Ulubiony polityk

[Kuba Pak]

KONONOWICZ

[Anonimowy]

Wojciech Olejniczak,

Julia Pitera,

Ryszard Kalisz,

Donald Tusk,

Senator Niesiołowski

Nie jestem liberałem, lecz Socjaldemokratom. Jednak uważam, że PO rządziłoby zdecydowanie lepiej niż PiS i nie komprimitowałoby Polski na scenie europejskiej i światowej.

[Albinos]

Stefan Niesiołowski, Jan Maria Władysław Rokita, Zbigniew Ziobro... i to chyba wszystko.

[szpek_chomik]

Moim ulubionym jest Janusz Korwin-Mikke dlatego że wie co mówi i nie pcha się po władzę. Opinie społeczeństwa potrafi przyjąć z pokorą (czym zdecydowanie kontrastuje z "nieskazitelnymi" politykami PO ). Oprócz tego cenie w nim to, że swoje poglądy wygłasza po to aby przedstawić swoja wizję polityki, a nie po to żeby zyskać sobie jak największe poparcie. Zero populizmu.

[Grocal]

Też optuję za Korwinem, staram się regularnie cyztać jego blog. Odkąd w 93' złożył projekt ustawy lustracyjnej, stal się w Polsce persona non grata. Przez lata głosi te same poglądy, nie pcha się do żłobu, inteligencją przerasta gros polskich polityków(kadra Polski w brydżu). Niektóre poglądy sątrochę nie po drodzę z moimi (np. jego zdanie na temat Kapuścińskiego), ale ejstem blisko jego i michalkiewiczowskiego nurtu konserwatywno - liberalnego. Dodatkowo Zbigniew Ziobro, a powodów pewnie się domyślacie. Słowem poglądy zbieżne z Andersem.

Dla mnie jest to Stefan Niesiołowski za to, że ma cięty i oryginalny język. Mistrz ciętej riposty i do tego jego genialna gestykulacja, jak tylko jest w TV to go oglądam.

Z całym szacunkiem ale to jeden wielki cep PO, który przy okazji odgrywa się na PiSie za przeszłość i to, że go do partii nie przyjeli.

[Prodion]

Komorowski

Rokita

no i oczywiście Pan Profesor Lepper

starczy

[Kuba Pak]

Pan Profesor

Dodalibyśy nadzwyczajny, na wcale nie antysemickiej uczelni, bo nie ma tam kierunku antysemickiego....., tak Andrew jest kochany przez wszystkich.

[ZymeQ]

A Ziobro ?

Ja widzę w nim dobrego polityka? ;]

[Badlik]

Nie ma takiego i coś czuje, że długo takiego nie będzie... tak naprawdę uczciwi i pracowici politycy są mało znani (mało mówią dużo robią) i dlatego ich nawet nie umiem wymienić.

[Rycerz1984]

Szczerze mówiąc nie mam ulubionego polityka, jak również partii politycznej. Jednak widzę kilka osobowości, do których zaliczam: Korwina (czasami trochę przegina, ale jest wierny swoim poglądom), Rokitę (w porównaniu do Tuska to prawdziwy mąż stanu, zresztą nie ma porównania), Ziobro (pracowity, odpowiednia osoba do zreformowania wymiaru sprawiedliwości, próbuje wreszcie coś zrobić z chorą prokuraturą).

Śmieszą mnie natomiast ludzie pokroju Niesiołowskiego, który z chrześciajńskiego demokraty, nagle zrobił się liberałem, o komunistach nic nie mówię, bo nie warto.

Uważam, że dopóki w Polsce nie powstaną dwie silne partie, z jednej strony partia konserwatywna (pozbawiona pieniactwa, manii prześladowczej i oszołomstwa), a z drugiej strony partia socjaldemokratyczna (prawdziwie zwrócona ku sprawom socjalnym, dbająca o człowieka, a nie liberalno-kolesiowska mafia o PRL-owskim rodowodzie), dopóty nie bedzie mowy o jakiejkolwiek poprawie życia w naszej biednej ojczyźnie.

[Hauer]

Stanisław Michalkiewicz, poznałem osobicie, świetny mówca, felietonista, mistrz riposty i debaty na poziomie.

Janusz Korwin Mikke, tez miałem przyjemnośc poznać. Niesamowicie inteligentny facet, ale ma jeszcze większy talent do zrazania ludzi niz ja

Zdecydowanie odpadają:

A. Kwasniewski, który wisi mi pojedynek ( i chyba bardzo mnie nie lubi).

S. Niesiołowski, który jest prostacki i w odstepie 3 minut potrafi zastosowac podwójną miarkę do LPR i PO.

J.M. Rokita, z którego poglądami się przewaznie zgadzam, ale nie wierze w ani jedno słowo.

Braciszkowie Kaczyńscy za polityke zastępowania "złych" ludzi "dobrymi" (= z PiS-u). ...zadziwiajace, ale akurat ich nie poznałem osobiście.

[ciekawy]

Stanisław Michalkiewicz, poznałem osobicie, świetny mówca, felietonista, mistrz riposty i debaty na poziomie.

Janusz Korwin Mikke, tez miałem przyjemnośc poznać. Niesamowicie inteligentny facet, ale ma jeszcze większy talent do zrazania ludzi niz ja

Ten od "Najwyższego Czasu"? Postać jeszcze bardziej egzotyczna i niszowa, niż dawny przywódca KPN, Leszek Moczulski (młodszym userom przypominam, że była kiedyś taka partia, protoplastka współczesnej zaciekłej prawicy, którą zmiotły ze sceny politycznej wichry historii, i odeszła w niebyt. Podobny los gotuje się UPR :mrgreen: ).

A. Kwaśniewski, który wisi mi pojedynek ( i chyba bardzo mnie nie lubi).

A może to jest tak, iż jest dokładnie odwrotnie? Może to ty mu wisisz ? (oczywiście pojedynek, coby nie było potem, że mod używa czegoś na kształt inwektyw :roll: ).

pzdr.

[Hauer]

Ten od "Najwyższego Czasu"? Postać jeszcze bardziej egzotyczna i niszowa, niż dawny przywódca KPN, Leszek Moczulski

Ale kto? Bo piszesz to pod cytatem zawierajacym dwa nazwiska. Poza tym to temat o ulubionych politkach, a każdy chyba ma prawo lubic egzotykę.

A może to jest tak, iż jest dokładnie odwrotnie?

Wykluczone. To pan Kwasniewski mowił o gentelmeńskim załatwieniu sprawy, a zamiast tego miałem niemiłą rozmowe z panami-borowikami (ale nie jestem pewny, bo sie ani nie przedstawili, ani nie wylegitymowali) :|

[ Dodano: 2007-04-30, 11:49 ]

młodszym userom przypominam, że była kiedyś taka partia

Konfederacja Polski Nniepodległej była pierwszą opozycyjną partią dziłająca jawnie w krajach "demokracji ludowej". Nielegana i represjonowana w PRL. Ludzie działający w KPN sporo ryzykowali dla Niepodległej Polski więc wydaje mi sie, że kolega moderator nie powinien odnosić się do nich w tak szyderczym tonie. Ja w kazdym razie mam do nic spory szacunek mimo, że odwołują sie do raczej obcej mi tradycji piłsudczykowskiej.

[Liberal]

Ja bardzo lubię Tuska i Komorowskiego. Temu drugiemu nigdy nie zapomnę cytatu o naszych lotnikach, genialne.

[szpek_chomik]

Wykluczone. To pan Kwasniewski mowił o gentelmeńskim załatwieniu sprawy, a zamiast tego miałem niemiłą rozmowe z panami-borowikami (ale nie jestem pewny, bo sie ani nie przedstawili, ani nie wylegitymowali) :|

A o co poszło? :wink: