Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Kandydaci do elekcji

Rekomendowane odpowiedzi

R_7   

Henryk Walezy dla Polski nie zrobił nic tylko ją osłabił. Po pierwsze po wstąpieniu na tron w 1573r odrzucił artykuły henrykowskie,nie wywiązał się z pacta conventa ale także nie zgadzał się z konfederacją warszawską. Nie znał języka więc czuł się obco, nie obradował w sprawach polityki zagranicznej ale także i to chyba osłabiło Polskę usadził swoich urzędników i to zagranicznych nie mających żadnego pojęcia jak rządzić państwem. Następnie dowiedział się o śmierci swego brata króla Francji, więc uciekł z Polski. Został koronowany w 1594r na króla Francji ale jednak nadal czuł się władcą Rzeczy pospolity Obojga Nardów. Szlachta w ten sposób musiała znowu wybierać elekta. Po Walezym na czas bezkrólewie władzę objęła Anna Jagiellonka a że była kobietą nie mogła rządzić państwem. Doszło wówczas do drugiej elekcji w której zwyciężył książę Siedmiogrodu Stefan Batory popierany przez sekretarza Jana Zamoyskiego.Został koronowany w 1575 roku. Na początku chciał rozwiązać sprawę Gdańska wprowadzając tam represje gospodarcze, wywołało to wojnę do której przyłączyła się Dania. Jednak udało się zawrzeć rozejm i gdańszczanie uznali Batorego za władcę w zamian za to cofnięto konstytucje Korankowskiego. Następnie Batory uderzył na Inflanty zajmowane przez Rosjan. jak się okazało Batory uderzył na linie zapotrzebowania a nie na same Inflanty gdzie były przygotowane wojska rosyjskie. Zajął Połock w 1579 następnie Wielkie Łuki w 1580 no i stoczył walkę pod Pskowem w 1580r. Doprowadziło to wszystko do rozejmu w 1582r na mocy którego Inflanty zostały wcielone do Polski. Rosja w ten sposób straciła dostęp do Bałtyku. Następnym elekcyjnym władcą został już trzecim Zygmunt Waza i został koronowany w 1587 roku. Wiem tylko o nim tyle że chciał aby w Polsce było jak najmniej protestantów.

Pokrótce streszczone, pisałem z głowy więc się nie czepiać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
artifakt   

Nawet nie z głowy, a z "czuba".

1. A kto przy zdrowych zmysłach ogranicza sobie na start władzę? Polecam Ci biografię Henryka Walezego, zobaczysz jak sprytnie wykorzystał niesmaski między posłami polskimi, którzy odstąpili od kilku dobrych Rzeczypospolitej postanowień.

2. Zarzuty przeciw nic nie robieniu króla są śmieszne. A ile miał w ciągu tych kilku miesięcy zrobić? Rozumiem, że miał wygrać kilka wojen, zreformować skarb, mianować super urzędników i jeszcze głaskać różnowierców. Król który był wychowywany na tego "drugiego" we Francji - skąd miał znać Rzeczpospolitą i jej zwyczaje? Batory też nie znał języka polskiego a jemu z tego zarzutu nie robisz...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
R_7   

Bo Batory przynajmniej coś zdziałał w polityce zagranicznej. Zdobył Inflanty. Dobrze nie musisz komentować ,przeczytałeś wielce książkę o Walezym i wielkie mi cudo. Napisałem tyle co wiem i jak to oceniam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Następnym elekcyjnym władcą został już trzecim Zygmunt Waza i został koronowany w 1587 roku. Wiem tylko o nim tyle że chciał aby w Polsce było jak najmniej protestantów.

A może jakiś dowód?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
R_7   

Stanisław Hozjusz powołał Towarzystwa jezuickie które stworzyły kolegia. Kształtowano tam przyszłych polityków. Nauka była darmowa i to zachęcało. Nawet zwykły chłop mógł się tam uczyć. Popierał to Zygmunt III Waza gdyż był kontr reformatorem. Działalność kontrreformacyjna Kościoła katolickiego rozpoczęła się właściwie pod koniec XVI wieku.Wówczas zostały przeprowadzone reformy wewnętrzne jako skutek postanowień soboru trydenckiego.Jego ustawy zostały przyjęte w Piotrkowie w 1577 roku przez ogólnokrajowy synod.Umocniły one i zdyscyplinowały duchowieństwo wpłynęły na podniesienie jego poziomu moralnego i intelektualnego.Charakterystyczne dla kontrreformacji było wykorzystanie rożnych sposobów oddziaływania wiernych.Posługiwano się żywym słowem,muzyką,teatrem.Wprowadzono też pielgrzymki rekolekcje. Jak się okazało największe nasilenie działań kontrreformacyjnych w Rzeczypospolitej nastąpiło w czasach Zygmunta III Wazy który usiłował wzmocnić władze monarszą popierając kościół katolicki m.in powoływał na wyższe urzędy tylko katolików.Doszło do zamieszek na tle religijnym i zburzenia kilku zborów czyli protestanckich domów modlitw. Szlachta od przełomu XVI i XVII w stopniowo powracała do katolicyzmu a ruch reformacyjny zamierał.Działalność kontrreformacyjna popierana przez Zygmunta III Wazę doprowadziła do podporządkowania się papieżowi Kościoła prawosławnego w Rzeczypospolitej w 1596 roku na mocy unii brzeskiej. Decyzji tej nie zaakceptowała większość prawosławnego duchowieństwa i wiernych co doprowadziło do rozłamu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Stanisław Hozjusz powołał Towarzystwa jezuickie które stworzyły kolegia. Kształtowano tam przyszłych polityków. Nauka była darmowa i to zachęcało. Nawet zwykły chłop mógł się tam uczyć. Popierał to Zygmunt III Waza gdyż był kontr reformatorem.

Ehe. Czyli winą króla jest popieranie rozwoju oświaty?

Jak się okazało największe nasilenie działań kontrreformacyjnych w Rzeczypospolitej nastąpiło w czasach Zygmunta III Wazy który usiłował wzmocnić władze monarszą popierając kościół katolicki m.in powoływał na wyższe urzędy tylko katolików.

A np. Krzysztofowie Radziwiłłowie niby jakiego byli wyznania?

Doszło do zamieszek na tle religijnym i zburzenia kilku zborów czyli protestanckich domów modlitw.

Tyle, że do tumultów dochodziło z inspiracji ludu, nie króla, co w zasadzie pozostawia głęboką szramę na pięknym, monumentalnym pomniku polskiej tolerancji. Wydaje mi się, iż stosunki katolicy - protestanci znacznie się pogorszyły w czasach rządów Władysława IV i chodzi mi tutaj głównie o Litwę (tumult 1639 w Wilnie, wszelkie spory związane z Krzysztofem II i Januszem Radziwiłłami, zwłaszcza sprawa krzyży we Świadości). A powinność ukarania winnych należała do sądów, nad których władca nie miał kontroli (bo jeśli by miał, to kłóciłoby się to z zasadą wolności szlacheckiej).

Szlachta od przełomu XVI i XVII w stopniowo powracała do katolicyzmu a ruch reformacyjny zamierał.

Nie wiem skąd taka opinia, ale ok. Wiem tylko, że katolikami (skądinąd bardzo dążących do unii brzeskiej) zostali: Lew Sapieha i Radziwiłł Sierotka, ale wg Urszuli Augustyniak moda na przechodzenie na katolicyzm zapanowała już w czasach Stefana Batorego (który ponoć sprowadził więcej jezuitów do Polski niż wszyscy Wazowie razem wzięci). Przechodzenie na katolicyzm również było elementem polonizacji, w przypadku Sapiehów i Radziwiłłów częściowej, bowiem nigdy nie zapomnieli oni o tożsamości narodowej Litwy.

Działalność kontrreformacyjna popierana przez Zygmunta III Wazę doprowadziła do podporządkowania się papieżowi Kościoła prawosławnego w Rzeczypospolitej w 1596 roku na mocy unii brzeskiej. Decyzji tej nie zaakceptowała większość prawosławnego duchowieństwa i wiernych co doprowadziło do rozłamu.

Dodam, że unia brzeska ochroniła polskie prawosławie przed wpływami patriarchatu moskiewskiego.

Odnośnie sprzeciwu prawosławnych: propozycje unii były wysyłane do Zygmunta przez "polskich" władyków już od 1590 r., na odpowiedź musieli czekać do 1592 r., a w 1596 r. unii sprzeciwił się tylko władyka lwowski (Gedeon Bałłaban) i przemyski (Michał Kopysteński).

Na dalszą dyskusję zapraszam tutaj - https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php?t=473

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja na pierwszych dwóch stronach poprostu coś pieknego, fajnie sobie poczytać na poprawienie humoru :P ale wracając do tematu:

Kandydaci do I elekcji:

- Car Iwan IV Groźny

- Ernest Habsubrg

- Henryk Walezy*

- Króle Szwecji

- Władca Siedmiogrodu

Kandydaci do II elekcji:

- Iwan IV Groźny

- Maxymilian II Habsburg

- Jan III Waza

- Stefan Batory*

Czy uważacie, że szlachta dokonała właściwego wyboru wybierając tych, a nie innnych władców?

Chciałbym dodać jeszcze do tego zacnego grona jednego kandydata ubiegającego się o koronę o którym nikt nie wspomniał (może i słusznie ale) - Alfonsa II, księcia Ferrary reprezentowanego przez Aleksandra Baransovia, kandydat z deczka egzotyczny jednak swój program miał ;) : obietnica spłaty długów i wnoszenie do skarbu Rzeczpospolitej dochodów z dziedzicznych włości księcia, i rozbudowa twierdz na granicach państwa (oczywiście kosztem elekta) i obietnica sprowadzenia i utrzymania 4000 strzelców itd. Chciał również podnieść prestiż Akademii Krakowskiej. Kandydował dwukrotnie lecz nikt nie docenił jego talentów. Skoro udało się księciu z Siedmiogrodu to dlaczego nie mogło się udać księciu z Ferrary, on również poznał rzemiosło wojenne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie wspomniano o jednym kandydacie na pretendenta - Wilhelmie z Rożemberka, najwyższym burgrabim czeskim, wpływowej postaci, którą ze względu na zakres władzy i kompetencji określano mianem: prorex. Osobami które optowały za tą "mimowolną" kandydaturą (w czasie pierwszej elekcji): Stanisław Górka i kasztelan biecki Stanisław Szafraniec. Ich zabiegi nie były jednak zbyt energicznymi i jak się uważa niezbyt wierzyli w powodzenie swych zabiegów. Sam Wilhelm, wedle relacji innych; m.in. Andrzeja Dudycza - kolejnego "agenta" Maksymiliana II; ani o taki fawor nie zabiegał, a wręcz przeciw temu oponował i odżegnywał się.

/M. Slach "Kandydatura Wilhelma z Rożemberka na tron polski w latach 1573-1575", "Sobótka", XXI, z. 3, 1963/

Smaczku tej sytuacji dodaje fakt, że to przecież ów Wilhelm stał na czele delegacji domu habsburskiego, która miała zabiegać by królem został arcyksiążę Ernest.

Sytuacja staje się ciekawsza po "wyjeździe" Walezjusza, wówczas ów możnowładca na serio począł rozpatrywać możliwość sięgnięcia po polską koronę.

W jakich osobach szukał poparcia? Dlaczego niektórzy Polacy postanowili mań postawić?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   
Dlaczego niektórzy Polacy postanowili mań postawić?

Może był niezłym kandydatem?

A tak bardziej na serio - chyba na wszystkich elekcjach w XVI i XVII wieku pojawiali się dwaj kandydaci - carski i cesarski. Przy czym car kandydował we własnej osobie, a cesarz do tej roboty zwykle delegował swego bliskiego krewnego, ale nie następcę tronu. Tak z głowy to piszę, może były wyjątki.

Kandydatura carska zwykle była popularna wśród szlachty litewskiej. Raczej wiedzieli już od 100 lat, że ich czas ekspansji minął, a teraz trzeba co najwyżej bronić swego stanu posiadania. Chętnie by oddali Smoleńsk i Inflanty za cenę wiecznego pokoju i spokoju. Wyznanie nie wadziło im zbytnio, bo i tak byli wśród nich i prawosławni, i protestanci, i katolicy - w miarę równorzędnych proporcjach.

Kandydatura ta wybitnie nie pasowała szlachcie polskiej, bo oznaczała koniec ekspansji na wschód. Utrata Smoleńska bardziej przemawiała do panów braci, niż zdobycie Akermanu i Bakczysaraju. Więc nie dziwota, że ten kandydat w sumie nigdy nie wszedł do finału, tym bardziej, że był dość skąpy. W sumie carskie kandydatury chyba służyły to robienia zamieszania i budowania barier między Litwą a Koroną, a nie do objęcia tronu.

Ciekawszą zdaje mi się analiza kandydatur cesarskich. Ni z Austrią, ni z Węgrami nie mieliśmy żadnych konfliktów granicznych do rozwiązania. No można by się spierać o zastaw spiski, ale gdyby Habsburg został polskim królem, sprawa zapewne nie byłaby podnoszona. W końcu były to tereny w zastawie u króla, a nie u Rzplitej.

Habsburgowie nie żałowali pieniędzy na kupowanie poparcia i zwykle ich kandydat dochodził do finału. Ale nigdy nie został wybrany.

Może szkoda. Potężny sojusznik dynastyczny by się pewnie przydał. Podnosi się lęk polskiej szlachty przed kontrreformacją, ale Waza był chyba znacznie bardziej ultrakatolicki, niż Habsburg, a w drugiej połowie XVII w. to już Polska była najbardziej kontrreformacyjna i ultrakatolicka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.