Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   
I druga rzecz, której mi tu brakuje, to informacja o przyczynach strat: nie umniejszając w niczym dobremu przygotowaniu obrony i dzielnej postawie, to należy podkreślić, że wiekszość strat podczas szturmu 1 września Niemcy ponieśli od własnego ognia.

Pisząc coś takiego dajesz pożywkę tym, którzy uwielbiają burzyć mity Kampanii Obronnej, zwłaszcza te, z których chcemy być dumni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Andreasie: nie pojmuję Twego stanowiska.

Dociekanie szczegółów i analiza faktów nie prowadzi do burzenia poczucia dumy - prowadzi do... prawdy.

Zbliżasz się do Samuela.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
harry   

Zależy z czego chcemy być dumni. Ja tam lubię się chwalić rzetelnie wykonanym żołnierskim rzemiosłem, a mieści się w tym takie wykorzystanie terenu, aby pomagało nam, a przeszkadzało przeciwnikowi.

Co do dawania pożywki, to pierwszeństwo należy się P. Derdejowi [Westerplatte-Oksywie-Hel:1939, s.80], a sądząc z przypisów na M.Borowiakowi [Westerplatte]. Ja się tylko z ta opinią zgadzam, bo wydaje mi się niezwykle sensowna i ma oparcie w zdrowym rozsądku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
harry   

Nie z każdą, ale nie bardzo jeszcze wiem z którą się nie zgadzam w tym przypadku :rolleyes:. Chcesz mnie wciągnąć w jakąś pyskówkę? Nie powiem nie ;).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

A mnie np te wątki o załamanym psychicznie Sucharskim nie przekonują.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   
Andreasie: nie pojmuję Twego stanowiska.

Dociekanie szczegółów i analiza faktów nie prowadzi do burzenia poczucia dumy - prowadzi do... prawdy.

Ostatnio przykro mi się robi, jeśli idzie o historię.

Najpierw obalony ''mit'' o Wiźnie, teraz o Westerplatte... co potem? Z czego być dumnym?

Jak tak dalej pójdzie, to wyjdzie, że polski żołnierz nie miał takiego pola bitwy, z którego może być dumny.

Zbliżasz się do Samuela.

Obrażasz mnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przykro mi się robi, jeśli idzie o historię.

Najpierw obalony ''mit'' o Wiźnie, teraz o Westerplatte... co potem? Z czego być dumnym?

Jak tak dalej pójdzie, to wyjdzie, że polski żołnierz nie miał takiego pola bitwy, z którego może być dumny.

Nieprawda Andreasie. Polski żołnierz może być dumny za kampanię wrześniową generalnie. Jest tysiąc bohaterskich i zasługujących na uwagę wyczynów zuchwałości i niesamowitej odwagi ze strony naszych żołnierzy. Są też realne sukcesy. I Westerplatte z całą pewnością należy do nich!

Natomiast to, że na tej stosunkowo mało znaczącej militarnie placówce obeszło się bez takiej jatki jak na przykład na niedalekim Oksywiu w ostatnich dniach jego obrony, to przecież nie umniejsza w niczym zasług załogi Składnicy Tranzytowej. Już sam fakt trwania przez cały tydzień na tak beznadziejnej pozycji zasługiwałby na chwałę. A co dopiero jeszcze walka. Inna sprawa, że Niemcy źle się do tego zabrali. Jeszcze inna sprawa to bajeczki, które czasem można było jeszcze niedawno napotkać o szacunkowych 400 zabitych hitlerowcach.

Co do Wizny, to chyba nikt, kto zna choć trochę historię wojskową i ma jako takie pojęcia o kampanii wrześniowej, nie łyknąłby kłamstwa o powstrzymywaniu przez baon piechoty korpusu pancernego na przestrzeni trzech dni. Zresztą wystarczy przeczytać wspomnienia samego Guderiana, aby się przekonać, że z jego perspektywy problem polskiego oporu w tym przypadku właściwie nie istniał, a zator był spowodowany problemami logistycznymi. Ale czy powyższe też w jakimkolwiek stopniu umniejsza załsugi kapitana Raginisa i wzorową postawę jego podkomendnych? Oczywiście nie. Tylko kompletny ignorant mógłby to tak postrzegać. Co mogli zrobić, to zrobili, ale nie byli w stanie uczynić zbyt dużo siłą rzeczy. Setek zabitych i dziesiątek rozbitych czołgów nie mogło tam być.

Ale każdy naród ma takie swoje patetyczne mity, często nie mające z rzeczywistym przebiegiem wydarzeń wiele wspólnego. Nie jesteśmy żadnym wyjątkiem. Anglików zresztą pod tym względem i tak nikt na świecie nigdy nie przebije. ;)

A że są różni "eksperci", którzy już niebawem odkryją "prawdziwy przebieg bitwy pod Wytycznem" (no może akurat nie pod Wytycznem, bo jest ona generalnie zapomniana i większość "ekspertów o niej nie słyszała", ale taki Hel nadaje się już za to idealnie), to tak niestety jest. Może na zwykłym niezainteresowanym dziejami śmiertelniku wywoła to szok, zdenerwowanie, a taki "ekspert" poczuje się dzięki temu lepiej, ale na kimś kto trochę zna wojskowość przyczyny kapitulacji takiego Helu nie zrobią wrażenia sensacji i nie wywołają atmosfery przysłowiowego "odkrycia Ameryki".

Pozdrawiam!

Edytowane przez Gronostaj

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Czy ktoś wie z którego roku, a może lat, pochodzą relacje w których podważa się dowodzenie Sucharskiego ? Ja słyszałem, że pojawiły się dopiero za Gierka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Najpierw obalony ''mit'' o Wiźnie, teraz o Westerplatte... co potem? Z czego być dumnym?

Może ze zwycięstw a nie przegranych ?

Chociaż obie wymienione porażki w żadnym wypadku nie dyskredytują męstwa żołnierzy-w obu przypadkach cień kładzie się jedynie na dowódców, Sucharski miał stchórzyć i nakazać kapitulację a tu niespodzianka-żołnierze wykonują 16-wieczną instukcję Jana Tarnowskiego i po aresztowaniu dowódcy stawiają opór.

A tak właściwie to z akiego czasu pochodzą te relacje ?

Czy te zrobione na gorąco również podawały ten fakt ?

Co do Wizny także tylko jeden dowódca się nie popisał bo tchórzowsko popełnił samobójstwo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Sucharski miał stchórzyć i nakazać kapitulację a tu niespodzianka-żołnierze wykonują 16-wieczną instukcję Jana Tarnowskiego i po aresztowaniu dowódcy stawiają opór.

A podobno wyglądało to tak:

Aresztują go, przypinają pasami do łóżka i dowodzą sami. Ale na odprawy odpinają i Sucharski je prowadzi żeby nikt się nie zorientował, że nie dowodzi, bo to mogłoby zmniejszyć waleczność żołnierza. I nikt się nie zorientował że nie dowodzi, poza aresztującymi. A teraz aresztujący chcą żeby uznać że oni dowodzili, bo są na to dowody.

Ale jaja. I ludzie to kupują. Coś podobne do zagadnienia, iż najlepszym dowodem na spisek jest brak dowodów

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Co do Wizny także tylko jeden dowódca się nie popisał bo tchórzowsko popełnił samobójstwo.

Wcześniej został ciężko ranny, a poza tym w momencie jego śmierci było już i tak po zasadniczej walce (zresztą podobno użył do tego ostatniego granatu). Postawa kapitana Raginisa (walka, a potem honorowe samobójstwo) zasługuje na wieczną cześć i pamięć. Oczywiście, gdyby się oddał do niewoli, to też żadnej afery być by nie mogło, ale jego śmierć jest jednak przejawem bohaterstwa.

Pozdrawiam!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Aresztują go, przypinają pasami do łóżka i dowodzą sami. Ale na odprawy odpinają i Sucharski je prowadzi żeby nikt się nie zorientował, że nie dowodzi, bo to mogłoby zmniejszyć waleczność żołnierza. I nikt się nie zorientował że nie dowodzi, poza aresztującymi. A teraz aresztujący chcą żeby uznać że oni dowodzili, bo są na to dowody.

Sprowadziłeś jednakowoż sprawę do absurdu. Kwestionujący rolę Sucharskiego (nie wnikam w tym momencie po czyjej stronie stoi słuszność w tym sporze) przestawiają sprawę nieco inaczej. Zob. np. M. Borowiak, Westerplatte. W obronie prawdy, Warszawa 2008, m.in. s. 73-111 i relacje tamże.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Bruno Wątpliwy napisał:

Sprowadziłeś jednakowoż sprawę do absurdu. Kwestionujący rolę Sucharskiego (nie wnikam w tym momencie po czyjej stronie stoi słuszność w tym sporze) przestawiają sprawę nieco inaczej. Zob. np. M. Borowiak, Westerplatte. W obronie prawdy, Warszawa 2008, m.in. s. 73-111 i relacje tamże.

O jak fajnie. Wreszcie dyskusja z Brunem w kolorze zielonym (i to wcale nie o ZSL-u). Cieszy mnie, że nie tylko ja dostrzegam absurd.

Ale ponieważ po przeczytaniu w ubiegłym tysiącleciu wywiadu z P. Borowiakiem na ten temat, postanowiłem nie brać jego książek do ręki, co dotychczas mi się to udawało i nie mam ochoty nic w tej kwestii zmieniać, może podasz trochę szczegółów na temat tego "nieco inaczej".

PS. Ja nie mam żadnych uwag do kpt. Dąbrowskiego i darzę go największym szacunkiem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Istnieje prawdopodobieństwo, że Sucharski miał napad malarii. Dawno załapana i źle leczona, mogła ujawnić się w stresie.

Scenariusz mógł być taki, że major 2 września podejmuje decyzję o kapitulacji, stawia się kpt. Dąbrowski i nastepuje napad choroby.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.