Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mer

Książka, którą właśnie czytam to...

Rekomendowane odpowiedzi

Jacek Komuda "Krzyzacka zawierucha".

Pierwsza ksiazka Jacka Komudy jaka mam w rece.Zaczelo sie niezle,od realistycznego opisu chojnickiej kleski.Pozniej mamy klopoty wielkiego mistrza z najemnikami,niezbyt przekonywujace akcje polskiego wywiadu i takie tam perypetie w dawnym stylu,czyli Gniewko syn rybaka XXI wieku.Zamiarem autora bylo, jak rozumiem ,przedstawienie transformacji sredniowiecznego rycerza w polskiego szlachcica.Pomysl ciekawy,ale nazbyt pospiesznie realizowany i zakonczenie jakies takie ...nijakie. :unsure:

Od biedy ujdzie,ale specjalnych okrzykow zachwytu nie wydaje.

Produkcja Fabryki Slow.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jacek Komuda "Krzyzacka zawierucha".

Pierwsza ksiazka Jacka Komudy jaka mam w rece.Zaczelo sie niezle,od realistycznego opisu chojnickiej kleski.

Realistycznego czyli ?

Jak siły stron ?

Itd.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Krzyzakow malo,naszych sila.Potem "kupa mosci panowie!",Germancy w las.Potem nasi dobywac taboru,a oni z armat i piszczeli.Potem my "biegajcie,biegajcie!",a oni od tylu i na JKM nastaja.A potem to juz tylko wstyd,hanba i poruta. :no:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Antoni Ferdynand Ossendowski "Czarny Czarownik".

Zbior relacji z afrykanskiej wyprawy autora A.D.1926.Cos odpowiedniego dla zainteresowanych etnografia,geografia,animaliami i myslistwem.Afryka zupelnie inna od tej ktora znamy z tv.

Kolejna pozycja z zapomnianego niemal dorobku,ktora nam przywrocilo wydawnictwo LTW z Lomianek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A.F.Ossendowski "Po szerokim swiecie".

Zbiorek nowelek i szkicow literackich ktorych inspiracja byly podroze po Afryce,Azji i Ameryce.Ksiazka wlaczona w jeden tom z "Czarnym Czarownikiem".

Skromniutkie w formie wydanie LTW.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Janusz Bieszk "Zamki panstwa krzyzackiego w Polsce".

Chyba najlepszy nabytek ostatnich miesiecy.Obszerny leksykon obejmujacy 163 zamki krzyzackie,biskupie,kapitulne,zakonne i rycerskie.Bez watpienia najbardziej kompletna tego typu praca .Kazdy zamek swietnie opisany,zarowno od strony architektonicznej jak i burzliwych dziejow.Dobra mapka pomaga w lokalizacji,a niespelna setka zdjec ukazuje stan obecny.Dodatkowe zestawienia w aneksach ukazuja liczebnosc i typ zamkow w poszczegolnych regionach,ich funkcje,polozenie i takie tam.Ksiazka jest tez bardzo ladnie wydana,z twarda okladka,ozdobionym cesarskim orlem grzbietem czy kolorowymi zdjeciami na kredowce.

Jedynym w zasadzie i to wielkim brakiem jest brak planow i rysunkow rekonstrukcyjnych.No i przydal by sie tom kolejny obejmujacy zamki zagraniczne.

Wydala Bellona.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tolkien "Hobbit"

Tak na szybko,wsrod innych zajec,bo jutro idziemy do kina nowym dzielem pana Jacksona sie zachwycac.

Mam przynajmniej taka nadzieje. :rolleyes:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jerzy Smolenski "Wielkopolska".

Reprint wydanego w 1930 roku tomu cyklu "Cuda Polski".Niestety ze wzgledu na profesje autora(geograf,geolog)malo tam o historii,a wiele o morenach,ciekach wodnych,glebach i takich tam.Jeden ze slabszych czesci tego cyklu.Dobrze,ze choc fotografie utrzymaly tradycyjny poziom.

Warto natomiast wspomniec kilka slow o autorze.

Jerzy Smolenski(1881-1940)byl geografem,geologiem i antropogeografem,profesorem Uniwersytetu Jagielonskiego.Stal na czele Komitetu Demograficznego przy Lidze Narodow.Wraz z innymi profesorami UJzostal aresztowany 6 listopada 1939 roku i uwieziony w Sachsenhausen.Odmowil pracy w niemieckim Ostinstitut.Zmarl w obozie w styczniu 1940 roku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Krzyzakow malo,naszych sila.Potem "kupa mosci panowie!",Germancy w las.Potem nasi dobywac taboru,a oni z armat i piszczeli.Potem my "biegajcie,biegajcie!",a oni od tylu i na JKM nastaja.A potem to juz tylko wstyd,hanba i poruta. :no:/>/>

Krzyżaków wcale mało nie było, bo aż 15 000, z czego 8 000 do boju.

Niestety żadne znane źródło nie podaje liczebności sił polskich, a zatem nie za bardzo można stwierdzić która strona dysponowała przewagą liczebną. To że nasi mieli 7 hufców jazdy na 3 krzyżackie sugeruje przewagę liczebną naszej jazdy (choć tylko prz założeniu że te hufce krzyżackie nie były większe od polskich, a raczej były bo nasi przechodzili przez przeprawę a Krzyżacy będąc za nią mogli się rozwinąć w większych zgrupowaniach (hufach).

Słowem o bitwie tej g... wiemy jeśli chodzi o stosunek sił.

niestety :(/>/>

a szacunki jak to szacunki (historycy szacują naszych na 20 000) mogą się różnić od prawdziwych liczb o 100 lub więcej procent

No a i ja znalazłem nieco czasu na lżejszą lekturę:

"Nie zabija się bogatych kientów"

"Trumna z Hong Kongu"

"Kawaler de Marsac"

Świetny odpoczynek po rękopiśnmiennych Recesach Satnów Prus Królewskich (w AP w Gdańsku, numery 300.29.129( i 133) jeśli kogoś interesuje powstanie Chmiela w latach 1648 i 1649.

Edytowane przez Roman Różyński

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A ja w przerwach od pisania odświeżam sobie przygody Erasta Pietrowicza Fandorina :) Angielskie tłumaczenie jest świetne, sama przyjemność!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Krzyżaków wcale mało nie było, bo aż 15 000, z czego 8 000 do boju.

Niestety żadne znane źródło nie podaje liczebności sił polskich, a zatem nie za bardzo można stwierdzić która strona dysponowała przewagą liczebną. To że nasi mieli 7 hufców jazdy na 3 krzyżackie sugeruje przewagę liczebną naszej jazdy (choć tylko prz założeniu że te hufce krzyżackie nie były większe od polskich, a raczej były bo nasi przechodzili przez przeprawę a Krzyżacy będąc za nią mogli się rozwinąć w większych zgrupowaniach (hufach).

Słowem o bitwie tej g... wiemy jeśli chodzi o stosunek sił.

niestety :(/>/>/>/>/>

a szacunki jak to szacunki (historycy szacują naszych na 20 000) mogą się różnić od prawdziwych liczb o 100 lub więcej procent

No a i ja znalazłem nieco czasu na lżejszą lekturę:

"Nie zabija się bogatych kientów"

"Trumna z Hong Kongu"

"Kawaler de Marsac"

Świetny odpoczynek po rękopiśnmiennych Recesach Satnów Prus Królewskich (w AP w Gdańsku, numery 300.29.129( i 133) jeśli kogoś interesuje powstanie Chmiela w latach 1648 i 1649.

I co mial niby wymyslic pan Komuda? Prowadzic badania zrodlowe na wlasna reke? Przeczytal zapewne kilka opracowan,wziol ogolnie przyjete liczby i przebieg bitwy,a potem to sfabularyzowal.Dalszy ciag ksiazki,to juz wylacznie dzielo jego wyobrazni.

Mistrz Sienkiewicz mial niby mial znacznie trudniej,a podane przezen liczby wojsk grunwaldzkich mozemy sobie dzisiaj tylko ...no wlasnie :) A stworzyl klasyke.

Edytowane przez Mariusz 70

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

I co mial niby wymyslic pan Komuda? Prowadzic badania zrodlowe na wlasna reke? Przeczytal zapewne kilka opracowan,wziol ogolnie przyjete liczby i przebieg bitwy,a potem to sfabularyzowal.Dalszy ciag ksiazki,to juz wylacznie dzielo jego wyobrazni.

Mistrz Sienkiewicz mial niby mial znacznie trudniej,a podane przezen liczby wojsk grunwaldzkich mozemy sobie dzisiaj tylko ...no wlasnie :)/> A stworzyl klasyke.

Ależ nie mam żadnych pretensji do Komudy, po prostu zwróciłem informacyjnie uwagę że stosunek sił w tej bitwie jest nieznany, bo znamy liczebność tylko jednej strony i to wszystko

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

I taka tez podal Komuda.9000 jazdy,6000 piechoty,a z naszej strony "cala Wielka i Mala Polska". :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

U mnie nastał czas porządkowania księgozbiorku. Praca od rana wrze, czas na kawę. Porządki zaczęły się od poszukiwania książki "Udział Podkarpacia w Powstaniu Styczniowym" Mariana Huberta Terleckiego, publikacji wydanej przez Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Krośnieńskiej w 1997 r. Zaczęłam ją przeglądać. Mnie zaciekawiła albowiem autor dużo miejsca poświęca ludziom z naszego terenu, którzy brali udział w walce. Jest kilka smaczków np. nie wiedziałam iż Adam ks. Sapieha był m.in. naczelnikiem obwodu sanockiego - bardzo ciekawa postać. Książka przedstawia w sposób skrótowy biografie bardzo wielu ciekawych osób związanych z regionem. Warto po nią sięgnąć, nie cieszyła się popularnością, można ją nabyć m.in. w niektórych muzealnych kasach za niewielkie pieniądze.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Obecnie na tapecie (tudzież było przed chwilą/będzie za moment):

Hilberg R., Pamięć i polityka. Droga historyka Zagłady, Warszawa 2012 [czytane z musu, ale zdecydowanie było warto, świetna rzecz jako studium przypadku historyka, już nawet nie Zagłady, ale tak ogólnie].

Lileyko J., Życie codzienne w Warszawie za Wazów, Warszawa 1984 [w ramach cyklu "jak pisać o życiu codziennym"].

Rybicki J.R., Notatki szefa warszawskiego Kedywu, Warszawa 2003 [czytane po raz nie wiem który, ale tym razem ze względu na magisterkę].

No i pod wpływem obejrzenia Hobbita powrót do fascynacji twórczością Tolkiena, a co za tym idzie przypominanie tego co już znane i poznawanie tego, co dotąd nieznane z jego dorobku. Na chwilę obecną Niedokończone opowieści. Swoją drogą po raz pierwszy zacząłem patrzyć na Władcę... i całą resztę jak na coś, co mogłoby być źródłem historycznym. Takie podczytywanie fragmentów dt. Rohanu, jego wojskowości, ceremonii na dworze, genealogii władców, mentalności... Aż mnie kusi, aby w przyszłości zająć się tym na poważnie ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.