Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Bryśka

Ucieczki z Auschwitz

Rekomendowane odpowiedzi

Natomiast ucieczka tak dużej liczny więźniów jak podajesz w liczbie 500 była ogólnie nie możliwa.

Sobibór. Wprawdzie nie 500 ale też spora grupa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Sobibór. Wprawdzie nie 500 ale też spora grupa.

Z jednego z podobozów Mauthausen uciekła przy pomocy partyzantów jugosłowiańskich i po zlikwidowaniu eskorty prowadzącej do pracy grupa kilkusetosobowa -ochotnicy Polacy i kilku Francuzów utworzyli potem kompanię partyzancką w ramach oddziałow jugoslowiańskich i zdążyli jeszcze trochę postrzelac do Niemców.Ale to był już maj 1945

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
1234   

Wie może ktoś cos o takim uciekinierze jak Stanisław Mólko-Choynowski? Ponoć uciekł w stycznie 1941 za pomocą grupy Jekiełka. Potem miał się fatalnie zachowywać, grozić Jekiełkowi zabójstwem i prawie doprowadzić do dekonspiracji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Agnes   

Wim że pisze trochę nie na temat ale chciałabym sprostować pewną informacje podawaną tutaj i na innych stronach. Mianowicie wszędzie pisze, nawet w książce pana Piechowskiego, że Józef Lempart był księdzem... A to nie prawda.. był kuzynem mojej babci stąd wiem ze po wojnie się ożenił, miał córkę, która nadal żyje...W żadnym wypadku nie był księdzem, a po ucieczce ukrywał się niedaleko domu rodzinnego mojej babci...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z opowieściami rodzinnymi różnie bywa, wspomina się, że zrzucił sutannę.

Z drugiej strony rzeczywiście w ewidencji obozowej odnotowany jest jako: kierowca.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Agnes   

Rożnie bywa też z opowieściami innych osób jak widać...

Jestem pewna ze nie był księdzem, i nie zrzucił sutanny.... Hmmm... po pierwsze nie mógł nim zostać, po drugie ktoś jednak by wiedział.. Czy to w rodzinie czy choćby w całej wsi... Może się to wydawać dziwne ale w tamtych czasach ksiądz w naszej wsi to było coś... wręcz nie możliwego...powiedzmy nie ten poziom. osoba z takiej dziury nie miała szans, możliwości zostać księdzem. Większość osób ledwie podstawówkę wtedy miało, jeśli miało...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czy my mówimy o tej samej osobie?

Zachodzi pytanie w jaki sposób został kierowcą, skoro nie miał szansy zostać księdzem.

A znasz datę i miejsce urodzenia owego kuzyna babki?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Agnes   

Na pewno szybciej niż księdzem..;D

A o tym że był kierowcą nie jest mi wiadome...

Niestety chwilowo nie mam możliwości sprawdzić danych urodzenia... ale jestem pewna, że o tej samej...

Babci o szczegóły nie zapytam, bo niestety nie żyje..

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

T. Iwaszko "Ucieczki więźniów z obozu koncentracyjnego Oświęcim", "Zeszyty Oświęcimskie", nr 7, 1963

tegoż, "Ucieczki więźniarek z KL Auschwitz", tamże, nr 5, 1983.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Najsłynniejsze ucieczki z obozu

Najsłynniejsze ucieczki z obozu

- od założenia KL Auschwitz do ewakuacji w styczniu 1945r. uciekły z obozu 802 osoby - w tym 757 więźniów i 45 więźniarek

- przekrój narodowościowy wśród uciekinierów:

Polacy - 396 (386 mężczyzn i 10 kobiet),

Rosjanie - 179 (164 mężczyzn - w tym 50 jeńców wojennych i 15 kobiet),

Żydzi - 115 (112 mężczyzn i 3 kobiety)

Cyganie - 38 (36 mężczyzn i 2 kobiety)

Niemcy - 31 (22 mężczyzn i 9 kobiet)

Czesi - 23 (19 mężczyzn i 4 kobiety)

Austriacy - 2 mężczyzn

Jugosłowianie - 2 (mężczyzna i kobieta)

inni - 16 (15 mężczyzn i 1 kobieta)

(...)

Trochę te trzy Żydówki wydają się dziwne, skoro w sierpniu 1942 r. uciekły dwie holenderskie Żydówki z sierpniowego transportu z Westerbork - Milly Danheisser i Esther de Groot (obie zabite podczas pościgu).

Mało prawdopodobnym by jeszcze tylko jedna kobieta żydowskiego pochodzenia miałaby przez cały okres istnienia obozu uciec.

Z literatury dodać można:

J. Skowroński "Ucieczki więźniów KL Auschwitz-Birkenau w latach 1940-1945", "Biuletyn Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem", Warszawa 1988, nr 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzwonek   

Witam ciekawe historię może nie o ucieczkach ale o życiu w Oświęcimiu można przeczytać w książce Władysława Bartoszewskiego. Autor pisze w niej o tym jak po 199 dniach piekła w obozie został z niego po prostu zwolniony. I tak się w Auschwitz działo - kto miał pieniądze na łapówkę, kontakty z SS, lub po prostu szczęście został zwalniany. Oczywiście wcześniej musiał podpisać dokumenty że w obozie był traktowany dobrze (!!!), nie jest chory oraz ze nie żywi urazy do Rzeszy za pobyt w Oświęcimiu. Poruszam tą historię ze względu na to że Bartoszewski napisał tam o najdłuższym apelu w obozie który trał 16 godzin w mrozie, w nocy. Impulsem do jego początku było to że Kapo nie doliczyło się jednego więźnia, większość myślało że uciekł a po 16 godzinach on po prostu został znaleziony martwy w domu którym pracował na zewnątrz obozu.

Myślę że wiele więźniów próbowało ucieczek właśnie gdy pracowali na zewnątrz obozu. Mieli tam większe szanse na powodzenie - brak drutów, wież ze strażnikami. Ile ich się udało niestety nie wiem, ile się nie udało też nie wiem.

Edytowane przez secesjonista
poprawiono pisownię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Andreasa zastanowiła kwestia tych ucieczek esesmanów.

Mnie również.

Długo nie szukałem;

Otto Küsel był więźniem funkcyjnym, czyli kapo -

http://pl.wikipedia.org/wiki/Otto_K%C3%BCsel

Edit;

Natomiast Pestek był faktycznie esesmanem i wywiózł z Auschwitz Lederera, który był czeskim oficerem.

Istnieje hipoteza że Pestek postąpił tak dlatego, aby sobie zapewnić dobre traktowanie po wojnie.

Tylko gdzie Pestek nawiewał?

Z Auschwitz do... Auschwitz.

Wywiózł Lederera i złapano go, gdy wracał do obozu.

Dziwna historia.

Edytowane przez poldas

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

To pytanie jest skierowane do mnie?

Otto Küsel był więźniem kryminalnym przeniesionym do świeżo powstałego Auschwitz z innego obozu.

Przydzielono mu numer "2".

Wcześniej w tym temacie podano że był esesmanem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.