Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mer

Książka, którą właśnie czytam to...

Rekomendowane odpowiedzi

Wspaniały artykuł Jana Glete Värvade regementen I Svens tjänst 1618-1631o szwedzkich jednostkach najemnych w okresie 1618-1631. Co prawda autor nie uwzględnia jednostek mniejszych od skwadronu, ale i tak tekst jest baaaaaardzo interesujący i niezwykle pomocny w moich zainteresowaniach ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Bardzo fajny artykuł Michale! Widzę kolejny przyczynek do poszerzania twoich i tak już szerokich horyzontów! :>

Wczoraj od Katarzyny w nagrodę dostałem [do tej pory nie wiem jak ona tą książkę upolowała...?] Kawaleria Królestwa Polskiego w powstaniu listopadowym, autorstwa Tomasza Strzeżeka.

Autor w drobiazgowy sposób analizuje wszystkie pułki kawalerii biorące udział w powstaniu, przedstawia opis musztry, uzbrojenia, dowódców.. ss. 559

Kłaniam Się

B.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z którego roku jest ta praca Marcinie? Napisałeś że nie wiesz jak Kasia to upolowała, czy to jakiś biały kruk?

A artykuł mogę Ci podrzucić, bardzo zacny ;) Dzięki niemu będę mógł dokończyć tekst to czterech 'starych' 'kolorowych' regimentach armii szwedzkiej z czasów Gucia (kawałek juz wrzuciłem na forum - o gwardii pieszej).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Michale! Z wielką chęcią przeczytam!

Co do książki, to Nowiuteńka jest, Michale. Rzecz w tym, że została ona wydana w bardzo malutkim nakładzie i obecnie nigdzie jej nie można dostać. Ja, co normalnie zresztą, zaspałem zakup a gdy się ocknąłem nigdzie nie mogłem jej już dostać. A tu masz ci los!

Kłaniam Się

B.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

A ja mam zgryz, bo chciał bym wszystko na raz:

Dziś nabyłem Chorągwie Wołoskie ... Kosowskiego, wczoraj zaczałem czytać Książe Jeremi Wiśniowiecki Romańskiego, ciągle męczę Zygmunt III Waza Wisnera (jakoś mi ta książka nie wchodzi) a ciągle kusi Pepys's NAVY....

Zbyt duzo szczęścia jednocześnie - no może poza tym Zygmuntem...

A dodatkowo pewien Krasnolud podesłał link do strony opisującej historię floty szwedzkiej - z wykazami i opisami okrętów, no po prostu miodek ;) : chyba się będzie trzeba sklonować albo zwolnić z roboty ;)

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

"Komentarz do Kodeksu Karnego" pod redakcją Andrzeja Zolla : )

Z historycznych zamierzam się zabrać kolejny raz za biografię Zygmunta Augusta.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   
Z historycznych zamierzam się zabrać kolejny raz za biografię Zygmunta Augusta.

Czy można zapytać jakiego autorstwa i czy dobra? Sam przymierzam się do bliższego poznania Zygmunta Auguta, ale szczerze mówiąc nie wiem za co się zabrać.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Artykuł prof. Glete już przetłumaczony i przeczytany - po prostu świetny. Teraz znowu brnę przez Arkiv till upplysning om svenska krigens och krigsinrättningarnes historia, uzupełniając materiały - to potrwa o wiele dłużej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

DNiPP Labudy przeczytany, zadowolony jestem, bo zawsze dobry opis dziejów polskich i sytuacji Polski w wiekach X-XI jest dobry ;) ale...

- s. 15: wg Labudy, Bolesław Chrobry urodził się w 966 r., wg biografisty Chrobrego, A. F. Grabskiego stało się to rok wcześniej i podaje na to przekonujące dowody, a więc jemu uwierzę,

- s. 18: wg autora Niemcy nie mieli zamiaru przymusowo chrystianizować zachodnich Słowian - zapewne ma rację, tyle, że chętnie tak przedstawiali swoje cele, bądź używali wiary do wzmocnienia zależności Słowian.

Niemniej, książka jest ok.

Kujot S., Rok 1410. Wojna, „Roczniki Towarzystwa Naukowego w Toruniu”, R. 17, Toruń 1910

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Dostałem właśnie taką książkę Wiesław i Piotr Słupczyńscy "Armata przeciwpancerna 37 mm wz. 36" 2009 bmw

kreda 140 stron, prawie trzysta zdjęć. właśnie zgłębiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Przed chwilą skończyłem czytać Długosza, zacząłem jakieś półtora miesiąca temu. Językowo mi nie podszedł, tylko Kadłubka się gorzej czytało. Nie chcę tu robić rozbioru krytycznego "Roczników" (bo takie istnieją), powiem tylko tyle, że wielki plus za I księgę (opis geograficzny Polski), II księga to zbiór legend o żadnej wartości, III księga też jest nikłej wartości (nieudolne próby datacji Galla, przy czym Długosz dodaje wiele od siebie np. wg niego w pewnym okresie czasu Polsce trybut płacili wszyscy sąsiedzi, oprócz Niemiec i Węgier), później im dalej tym lepiej (choć nieznajomość daty narodzin Jana Olbrachta jest nieco żenująca).

Prochaska A., Król Władysław Jagiełło, t. 1, Kraków 1908 (na razie tylko 1 tom).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Znowu kilka pozycji w tym samym czasie:

Podhorodecki L., Chanat Krymski i jego stosunki z Polską w XV-XVIII w., Warszawa 1987, ss. 320;

Górski K., Historya artyleryi polskiej, Warszawa 1902, ss. 328 [reprint: Poznań 2004];

Fijałkowski W., Wilanów, Warszawa 1972, ss. 132;

Tatarkiewicz W., Łazienki Królewskie i ich osobliwości, Warszawa 1967, ss. 108.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Wczoraj przeczytałem Kujota - pozytywne zaskoczenie. Spodziewałem się pozycji dużo słabszej, tymczasem Kujot podaje wiele przydatnych informacji, a także jest zwolennikiem wielu tez, które, mimo prób obalenia, nadal się utrzymują (np. brak piechoty pod Grunwaldem; konieczność zdobywania miast, by zapewnić sobie zaplecze). Jak na rok 1910 dzieło świetne, dziś już może trochę mniej świetne, ze względu na błędy:

- s. 64: wg autora liczba Tatarów wynosiła 300 ludzi, co jest zapewne wymysłem Długosza, dziś się uważa, że Tatarów było ok. 2 tys.,

- s. 71: wg Kujota pochody wojska Jagiełły były bardzo krótkie - tylko nie podał kiedy ;)

- s. 78: może wówczas nie był to błąd, ale dziś zamian "glewin" i "oszczepników" używa się terminów "kopia" i "kopijnik"; błędem Kujota jest twierdzenie, że oszczepnik był zawsze ciężkozbrojny, nie każdego było na ciężkie oporządzenie stać; kolejnym błędem autora jest zdanie, iż glewina (kopia) liczyła 4 konie, dziś za standard uznaje się 3 osoby w kopii, ale były odchyły od normy,

- s. 83: Kujot powtarza wszechobecne stwierdzenie, że wojsko krzyżackie przewyższało armię jagiellońską "uzbrojeniem i sprawnością" - a jakieś dowody? Czy nie jest najlepszym dowodem na błędność tej tezy sam przebieg bitwy?

- s. 157: błąd małej wagi, ale zawsze - wbrew tezie Kujota bitwę pod Crecy nie wygrali kusznicy...

Wadą pracy jest brak cudzysłowów, ale i tak jest ona naprawdę dobra.

Poza tym wczoraj przeczytałem jeszcze pracę W. Czermaka, "Grunwald" i nie jestem zbyt z niej zadowolony: za mało o samej wojnie (chyba ok. połowy objętości pracy). Błędy też są:

- s. 59: Łokietek zaczął wojnę z zakonem ok. 1327 r., a nie 1326,

- s. 62: Płowce nie były dla nas zwycięskie (a jeśli już to nie w pełni),

- s. 91: dlaczego wszyscy pisząc o zadufaniu wielkiego mistrza nie podają na to konkretnych przykładów? ;)

- s. 111: Czermak uważa, że bitwę grunwaldzką rozpoczęli Krzyżacy uderzając na obydwa skrzydła armii Jagiełły, co jest oczywistą nieprawdą,

- s. 118: w kontekście zabicia von Kokeritza autor pisze o "rycerzu Oleśnickim", a z tego co pamiętam został on nań pasowany dopiero po bitwie, wcześniej był skromnym sekretarzem.

Oprócz Prochaski, czytam też Uzbrojenie w Polsce średniowiecznej 1350-1450, red. A. Nadolski.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

A ja czytam wspomnienia:

Sergent Mittenaere René, L'héroique épopée, Paris 1967, ss. 104

Rzecz tyczy Legii Cudzoziemskiej. Autor, uczestnik walk w Norwegii w 1940 roku, w Erytrei, Kamerunie, Syrii i wreszcie Francji.

Kłaniam Się

B.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Wczoraj przeczytałem obydwie książki.

Jestem pod ogromnym wrażeniem poziomu Uzbrojenia..., ogromna baza, wielka wiedza autorów, temat wyciśnięty na tyle na ile się dało, tylko niezbyt łatwo się czyta ;)

Od Prochaski wieje starością ;) więc i są błędy:

- s. 72: dziś powątpiewa się w to, że Opolczyk był ojcem Władysława Jagiełły,

- s. 121: Witold nad Worsklą nie mógł stracić 100 tys. "dzielnych wojowników", bo prawdopodobnie tyle nawet ich nie miał,

- s. 223: stwierdzenie, że król nie parł do wojny jest dziwne i chyba przytłoczone Sienkiewiczowską wizją osobowości Władysława Jagiełły,

- s. 245: nie wiem skąd Prochasce wzięła się wiadomość o 52 chorągwiach polskich pod Grunwaldem (tych było 51), nie wierzę w jego dziwne przeliczniki (300 ludzi w polskiej chorągwi, 200 w litewskiej), ani tym bardziej nie uważam za słuszne szacowanie na tej podstawie liczby całej armii (bo nie wszystkie chorągwie liczyły tyle samo żołnierzy), no i nie wierzę w Długoszowe 300 Tatarów, którym Prochaska daje wiarę. Na uwagę zasługuje fakt, że Prochaska uważa, że piechota pod Grunwaldem nie miała większego wpływu na bieg zdarzeń... Choć wg niego i tak była,

- s. 248: i znowu bajki o lepszym krzyżackim uzbrojeniu.

Poza tym, podoba mi się, obszernie potraktowana sprawa unii z Cerkwią czy misji Makry.

Dziś przeczytałem też Wojny polsko-krzyżackie Mikołajczaka, więcej pisałem o nich tu -> http://www.historycy.org/index.php?showtop...mp;#entry575650

Od dziś zaczynam:

A. Prochaska, Dzieje Witolda wielkiego księcia Litwy

K. Górski, Bitwa pod Grunwaldem (dnia 15-go lipca 1410 r.)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.