Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
atrix

Edward Gierek - zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną

Rekomendowane odpowiedzi

Witam;

secesjonista: fachowo zwało się to bodajże zniesieniem protokołu [taryfy?] najwyższego uprzywilejowania w handlu. Wiązało się to z zakazem eksportu technologii do Polski, utrudnieniami w zakupach czy sprzedaży. O takie detale.

...

pozdr

Sankcje gospodarcze USA sprawiły, że Polska znalazła się bardzo trudnej sytuacji, brak surowców i niemożność zakupu odpowiedniej ilości półproduktów powodowało że jakość spadała, że należało się koncentrować nie na rozwoju, a na utrzymaniu się na powierzchni...

To kiedy kolega FSO się zdecyduje?

Chodziło o brak technologii

czy

surowców i półproduktów?

Rozrzut myśli i zakresu towarów u kolegi jest niepomierny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista: jedno nie wyklucza drugiego. Technologia - to ciąg dalszy zakupów, lub kontynuacje mające za zadanie uzupełnić to co już mamy. Sankcje gospodarcze wprowadzone po ogłoszeniu Stanu Wojennego, wiązały się m.in. z tym właśnie. Bodajże w '82 r. Fiat zabrał uprawnienia do posługiwania się nazwą Fiat na samochodach robionych przez FSO, co oznaczało, że owe auta "wyleciały" także z jego sieci sprzedaży, a dług jakoś trzeba było spłacać.

Niemożność zakupu surowców i półproduktów - to także efekt sankcji gospodarczych. Surowce i półprodukty to coś co jest wymagane by to co już robimy miało odpowiednią jakość i wyposażenie. O tym jak bardzo miało to wpływ na to co było robione wystarczy zobaczyć jak zmieniały się poszczególne wersje Polonezów i jak zubożona była wersja "stanowowojenna" w porównaniu do tego co było wcześniej i później.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Technologia - to ciąg dalszy zakupów, lub kontynuacje mające za zadanie uzupełnić to co już mamy. Sankcje gospodarcze wprowadzone po ogłoszeniu Stanu Wojennego, wiązały się m.in. z tym właśnie.

No dobrze - czyli zachód i USA byli winni kryzysowi ? A dlaczegoż to nasz "wielki brat" ze wschodu - ZSRS nie pomógł nam w kryzsie, tylko musieliśmy radzić sobie sami ? Dlaczego nie odstąpił nam nowoczesnych technologii ? I wreszcie - co stało na przeszkodzie, żeby przez 45 lat PRL-u opracowywać najnowocześniejsze technologie ? :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

ad FSO:

Sankcje gospodarcze wprowadzone po ogłoszeniu Stanu Wojennego,

A niby co to ma do tematu: Edward Gierek - zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną?

Ojej... to wielki brat ze Wschodu nie posiadał surowców?

Czy też nie chciał sprzedawać swemu zaprzyjaźnionemu krajowi... wreszcie rubel transferowy to nie dewizy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

rubel nie rubel, ale tzw. Wielki Brat, czyli ZSRR traktował kwoty surowców jakie wydzielał i przydzielał blokowi wschodniemu jako dość wygodną formę nacisku na władze miejscowe. Pisałem o tym przy okazji tego jak zmieniała się gospodarka pomiędzy rokiem '80 i '81. Naprawdę nie trzeba było wiele by Polska miała 10 czy niższy stopień zasilania.

Mimo usunięcia Gierka, nowe władze doskonale widziały, że choć można zrezygnować z części licencji, to część zakupów być musi. Można było próbować negocjować inna formę spłaty, odsunąć w czasie ale kupić trzeba. Nie da się jednocześnie jechać na dwóch wozach: starym i nowym. Gdyby nie było Stanu Wojennego, to efekt tego co działo się za Gierka byłby jeszcze wyraźniejszy, oraz na pewno w '89 r. nie bylibyśmy tak gdzie byliśmy, tylko nieco dalej.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

ad FSO:

ale tzw. Wielki Brat, czyli ZSRR traktował kwoty surowców jakie wydzielał i przydzielał blokowi wschodniemu jako dość wygodną formę nacisku na władze miejscowe

Ojej, FSO napisał, że PRL to nie był kraj suwerenny?!?

Mimo usunięcia Gierka, nowe władze doskonale widziały, że choć można zrezygnować z części licencji, to część zakupów być musi. Można było próbować negocjować inna formę spłaty, odsunąć w czasie ale kupić trzeba. Nie da się jednocześnie jechać na dwóch wozach: starym i nowym.

co to ma do tematu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista: ano to, że Gierek i jego polityka powinna być początkiem zakupów a nie końcem, ano to że odsądzanie od czci i wiary Gierka bo kupował, ano to że mówienie że to przez jego zakupy były długi jest mówieniem tylko połowy prawdy, tak samo jak mówieniem połowy prawdy jest to, że "S" i to co działo się w okresie '80 - '81 było cudownym okresem. "S" miała wpływ zarówno na wysokość polskich długów, miała wpływ na to, że dom został wymurowany za Gierka ale już nie zdążono go wykończyć, miała wpływ na zachowanie się braci zza Buga.

Epoka Gierka nie skończyła się w chwili upadku Gierka - koniec epoki Gierka i tego co on zapoczątkował to wprowadzenie Stanu Wojennego i jego skutki, zwłaszcza w sferze gospodarczej.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

ad FSO:

Nie wiem o czym kolega pisze, sensu w tym nie widzę.

Z przykładów:

tak samo jak mówieniem połowy prawdy jest to, że "S" i to co działo się w okresie '80 - '81 było cudownym okresem. "S" miała wpływ zarówno na wysokość polskich długów, miała wpływ na to, że dom został wymurowany za Gierka ale już nie zdążono go wykończyć, miała wpływ na zachowanie się braci zza Buga.

1. Skoro Solidarność powstała w 1980 roku jak mogła mieć wpływ na długi zaciągnięte przez Gierka? I stan domów z jego czasów?

"S" miała wpływ zarówno na wysokość polskich długów, miała wpływ na to, że dom został wymurowany za Gierka ale już nie zdążono go wykończyć, miała wpływ na zachowanie się braci zza Buga.

To nie byliśmy suwerennym krajem?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista: znając to jak wyglądała ówczesna ekonomia, także biorąc pod uwagę, sposób spłaty rat kredytów - "S" miała wpływ na nasze długi. Miała - gdyż protesty, wstrzymania produkcji itd - sprawiały, że załamywała się delikatna równowaga pomiędzy kosztami produkcji, a ceną sprzedaży, nawet mimo tego, że nie była ona brana pod uwagę przez część decydentów. Drastyczne zmniejszenie produkcji, do tego żądania wyższych płac - także owej równowadze nie pomagało.

Ów wpływ nie polegał na tym że "S" siedziała we władzach, ale na tym, że uniemożliwiała spłatę rat, uniemożliwiała dalszą politykę mającą na celu uspokojenie sytuacji w kraju, uniemożliwiała pokazanie ZSRR, że u nas spokój.

Zachowanie ZSRR wynikało z obaw co dalej - tym bardziej, że decydenci w Moskwie doskonale wiedzieli, że inwazja - to ostateczność, znacznie lepiej zmusić do działania partię w kraju. Możliwości było wiele - choćby poprzez ograniczenie eksportu surowców do kraju. O tym zaś że działania "S" demolują wszystko, co Gierek zrobił, wiedziano już od końca '80 r. Tylko "S" uważała to za coś normalnego, inni bali się co będzie jak dojdzie do załamania.

To jest wpływ i to konkretny.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Tomasz N napisał

"Nie. Gomułka eksportując drewno zakazał zatwierdzania projektów domów z dachami spadzistymi, które tego drewna potrzebowały. Zakaz (nieformalny, ale skuteczny) funkcjonował do połowy lat siedemdziesiątych."

Ale żeby zrobić stropodach trzeba było zrobić szalunki i to zwykle z drewna. Szacunkowa ilośc drewnianego materiału potrzebna na szalunek stropodachu, to w przybliżeniu taka sama ilość jak na więżbe dachową.

Tzw Gomułkowski zakaz nie byłby tu stosowany. Raczej plan budowlany był tu powodem budowy stropodachu.

Można sie pokusic jeszcze o stwierdzenie że stropodach był tańszy od tzw standartowego dachu .

Edytowane przez atrix

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Atrix napisał:

Ale żeby zrobić stropodach trzeba było zrobić szalunki i to zwykle z drewna. Szacunkowa ilośc drewnianego materiału potrzebna na szalunek stropodachu, to w przybliżeniu taka sama ilość jak na więżbe dachową.

W projektach typowych był strop DZ-3, nie wymagający desek. To może być zaskakujące, ale w katalogach cen w budownictwie KCP z tego powodu nie było więźb.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Tomasz N napisał

W projektach typowych był strop DZ-3, nie wymagający desek.

Tak strop w technologi prefabrykowanej czyli DZ-3 to strop składany. Tylko większość domów pobudowanych w epoce Gierkowskiej, jakie znam ma stropy i stropodachy tzw lane. Czyli bez szlunków sie nie obyło. Co do dostępności prefabrykatów do DZ- 3 , to temat rzeka.

Ze stropodachami robiło sie zwykle tak. Do odbioru budynku robiono stropodach. Bo odbiór wiązał sie z przydziałami okien itd. A po odbiorze przerabiano stropodach na dach standardowy. Najczęściej kopertowy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Atrix napisał:

Ze stropodachami robiło sie zwykle tak. Do odbioru budynku robiono stropodach. Bo odbiór wiązał sie z przydziałami okien itd. A po odbiorze przerabiano stropodach na dach standardowy. Najczęściej kopertowy.

Niektórym i piwnice nagle się objawiały. Nigdy nie twierdziłem, że społeczność była pozbawiona rozsądku, nie zmieniało to jednak kreowanej przez partię (betonowej) rzeczywistości.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

do tego wszystkiego dochodziło lawirowanie wysokością. O ile mnie pamięć nie myli to minimalna wysokość izby mieszkalnej wynosiła bodajże 2,4 albo 2,5 metra. Czasem wystarczyło zrobić wysokość o 5 cm mniejszą, ładnie pocyganić przy budowie tzw. piwnicy by raz dwa zrobić z niej tzw. pomieszczenie w pełni mieszkalne, gdzie nie zalicza się sufitu chodząc po takich pokojach...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

FSO napisał:

do tego wszystkiego dochodziło lawirowanie wysokością. O ile mnie pamięć nie myli to minimalna wysokość izby mieszkalnej wynosiła bodajże 2,4 albo 2,5 metra. Czasem wystarczyło zrobić wysokość o 5 cm mniejszą, ładnie pocyganić przy budowie tzw. piwnicy by raz dwa zrobić z niej tzw. pomieszczenie w pełni mieszkalne, gdzie nie zalicza się sufitu chodząc po takich pokojach...

To się zmieniało w czasie. Podstawowa definicja domu jednorodzinnego ograniczała jego powierzchnię do 110 m kw powierzchni użytkowej. Do tej zaliczano pomieszczenia na stały i czasowy pobyt ludzi. Pierwsze musiały mieć 2,5 m, drugie min 2,2 m. Stąd te obniżania do 2,19 m.

Za Gierka maksymalną powierzchnię użytkową podniesiono do 140 m (i 6 izb).

Ale to była jedynie połowa prawdy.

Istniał bowiem inny limit, bankowy, od którego uzależniano przyznanie kredytu. Było to 220 m kw tzw. powierzchni całkowitej, liczonej razem z ścianami po pomieszczeniach w których wysokość liczona do jakiegoś przeszkadzającego elementu konstrukcyjnego nie była niższa niż 1,9 m. Sposób liczenia tej powierzchni był ścisłą tajemnicą bankową, co dawało całemu procesowi przyznawania tak lubianą przez urzędników uznaniowość.

Znajomość tej definicji pozwalała zdolnemu projektantowi na zaprojektowanie budynku o powierzchni całkowitej większej o 100 % od limitu, oczywiście po odbiorze i usunięciu tych zbędnych zawadzających elementów konstrukcyjnych.

Za schyłkowego Gomułki i początkowego Gierka zaczęły być modne tzw amerykanki czyli wysoki parter. Były to budynki w których przyziemie miało wysokość 2,19 m i było położone nad terenem. Tę kondygnację, oficjalnie czysto techniczną, następnie adaptowano na pokoje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.