Meteoryt tunguski

[Jarpen Zigrin]

Nad syberyjską rzeką Podkamienna Tunguska 30 czerwca 1908 roku nastąpiła potężna eksplozja. Do dziś nie wiadomo, co wybuchło, bo kosmiczny gość nie zostawił po sobie śladów. Najprawdopodobniej był to ogromny meteoryt, który po prostu wyparował - wyjaśnia "Nature".

Minęło blisko 100 lat od tamtego wydarzenia i do dziś dokładnie nie wiadomo co się tam stało, czy wiedzą to Rosjanie?

Czekam na wasze opinie na ten temat, może macie jakieś materiały dotyczące tego wydarzenia?

[w4w]

Ja spotkałem się z opinią że zderzyliśmy się z czarną dziurą, ale ta opinia jest chyba nie do udowodnienia. Cieszmy się że to coś przywaliło w rejony bezludne a nie w Japonie czy Wschodnie Wybrzeże.

[Marcin]

Kolejna ciekawostka. Jak się o tym dowiedziałeś? ja się dowiedziałem z scientist.pl, a potem wrzuciłem na historyków.org.

[w4w]

Jak się o tym dowiedziałeś?

Czytam taką gazetę, ciężko mi podać Ci jej nazwę bo są różne, jednak każda różni z tym co pisze na 1 stronie, te nazwy to np. Wybiórcza czy Jude Zeitung, ostatnio modna jest też nazwa gazeta odpowiedzialna za wszelkie zło w ostattnich 17 latach. W tej gazecie jest taki dział w którym są opisywane różne odkrycia, głównie przepisywane są amerykańskie czasopisma naukowe. Artykuł ten ukazał się już dobre kilka(klikanaście?) miesięcy temu więc nie pamiętam kiedy to było.

[Tomek91]

Gdyby Meteoryt Tunguski uderzył kilka godzin później to zniszczyłby doszczętnie miasto Helsinki i tragedia byłaby większa.

[Marcin]

Wybacz W4W, ale tradycyjnie się nie zrozumieliśmy. Pytanie było skierowane do Jarpen'a Zigrin'a.

Osobiście obstawiam antymaterię, bo to ciekawa teoria, a ja akurat ten temat lubię.

[MarkoS]

Gdyby Meteoryt Tunguski uderzył kilka godzin później to zniszczyłby doszczętnie miasto Helsinki i tragedia byłaby większa.

Mógł podobno uderzyć w Piotrogród... Sami wiecie co mogło to znaczyć dla historii Zastanawiające jest ułożenie drzew w miejscu uderzenia i relacje świadków - Drzewa w samym miejscu uderzenia i w promieniu ok. kilometra stały z idealnie odciętymi gałęziami i obrąbane z kory, poza prawie idealnym pierścieniem drzewa układały się w prawie idealny pierścień (zostały przewrócone przez podmuch po wybuchu... W takim wypadku fala uderzeniowa musiała być prostopadła (sic!) do powierzchni ziemi... Poza tym nie ma żadnych kraterów... Świadkowie zależnie od miejsca obserwacji twierdzą, że jakiś obiekt leciał w różnych kierunkach, zmieniając je kilkakrotnie... Dodatkowo zaobserwowali oni zakrzywienie czasoprzestrzeni (jedni mówią że obiekt leciał kilka godzin, drudzy że kilka sekund, we wszystkich relacjach jest mowa o dziwnych zjawiskach, jak zmiana koloru światła, obumieranie roślin itd. itd.

[w4w]

Mógł podobno uderzyć w Piotrogród...

Gdyby Meteoryt Tunguski uderzył kilka godzin później to zniszczyłby doszczętnie miasto Helsinki i tragedia byłaby większa.

Mógł i walnąć w Polskę i co z tego ? Ważne że nie walnął w tereny zamieszkałe i z tego się cieszmy.

Wybacz W4W, ale tradycyjnie się nie zrozumieliśmy.

No tak to już się robi regułą.

P.S może skrócicie mi banicję?

[Panna Karolina]

Istniała teoria, że winny jest Nikola Tesla i broń, którą twierdził, że wynalazł. Podejrzewano, że chciał skierować „promienie śmierci” na Arktykę, ale trafiły one właśnie na Syberię.

Czytałam, że podobnież były pomysły, że wybuchł reaktor atomowy np. statku kosmicznego lub mieszkańcy innej planety chcieli odpowiedzieć na sygnał nadany z Ziemi ale im nie wyszło.

Obie teorie są według mnie nieprawdopodobne – szczególnie ta druga.

Nie znaleziono planów „Promieni śmierci”, a gdyby były znalezione to na pewno skorzystano by z nich w czasie wojny.

[Pancerny]

Kolejna teoria mówi, że mogła to być jakaś kometa, która rozpadła się kilka kilometrów nad powierzchnią Ziemi i wyparowała, obserwowane białe noce mogły być skutkiem rozpraszania się światła słonecznego na jej warkoczu.

[vanbrovar]

Ja czytałem pewną książkę, wg niej to "zwykły" meteor, tyle że duży... podobno spadają takie co 100 lat, teoretycznie teraz powinniśmy się bać...

[Wachol]

Jest kilka teorii wyjaśniających eksplozje tunguską:

Najbardziej prawdopodobne jest uderzenie meteorytu jednak nie zostały znalezione żadne jego pozostałości a poza tym świadkowie twierdzą, że obiekt przed uderzeniem zmieniał kilka razy trajektorie lotu. Dziwne jest też, że nikt nie zaobserwował wcześniej zbliżania się do Ziemi meteorytu(który musiał mieć bardzo duże rozmiary). Z teorii kosmicznych wymienia się jeszcze komety i... czarne dziury(antymaterie posiadająca bardzo małe rozmiary i ogromną masę. Taka antymateria miała właśnie uderzyć w Ziemie. Wyjaśniałoby to brak pozostałości oraz to dlaczego nikt nie zauważył zbliżającego sie ciała). Oczywiście brani są jeszcze jak zwykle pod uwagę kosmici(awaria statku bądź wiadomość w formie laseru wystrzelona w Ziemie. Niektórzy biorą pod uwagę Nikola Tesle i jego promienie śmierci, ale laboratorium z którego miałyby zostać one wystrzelona od dawna było już w trakcie rozbiórki...

[atrix]

A może meteoryt Tunguski to meteoryt lodowy. Walnął narobił spustoszenia i ślad po nim nie pozostał. To by było realne. Masa + prędkość = wielkie BUM. Musiało to być ogromne skoro , przedarło się przez atmosfere ziemską.

[Speedy]

Hej

A może meteoryt Tunguski to meteoryt lodowy. Walnął narobił spustoszenia i ślad po nim nie pozostał. To by było realne.

Taka właśnie jest obecnie najpopularniejsza teoria: że M.T. był fragmentem jądra komety, obiektem złożonym z lodu z domieszką drobnego pyłu.

[Capricornus]

poza prawie idealnym pierścieniem drzewa układały się w prawie idealny pierścień (zostały przewrócone przez podmuch po wybuchu...

http://abob.libs.uga.edu/bobk/Tungfig4.GIF

http://abob.libs.uga.edu/bobk/Tunfig11.GIF

http://abob.libs.uga.edu/bobk/Tungfig6.GIF

?????

Ja mam nieco inne wyobrażenie "prawie idealnego pierścienia".

Kiedyś był taki fajny program "Kino oka", puścili tam film na ten temat a w nim jakiś naukowiec przeprowadzał doświadczenia i stwierdził na ich podstawie pod jakim kątem meteor spadał i na jakiej wysokości eksplodował.