Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
dzionga

Czy kiedykolwiek Lwów do Nas wróci?

Rekomendowane odpowiedzi

Polacy chętniej widzieli zawsze Saksonię i Westfalię, Berlin dla Turków winien być ;)

Pamiętajmy jednak, Wyspy Brytyjskie to nasza priorytetowa kolonia, i Berlin tego nie zmieni :)

//Vissegerd: Proponuję trzymać się tematu i nie robić OT, choć uwagi zabawne. Dotyczy to również panów ak_2107 i Tomasza N. Mimo całej sympatii do Was Panowie :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Lwów nie wróci do Polski. Gdyby Polska zechciałaby wykazywać pretensje do swoich kresów wschodnich, musiałaby oddać swoje kresy zachodnie, przed wojną niemieckie. Poza tym oprócz wspomnianej już ścisłej współpracy Pol-Ukr która jest tu przeszkodą, jakby już wprowadzić pretensje w życie i polskie dawne kresy wschodnie do Polski, poniemieckie do Niemiec, etc, to musiałyby nastąpić masowe ruchy ludności.

To nie są czasy roku 1945..

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Wbrew pozorom to było na temat, tylko zbyt krótkie, niedomknięte.

Po prostu, o ile Niemczy czy Anglicy zniosą takie żarty, to dla Ukraińców, z ich młodą państwowością, to nie są żarty. Nawet u nas obawy, że nas wykupią, tkwią mocno w psychice narodowej, co dopiero na Ukrainie.

Stąd w Niemczech czy Anglii (i troszeczkę już w Polsce), gdzie państwo „odkleiło” (lub odkleja) się od pojęcia narodu, nie ma obaw (lub są mniejsze) co do osadnictwa sąsiadów (choć Hakatą dalej straszą), to nawet niewinne, sentymentalne polskie osadnictwo w Lwowie będzie uważane za rewizjonizm.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   

Bo to w gruncie rzeczy polskie miasto było, a teraz to już szczerze wątpię czy Lwów zachował jeszcze tą swoją polskość ;) Jak już wcześniej mówiłam wg mnie Lwów do nas nie wróci, to niemożliwe, nikt nie będzie ryzykował wojną z Ukrainą o jedno miasto :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tym bardziej dzionga, że akurat obu krajom zależy na przyjaznych stosunkach, zresztą są takie. Podejrzewam, że w przyszłości doczekamy się swobody przemieszczania między obydwoma krajami, możliwości kupowania nieruchomości, zanikną wszelkie animozje, itd. Więc problem praktycznie zniknie, jaka różnica, gdzie będzie leżał administracyjnie. Co się stało historycznie, to się stało. Powrót Lwowa do Polski to wielkie krzywdy i straty dla przynajmniej części ludności, która się tam osiadła. Zadośćuczynienie naszym krzywdom i aspiracjom przez krzywdę innych, Bogu ducha winnych ludzi? Ja dziękuję, nigdy.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   

Święte słowa Viss, nie jesteśmy pępkiem świata, Lwów straciliśmy po wojnie, a właściwie w trakcie i powinniśmy się z tym już dawno pogodzić. Poza tym, gdybyśmy chcieli bić się o Lwów narobiliśmy sobie wrogów na świecie, a w każdym razie potracilibyśmy sporo sojuszników.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie dostaniemy i tyle. Każdy kraj może mieć jakieś powody by "wziąć" sąsiadom jakiś kawałek terenu. Co by było wtedy, gdyby każdy kraj miałby jakieś roszczenia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Każdy kraj może mieć jakieś powody by "wziąć" sąsiadom jakiś kawałek terenu.

Chociażby taki Siedmiogród. Żartem historii jest to, że dziś należy do Rumunii, patrząc na 10 wieków (Lwów należał do nas przez 6 wieków) przynależności do Węgier i utożsamiania się z nimi (wliczam do tego też lata niewoli Węgrów). Każde powstanie zaczęte w Siedmiogrodzie miało za cel oswobodzenie Węgier, a nie Rumunii czy czegoś tam. Więc Węgrzy powinni bardziej biadolić niż my.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Węgry to zupełnie inna sprawa - my dostaliśmy rekompensatę, a oni?

To chyba najbardziej pokrzywdzony terytorialnie kraj w Europie.

Rosjanie nie wymyślili sztuczki z nadaniem obywatelstwa - wymyślili Węgrzy, ale nie wprowadzają w życie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Fajny jest ten komentarz: kraków to Ukraińskie miasto i predzej czy pózniej je odzyskamy!!

Optuję za odzyskaniem najbardziej polskiego miasta w historii - Moskwy.

A na serio, doprawdy nie wiem, co takiego złego Ukraińcy widzą w powstaniu styczniowym, czy twórczości (pewnie w większości XIX - wiecznych) twórców polskich. Może utożsamiają swoją historię z historią Rosji, ale Kuczma kiedyś powiedział (i chyba nawet napisał o tym książkę): "Ukraina to nie Rosja". Więc jak w końcu? A nawet jeśli powstanie styczniowe uważają za coś złego, to powinni zostawić te materiały i rozgłaszać, że "dzielni Rosjanie" (i oni sami) rozgromili "bandę pijackich i tchórzliwych Polaków". Tylko, że wtedy też byłaby afera, ale nikt nie mówiłby o zamykaniu drogi do mówienia o historii polskiej, tylko o jej zaczernianiu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wroobel   

Mówicie , że nie może być wojny o jedno miasto . Taaak? A pamiętacie słynną wojnę trojańską , tam wybuchła ona o jedną kobietę dosyć swobodną zresztą w swoich zapatrywaniach na pewne sprawy .

Mówicie kategorycznie , że nie . A kto 70 lat temu prorokować mógł , że do Polski będzie należała taka np Zielona Góra , kto w ogole słyszał , że takowa istnieje ? Nie znam nazwy niemieckiej . No i co ? Minęło kilka lat i pstryk - wszystko stanęło na głowie .

Ale spójrzmy z drugiej strony : kto mógł się spodziewać wtedy , że Lwów zostanie nam odebrany ? Mogę od razu powiedzieć , że każdy sondaż dawałby odpowiedź: 100% - Lwów na zawsze polski !

I jeszcze jedno . Piszecie jak to sobie można tam pojechać swobodnie itp.

Zapominacie , że teraz na zachód od Lwowa przebiega granica UE. Wracając ze Lwowa ostatnio 4 godziny czekałem patrząc jak strażnicy UE rozkręcają sobie po kolei ukraińskie autokary . To nie jest tak słodko jak tu niektórzy myślą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.