Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
666

Czy Stany Zjednoczone pójdą z torbami?

Rekomendowane odpowiedzi

666   

W naszje dyskusji doszliśmy do momentu w którym czas podjąć szczegółową analizję trendów gospodarczych w USA. Jak wiecie, głównym miernikiem stanu amerykańskiej gospodarki jest indeks giełdowy Dow Jones Industrial Average (w skrócie DJIA).

W roku 2007 stracił 3%. Było to niepokojące, ale nikt nie spodziwał się że dojdzie do tragedii.

W roku 2008 nastąpiło załamanie, w wyniku którgo DJIA stracił aż 29%.

W roku 2009 nastąpiło częściowe "odbicie" w wyniku którego DJIA zyskał 15%.

W tym roku powróciła jednak tendencja spadkowa, a do dzisiaj spadek wyniósł 1%.

Zatem dane z ostatnich 3 lat wyraźnie wskazują że amerykańska gospodarka słabnie i możliwe jest powtórzenie się w niedalekiej przyszłości dramatycznej sytuacji z 2008 roku, kiedy to świat znalazł się o krok od upadku państwa w skali globalnej (przed czym ostrzegał wtedy Kofi Anan). Byliśmy dosłownie o włos od podzielenia losu mieszkańców Wyspy Wielkanocnej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A po co analizować trendy skoro kolega florek-xxx podaje fałszywe dane, czy też w jego analizach pomiędzy 9,5 a 10 nie ma żadnej różnicy.

Niech Bóg nas chroni przed takimi analitykami. :D

Może kolega zacznie się merytorycznie odnosić do podawanych przez siebie błędnych danych?

Czy też kolega zamierza kontynuować swe wywody niezależnie jak mocno mija się z podstawowymi faktami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

florek: załamię Cię. Tak na dobrą sprawę inflacja w USA jest o wiele wyższa, zaś deficyt o wiele większy. Problem jest jeden - a w zasadzie nie tyle problem co jego rozwiązanie - wynaleziono tzw. kreatywną księgowość. Tak na dobrą sprawę należałoby porównać sposoby i metody liczenia bezrobotnych, tego kto jest za niego uznawany a kto nie, tego co uznaje się za deficyt a co nie i tak dalej... To tak na marginesie. Nie pamiętam już gdzie, ale podawano to jak bardzo dolar amerykański tracił na wartości i jakoś się tym nikt nie przejmował. Kiedyś dwadzieścia centów było napiwkiem dziś nikt tego chyba by nawet nie zauważył.

Przy okazji: wskaźniki DJ [i ich mutacje] pokazują tylko to jak bardzo lecą lub nie lecą akcje. Poza tym jest to średnia - a to jak traktować średnią wiadomo. Poza tym - w ostatnich latach była już bańka informatyczna [Enronn?], mieszkaniowa [jest], zaś przemysł samochodowy leży - z racji dokładnie tego, iż cena ropy naftowej jest coraz wyższa a amerykański wymarzony model auta jest raczej paliwożerny. Przy okazji: jakoś kryzys lat 70 tych nie sprawił że gospodarki się załamały, a wręcz przeciwnie - odrodziły.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tankfan   
Przy okazji: jakoś kryzys lat 70 tych nie sprawił że gospodarki się załamały, a wręcz przeciwnie - odrodziły.

I to jest chyba to, za jakiś czas po prostu odbiją się. To jest raczej proces cykliczny, wzrost gospodarczy i spadek. Kwestia czasu, i nie ma co siać apokaliptycznych wizji bo są po prostu bezsensu na tle historii a tym bardziej czasów dzisiejszych gdzie o upadek państwa jest bardzo trudno... a w zasadzie jest to tylko możliwe wśród państw III świata które nikogo nie obchodzą na dobrą sprawę, praktycznie ich gospodarki nie istnieją itd.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Witam;

florek: załamię Cię. Tak na dobrą sprawę inflacja w USA jest o wiele wyższa, zaś deficyt o wiele większy. Problem jest jeden - a w zasadzie nie tyle problem co jego rozwiązanie - wynaleziono tzw. kreatywną księgowość. Tak na dobrą sprawę należałoby porównać sposoby i metody liczenia bezrobotnych, tego kto jest za niego uznawany a kto nie, tego co uznaje się za deficyt a co nie i tak dalej... To tak na marginesie. Nie pamiętam już gdzie, ale podawano to jak bardzo dolar amerykański tracił na wartości i jakoś się tym nikt nie przejmował. Kiedyś dwadzieścia centów było napiwkiem dziś nikt tego chyba by nawet nie zauważył.

Przy okazji: wskaźniki DJ [i ich mutacje] pokazują tylko to jak bardzo lecą lub nie lecą akcje. Poza tym jest to średnia - a to jak traktować średnią wiadomo. Poza tym - w ostatnich latach była już bańka informatyczna [Enronn?], mieszkaniowa [jest], zaś przemysł samochodowy leży - z racji dokładnie tego, iż cena ropy naftowej jest coraz wyższa a amerykański wymarzony model auta jest raczej paliwożerny. Przy okazji: jakoś kryzys lat 70 tych nie sprawił że gospodarki się załamały, a wręcz przeciwnie - odrodziły.

pozdr

Kolega FSO właśnie się ośmieszył... Enron nie miał nic wspólnego z bańką wokół spółek informatycznych, kolega może powiedzieć skąd czerpie takie źródła?????????

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista: nazwa firmy wyleciała mi z głowy, jeśli można prosić o poprawę - będę wdzięczny... Podejrzewam, że w nazwie może być coś z ".com". Stąd - po nazwie dałem pytajnik.

pozdr

PS. Errare humanum est [albo jakoś tak...].

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie od nazwy Enron upadł z zupełnie innych powodów niż bańka informatyczna... to wie każdy, kolega FSO jak widać - nie.

A problem Enronu to nie bańka, a fałszowanie audytów i kondycji firmy, nich kolega FSO doczyta...

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
666   

Najciekawsze jest to że amerykańską gospodarkę najskuteczniej zarzyna...amerykański rząd.

Biały Dom zdaje sobie (mam nadzieję) sprawę z tego do czego może doprowadzić ciągłe windowanie w górę amerykańskiego długu publicznego i deficytu budżetowego, a mimo to godzi się na kontynuowanie tego trendu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Najciekawsze jest to że amerykańską gospodarkę najskuteczniej zarzyna...amerykański rząd.

Biały Dom zdaje sobie (mam nadzieję) sprawę z tego do czego może doprowadzić ciągłe windowanie w górę amerykańskiego długu publicznego i deficytu budżetowego, a mimo to godzi się na kontynuowanie tego trendu.

Wielki Obama nie spełnił nadziei?

Nic tylko Al Gore może nas ocalić... tuż po tym jak załaduje paliwo do swego SUV-a.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
666   

Z perspektywy czasu można powiedzieć że rację mieli Republikanie - ogromne pakiety stymulacyjne dla poszczególnych gałęzi amerykańskich gospodarki oraz pakiety pomocowe dla poszczególnych stanów okazały się być złym pomysłem. Niewiele pomogły, a bardzo obciążyły budżet federalny.

Nie mniej cieszę się że prezydentem został właśnie Obama, bo McCain wciągnął by USA w wojny z Iranem i Koreą Północną.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tankfan   
Nie mniej cieszę się że prezydentem został właśnie Obama, bo McCain wciągnął by USA w wojny z Iranem i Koreą Północną.

McCain nie wciągnąłby w żadne wojny, w przeciwieństwie do Obamy jest człowiekiem z doświadczeniem o zdrowym rozsądku i normalnie myślącym niż ten wypierdek partii demokratycznej który wygrał nie fair grając na kompleksach białych amerykanów. Po zakończonej kadencji powinni go udupić aż miło.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
666   

Nie zgadzam się. McCain to typowy "jastrząb". Nie taki skrajny jak Bolton, ale jednak.

Jestem pewien że w razie wygrania wyborów rozpocząłby kolejne zagraniczne kampanie zagraniczne, które były by dużo droższe niż pakiety pomocy finansowej przygotowane przez administrację Obamy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tankfan   

Nie musisz się zgadzać, istotne jest to że nie masz pojęcia o czym mówisz.

Wbrew głupotom o tzw. "jastrzębiach" są to zazwyczaj politycy bardzo pragmatyczni, dlatego należy żałować że nie wygrał McCain.

Co do Obamy, mam nadzieję że go powieszą na latarni za pewną część ciała.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
666   

"Jastrzębie" ? To politycy którzy kibicują siłowym rozwiązaniom konfliktów z innymi państwami.

To ludzie tacy jak Bushe (jeden i drugi), McCain czy Bolton.

Z kolei Demokraci (Bill Clinton, Barack Obama) są zwykle nastawieni pokojowo. Dlatego też mam nadzieję że wybory prezydenckie w 2012 roku wygra Demokrata.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
"Jastrzębie" ? To politycy którzy kibicują siłowym rozwiązaniom konfliktów z innymi państwami.

To ludzie tacy jak Bushe (jeden i drugi), McCain czy Bolton.

Z kolei Demokraci (Bill Clinton, Barack Obama) są zwykle nastawieni pokojowo. Dlatego też mam nadzieję że wybory prezydenckie w 2012 roku wygra Demokrata.

Ale przecież wygrał, a jego politykę postponujesz??

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.