Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

widiowy7   

Czy w Polsce powojennej obowiązywał system szkolny z gimnazjum? Jeśli tak, to kiedy wprowadzono system z ośmioklasową podstawówką?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z zawodnej pamięci - w Polsce Ludowej istniała siedmioletnia podstawówka, na początku lat 60. zmieniona w ośmioletnią. I to w zasadzie przetrwało do czasów - bezsensownej moim zdaniem - reformy z końca lat 90.

Po drodze ("późniejszy" Gierek) majstrowano z dziesięciolatką, w ramach próby upowszechnienia wykształcenia średniego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Niestety szkoła wczasów PRLu była na wyższym poziomie niż obecna. zadanie z matematyki, które było w tym roku na maturze, rozwiązywałem w podstawówce.

Wtedy było 228 dni nauki w roku. Obecnie jest 167.

Do tego to kretyńskie wprowadzenie gimnazjum i testyzacja.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Widłobrody: czyli tak naprawdę cofnęliśmy się mocno w czasie... Uważam także, że program nauki i tego co i kiedy dochodziło był o wiele sensowniej ułożony, łącznie z tym że była to szkoła przed reformą... czyli sensowniejsza...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie cofnęliśmy się w czasie.

Ilość nie oznacza jeszcze jakości.

Nie słyszałem by współcześni uczniowie twierdzili, że z biedy w II RP ludzi spali na drzewach...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie słyszałem by współcześni uczniowie twierdzili, że z biedy w II RP ludzi spali na drzewach...

Biorąc pod uwagę współczesny trend jest możliwe, że usłyszysz to o PRL-u.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę "forumowy" trend możliwe jest, że usłyszę o prześladowaniach komunistów w PRL.

HA ,HA , HA , Dobre , powiem więcej bardzo dobre :thumbup: :thumbup: :thumbup:

Ad Rem ,

empirycznie w PRL - doświadczyłem

- przedszkole 2 lata

- szkoła podstawowa 8 lat

- Liceum Ogólnokształcące 4 lata

- studia w wolnej Polsce wiec poza tematem

Edytowane przez lancaster

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Biorąc pod uwagę "forumowy" trend możliwe jest, że usłyszę o prześladowaniach komunistów w PRL.

:lol:

Szczerze wątpię.

Natomiast zauważ, że już w kilku tematach podkreślano: Na sklepowych półkach nie było nic poza octem i musztardą. Polacy jakoś na tej diecie przeżyli 45 lat. Te dwa produkty są zbyt mało kaloryczne by się nimi wyżywić, wniosek jest prosty, Polacy uzupełniali dietę polując w lasach. :B):

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Eee tam, tradycja szmuglu nie zaginęła.

Jakoś u mnie w domu nie szmuglowano, zaopatrywano się w sklepach i zawsze coś tam w lodówce było, poza octem i musztardą.

A ojciec do lasu chodził na grzyby a nie na polowanie z łukiem, zająców między kurkami, podgrzybkami, prawdziwkami też nie było czyli wnyków nie zakładał.

Coś nie tak z tymi wspomnieniami o sklepowych półkach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Coś nie tak z tymi wspomnieniami o sklepowych półkach.

Dlaczego ? One są o półkach w sklepie, nie na zapleczu.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
One są o półkach w sklepie, nie na zapleczu.

Bo żeby dostać coś z zaplecza to trzeba było mieć znajomości albo grubszy od innych portfel.

Znajomości u nas nie było a portfel był przeciętny.

Według wspomnień powinienem być wychowany na occie i musztardzie, nie byłem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Znajomości u nas nie było a portfel był przeciętny.

Według wspomnień powinienem być wychowany na occie i musztardzie, nie byłem

Bo żyłeś jak większość z towarów rzuconych (trzeba było jedynie być we właściwym czasie w właściwym miejscu)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.