Jesienna depresja

[Pancerny]

Jak to jest u Was, z tą jesienną deprechą, nachodzi Was kiedyś? Ja się przyznam bez bicia, że nie lubię tych krótkich dni, deszczowych dni, nie raz po prostu nic mi się nie chce. Może starzeję się czy co... .

Zapraszam do narzekań. Oczywiście radosne głosy jeszcze milej widziane.

[Andreas]

Nie bardzo lubię, kiedy pada, bo skupić sie nie mogę na niczym. A że na Pomorzu mieszkam, to pada u mnie przynajmniej połowę roku. Takie rozlazłe te dni są, że szare i smutne do dałoby się przeżyć, bo takie lubię, ale nie lubię deszczu.

[dzionga]

A ja lubię deszcz;) Ale jesienną depresję mam często, niekoniecznie ze względu na pogodę. Teraz na przykład mam, bo mi matury próbne nie poszły, mam beznadziejny plan na fakultety i ciągle nie mogę się wyspać :|

[redbaron]

Depresja może nie, ale zmęczenie mnie dopada i senność. Głupio jest ziewać na prowadzonych przez siebie zajęciach, ale czasem nie mogę się powstrzymać. Mam nadzieję, że jak przyjdzie zima, spadnie śnieg i będzie słońce, to się to skończy. No i zima ma tę zaletę, że po niej zaraz jest wiosna

[Explore]

Ja tam nie mam depresji ze względu na jesień (czy inną porę roku), ale w tym czasie przytłacza mnie jakoś szczególnie nawał zajęć. Ni mi się nie chce, a zawsze jest dużo do roboty, np. w tym momencie powinienem pisać referat na polski, a siedze na forum. Jak się znam to zabiorę się za pracę jutro wieczorem...

[Lu Tzy]

Co ja mam powiedziec?! Tutaj jesien az do kwietnia! :shock:

Jedyna pociecha, ze Gaja nie zdycha tu jak w zimniejszych krajach. Wciaz jest dosyc zielono.

Depresja... Za duzo powiedziane, jednak humoru to ta poznojesienna sceneria nie poprawia.

No i swiezutki aparat plesnieje w pokrowcu, bo nie ma kiedy go uzyc .

[Pancerny]

Ja nie lubię tych szybko zapadających ciemności, jeszcze jak są pochmurne dzi to ały dzień jest jak mrok, a człowiek potrzebuje słońca.

A ja lubię deszcz;

Ja też kocham deszcz, ale nie o tej porze roku, bardziej bym wolał by przyszedł mróz i spadł śnieg.

Co ja mam powiedziec?! Tutaj jesien az do kwietnia!

No fakt, Masz pecha i to Ty powinieneś narzekać nie ja...

[Albinos]

Pogoda jest beznadziejna, od kilku tygodni chodzę niewyspany, ciągle głodny, zmęczony, mam od groma roboty, z którą się nie wyrabiam, a jeśli już się uda, to ledwo co, cierpię na chroniczny brak kasy, nie mam czasu dla siebie samego... a tym bardziej na depresję jesienną :arrow: . Życie jest jedno, za krótkie i za piękne, aby bawić się w depresje;) A że człowiek ma ogólnie przerąbane za przeproszeniem, to inna sprawa. Ale jak to ostatnio podsumował kolega: Nasze życie i tak jest zaje*****. I kłócić się z tym nie mam zamiaru

[ania02101]

Jesienna depresja raczej mnie nie dotyczy ale szkolna owszem. Niestety przesilenie. Potrzeba chociaż tygodnia wolnego od szkoły by odpocząć i nadrobić trochę rzeczy które odpuściłam na rzecz konkursów. A później znów to samo czyli znów odpuszczanie przedmiotów mniej ważnych na rzecz konkursów i takie koło błędne.

Załamanie całkowite, nic do głowy nie wchodzi itd itd

[Bryśka]

Jaka depresja?

Nawet w sobotę się wyspać nie mogę...straciłam głos ,nie mam siły na nic...mama się o wszystko czepia w szkole chcą żebym się co najmniej roztroiła( ale chyba nie mogę;]) ,nigdzie nie wychodzę ,żeby nie dostać gorączki i nie wylądować w szpitalu...bo lekarz powiedział ,że jak dostanę gorączkę to od razu do szpitala ...

Żyć nie umierać

Jeszcze śnieg stopniał i nawet się zimą cieszyć nie mogę :cry:

Normalnie się ,że mnie emo robi :evil:

[mostostal]

Normalnie się ,że mnie emo robi :evil:

Broń Boże, tylko nie emo! ;P

Będzie dobrze

A ja depresji nie mam :] Zacznie się jak Zaksa przegra jakiś mecz :mrgreen:

[Bryśka]

A ja depresji nie mam :] Zacznie się jak Zaksa przegra jakiś mecz :mrgreen:

Ja też depresji nie mam(jeszcze) :mrgreen: a do Emo mi jeszcze daleko ,więc się nie martw

[vanbrovar]

Co jesień dopada mnie depresja - i wiosną się odradzam.

Nic w tym złego by nie było, gdyby nie fakt iż zawsze ma to wpływ na wyniki w nauce (więcej czasu trzeba poświęcić na przyjemności, tj. doładowanie akumulatorków humoru - nie ma czasu na lekcje ).

wedle naukowców ma to związek z mniejszą ilością światła słonecznego - czyli trzeba je imitować lampkami, jasnymi.

[gregski]

A ja sie jesieni nie boję!

(W poniedziałek lecę nad morze Czerwone, a wracam w kwietniu.)

[Andreas]

O, a z jakiej to okazji?