Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mer

Książka, którą właśnie czytam to...

Rekomendowane odpowiedzi

Amica   

M. Żak Szczęśliwy w III Rzeszy, Albatros 2010

Jest to powieść o polskim farmaceucie, który spędza IIWŚ w niemieckiej firmie w zagłębiu Ruhry. Dzięki zdolnościom, a także pragmatyzmowi, moze cynizmowi, awansuje w hierarchii niemieckiej firmy. Prowadzi bujne życie prywatne, nawiązując romanse z niemieckimi kobietami i żeniąc sie z agentką gestapo. Polska i jej sprawy widziane przez bezemocjonalnego naukowca, pracującego w zachodnich Niemczech wygląda zupełnie inaczej, aniżeli postrzegane z perspektywy Warszawy,czy Krakowa. Czytelnik może dojść do porażających wniosków.

W Magazynie Literackim 168/2010 napisano: Takiej powieści o IIWŚ w polskiej literaturze jeszcze (notka autora)

Książka naprawdę świetna, czyta się jednym tchem, polecam :thumbup:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Czytelnik może dojść do porażających wniosków.

Z ciekawości: do jakich? :) Miałem przyjemność rozmawiać z Autorem w kilku miejscach, i tak jak szanuję jego zdanie, tak kompletnie się z nim nie zgadzam w wielu punktach. Ale ciekaw jestem, czy inni czytając jego książkę dochodzą do wniosków, które on sam prezentuje w sieci...

A u mnie tymczasem:

Zanowa J., W służbie oświaty. Pamiętnik z lat 1900-1946, Wrocław 1961.

Bauman Z., 44 listy ze świata płynnej nowoczesności, Kraków 2012.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

"Pamiętnik Księżny Daszkow damy honorowej Katarzyny II Cesarzowej Wszechrosji"

M. Poprzęcka "Kochankowie z masakrą w tle i inne eseje o malarstwie historycznym"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Już wspominałam, że my przewodnicy jesteśmy rozpieszczani w Bieszczadach, dostajemy bardzo dużo książek. Ze szkolenia z Bieszczadzkiego Parku Narodowego wyszłam z całym pudłem, nie mogłam ich udźwignąć, chociaż na siłowni nieźle pociłam się. Wśród darczyńców są i Zespół Karpackich Parków Krajobrazowych. No Lasy Państwowe. Właśnie z dyr LP w Krośnie dostałam przesyłkę, a niej cacuszko czyli "Powrót żubra w Karpaty" Kajetana Perzanowskiego i Edwarda Marszałka. Książka jest cudnie wydana, ilustrowana,ma masę wspaniałych i bardzo interesujących zdjęć. Oczywiście nie do zdobycia na rynku, to cacuszko projektowe w dużej mierze finansowane przez UE. Autorzy to specjaliści, dr hab. od lat zajmuje się żubrami, a dr Marszałek to bez mała człowiek orkiestra władający świetnie piórem, autor wielu książek. Na razie przeglądam, zachwycam się i nic do mnie nie dociera.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości: do jakich? :) Miałem przyjemność rozmawiać z Autorem w kilku miejscach, i tak jak szanuję jego zdanie, tak kompletnie się z nim nie zgadzam w wielu punktach. Ale ciekaw jestem, czy inni czytając jego książkę dochodzą do wniosków, które on sam prezentuje w sieci...

A u mnie tymczasem:

Zanowa J., W służbie oświaty. Pamiętnik z lat 1900-1946, Wrocław 1961.

Bauman Z., 44 listy ze świata płynnej nowoczesności, Kraków 2012.

Wojna widziana z daleka i obraz polityczny są zupełnie inne, aniżeli przepełniony emocjami obraz widziany z kraju. Każdy dzień wojny sowiecko-niemieckiej to większe straty naszych okupantów, aniżeli poniesione pod Grunwaldem. Lekcja IWŚ powinna nas nauczyć, że tylko wzajemne wynisczenie sowiecko-niemieckie gra na nasza korzyść. Zwycięstwo jednego z okupantów nic nam nie dawało, oprócz nowej okupacji.

Pozdrawiam

Marek

A w warstwie prywatnej relacje Polaka z Niemkami i co z nich wynikało.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
aniart   

" - ...bowiem ta wielka tajemnica to jest wielka jedność - rzekł cicho Leonardo, jakby odpowiadał sam sobie. - Już wówczas w młodości przeczuwałem to, wtedy gdy uczony staruszek Paolo da Pazza Toscanelli darmo, z miłości tylko, odkrywał mi tajemnice matematyki i żywota pitagorejskiego. Jedność liczb, wszystko w jednej niewiadomej, którą można jednakże odnaleźć... Żyć w dyscyplinie, nie jeść mięsa, nie znać kobiety, nie dać się niczym wyrwać ze spokoju, być wtajemniczonym... Tak, już w młodości, wtedy u Toscanellego, a także później - jedność wszelkiej wiary - wtedy gdy chciałem z orszakiem syryjskiego wodza przejeżdżającego przez Florencję odejść w służbę sułtana egipskiego. Jedność wiary. Wiara muzułmańska, wiara Chrystusa, prastare mity o ofierze Boga dla ludzkości - wszystko wychodzi z jednego punktu i wraca pod boską tajemnicą liczb. Nie ma już różnicy między dobrem a złem, przecież i sam Kościół tak śpiewa w liturgii wielkosobotniej:

'ille, inquam, Lucifer, qui nescit occasum...' *

O Chrystusie tak śpiewa, dlaczego więc Lucyfer?

Karol Schulz "Kamień i cierpienie" Państwowy Instytut Wydawniczy Warszawa 1970

* Ów, powiadam Lucyfer, który nie zna śmierci. (łac.)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Wojna widziana z daleka i obraz polityczny są zupełnie inne, aniżeli przepełniony emocjami obraz widziany z kraju.

Szanowny Panie Marku. Rozmawialiśmy na ten temat już nie raz. I w mojej ocenie z tego też powodu rozpoczynanie tej dyskusji po raz kolejny nie ma większego sensu (no chyba, że odczuwa Pan taką wewnętrzną potrzebę, wtedy proszę dać znać, założymy odpowiedni temat gdzie indziej - ale jak dla mnie to będzie jedynie powtórka z rozrywki). Byłem natomiast ciekaw odczuć osoby, która czytała Pańską książkę. Pańskie już znam :)

PS To, że widziane z daleka nie oznacza, że było to spojrzenie lepsze/bardziej obiektywne/bliższe prawdy - tym bardziej jeśli jest to spojrzenie fikcyjnego bohatera ;)

Z wyrazami szacunku,

Sebastian Pawlina.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie Marku. Rozmawialiśmy na ten temat już nie raz. I w mojej ocenie z tego też powodu rozpoczynanie tej dyskusji po raz kolejny nie ma większego sensu (no chyba, że odczuwa Pan taką wewnętrzną potrzebę, wtedy proszę dać znać, założymy odpowiedni temat gdzie indziej - ale jak dla mnie to będzie jedynie powtórka z rozrywki). Byłem natomiast ciekaw odczuć osoby, która czytała Pańską książkę. Pańskie już znam :)

PS To, że widziane z daleka nie oznacza, że było to spojrzenie lepsze/bardziej obiektywne/bliższe prawdy - tym bardziej jeśli jest to spojrzenie fikcyjnego bohatera ;)

Z wyrazami szacunku,

Sebastian Pawlina.

Panie Sebastianie. Odpowiedziałem na zadane pytanie:

,,Z ciekawości: do jakich?"

Pozdrawiam

Marek Żak

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Czytam;

-Barańskiej Anny, Między Warszawą Petersburgiem i Rzymem. Kościół a państwo w dobie Królestwa Polskiego, Lublin 2008.

-Smyka Grzegorza, Administracja publiczna Królestwa Polskiego 1864-1915, Poznań 2011.

Dobre. Wódki nie trzeba.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amica   

Słów kilka na temat wspomnienj wyżej książki M. Żak Szczęśliwy w III Rzeszy, Albatros 2010 obojętnie wobec niej nie da się obejść :rolleyes:

Główny bohater to osoba dość egoistycznie podchodząca do życia. Konformista w każdym calu. Nie ukrywa, że jest oportunistą i tchórzem. Jego celem w życiu jest być szczęśliwym i stara się nim być bez względu na okoliczności. Udaje mu się wszystko: szybko robi karierę zawodową , to nic, że w kraju okupanta podczas IIWŚ, ma piękną żonę agentkę gestapo, jemu to jednak nie przeszkadza. Jest zadowolony , często powtarza „trwaj chwilo, jesteś piękna”.

Wojna jest tutaj jakby drugim bohaterem książki. A właściwie stosunek do niej głównego bohatera. Dla wielu z nas Marek to zdrajca, zamiast walczyć za ojczyznę wybiera wygodne życie i pracę dla Rzeszy. Człowiek ten jednak ma inne poglądy na świat i Zycie. Przede wszystkim nie widzi w swej postawie nic złego. Trudno mu przecież zarzucić, że chce być szczęśliwym. On przecież nie wywołał tej wojny, nie chciał jej, dlaczego więc miałby brać w niej udział. Trzeźwo oceniał sytuację i doskonale zdawał sobie sprawę, że Polska i tak jest na przegranej pozycji. Dlatego wolał robić to co umiał najlepiej – produkować leki, które leczyły też Polaków. Zresztą on nie widział różnicy między Polakiem a Niemcem – dla niego to był przede wszystkim człowiek i to on się dla niego liczył. Marek swoje życie spędził koło Wolsztyna przy granicy z Niemcami z którymi po sąsiedzku żył w zgodzie od lat. Dlaczego nagle teraz miałby zacząć z nimi bezsensowną walkę? Dla niego bliższa była idea pracy organicznej.

Książka ciekawa aczkolwiek ma swoje minusy: trochę miejscami przynudza. Człowiekowi wszystko się udaje, dostaje to co chce tylko jak długo to wszystko może trwać, brakuje więc akcji i emocji. Za często się autor tutaj powtarza np. „moja rodzina mieszka wśród Niemców od 1772” bądź też poglądy głównego bohatera na temat wojny, albo opisy w stylu pojechałem zobaczyłem wróciłem itp.

Mimo wszystko książka bardzo mi się podobała, z łatwością się ją czytało zaś postawa głównego bohatera byłą bardzo przekonująca. Może dlatego że sama pochodzę z Wielkopolski (mieszkam 20 km od Wolsztyna) podzielam jego poglądy.

P. S. Dziękuję autorowi za egzemplarz ksiązki

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

Mimo wszystko książka bardzo mi się podobała, z łatwością się ją czytało zaś postawa głównego bohatera byłą bardzo przekonująca. Może dlatego że sama pochodzę z Wielkopolski (mieszkam 20 km od Wolsztyna) podzielam jego poglądy.

(...)

A możesz zdradzić: jakie poglądy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amica   

Że walka wobec silniejszego wroga jest bez sensu, bezsensowne jest przelewanie krwi za sprawę , która z góry jest zdana na porażkę, lepiej potulnie czekać aż wrogowie się na tyle osłabią i wtedy wykorzystać okazję. Bohater wielokrotnie przywołuje tutaj przykład powstania wielkopolskiego. Nie rozumiał zaś emocjonalnego podejścia do walki warszawiaków.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

J. Lesley Fitton, Minoans,The British Museum Press, 2002 - super rzetelna acz bardzo podstawowa pozycja. Czego się jednak spodziewać, gdy cała historia cywilizacji minojskiej zawiera się w 210 stronach... Mimo wszystko spokojnie i bez wyrzutów sumienia można polecić początkującym czytelnikom literatury dotyczącej tego okresu.

Artur Bojarski, Powstanie Greków w latach 1821-1829, Książka i Wiedza, Warszawa 2011 - czytam z obowiązku, gdyż książka nie wciąga. Owszem, jest w niej kilka perełek "obyczajowych", ale mnogość suchych faktów lekko przytłacza. Cieszy, iż treść wzbogacona została o cytaty z artykułów z ówczesnej prasy polskojęzycznej (o czym autor informuje we wstępie), ale zastanawia mnie dlaczego p. Bojarskiego zainteresował tylko jeden (polski właśnie) punkt widzenia. Osobiście wolałabym mieć pełny wgląd w sprawę, czyli urywki artykułów czy not dyplomatycznych Wielkich Mocarstw, a przede wszystkim bezpośrednio zainteresowanych stron konfliktu: Turcji i Grecji. Dostępne są choćby bardzo obszerne wspomnienia jednego z przywódców powstania greckiego Giannisa Makrigiannisa, a i archiwa brytyjskie aż puchną od wiedzy z tego zakresu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.