[Forum] historycy.org

[ciekawy]

Moim zdaniem liczy się umiarkowanie, nie identyfikowanie się z konkretną przestrzenią wirtualną i zdroworozsądkowe podejście do świata wirtualnego.

I ja tak sądze. Jednak musimy pamiętać o jednym - każde forum internetowe to czyjas właśność (prywatna), i piszemy na nim dobrowolnie. nikt nas nie zmusza do pisania, a pisząc nań poddajemy się dobrowolnie pewnym normom i zasadom na nim obowiązującym (zazwyczaj jest to regulamin forum). Jest to nasz świadomy wybór - to be, or not to be , i to my decydujemy, w którym momencie owo forum przestaje nam się podobać, a administracja/ modzi nas krzywdzą. Wiem też, że najlepiej swoich praw (jeżeli już musimy) dochodzić na pw, a nie prać publicznie.

Odnośnie pracy moda: swojego czasu miałem (wątpliwą) przyjemność być (dwukrotnie) modem na naszej klasie na najwiekszym chyba forum - HYDE PARKU. Co tam się nie dziło ... Polacy wyznania mojżeszowego kłócili się z islamem i wyznawcami Allaha (i to jak !), skrajna prawica z komunistami i resztą, pełno było różnych trolli, dziwaków i indywiduów, pragnących za wszelkę cenę zaistnieć chociaż na chwilę, goście mieli po kilka kont, a inwektywy, obrażania, groźby karalne i bluzgi leciały zewsząd ...

Zrezygnowałem - to nie moje nerwy, szkoda czasu, a ferajnę w żaden sposób nie można było przywołać do porządku (a wielu przede mną próbowało, i zapewnie wielu po). Dlaczego to piszę ? Otóż moderowanie na forach bardziej "cywilizowanych" (np. historycznych) to przedszkole w porównaniu z w/w hardcorem. Niemniej jednak człek nabywa skale porównawczą

_________________________________________

[lucyna beata]

Oczywiście masz rację, święte prawo własności i rejestracja równa się przyjęciu zasad regulaminu do wiadomości. W moim przypadku doszło do tego, że miałam swoje tzw. święte wątki np. dotyczące Bieszczadów czy też książek. Tworząc je chciałam podzielić się swoją wiedzą, promować Bieszczady i dobre książki. Wiele osób było temu przeciwnych, na zasadzie zrobię jej na złość, wychodziły na jaw kompleksy, bardzo poważne braki w wiedzy u osób czujących się ekspertami w danej dziedzinie, urażeni przewodnicy posunęli się do oskarżenia mnie o plagiat. Potem nakręcała się spirala wirtualnej przemocy, walcząc o wątki zaczęłam gardzić niektórymi osobami. Taki wątek może opanowany przez trolle wyglądać tak http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=8420&start=240, tak na obrzydliwym forum http://www.321gory.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=4966&start=1380 lub tak na historykach tak http://www.historycy.org/index.php?showtopic=73168&pid=974343&st=120entry974343 Dwa wątki były i są czytane, miałam nawet wpływ na to co dzieje się w świecie realnym np.kształtując zainteresowanie książkami. Poznałam wspaniałych ludzi, dzięki tym dwóm wątkom został zrealizowany przede wszystkim pierwszy panel historyczny poświęcony Żubrydowi. Dlaczego o tym piszę? W dwóch pierwszych wypadkach modzi byli stronami konfliktu, nie wywiązali się moim zdaniem ze swoich obowiązków, w trzecim wypadku wypadku łamię regulamin ale jest to aprobowane przez administrację i moderatorów. Dla mnie historycy. org to wzór dla innych for.

Edytowane 18 Październik 2011 przez lucyna beata

[Jaś Puchatek]

Nasz kolega Widłobrody ( balum ), skończył zarzucać Sienkiewiczowi, co najgorsze, ale tym razem, dopadł Żeromskiego. Czy Żeromski był rasistą który cytując prezentował: ,,Poglądy analogiczne do kilka lat późniejszej pozycji z drugiej strony, do Mein Kampf'' :thumbup:

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=85321&hl=

Może, ktoś pomoże jak w przypadku ,,W PUSTYNI I W PUSZCZY'' obalić te tezy?

[widiowy7]

Jeśli chodzi o dwa pierwsze podane przykłady przez lucynę beatę. Są to końcówki wielostronicowych wątków, więc nie czytałem całości.

Wypowiedzi pewnych użytkowników są na poziomie onetu.

Co do wątku z historyków to gdzie widzisz łamanie regulaminu?

[gregski]

Bardzo dobrze pamiętam, że forum to własność prywatna i trzeba dostosować się do wymagań właściciela. Dlatego też gdy na innym forum zaczęła mnie rzeczywistość uwierać, po prostu dałem sobie z nim spokój.

Z tego tez powodu jestem zachwycony, że mamy okazję pogadać o zwyczajach tu panujących, o stylu pisania i stylu moderowania. Zwykle właściciele tego nie lubią uważając zapewne że to zamach na ich święte prawo własności lub też obawiając się że dyskusja przerodzi się w pyskówkę a ta w bójkę w Saloonie w stylu Dzikiego Zachodu. (co z resztą często się dzieje).

Co do samych for to traktują o historii ale tak naprawdę to są opanowane głownie przez hobbystów-laików. (piszący te słowa jest inżynierem od statków). Należy się dziwować i cieszyć, że w tym gronie w ogóle chcą się obracać zawodowi historycy i od czasu do czasu naprowadzać nas na kręte i cierniste ścieżki wiedzy. Z tego wprost wynika, że strasznie trudno jest sformułować definicję trollowania. Dla Ciebie trollem będzie koleś który w pełnym entuzjazmu poście obwieści, że pod Grunwaldem przegrali Krzyżacy a tymczasem człowiek przeczytał książkę (może pierwszą w życiu) i tak się zeuforyzował, ze musiał się nabytą wiedzą podzielić z innymi. I co teraz? Banowac go, czy zaproponować mu drugą książkę do przeczytania? Mnie samemu zdarzyło się napisać posty z wielce odkrywczymi tezami a komentarz był typu "taa, wiemy, wiemy.

Te fora to tak naprawdę są kółkami zainteresowań pasjonatów posiadających wiedzę na bardzo różnym poziomie.

Do tego, gdy ludzie piszą po kilka lat to zaczynaja się nawzajem poznawać. Rodzą się sympatie i antypatie. Naturalną koleją rzeczy "apropopo" stricte historycznych tematów pojawiają się różne "rozmowy marynistyczne (o dupie Maryni). To normalne, bo ludzi zaczyna łączyć coś więcej niż historia. Zaczynamy tworzyć wirtualną społeczność. Wlepiać za to warny i banować?

Gdyby to była ściśle profesjonalna platforma wymiany informacji pomiędzy zawodowcami to byłbym "za"!

Ale nie jest. Dla mnie to miejsce gdzie mile spędzam czas. Mogę się dowiedzieć kupę ciekawych rzeczy i samemu podzielić się swoimi spostrzeżeniami.

[lucyna beata]

Jeśli chodzi o dwa pierwsze podane przykłady przez lucynę beatę. Są to końcówki wielostronicowych wątków, więc nie czytałem całości.

Wypowiedzi pewnych użytkowników są na poziomie onetu.

Co do wątku z historyków to gdzie widzisz łamanie regulaminu?

Ups, język nie powiedział tego co pomyślała głowa. Chciałam pokazać kontrast pomiędzy forum rządzonym przez złych moderatorów i przez dobrych. Dla mnie fora historyczne, fora popularno-naukowe są pozytywnym wzorcem. Nie oznacza to, że nie ma fajnych for górskich, są. W sumie za forum turystyka gorska tęsknię, mimo jego wad i słabości, a za ban jestem współodpowiedzialna.

Na hstorykach łamię regulamin umieszczając post pod postem.

Tak, fora też są fajnym miejscem, gdzie świetnie bawię się. Nawet tutaj mimo kilkudniowego stażu świetnie czuję się, jak przysłowiowy pączek w maśle.

Ależ ja uwielbiam tych, którzy zarejestrowali się aby podzielić się swoją pasją. Też należę do tego gatunku, nie sądzisz chyba, że ma jakąś tam wiedzę historyczną. W miarę dobrze znam się na Bieszczadach. Bardzo lubię być ukierunkowana, przykład w wątku o Żydach i Świerczewskim oraz w wątku o torturach UB na bratnim. Tego właśnie mi potrzeba.

Edytowane 18 Październik 2011 przez lucyna beata

[gregski]

Na hstorykach łamię regulamin umieszczając post pod postem.

Świetny przykład podałaś! Jak byk stoi w regulaminie zakaz piętrowych postów. De iure warn Ci się należy, ale koleś który by Ci go w tej konkretnej sytuacji wlepił byłby idiotą z korą mózgową pofałdowaną jak gładź tulei cylindrowej!

(Cholera, żeby Albinos tego nie przeczytał bo ani chybi sam się zbanuje za swoje piętrowe posty w dziale o Powstaniu)

Regulamin- owszem tak! Ale z głową!

[Albinos]

Co do postów pod postami:

Art. 38. Kto pisze post pod postem, gdy mógł zamiast tego poprzez edycję dodać zawartość drugiego postu podlega karze upomnienia lub ostrzeżenia o wartości 1.

Ten przepis tyczy się raczej pisania kilku postów pod sobą w krótkim czasie (kilka-kilkanaście minut). Tak więc jeśli ktoś zrobi przerwę kilkugodzinną minimum, to problemu raczej nie ma. Przy czym im dłuższe posty w takim wypadku tym lepiej, bo umieszczać w jednym temacie kilka postów jedno-dwuzdaniowych jednego dnia, to też mała przesada Jednak nawet jeśli komuś zdarzy się napisanie w 10 minut trzech postów pod sobą, to wolę je połączyć, niż karać za to, że ktoś poświęcił swój czas na podzielenie się swoją wiedzą/przemyśleniami. Oczywiście są wyjątki od reguły. Inna rzecz, że regulamin ma jedynie pomagać w sytuacjach najbardziej zapalnych, a nie służyć za bat na użytkowników każdego kolejnego dnia. Jakbym miał egzekwować każdy punkt regulaminu, to tutaj już pewnie nikt by nie pisał...

Jeśli zaś chodzi już o wzory for, to dla mnie niezmiennie od lat dws.org. Poziom... każdy kto odwiedza tamto forum wie, jakiego poziomu może się spodziewać, a do tego wszelkie kłótnie są raczej wyjątkami. To co najbardziej tam cenię, to szybkie ucinanie dyskusji na aktualne tematy polityczne. To zaoszczędza sporo nerwów. I to właśnie dla mnie jest jedna z wad historyków. Za dużo tam dyskusji ideologicznych i politycznych. A te nigdy nie prowadzą do niczego dobrego.

[lucyna beata]

Moim zdaniem mównica jest bardzo ważnym działem. Ona nas integruje. Na tak dużym Forum, z taką ilością działów nie mielibyśmy żadnych szans spotkać się. Jestem aktywnym użytkownikiem od kilkunastu miesięcy, a nie zaglądnęłam jeszcze do ponad połowy działów związanych z historią powszechną. Nie interesują mnie zupełnie też tematy związane z powstaniami, z I czy II wojną św. Czasami tylko tam zajrzę, gdy pojawi się zajawka ciekawej wg mnie dyskusji. To oczywiście może zmienić się, Forum mnie rozwija, robię się coraz bardziej odważna i zabieram głos w tematach o których mam tylko blade pojęcie. Wiem, że rozmawiając z Wami jednocześnie rozmawiam z Kolegami z bratniego Forum ale z dwoma wyjątkami znam Was z tematów mało metorycznych, przeważnie z mównicy. Poza tym lubię spojrzeć na problem z różnej strony, a to w mównicy jest możliwe. Przy różnorodności naszych poglądów, od skrajnej lewicy do skrajnej prawicy taki przegląd wydarzeń politycznych, kulturalnych jest diablo interesujący.

[Albinos]

No ale do integracji nie potrzeba tematów politycznych i ideologicznych Mównica nie składa się tylko z nich... Ale to właśnie one ściągają na siebie największą uwagę. U nas jest ich stosunkowo mało, a i tak wątki, gdzie ludzie mogą się poznać lepiej, istnieją.

I jeszcze jedno, bo umknęło mi:

Przede wszystkim user nie powinien współpracować z adminami

Co rozumiesz lucyno beato przez pojęcie "współpracy z adminami"?

[lucyna beata]

Współpraca pozaforumowa, to ona lub jej zerwanie doprowadziło do podziału forum bieszczadzkiego. Nie chcę się w to wgłębiać.

[widiowy7]

Udało mi się kiedyś zrobić "piętrusa" u historyków. Wiem że nie jet to lubiane przez regulamin. Zgłosiłem to do moderatora i połączył.

Swoją drogą do piętrusów to bym podzielił je na dwa rodzaje.

1) Dużo mądrej treści rozbitej na kilka postów.

2) Coś co traktuję jako spam i napisanie wiadomości tylko dla napisania. Wtedy albo łączyć albo wywalać

[lancaster]

Moim zdaniem mównica jest bardzo ważnym działem. Ona nas integruje. Na tak dużym Forum, z taką ilością działów nie mielibyśmy żadnych szans spotkać się. Jestem aktywnym użytkownikiem od kilkunastu miesięcy, a nie zaglądnęłam jeszcze do ponad połowy działów związanych z historią powszechną. Nie interesują mnie zupełnie też tematy związane z powstaniami, z I czy II wojną św. Czasami tylko tam zajrzę, gdy pojawi się zajawka ciekawej wg mnie dyskusji. To oczywiście może zmienić się, Forum mnie rozwija, robię się coraz bardziej odważna i zabieram głos w tematach o których mam tylko blade pojęcie. Wiem, że rozmawiając z Wami jednocześnie rozmawiam z Kolegami z bratniego Forum ale z dwoma wyjątkami znam Was z tematów mało metorycznych, przeważnie z mównicy. Poza tym lubię spojrzeć na problem z różnej strony, a to w mównicy jest możliwe. Przy różnorodności naszych poglądów, od skrajnej lewicy do skrajnej prawicy taki przegląd wydarzeń politycznych, kulturalnych jest diablo interesujący.

Pozwolę się z Twoimi tezami Lucyno nie zgodzić , omijam Mównice szerokim łukiem , choć czasami mocno poirytowany napisze coś wybitnie złośliwego , zostawiłbym jedynie subdział Kultura - politykę bym wywalił , do pisania na Historykach skłoniła mnie dobra opinia tego forum i mnóstwo ciekawych merytorycznych tematów , sam zakładałem początkowo jedynie tematy historyczne , a potem echh kilka bubli , o ktorych hadko pisać , Mównica ciągnie Historyków ku Trollizmowi , a i warnna łatwo tam załapać jak ...( ciach ) na Ukrainie .

Mównicy i ideologizacji tematów mówimy ( tzn. Ja mowie ) stanowcze NIE

[lucyna beata]

Ideologię to ja widzę przede wszystkim w działach merytorycznych: Polska Ludowa i Demokracja, to tam grasują bełkotliwe trolle. W porównaniu z nimi w mównicy ostatnio panuje porządek.

[lancaster]

Ideologię to ja widzę przede wszystkim w działach merytorycznych: Polska Ludowa i Demokracja, to tam grasują bełkotliwe trolle. W porównaniu z nimi w mównicy ostatnio panuje porządek.

Popatrz w wątek o Żeromskim

Wiatr od Morza to polskie Mein Kampf

ludzie ( wlasciwie to jeden ludź ) mają pomysły

Edytowane 18 Październik 2011 przez lancaster