Czy kiedykolwiek Lwów do Nas wróci?

[dzionga]

Ostatnio rozmawiając z kolegą na gadu ten przedstawił mi dosyć dziwną tezę (w każdym razie dla mnie, że Lwów jeszcze będzie nasz). Szczerze w to wątpię, a w każdym razie na pewno nie w najbliższym czasie.

A co Wy o tym myślicie?

[Narya]

Lwów do Polski nie wróci. To jest pewne. Po pierwsze Ukraina nam Lwowa nie odda. Po drugie Polska i Ukraina są bliskimi sojusznikami i partnerami. Po trzecie oba państwa pogodziły się i nie roszczą sobie żadnych pretensji terytorialnych w stosunku do siebie nawzajem.

Chyba, że zdarzy się cud na miarę Jezusowego, że Ukraina odda nam Lwów.

[dzionga]

Lwów do Polski nie wróci. To jest pewne. Po pierwsze Ukraina nam Lwowa nie odda. Po drugie Polska i Ukraina są bliskimi sojusznikami i partnerami. Po trzecie oba państwa pogodziły się i nie roszczą sobie żadnych pretensji terytorialnych w stosunku do siebie nawzajem.

Dokładnie to samo mu mówiłam, tylko trochę innymi słowami A on na to, że w podstwówce albo w gimnazjum (nie pamiętam, zresztą to nieistotne) miał nauczycielkę Ukrainkę z polskimi korzeniami, która mieszkała we Lwowie. Mówiła im, że Lwów jest zaniedbany, niczego tam się nie remontuje. Mój kolega zapytał dlaczego, a ona na to, że i tak go sobie w końcu odbierzemy, a ncizego dla nas robić tam nie będą.

Dla mnie taka teza jest bardzo naiwna, nawet gdyby Lwów był nie wiadomo jak bardzo polskim miastem to między granicą a Lwowem jest ciągle Ukraina, a przecież nigdy w życiu nam tego oddadzą. A kto by chciał wszczynać wojnę z sąsiadem za jedno miasto?

[Narya]

Teraz Lwów to jeden wielki plac budowy i remontów. Powód? Euro2012.

[Darkman]

A po kiego nam Lwów?

Rozumiem - 50 lat temu żyło dużo ludzi związanych emocjonalnie z Kresami, Ziemie Zachodnie jeszcze nie "ucywilizowane" ale teraz?

Nowe konflikty narodowościowe.Po co nam nowy problem?

Lwów obecny to już nie ten z 1939 r. - nie ma się co oszukiwać.Na 99,99% zostanie przy Ukrainie, tak jak Wilno przy Litwie.A poza tym po co tworzyć precedensy - mogą się najlepsi "przyjaciele Polski" zza Odry upomnieć o "Ziemie Wyzyskane".Skórka za wyprawkę - jałowy temat jarający tylko tych nakręcających się naszą "mocarstwowością" i Polską "odmorzadomomorza".

[vanbrovar]

Jak Ukraina wejdzie do UE to zaludnimy Lwów i przeprowadzimy plebiscyt!

A jak nie wypali, to rozbierzemy ją z Rosją

A tak na serio - Lwów nie wróci do Polski, mam nadzieję nigdy. Mi pasuje obecny status quo granic, poza węgierską.

[bartecki]

Lwów nigdy nie wróci. I nie ma sensu o tym gdybać. Ale lepiej porozmawiać o tym z czym Wam się kojarzy? On jednak nadal funkcjonuje w świadomości wielu, np. mojej, jako coś pięknego, jedynego. Takie zawsze mam skojarzenia gdy słyszę o Lwowie, Stanisławowie i całym Podolu.

[Andreas]

Mam nadzieję, że Lwów wróci do Polski, podobnie jak Wilno. To miasto było związane z Polską przez 600 lat, Wilno-400. Granice nie są trwale, zmieniają sie co kilkadziesiąt lat, a z postawy Rosji wynika, że już niedługo w Europie granice się zmienią. Teraz na pewno nie wróci, ale za 50, 100, 150 lat wróci. A jesli nie, to trudno, tyle, ze tam cały czas mieszkają Polacy, którzy chcieliby wrócić. Kiedyś preprowadzono sondaż i wyszło, że 75 proc. Polaków nadal żałuje straty Kresów. I taki wierszyk:

''Truman, Truman, spuść ta bania

Bo to nie do wytrzymania

Jedna bomba atomowa

I wrócimy znów do Lwowa

Druga mała, ale silna

I wrócimy tez do Wilna''

[Vissegerd]

Mrzonki Drogi Andreasie, mrzonki, chyba, że będzie jakaś wielka katastrofa na świecie...

NB ja jestem wśród tych 75%

Pozdrawiam.

[Andreas]

Ech, wiem, a jednak szkoda, bo za tym miastem jednak jakaś nostalgia jest...

[Tofik]

Nie czuję żadnej więzi z Kresami. Chyba, że w swoim imperialistycznym alter ego.

Powrót Lwowa na krótszą metę nie jest możliwy. Przede wszystkim nie jest to popularny (ani tym bardziej wielki) problem na arenie międzynarodowej. Po drugie wywołałoby to lawinę - Niemcy zaczęliby żądać naszych Ziem Odzyskanych, wkrótce zaczęłyby się głosy, by choć w części wrócić do granic I wojny światowej...

[ak_2107]

Powrot do Lwowa jest mozliwy i lezy w zasadzie w "zasiegu reku".

Kiedy Ukraina bedzie w EU, kazdy bedzie mogl sobie do Lwowa przyjechac, tam kupic domek albo mieszkanie, zamieszkac, pracowac itd......Naturalnie po dluzszym, lub krotszym okresie przejsciowym......

Cierpliwosci panowie.

[Tomasz N]

Prędzej się to uda z Berlinem ( jeżeli nas Turcy nie uprzedzą).

[vanbrovar]

Jednego nie rozumiem : po co nam Lwów?

[ak_2107]

Tomasz N Wysłany: Dzisiaj 14:19 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Prędzej się to uda z Berlinem ( jeżeli nas Turcy nie uprzedzą).

Z Berlinem nie ma problemow. Mozna juz polonizowac (swego czasu Berlin

byl zreszta drugim po Warszawie miastem pod wzgledem ilosci zamieszkalych

Polakow......))

Mieszkancy Szczecina przeprowadzaja sie zreszta na niemiecka strone - jest taniej.....

Drang nach Westen ???