Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
FSO

Janusz Korwin Mikke

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko, że my nie próbujemy zorganizować sobie olimpiady oldboyów i wmawiać innym, że to jest interesujące.

My nie, a mój szwagier podnieca się jakimiś biegami, w których biegnie jakiś tysiąc luda i gdzieś tam dobiega. Daje mu to radość, to co się będę czepiał, że ktoś to sponsoruje. A, że nic się nie bierze z niczego - to sponsoruje pewnie bank lub miasto, czy ktoś jeszcze - także z moich pieniędzy. Szwagier jest pełnosprawny, ale jakby był niepełnosprawny - to jaka różnica? Dobrostan szwagra też jest jakąś wartością. Jeżeli iluś tam niepełnosprawnych poczuje się lepiej z tego powodu, że mają swoje zawody sportowe, olimpiadę - to przecież fajnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Korwin w chęci przeciwstawienia się tzw. politycznej poprawności popada w grubiaństwo.

Ja bym to określał szerzej. Dla wyrazistego bon mota, niekoniecznie trafionego, poświęci wszystko. Ale sporo ich się utrwaliło i krąży w obiegu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Dobrze to Tomasz N. ujął. Ja bardzo sobie cenię JKM jako publicystę. Wywołującego niepopularne tematy. Obserwuję jego publikacje z dużą sympatią, choć ostatnio są trochę o niczym.

Co do samej idei sportu niepełnosprawnych i sportu "masowego", czyli dla zwykłego człowieka, już chyba zostało powiedziane wszystko, co powinno. Osobiście raczej bym likwidował państwowe dotacje dla sportu wyczynowego. Taka liga piłki nożnej to jest biznes, czemu ma do niej dorzucać swoje trzy grosze.

Gdyby ktoś mnie pytał o zdanie, to wolałbym te trzy grosze dać na zawody "masowe". Co do sportu dla niepełnosprawnych mam pewne wątpliwości. Niejaki Pistorius nie ma stóp, ale za to doprawiono mu takie protezy, że okazało się, że biega szybciej, niż pełnosprawni. Generalnie źle się to dlań skończyło, bo zaczął wyrażać swe niezadowolenie strzelaniem ostrą amunicją.

Ja też jestem niepełnosprawny, ale wróćmy do JKM.

Otóż uważam, że on sam uprawiać polityki nie chce. Nota bene jest jednym z tych polityków, których znam, w znaczeniu że się przywitaliśmy uściskiem dłoni i wymieniliśmy kilka słów. To było jesienią 1989 roku.

I tak odnoszę wrażenie, że ile razy przed JKM rysuje się jakaś perspektywa polityczna, co się zaczyna od wprowadzenia swego ugrupowania do Sejmu, to JKM robi coś, żeby się to nie stało. W ostatnich wyborach mógł swobodnie wejść do koalicji z Kukizem i, wobec miałkości intelektualnej tegoż, stanąć intelektualnie na czele co najmniej trzeciej siły w parlamencie, ale wolał się z Kukizem pokłócić "nie wiadomo o co", startować indywidualnie i nie przejść.

Bardzo go cenię za definiowanie pewnych pojęć. Np. sprawiedliwy system podatkowy. Skoro wszyscy mamy równe prawa, to powinniśmy mieć równe obowiązki. Czyli płacić takie same podatki. Coś w rodzaju "pogłównego". Czyli taka sama kwota od łebka. Jak nie chcesz płacić, to możesz, ale sorry - nie uczestniczysz w wyborach.

Podobnie o "podatku zdrowotnym". Jakby posumować, co przeciętny pięćdziesięciolatek wpłacił już na system opieki zdrowotnej, to teraz do przewidywanej daty śmierci mógłby resztę życia spędzić w luksusowym hotelu na Bali.

I parę innych. Ja się z tymi poglądami niekoniecznie zgadzam, ale cieszę się, że są. Przypominają, gdzie jest "banda".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Ja bardzo sobie cenię JKM jako publicystę.

Jancecie, od lat twierdzę, że polityk z niego żaden ale publicysta świetny. Uwielbiam czytać jego felietony. Cieszę się, że ktoś taki istnieje bo bardzo obrazowo potrafi pokazać głupotę i niesprawiedliwość naszego systemu.

No i jeszcze dlatego, że nie czuje się związany zasadami "politycznej poprawności".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie sport - to wejść samemu lub w jakimś gronie na górę, wleźć do jeziora i je przepłynąć, lub przejechać parędziesiąt kilometrów na rowerze. W mojej ocenie - uprawiam sport, choć jego wyniki - mierzone np. czasem - są żałosne. Ale nie odmawiam przecież prawa tym, którzy pasjonują się np. mundialem - uważania, że to sport.

No więc uprawiasz sport rekreacyjny.

Pojęcie sportu jest dyskusyjne.

Rozumiem, że można dyskutować na temat tego gdzie kończy się sport rekreacyjny a zaczyna wyczynowy, ale o tym, że piłka nożna to nie sport? Czymże więc jest?

I o to jak mi się wydaje chodziło Korwinowi.

Zgadzam się z Gregskim

Żeby nie było, że jestem ślepo zapatrzony w Korwina.

Uważam, że ktoś kto: potrafi pokazać głupotę i niesprawiedliwość naszego systemu jest dobrą możliwością zmiany owego systemu.

Z drugiej strony jednak jest coś co powtarzałem już na długo przed wyborami. Jedyną realną szansą na sukces prawicy byłoby zjednoczenie tychże partii. I jestem przekonany, że wszyscy dobrze o tym wiedzą tylko nikt nie jest w stanie pójść na kompromis.

Logiczniej byłoby wejść do sejmu jako jedna opcja, potem ewentualnie się dzielić

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Przyznaję, że cieszyłbym się z koalicji prawicowych ugrupowań, czyli KORWiN, .Nowoczesna, PO i PSL przeciw lewackiemu totalizmowi PiS.

PSL???:thumbup::thumbup::thumbup:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie o to mi całkowicie chodziło. Może inaczej. Miałem na myśli KNP, Korwina, Ruch Narodowy, Brauna i Kukiza.

Kłócić i obrażać wzajemnie na siebie względem niewiele różniących się poglądów mogliby już w sejmie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
euklides   

W tych waszych wypowiedziach to drażni mnie rzeczownik "lewactwo". Zawsze uważałem że coś takiego istnieje, że jest zjawiskiem pejoratywnym , chociaż nigdy nie potrafiłem tego jakoś zdefiniować. Lewactwo to jednak co innego niż lewicowość. To drugie, w przeciwieństwie do pierwszego to jakiś rozsądne spojrzenie na świat i poszanowanie pewnych pozytywnych wartości jakie można w otaczającym świecie znaleźć i nie ma w sobie nic pejoratywnego.

Jednak od dalszej dyskusji na ten temat raczej się uchylę bowiem bardzo słabo rozróżniam takie pojecia jak lewica, prawica, liberalizm itp.

Edytowane przez euklides

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
A JKM zapewne byłby zarówno przeciwny dawaniu rodzinom tych 500 zł, jak i przekazywaniu całej tej kasy na przedszkola.

No to jest oczywista oczywistość.

Tak jak to, że brniemy w offtop. Wygląda na to, że niezależnie od tytułu tematu wszędzie gdzie pojawi się nasz nieoceniony jancet musi zejść na PiS i jego rządy.

Smutno mi z tego powodu bo wcześniej jancet dał się poznać jako rozsądny dyskutant (z którym lubiłem się sprzeczać) o analitycznym umyśle. Niestety ostatnio emocje ewidentnie wzięły nad nim górę i trudno traktować poważnie to co pisze. Ja jednak mam nadzieję, że w końcu ochłonie i wróci do dawnej formy.

(Czego Jemu, sobie i wszystkim nam życzę)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tak jak to, że brniemy w offtop.

Jak nie będzie protestów w sprawie zmiany tytułu tematu o przemówieniu A. Dudy (bilans 8. lat rządów PO) na bardziej ogólny, myślę, że będzie można ostatnie posty z tematu o JKM tam przerzucić. Aktualna polityka będzie wówczas skoncentrowana w miarę jednym miejscu.

Dopisek: po namyśle zdecydowałem się utworzyć nowy temat Program społeczno-gospodarczy PiS, do którego przerzuciłem część postów z tej dyskusji, bardziej dotyczących PiS, jego programu oraz działań, niż JKM. Mam nadzieję, że mimo przeniesienia postów - dyskusja o JKM nadal pozostaje w miarę czytelna.

Edytowane przez Bruno Wątpliwy
Przeniesienie postów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

W tych waszych wypowiedziach to drażni mnie rzeczownik "lewactwo". Zawsze uważałem że coś takiego istnieje, że jest zjawiskiem pejoratywnym , chociaż nigdy nie potrafiłem tego jakoś zdefiniować. Lewactwo to jednak co innego niż lewicowość. To drugie, w przeciwieństwie do pierwszego to jakiś rozsądne spojrzenie na świat i poszanowanie pewnych pozytywnych wartości jakie można w otaczającym świecie znaleźć i nie ma w sobie nic pejoratywnego.

Generalnie się zgadzam. Zdefiniowanie pojęcia "lewactwo" jest dość trudne, choćby z tego powodu, że dla większości osób słowo to niesie zdecydowanie pejoratywny sens emocjonalny. Generalni "lewak" to ktoś na lewo od "lewicowca".

Jednak od dalszej dyskusji na ten temat raczej się uchylę bowiem bardzo słabo rozróżniam takie pojecia jak lewica, prawica, liberalizm itp.

Problem tkwi w tym, że należy go rozważać dwuwymiarowo. Znaczy na jednej osi wymiar gospodarczy, a na drugim - obyczajowy.

I tak PiS jest bardzo prawicowa obyczajowo, ale bardzo lewicowe postulaty gospodarcze wnosi. Ruch Palikota z kolei łączył obyczajową lewicowość z prawicową gospodarką. SLD i PO zajmowały bardzo sobie bliskie, centrowe poletka. W zasadzie różniły się nie poglądami, tylko genezą. Niestety to samo można powiedzieć i o PSL, i o .Nowoczesnej. Wszyscy biją się o głosy centrum, w zasadzie słusznie rozumując, że zdecydowana większość Polaków to centryści. No ale jeśli ich głosy podzielą się na 4 partie, to wybory wygra opcja skrajna, ostatnio - PiS.

Prawicą pod względem i obyczajowym, i ekonomicznym, jest KORWiN. Z kolei RAZEM zdaje się być lewicowe, zarówno pod względem ekonomii, jak i obyczajów.

Liberalizm znaczy co innego w odniesieniu do gospodarki, a co innego w odniesieniu do obyczajowości.

Liberalizm gospodarczy zakłada równość wszystkich podmiotów gospodarczych, brak polityki państwa w strefie gospodarczej, a także minimalizację wszelakich programów socjalnych. Jest to skrajnie prawicowy pogląd.

Liberalizm obyczajowy zakłada równość wszystkich ludzi i troskę o los mniejszości. Sprzeciwia się rasizmowi i ksenofobii. Daje seksualną wolność wyboru - na równi traktuje mniejszości seksualne, jest też przyjazny dla związków pozamałżeńskich. Jest to pogląd lewicowy.

Twoje rozterki bynajmniej nie są błahe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Pewnie, że nie są.

Elektorat też jest tak pokręcony, ze nie wiadomo co gadać żeby go kupić.

Na przykład w poprzednim rejsie miałem na statku polskiego czwartego mechanika. Młody chłopak niedługo po studiach. Sam się na nich utrzymywał bo ojciec mu zginął w wypadku gdy był dzieciakiem. Najstarszy z trójki rodzeństwa by studiować wieczorami pracował jako barman w sopockich knajpach (z czasem nawet awansował w tej ich hierarchii).

Jego przeżycia ukształtowały go w ciekawy sposób. Obyczajowo (geje, transwestyci, stosunek do kościoła, itp) to"palikociarz". Co ja piszę!? Palikot przy nim to "konserwa". Ekonomicznie bił Korwina o kilka długości. Żadnych zasiłków! Do roboty! Każdy może ruszyć dupę! Jak ktoś nie chce jej ruszyć niech zdycha!

Do tego chłopak mocno się zapalał i perorował, że trudno było go zatrzymać. Wystarczyło lekko podpuścić i już była zabawa.

No i kto on jest?

Lewicowiec? Lewak? Liberał? Konserwatysta?

Ot taka krzyżówka wyszła godna Miczurina.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że jesteśmy z tego pokolenia po-przemianowego. Obaj urodziliśmy się dawno po przemianach.Wiem także, że podczas narastających nastrojach antyemigracyjnych i nacjonalistycznych, czy nawet w skrajnych przypadkach faszystowskich, trudno jest nie iść z nurtem. Skoro tak mówią rodzice, nauczyciele, koledzy z klasy. Przypomnij sobie, co robił swojego czasu (a raczej mówił), Twój wódz we Wrześni. Mógłbyś odpowiedzieć na następujące pytania:

Czy uważasz, że "żołnierze wyklęci", to bohaterowie, a UB, to siedlisko zdrajców?

Czy nie chcesz emigrantów w Polsce, Europie i gardzisz islamem?

Czy zgadzasz się ze swoim wodzem, że "ciemiężony lud Polski wybrał PIS, jedyną partię, która daje nadzieję, że byłych władców wsadzi się do więzień, gdzie jest ich miejsce. A poza tym uważam, że Unia Europejska powinna zostać zniszczona"?

Jak to jest, że Twój Katon jest eurosceptykiem, a zarazem pobiera dietę europosła?

PS.

Jeszcze jedno - jaka ideologia najbardziej Ci pasuje? Żeby nie było ja jestem socjalistą, a Ty?

Edytowane przez TyberiusClaudius

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że jesteśmy z tego pokolenia po-przemianowego. Obaj urodziliśmy się dawno po przemianach.

Nie wiem do kogo tak napisał Tyberiusz, do gregskiego (bo po jego wpisie zamieścił swą odpowiedź) czy kogoś innego? Może tak konkretniej - do kogo się chciał odnieść?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.