Śmierć Bin Ladena

[FSO]

Witam;

wiem, że jestem śmieszny, wiem że jestem w oczach wielu czerwonym zwolennikiem komunistów i samego najważniejszego już byłego terrorysty na świecie... Ja wiem, że zza bram sądów wychyla się głowa i rechot albo szczery śmiech Leppera i jego Klewki, ale... jeżeli toczy się postępowanie, na którego przewlekłość narzeka Arab a w zasadzie dwóch, z których jeden przynajmniej] ma status pokrzywdzonego. Ów status nie jest przyznawany ot tak sobie... Sądowi idzie opornie bo papiery do tego co się działo się w Stanach, ale nasz przyjaciel wuj Sam kazał się nad odtentegować od tego co robił... Wiem, że nie wszystkim przypadnie to do gustu ale coś to znaczy.

pozdr

[secesjonista]

A co to ma do zarzutu, że kolega myli prokuraturę z sądem?

[SEAL Team Six]

Witam na forum, jestem tu FNG:) Trafiłem tu, szukając informacji do tłumaczonej właśnie przeze mnie (i jeszcze jednego tłumacza-komandosa) książki o SEAL Team Six, czyli DEVGRU, czyli tych, co ostatnio zlikwidowali Bin Ladena. Napisali ją Howard E. Wasdin i Stephen Templin. Ten pierwszy to były snajper z SEAL Team Six. Jako jeden z czterech sealsów uczestniczył w akcji w Mogadiszu w 1993 roku (operacja „Gothic Serpent”).

http://www.amazon.com/SEAL-Team-Six-Memoirs-Sniper/dp/031269945X/ref=sr_1_1?s=books&ie=UTF8&qid=1307272269&sr=1-1

Mam pytanie do wszystkich, których to interesuje: jak uważacie, czy lepszy tytuł dla polskiego wydania tej książki byłby taki sam jak w oryginale („SEAL Team Six”), czy lepiej spolszczać (coś o fokach albo o snajperach)? Dodam, że książka powinna już w wakacje zalać księgarnie w całym kraju:)

Przepraszam, że wklejam do kilku wątków, ale bardzo mi zależy na jak największej liczbie opinii. Będę wdzięczny za wszelkie głosy. Pozdrawiam

[secesjonista]

Tak na marginesie paplaniny o torturach, ciekawy głos zabrał w tej kwestii John Gray.

Uważa, że społeczeństwa zachodnie nie będą mogły uciec od zalegalizowania tortur.

Stwierdził, że obecna sytuacja jest diametralnie inna, niż w czasach kiedy orędowano za odejściem od tortur.

Wcześniej miało to być zaporą przed zagrożeniem wolności jednostki ze strony państwa.

Dziś to słabość państwa jest największym zagrożeniem dla obywateli, zaś w dobie globalizacji, złamano monopol państwa na zorganizowaną przemoc.

"W wyśnionym świecie liberalnych filozofów nie jesteśmy zmuszeni wybierać, które z naszych wartości cenimy najbardziej", jako, że gdy państwo zostało należycie skonstruowane "możemy się cieszyć nimi wszystkimi", rzeczywistość tymczasem rysuje się zupełnie inaczej: państwo musi być zdolne do zapewnienia swym obywatelom bezpieczeństwa, nawet, jeżeli oznacza to ograniczenie sfery ich jednostkowych wolności.

/J. Gray "Happy to be handcuffed by the state", "New Statesman" z 19 VIII 2002/

[gregski]

czy lepiej spolszczać (coś o fokach albo o snajperach)?

Z fokami to dałbym sobie spokój. Wpisz w google hasło "foczki" to się zorientujesz dlaczego.

[Widłobrody]

Tak na marginesie paplaniny o torturach, ciekawy głos zabrał w tej kwestii John Gray.

Uważa, że społeczeństwa zachodnie nie będą mogły uciec od zalegalizowania tortur.

Stwierdził, że obecna sytuacja jest diametralnie inna, niż w czasach kiedy orędowano za odejściem od tortur.

Wcześniej miało to być zaporą przed zagrożeniem wolności jednostki ze strony państwa.

Dziś to słabość państwa jest największym zagrożeniem dla obywateli, zaś w dobie globalizacji, złamano monopol państwa na zorganizowaną przemoc.

"W wyśnionym świecie liberalnych filozofów nie jesteśmy zmuszeni wybierać, które z naszych wartości cenimy najbardziej", jako, że gdy państwo zostało należycie skonstruowane "możemy się cieszyć nimi wszystkimi", rzeczywistość tymczasem rysuje się zupełnie inaczej: państwo musi być zdolne do zapewnienia swym obywatelom bezpieczeństwa, nawet, jeżeli oznacza to ograniczenie sfery ich jednostkowych wolności.

/J. Gray "Happy to be handcuffed by the state", "New Statesman" z 19 VIII 2002/

Tylko wtedy nikt nie zapewni obywatelowi bezpieczeństwa przed państwem. Tę drogę juz wielokrotnie przerabiano. Jak organy będa mogły wiezić i torturować podejrzanych to będą to czynić. Jest naiwnościa sądzić, ze spotka to tylko winnych.

Do tego facet histeryzuje. Zburzenie dwóch wiezowców to tylko zburzenie dwóch wiezowców. Do tego doszło do tego, bo słuzby amerykańskie nie potrafiły zebrac do kupoy i przeanalizowac posiadanych informacji. Tortury nie były im potrzebne. i stosowanie torur też nie wyeliminuje ryzyka. Wyeliminowałoby dopiero wprowadzenie totalitarnego terroru państwowego. W Korei Pn faktycznie nie ma ryzyka zamachów terrorystycznych.

Edytowane 7 Czerwiec 2011 przez Widłobrody

[SEAL Team Six]

Z fokami to dałbym sobie spokój. Wpisz w google hasło "foczki" to się zorientujesz dlaczego.

Dzięki za opinię. Też mam awersję do tego spolszczenia - nijak ma się to do prawdziwego obrazu tych jednostek. A wydawca skłania się do tytułu +/- "Snajper. Wspomnienia żołnierza SEAL Team Six". Zachęca do sięgnięcia na półkę w księgarni?

[secesjonista]

Ba ,mozesz nawet i hamburgera oraz cole omijac z daleka,USA ublizac i ekstramistow powazac,ale tez i znalezc sie zupelnie przypadkowo ktoregos dnia na londynskim,madryckim czy innym dworcu lub lotnisku.

Zatem tepic rod wariacki,aby sie nie rozmnazal jak to mawial Wokulski.

(...)

Gwoli ścisłości brzmiało to:

"Wiesz, Stasiu, jakiś Hödel strzelił do cesarza Wilhelma…³¹⁷

A on, jakby nigdy nic, odpowiada:

— Wariat.

— Ale temu wariatowi — ja mówię — zetną głowę.

— I słusznie — on odpowiada — nie będzie się mnożył ród wariacki".