Czy Stany Zjednoczone pójdą z torbami?

[Hauer]

Jest prawo międzynarodowe, które reguluje stosunki między podmiotami prawa międzynarodowego. Prawo to banuje wojnę, uznając ją za akt kryminalny.

Florek, idz powiedz to DEMOKRACIE Clintonowi, a odpuść temu forum.

[secesjonista]

Szykowanie się do wojny w celu utrzymania pokoju nie prowadzi do pokoju, tylko do wojny.

Dlaczego ? Ponieważ zmierza do wyścigu zbrojeń, kolejnych demonstracji siły które z czasem przeradzają się w akcje zaczepne, wreszcie starć granicznych i na końcu pełnoskalowej wojny w wyniku której następuje full destruction.

Jedno proste pytanie do eksperta w sprawach międzynarodowych:

wiadomym jest, iż USA mają największy budżet militarny, wiadomo iż w ich doktrynie zawsze starają się być przygotowanymi do wojny w różnorakich zakątkach...

To teraz niech kolega florek-xxx na przykładzie tego państwa pokaże kontynuację swej myśli i wskaże jakie to akcje zaczepne, czy konflikty graniczne były udziałem USA?

Albo niech kolega przyzna, iż pisze totalne głupoty, a nauki polityczne na polskich uczelniach schodzą na psy.

[Tankfan]

wiadomym jest, iż USA mają największy budżet militarny, wiadomo iż w ich doktrynie zawsze starają się być przygotowanymi do wojny w różnorakich zakątkach...

Dodam tylko że USA ma plany wojny z każdym krajem na świecie (tak tak nawet z sojusznikami, są przygotowani na każdą ewentualność) oraz ich budżet prac badawczo rozwojowych jest po prostu gigantyczny, są daleko przed resztą świata pod względem technologii, tylko nie wszystko jest dopracowane lub nie jest wprowadzane. Ot choćby jako pierwsi opracowali silniki hybrydowe dla ciężkich opancerzonych pojazdów bojowych, tylko ich jeszcze nie wprowadzają, pośpiech nigdy nie jest wskazany w takiej materii.

Albo niech kolega przyzna, iż pisze totalne głupoty, a nauki polityczne na polskich uczelniach schodzą na psy.

Na wszystkich uczelniach szerzy się lewactwo które miesza w głowach młodym szerząc chore wizje upadku tego czy innego państwa itp. brednie.

[FSO]

Witam;

Tankfan: taka sytuacja w okresie rozwoju technologii jest normą. Stosowali ją także Rosjanie [za czasów ZSRR w okresie zimnej wojny], swoje nowe czołgi / działa i in. cuda techniki zatrzymując u siebie w kraju, zaś do bratnich narodów wysyłając czołgi które "w metropolii" były już zastępowane przez nowsze modele. Żaden rozsądny wojskowy nie pokazuje najnowszych technik potencjalnemu wrogowi, by ten miał możliwość szukania recepty na to czym dany kraj dysponuje.

pozdr

[Tankfan]

Tankfan: taka sytuacja w okresie rozwoju technologii jest normą. Stosowali ją także Rosjanie [za czasów ZSRR w okresie zimnej wojny], swoje nowe czołgi / działa i in. cuda techniki zatrzymując u siebie w kraju, zaś do bratnich narodów wysyłając czołgi które "w metropolii" były już zastępowane przez nowsze modele. Żaden rozsądny wojskowy nie pokazuje najnowszych technik potencjalnemu wrogowi, by ten miał możliwość szukania recepty na to czym dany kraj dysponuje.

Inaczej, Sowieci sprzedawali w zależności od zasobności portfela klienta albo sprzęt już przestarzały, albo zubożone odpowiednio (słabszy pancerz, gorsza amunicja, SKO itp) warianty nowocześniejszego uzbrojenia. USA obecnie robi tylko to drugie bo i ze starszych typów wszystko wyprzedali, co prawda na składnicach znaleźć można ponoć jeszcze jakieś M60A3 czy M60A3TTS ale są w tak złym stanie że ich remont sporo by kosztował. Bardziej opłaca się gdy klient złoży zamówienie a fabryka sama wyprodukuje odpowiedni eksportowy wariant. Ewentualnie na licencji klient może produkować niektóre mniej ważne elementy jak części zawieszenia pojazdów, jak to było w wypadku Egiptu.

[secesjonista]

Witam;

Tankfan: taka sytuacja w okresie rozwoju technologii jest normą. Stosowali ją także Rosjanie [za czasów ZSRR w okresie zimnej wojny], swoje nowe czołgi / działa i in. cuda techniki zatrzymując u siebie w kraju, zaś do bratnich narodów wysyłając czołgi które "w metropolii" były już zastępowane przez nowsze modele. Żaden rozsądny wojskowy nie pokazuje najnowszych technik potencjalnemu wrogowi, by ten miał możliwość szukania recepty na to czym dany kraj dysponuje.

pozdr

Czyli, że ZSRR traktował kraje tzw. demoludów jako potencjalnych wrogów?

Jakieś potwierdzenie tej tezy.

[Tankfan]

Może inaczej, nie jako wrogów ale gdy przyszła rewolucja w technologiach wojskowych Sowieci bardzo niechętnie te nowe technologie przekazywali i często były to zubożone technologie. To tak w ramach dmuchania na zimne i żeby nie mieli za dobrze ci sojusznicy ZSRR.

[666]

Myślę że czas zmienić wydźwięk tematu. Zastanówmy się co zrobić żeby USA nie poszły z torbami ?

W pierwszej kolejności trzeba zasypać dziurę budżetową, co wymaga znalezienia w amerykańskim budżecie oszczędności na sumę 1,5 biliona USD. Ma ktoś pomysł na czym można zaoszczędzić te 1,5 biliona ?

Przykładowa opcja: uciąć wydatki na służbę zdrowia o 50% oraz zmniejszyć budżet Pentagonu o 500 miliardów USD. Wtedy uzyskamy potrzebne 1,5 biliona.

Po usunięciu dziury budżetowej, dług publiczny przestał by rosnąć i rząd USA mógł by zacząć go powoli spłacać.

USA były by uratowane.

Alternatywa: dalszy wzrost deficytu budżetowego, dalszy wzrost zadłużenia publicznego oraz ostateczne bankructwo Stanów Zjednoczonych w maju 2011 roku.

Edytowane 21 Sierpień 2010 przez Florek-xxx

[Tankfan]

Myślę że czas zmienić wydźwięk tematu. Zastanówmy się co zrobić żeby USA nie poszły z torbami ?

W pierwszej kolejności trzeba zasypać dziurę budżetową, co wymaga znalezienia w amerykańskim budżecie oszczędności na sumę 1,5 biliona USD. Ma ktoś pomysł na czym można zaoszczędzić te 1,5 biliona ?

Ty to się może nie wypowiadaj na tematy o jakich nie masz pojęcia... oh czekaj, przecież Ty o niczym nie masz pojęcia, zatem zamilknij.

Przykładowa opcja: uciąć wydatki na służbę zdrowia o 50% oraz zmniejszyć budżet Pentagonu o 500 miliardów USD. Wtedy uzyskamy potrzebne 1,5 biliona.

Po usunięciu dziury budżetowej, dług publiczny przestał by rosnąć i rząd USA mógł by zacząć go powoli spłacać.

USA były by uratowane.

Słuchaj pacyfisto od siedmiu boleści, nikt nie będzie obcinał wydatków Pentagonu bo nikt nie jest na tyle szalony by osłabiać obronność państwa, żaden kraj nie jest na tyle szalony... no może poza politykami UE ale oni sobie mogą właśnie dzięki temu iż ponad 50% obronności europy to siły zbrojne USA.

A co do służby zdrowia, czyli przestajemy prowadzić badania nad leczeniem chorób, olewamy pacjentów itd. No brawo Florku, może od razu wymorduj tak 99,99% ludzkości, świat z pewnością przetrwa, może zostaniesz też naczelnym reproduktorem, z twoimi genami czeka nas świetlana przyszłość... ja pierdziele, w głowie się nie mieści że tacy jak Ty prowadzą egzystencję...

Alternatywa: dalszy wzrost deficytu budżetowego, dalszy wzrost zadłużenia publicznego oraz ostateczne bankructwo Stanów Zjednoczonych w maju 2011 roku.

No pewnie, bo tak napisał Florek, naczelny wróżbita ludzkości, no to Nostradamusie XXI wieku, powiesz mi co mnie czeka w przyszłości? No powiedzmy tak za 5 lat?

[666]

Nic na to nie poradzę. Nie ja zadłużyłem USA i nie ja nakręcam deficyt w amerykańskim budżecie.

Moje pomysły odnośnie ratowania USA to tylko propozycje. Jak jesteś mądrzejszy, to wymyśl coś lepszego.

Wygląda na to że w przyszłym tygodniu Dow Jones Industrial Average po raz pierwszy od roku spadnie poniżej 10 tysięcy punktów.

Moja propozycja zakłada że Pentagon zachował by budżet na poziomie około 160 miliardów USD. To i tak całkiem nieźle. W przypadku Chin jest to 99 miliardów i jakoś funkcjonują.

Nakłady na amerykańską służbę zdrowia pozostały by w wysokości 1 biliona USD*.

* - nie moja wina że 60% Amerykanów oddycha powietrzem które może wysłać ich na oddział ratunkowy. Trzeba było słuchać Al'a Gore'a.

Edytowane 21 Sierpień 2010 przez Florek-xxx

[Tankfan]

Nic na to nie poradzę. Nie ja zadłużyłem USA i nie ja nakręcam deficyt w amerykańskim budżecie.

Moje pomysły odnośnie ratowania USA to tylko propozycje. Jak jesteś mądrzejszy, to wymyśl coś lepszego.

Mam lepszy pomysł, zacznij myśleć i skończ pisać brednie, bo to już nie jest śmieszne a żałosne.

Wygląda na to że w przyszłym tygodniu Dow Jones Industrial Average po raz pierwszy od roku spadnie poniżej 10 tysięcy punktów.

Jeśli jeszcze tego nie rozumiesz, a nie rozumiesz bo żyjesz w jakimś swoim urojonym świecie, to na giełdzie raz są wzloty raz spadki i jest to normalne, tak jak cykl życia i śmierci w naturze, dociera? Już? Nareszcie? Czy jesteś beznadziejnym przypadkiem i nadajesz się już tylko do "uśpienia"?

Moja propozycja zakłada że Pentagon zachował by budżet na poziomie około 160 miliardów USD. To i tak całkiem nieźle. W przypadku Chin jest to 99 miliardów i jakoś funkcjonują.

Nakłady na amerykańską służbę zdrowia pozostały by w wysokości 1 biliona USD*.

1) Czyli twoja propozycja jest całkowicie nie do przyjęcia dla jedynego supermocarstwa, ale nic dziwnego że proponujesz coś tak poronionego, bo wierzysz w pacyfistyczne bzdury a już wykazałem jak głupie i naiwne jest to myślenie, na szczęście nikt normalny na to nie pójdzie.

2) Bredzisz.

* - nie moja wina że 60% Amerykanów oddycha powietrzem które może wysłać ich na oddział ratunkowy. Trzeba było słuchać Al'a Gore'a.

Al Gore to debil, niech to do Ciebie dotrze, ten jełop o Polsce się wypowiada a nie ma o niej zielonego pojęcia, gdyby w tym świecie rządzili ludzie normalni to już za głupotę on i jemu podobni zawiśli by na stryczku.

W USA powietrze ma czystość w normie, popatrz na twoją ukochaną ChRL, tam to dopiero syf i malaria jest.

Rozumiem że jak Al Gore powie iż jesteś homoseksualistą (a zakładam że tak nie jest... choć cholera wie) to mu uwierzysz i zaczniesz się zadawać z amatorami tylnej dziurki?

[Tomasz N]

Nie wiem czemu czepiacie się Florka. Chłop ma rację !!! Nic nie jest wieczne. Nie ma Grecji ( antycznej), Persji również. Zniknęło cesarstw rzymskie. Albion też cherlawy.

Problem polega bowiem na tym KIEDY. Akurat w tej dziedzinie widzę sporo szybszych kandydatów.

[Tankfan]

Nie wiem czemu czepiacie się Florka.

Brak logiki, mitomaństwo, mędrkowaty ton, wróżenie z fusów, wiara w głupoty i bezgraniczna miłość do idiotów pokroju Al'a Gore'a.

Chłop ma rację !!! Nic nie jest wieczne. Nie ma Grecji ( antycznej), Persji również. Zniknęło cesarstw rzymskie. Albion też cherlawy.

Problem polega bowiem na tym KIEDY. Akurat w tej dziedzinie widzę sporo szybszych kandydatów.

Dziś nie jest to takie oczywiste jeżeli idzie o upadek państw. Tym nie mniej USA są państwem zbyt młodym, Rzym w swych początkach też miewał wzloty i upadki, każde państwo miewało.

A że nic nie jest wieczne to i owszem, zatem Florek nie przejmuj się tak i nie bierz wszystkiego tak poważnie, z życia i tak żywy nie wyjdziesz, korzystaj z życia, rób tak by nasza strona barykady była dalej silna i gnoiła każdego kurdupla z przerostem ambicji.

[FSO]

Witam;

na wstępie - porównywanie pieniądza starożytnego, który sam z siebie miał jakąś mniej lub bardziej wymierną wartość do pieniądza papierowego mija się kompletnie z celem. Stąd - brak możliwości przyrównania sytuacji finansowej potęg ówczesnych.

Dalej - pisałem - ale - dolar jest pieniądzem światowym, co oznacza, że nie znamy ilości jaką świat jeszcze wchłonie, zaś tylko z tej racji jest miernikiem i wyrazicielem bogactwa, co oznacza, że ileś z tych wydawanych dolarów nie trafia na rynek!

Ostatnie: USA są tak bardzo zadłużone, że to już wierzycielom zależy na tym by dłużnik miał się lepiej i nie padł.

System ubezpieczeń społecznych, jaki chce wprowadzić Obama ma na celu zmniejszenie dotacji z budżetu, ale i uporządkowanie finansów szpitali i in. jednostek. Taniej jest zapobiegać niż leczyć. Osobną sprawą jest to, że jest to w pewnym sensie także projekt mocno polityczny...

Florek: małe pytanie: ile jest papierowych dolarów w obiegu na całym świecie? Jeśli poznasz tą astronomiczną liczbę to wtedy będziesz mógł oceniać wagony pieniędzy drukowanych przez FED.

pozdr

[secesjonista]

ad florek-xxx:

Trzeba było słuchać Al'a Gore'a.

i

nie moja wina że 60% Amerykanów oddycha powietrzem które może wysłać ich na oddział ratunkowy.

W kwestii słuchania pana Al Gore'a to chodzi Ci konkretnie o inwestowanie w kopalnie, które powodują taką dewastację środowiska, że tereny wokół nich uległy znacznej degradacji.

A czy to nie pan Gore zainwestował pieniądze w kopalnię, która przyczyniła się do degradacji jakości owego powietrza?

Innymi słowy: mamy się słuchać Ala Gore'a kiedy przemawia na różnorakich wykładach, czy mamy go naśladować biorąc przykład z jego praktyki... bo to zupełnie różne postawy.

Drogi florku-xxx które kłamstwo Gore'a jest prawdziwe, możesz nam objaśnić?

Edytowane 22 Sierpień 2010 przez secesjonista