, T-62 i T-64 doposażone w dodatkowy pancerz klatkowy, prawdopodobnie powyciągane z muzeów i parków maszyn wcześniej zdemobilizowanych.

Edytowane przez Florek-xxx

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Cóż, filmiki może i ciekawe, ale o wiele ciekawsze są rozgrywki polityczne. Uznanie przez USA Jerozolimy za stolicę Izraela i wypowiedzenie przez Trumpa umowy z Iranem. Szykuje się eskalacja konfliktu. I pewnie - znowu - za decyzje USA zapłaci w dużym stopniu Europa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
666   

@Bruno Wątpliwy

 

Unia Europejska opowiada się za kontynuowaniem współpracy gospodarczej z Iranem.

Podobnie jak z Rosją, która współpracuje gospodarczo z Iranem, Chinami i Koreą Północną*.

W opozycji są jedynie Izrael - który opowiada się za zbombardowaniem Iranu, oraz Stany Zjednoczone - które opowiadają się za całkowitym zamrożeniem jakiejkolwiek współpracy pomiędzy Zachodem a Iranem.

 

* - Korea Północna eksportuje pracowników kontraktowych na rosyjski Daleki Wschód, a ich wynagrodzenia są przelewane na konto bankowe rządu Korei Północnej.

 

Przeniesienie ambasady USA do Jerozolizmy ma znaczenie symboliczne, bez istotnego znaczenia.

Zaś do co do Strefy Gazy, to myślę że wcześniej czy później izraelskie wojska lądowe wejdą tam i ostatecznie spacyfikują Hamas.

Zginie przy tym kilka tysięcy Palestyńczyków, ale cóż z tego ?

 

Stany Zjednoczone mają własne, poważne problemy wewnętrzne - plaga bezrobocia, plaga bezdomności, plaga uzależnienia od opiatów (środków na bazie opium), ogromny dług publiczny... dzisiejsza potęga USA to głównie pokrzykiwania Donald'a Trump'a na Twitter'ze.

De facto USA stopniowo przestają się liczyć w polityce międzynarodowej i podejmują coraz bardziej dramatyczne działania na rzecz maskowania tego stanu rzeczy.

Edytowane przez Florek-xxx

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Cytuj

Przeniesienie ambasady USA do Jerozolizmy ma znaczenie symboliczne, bez istotnego znaczenia.

Właśnie znaczenie symboliczne jest szczególnie istotne. Świat arabski, muzułmański, także ten rozsądny i umiarkowany - właśnie zawył z wściekłości.

Cytuj

De facto USA stopniowo przestają się liczyć w polityce międzynarodowej i podejmują coraz bardziej dramatyczne działania na rzecz maskowania tego stanu rzeczy.

No, trochę to jeszcze potrwa. Będzie miało miejsce na pewno, ale raczej za parę dziesięcioleci. I chyba specjalnie nie mamy powodu się z tego cieszyć, bo pax americana przy wszystkich swoich podłościach i absurdach jest jeszcze najbardziej znośnym pax.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
666   

@Bruno Wątpliwy

 

Ten symboliczny gest, to tylko kropka nad "i" z 1967 roku.

Prawo międzynarodowe stanowi że dany kraj może nabyć dane terytorium poprzez "zasiedzenie" przez okres 50 lat.

A 50 lat minęło w 2017 roku.

 

P.S. Polsce i całej Unii Europejskiej do Korei Północnej brakuje mniej niż myślisz.

W Szwecji, ramach podatków, ludziom zabiera się 60-70% ich zarobków.

W polskich schroniskach dla bezdomnych pensjonariusze muszą pracować nieodpłatnie po 8 godzin dziennie.

A w polskich tzw. centrach integracji społecznej - sam pracuję dla jednego - pracuje się po 5-6 godzin dziennie za połowę najniższej krajowej.

I co z tego że jest "wolna amerykanka" - możesz być kim chcesz, pracować gdzie chcesz, jak nie ma pracy ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Przecież Florek ma pracę, a że kiepski zeń ekspert to i praca adekwatna.

 

Teraz, Florek-xxx napisał:

Prawo międzynarodowe stanowi że dany kraj może nabyć dane terytorium poprzez "zasiedzenie" przez okres 50 lat.

 

Nie ma takiego prawa, na pewno Florek jest politologiem?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Cytuj

Prawo międzynarodowe stanowi że dany kraj może nabyć dane terytorium poprzez "zasiedzenie" przez okres 50 lat.

Ditto - żadnych takich reguł w prawie międzynarodowym nie ma.

Cytuj

P.S. Polsce i całej Unii Europejskiej do Korei Północnej brakuje mniej niż myślisz.

A czy ja coś pisałem, czy może w inny sposób Ciebie informowałem na temat moich myśli o tym ile Polsce i Unii Europejskiej brakuje do Korei Północnej???

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Florek-xxx napisał:

A w polskich tzw. centrach integracji społecznej - sam pracuję dla jednego - pracuje się po 5-6 godzin dziennie za połowę najniższej krajowej.

I co z tego że jest "wolna amerykanka" - możesz być kim chcesz, pracować gdzie chcesz, jak nie ma pracy ?

A co chciałbyś nic nie robić i żyć na koszt naszych podatków? Gdybyś sam sobie poszukał budynku do sprzątania to być nie robił za takie pieniądze... musiałbym zerknąć w papiery, ale o ile się nie mylę to sprzątaczka, którą wynajmuje nasza wspólnota mieszkańców zarabia na godzinę znacznie powyżej najniższej... no ale robi u nas już kilka lat i jesteśmy z jej pracy zadowoleni. I żaden "socjal" nam jej nie przysłał... sama sobie robotę u nas znalazła. Żadna praca nie hańbi Felek... ale w każdej trzeba być fachowcem i szanuje się fachowców - nawet przy byciu "kierowcą" mopa. Do tego kobitka ma we łbie poukładane... jak ktoś robi remont i ma niepotrzebne rzeczy to wystarczy jej powiedzieć... wpada z mężem i bratem, wyniesie i jeszcze pozamiata. Czy potem sprzeda, odda na złom to już jej sprawa - z tego co wiem to ma z tego całkiem niezły dodatkowy pieniądz, a my problem z głowy. W każdej robocie trzeba myśleć...

 

Nie ma pracy dla tych co nic nie potrafią, albo pracować nie chcą... nie znam nikogo, kto miałby jakieś sensowne kwalifikacje zawodowe czy umiejętności  i nie miał pracy i to w sumie bynajmniej nie za najniższą.

 

Teraz, Florek-xxx napisał:

Prawo międzynarodowe stanowi że dany kraj może nabyć dane terytorium poprzez "zasiedzenie" przez okres 50 lat

Dołączę do Kolegów... bo w sumie coś tam o prawie międzynarodowym (przynajmniej tym dotyczącym konfliktów zbrojnych o okolic...) wiem, a o takim nigdy nie słyszałem. Poproszę o podanie - gdzie to zapisano, kiedy ratyfikowano i i kto to ratyfikował... generalnie dane do znalezienia odpowiednich aktów prawnych, konwencji itd.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Cytuj

Ten symboliczny gest, to tylko kropka nad "i" z 1967 roku.

Prawo międzynarodowe stanowi że dany kraj może nabyć dane terytorium poprzez "zasiedzenie" przez okres 50 lat.

A 50 lat minęło w 2017 roku.

 

Takiej regulacji oczywiście nie ma, ale przy okazji można zauważyć, iż Jerozolima stolicą Izraela została ogłoszona w grudniu 1948, zatem problem ewentualnego uznania jej za stolicę tego kraju przez społeczność międzynarodową trwa już 70, nie 50 lat (oczywiście do 1967 Izrael kontrolował tylko Zachodnią Jerozolimę).

 

A spojrzenie na lokalizację ambasad w Izraelu dobitnie pokazuje jak ważna i kontrowersyjna jest decyzja Trumpa. W Jerozolimie bywają umiejscowione siedziby konsulatów (przy czym ich charakter prawny jest bardzo ciekawy i przeważnie wcale nie oznacza formalnego uznania Jerozolimy za stolicę Izraela), ale ambasady ma tam tylko Gwatemala i USA:

https://www.embassypages.com/city/jerusalem

https://embassy.goabroad.com/embassies-in/israel

https://www.science.co.il/Embassies.php

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_diplomatic_missions_in_Israel

 

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
666   

Te 50 lat, to taka nieformalna zasada.

Jeżeli dane państwo przejmuje kontrolę nad danym spornym obszarem na okres 50 lat lub dłuższy, to można uznać że obszar ten jest de facto częścią terytorium danego państwa.

Takie tam, tricki dyplomatyczne...

Ale wiedzieć warto, ponieważ np. od przesunięcia granic Polski w 1945 roku, 50 lat minęło w 1995 roku...

Edytowane przez Florek-xxx

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

 Nie ma żadnej "nieformalnej zasady", ani "takich-tam tricków dyplomatycznych" w tej materii. Prawo międzynarodowe zna różne sposoby nabycia terytorium:

1) pierwotne, czyli:

a) objęcie ziemi niczyjej - terra nullius, dziś raczej nierealne,

b) przyrost - naturalny czyli np. osuszenie polderów lub sztuczny - np. objęcie nowopowstałej łachy piasku na morzu;

2) wtórne (np. cesję, cesję wzajemną, cesję odpłatną itp.) - generalnie związane z zawarciem odpowiedniej umowy międzynarodowej (np. traktatu granicznego, czy pokojowego).

 

W żadnym z powyższych przypadków nie ma 50-cio letniej granicy. Okupacja sprzeczna z prawem międzynarodowym, także okupacja wojenna nie stanowi nabycia terytorium, jest w świetle prawa międzynarodowego przejściowym wykonywaniem władzy na cudzym terytorium. Nie ma żadnych norm prawa międzynarodowego, które z góry ustalałyby - od ilu lat okupacja przestaje być okupacją.

 

Deklaracja zasad prawa międzynarodowego dotyczących przyjaznych stosunków i współdziałania państw zgodnie z kartą Narodów Zjednoczonych (Rezolucja Zgromadzenia Ogólnego 2625(XXV) z 24 października 1970) przewiduje:

"Każde państwo ma obowiązek wstrzymania się od organizowania, podżegania, pomocy lub uczestnictwa w aktach walki wewnątrzpaństwowej lub aktach terrorystycznych w innym państwie lub godzić się ze zorganizowaną na jego terytorium działalnością mającą na celu popełnienie tego rodzaju aktów, gdy wspomniane w tym paragrafie akty obejmują groźbę lub użycie siły.
Terytorium jakiegoś państwa nie może być przedmiotem okupacji wojskowej w wyniku użycia siły wbrew postanowieniom Karty. Terytorium jakiegoś państwa nie może być przedmiotem nabycia przez inne państwo w wyniku groźby lub użycia siły. Żadne nabytki terytorialne wynikające z groźby lub użycia siły nie mogą być uznane za legalne".

 

To zasady. Generalnie powielane w prawie międzynarodowym. Oczywiście, mimo ich opinia społeczności międzynarodowej może być w tej materii zróżnicowana, w zależności od sympatii politycznych. Dowodem może być np. status państw bałtyckich w latach 1940-1991 (co do którego opinie społeczności międzynarodowej były podzielone), kwestie graniczne w Kaszmirze itp. Ale - jeszcze raz - granica 50 lat, które jakoby miałyby  automatycznie "legalizować okupację",  jest kompletnie nieznana prawu międzynarodowemu.

 

A co 50-cio lecie "przesunięcia" granic Polski ma tu do rzeczy, to już tylko Florek wie...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Korea Północna eksportuje pracowników kontraktowych na rosyjski Daleki Wschód, a ich wynagrodzenia są przelewane na konto bankowe rządu Korei Północnej.

 

Do Polski też. Jak mi opowiadał dwa dni temu znajomy, na jednej robocie spotkał ich, po wypytaniu dowiedział się, że robią za 5 zł dziennie i miskę ryżu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
666   

@Bruno Wątpliwy

 

Teoria to jedno, a praktyka dyplomatyczna to drugie...

 

W związku z pewnymi "nieporozumieniami" (tak to ujmują dyplomaci), armia izraelska zastrzeliła ostatnio 60 Palestyńczyków a 2800 innych zostało rannych.

Wywołało to pewien szum medialny... ale jako to z mediami bywa: szum, szum i po szumie.

Moim zdaniem sprawy zmierzają w kierunku spacyfikowania rządzącego w Strefie Gazy Hamasu przez izraelskie wojska lądowe.

Na arenie międzynarodowej, działania izraelskiej armii będą w dalszym ciągu zabezpieczane przez administrację Donald'a Trump'a która będzie blokowała na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ jakiekolwiek inicjatywy mające związek z wyżej wspomnianym szumem.

Edytowane przez Florek-xxx

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.