Żałoba Narodowa

[Avaritia]

Jachu, czy część wydarzeń z Twojej III RP nie powinna być w IV RP? Chyba, że dla Ciebie dalej jest III RP

- - -

Rozumiem, że to wielka tragedia, bo zginęli ludzie, ale czy media naprawdę muszą robić z tego aż taką szopkę? Przez czas trwania żałoby narodowej nie mówiono o niczym innym, tylko o katastrofie, puszczano jakieś zawodzące utwory i co chwila wyświetlano nazwiska tych, co zginęli - część z nich już znam na pamięć. Nie umiem sobie wyobrazić, jak czują się rodziny ofiar, co chwilę widząc nazwisko swojego ojca czy męża na ekranie, co chwilę przypominając sobie o bólu po stracie. Jeżeli ludzie chcą uczcić śmierć tych lotników, niech najlepiej przestaną robić z tej tragedii widowisko. I z całym szacunkiem, ale w Afryce dziennie 100 razy więcej dzieci umiera z głodu - męczeństwo takie samo, a według naszych kryteriów tam powinna cały czas trwać żałoba narodowa.

[Granat]

Jachu, czy część wydarzeń z Twojej III RP nie powinna być w IV RP? Chyba, że dla Ciebie dalej jest III RP

A nie jest III RP ? :] Poza tym Jachu po prostu skopiował z Wiki

[Avaritia]

Za dużo przy kompie siedzę, chociaż najlepiej by dla mnie było, gdyby było średniowiecze, jedyna epoka, w której chciałabym żyć

Swoją drogą, na Wiki czytam, że dla części ludzi zaczęła się IV RP, a dla części trwa III... A dla mnie jest średniowiecze i tyle ^^'

[Albinos]

Nie znalazłem nigdzie...

W taki razie po co o tym napisałeś? Jaki ma związek z tematem dbanie o obywateli? Rozmawiamy o tym, czy śmierć tych 20 lotników "zasługuje" na to, aby ogłosić żałobę narodową.

Jeżeli ludzie chcą uczcić śmierć tych lotników, niech najlepiej przestaną robić z tej tragedii widowisko.

Żałoba narodowa to jedno, a to co robią media to drugie. Nie podają tych nazwisk kilka razy dziennie, bo trwa żałoba. Tego nie powinno się łączyć.

I z całym szacunkiem, ale w Afryce dziennie 100 razy więcej dzieci umiera z głodu - męczeństwo takie samo, a według naszych kryteriów tam powinna cały czas trwać żałoba narodowa.

Rozmawiamy o Polsce a nie o Afryce. Dwa zupełnie inne światy, inna sytuacja.

[Estera]

Nie umiem sobie wyobrazić, jak czują się rodziny ofiar, co chwilę widząc nazwisko swojego ojca czy męża na ekranie, co chwilę przypominając sobie o bólu po stracie

Tego sobie nikt nie umie wyobrazić.

Szczerze- to myślę, że oni tego nie oglądają. Ból odczuwają przy wyłączonym telewizorze czy nie zaglądając do gazety.

[Jarpen Zigrin]

W taki razie po co o tym napisałeś? Jaki ma związek z tematem dbanie o obywateli? Rozmawiamy o tym, czy śmierć tych 20 lotników "zasługuje" na to, aby ogłosić żałobę narodową.

O nie temat jest zupełnie inny czy jest sens, co trochę ogłaszać żałobę narodową jak zginie więcej niż 20 osób na kilku m2 kiedy na drogach w Święta ginie ludzi znacznie więcej, Herberta wiersz Pan Cogito czyta gazetę chyba nigdy się niezdeaktualizuje.

[Alessandro]

To jane, że śmierć to śmierć. Ale z punktu widzenia powodów żałoby "ważniejsza"(głupie słowo . Wiem i przepraszam za nie) jest śmierć 20 wojskowych niz strażaka. Gdy jest paredziesiąt wypadków drogowych , które są powiedzmy w ferie zimowe nie wsztrząsa to nami tak jak jeden wypadek w , którym ginie 20 osób( w dodatku tak wznych z punktu widzenia państwa). Rozumiem co czują rodziny ludzi, którzy zginęli w wypadkach.

[Jarpen Zigrin]

W taki razie po co o tym napisałeś? Jaki ma związek z tematem dbanie o obywateli? Rozmawiamy o tym, czy śmierć tych 20 lotników "zasługuje" na to, aby ogłosić żałobę narodową.

O nie temat jest zupełnie inny czy jest sens, co trochę ogłaszać żałobę narodową jak zginie więcej niż 20 osób na kilku m2 kiedy na drogach w Święta ginie ludzi znacznie więcej, Herberta wiersz Pan Cogito czyta gazetę chyba nigdy się niezdeaktualizuje.

[Hauer]

W każde święta na drogach ginie ze 20 oficerów?

Naprawde niektórzy mogliby sobie juz darować porównania.

[Jarpen Zigrin]

W każde święta na drogach ginie ze 20 oficerów?

Naprawde niektórzy mogliby sobie juz darować porównania.

Co to za różnica oficer czy nie? Co to są lepsi czy gorsi ludzie? Nie mogę się powstrzymać by znowu nie nawiązać do Herberta oficerowie, że ich wykazano z imienia i nazwiska to wszyscy ubolewają, a ludzie ginący na drogach czy w Afryce są anonimowy tak jak mówił Stalin śmierć milionów to statystyka, a jednego człowieka to tragedia. Jeszcze pragnę zauważyć, że mam wrażenie, że z każdą żałobą staje się ona mniej oddziaływująca, bo staje się "dniem codziennym" czymś niezauważalnym. Czymś lepszym byłoby chyba wymitowanie podczas godzin szczytu jakiegoś dokumentu o tych jednostkach czy lotnikach Polskich lub historii polskiego lotnictwa niż żałoba narodowa. Z chęcią bym taki program oglądnął, a i inni pewnie zrobiliby podobnie.

[Hauer]

oficerowie, że ich wykazano z imienia i nazwiska to wszyscy ubolewają

Gdzie widzisz tych "ubolewajacych" ?

pragnę zauważyć, że mam wrażenie, że z każdą żałobą staje się ona mniej oddziaływująca, bo staje się "dniem codziennym" czymś niezauważalnym

Dokładnie tak się stało. Pare razy została ogłoszona zdecydowanie na wyrost i teraz jak byłaby uzasadniona to wywołuje tylko nie do końca przemyslane komentarze. I w ogóle jest mało zauwazalna. W TV po prostu logo programu było na czarno, a chichoczący i głupkowato zartujacy prezentrzey w ogóle do tego nie pasowali.

Co to za różnica oficer czy nie?

Z punktu widzenia państwa przeogromna. I to państwo ogłosiło żałobę bo zginęli ludzie ważni dla bezpieczeństwa nas wszystkich.

[Jarpen Zigrin]

Gdzie widzisz tych "ubolewajacych" ?

W tym temacie.

Dokładnie tak się stało. Pare razy została ogłoszona zdecydowanie na wyrost i teraz jak byłaby uzasadniona to wywołuje tylko nie do końca przemyslane komentarze. I w ogóle jest mało zauwazalna. W TV po prostu logo programu było na czarno, a chichoczący i głupkowato zartujacy prezentrzey w ogóle do tego nie pasowali.

Jestem skłonny się przychylić do Twojej tezy, że w tym przypadku z wielu ogłoszonych żałób narodowych w III RP ta ma racjonalne powody, ale przez to, że są one zbyt często traci na wartości. Ja się nie spieram o słuszność tej konkretnej żałoby, ale o ogólny sens ich ogłaszania, co troche na tym przykładzie.

Z punktu widzenia państwa przeogromna. I to państwo ogłosiło żałobę bo zginęli ludzie ważni dla bezpieczeństwa nas wszystkich.

Mogę się z Tobą zgodzić, ale gdyby śmierć 6 pilotów i 14 oficerów miała osłabiać w sposób wydatny nasze bezpieczeństwo nie świadczyłoby dobrze o naszym bezpieczeństwie ogólnie.

[ciekawy]

Mam taką jedna uwagę natury ogólnej - nie możemy sie licytować, czyja śmierć jest ważniejsza (parafrazując słowa byłego prezydenta RP L. Wałęsy: "kto jest większym mistrzem - mistrz szachów, czy mistrz boksu"?). Śmierć to śmierć, bez względu na jej rodzaj i okoliczności - wszyscy są równi. Oczywista - ci ze"świecznika" będą chowani z większymi honorami, pompą - ale tak naprawdę - jakie to ma dla nich znaczenie (oprócz rzecz jsana samopoczucia rodzin)? Jak dla mnie - pojęcie "Żałoby Narodowej" jest nadużywane. Powszednieje, i dewaluuje się. Przynosi zgoła odmienny skutek - ludzie będa zwracać coraz mniej uwagi na tego typu wydarzenia. A czy o to chodzi ?

[Granat]

W taki razie po co o tym napisałeś? Jaki ma związek z tematem dbanie o obywateli? Rozmawiamy o tym, czy śmierć tych 20 lotników "zasługuje" na to, aby ogłosić żałobę narodową.

Przecież jeżeli państwo dba o obywateli to powinno je zasmucać tak samo głęboko śmierć każdego człowieka, a nie tylko tego na którego kasę dali :/ No chyba że tutaj państwo żałuję maszyny...

[Alessandro]

Tak jak pisałem. Możemy się teraz spierac o żałobę ale to każdy rozpatruje samodzielnie u siebie w "środku". To ma znaczenie takie oficjalne. Właściwie żadne. CZY ktos pójdzie w Żałobe na imorze czy nie . JEGO SPRAWA.