Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mer

Książka, którą właśnie czytam to...

Rekomendowane odpowiedzi

Brazydas   

Skończyłem czytać: Wojna polsko - turecka w latach 1672 - 1676 tom I, Marek Wagner - książka ciekawa, ten tom kończy się na początku 1674r. Zawiera on genezę wojny w której przedstawiona jest także sytuacja międzynarodowa z lat 1667 - 1672. Dalej opisane są formacje wojskowe RON-u jak i Turcji (w tym Tatarzy itp.). Kolejne rozdziały opisują szczegółowo lata 1672 - 1673, szczegółowo miesiąc po miesiącu.

Czas się zabrać za: Michał Sikorski, Wyprawa Sobieskiego na czambuły tatarskie 1672.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Phillippe Masson "Armia Hitlera 1939-1945".

Czytać się da ale na kolana nie rzuca. Sporo stereotypów i przeinaczeń a i błędy sie zdarzają.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Obydwa Inforty przeczytane - b. dobre prace. Fajne graficznie, stylowo też, o wiedzy autorów nie wspominając...

Buńczuk i koncerz J. Pajewskiego + poszczególne teksty w poszczególnych numerach Mówią Wieki

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
q-bazz   

Henryk Wisner - "Zygmunt III Waza". Autor włada trochę dziwnym stylem pisarskim tak, że czasem można się pogubić o co chodzi. To jednak, trochę paradoksalnie ułatwia zrozumienie, gdyż mobilizuje do większej koncentracji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Niewątpliwie styl nie jest najmocniejszą stroną prof. Wisnera, ale akurat w Zygmuncie III nie rzuciło mi się to w oczy. Prędzej widoczne jest to w Rzeczypospolitej Wazów (obojętnie której). Do tego, Wisner bywa czasem niezwykle zdawkowy w swym pisaniu, potrafi wyrazić swą myśl w kilku słowach, za to przeciętny człowiek nie zrobiłby tego w kilkudziesięciu ;)

Żeby nie było offtopu - skończyłem Pajewskiego. Książka niezbyt rewelacyjna, ale solidna i niepozbawiona błędów.

- wymieniając przyczyny klęski mołdawskiej Olbrachta w 1497 r. na s. 46, Pajewski pisze, że król wyruszył na wyprawę bez sojuszników, zarówno w armii jak i poza nią. Pisze całkowicie błędnie, ponieważ w wojsku królewskim znalazły się oddziały litewskie, do tego przed wyprawą hospodar mołdawski obiecywał pomoc Polakom (zmieniło się to dopiero w jej trakcie), a Węgry Władysława Jagiellończyka jak na razie (i znowuż zmieni się wszystko w trakcie wyprawy) nie robiły problemu z powodu przemarszu wojska koronnego przez Mołdawię,

- na s. 58 przesadza ze znaczeniem lisowczyków dla Wiednia w 1619 r.,

- na s. 70 pisze, że pod Mohylewem w 1620 r. doszło do rozprzężenia dyscypliny w taborze z powodu sporu ciurów między Kozakami - no, ale tam przecież Kozaków nie było,

- na s. 74 pisze, że cesarz zabronił zaciągów (raczej błędnie, choć sprzeczne opinie na ten temat widywałem), ale zapomniał o tym, że w 1621 r. lisowczycy wcale go nie wspierali, ale wrócili na polską służbę,

- co najbardziej bulwersujące - nazywa Mołdawian Wołochami!!! Straszna dezinformacja.

Biorę się za Jana Sobieskiego Z. Wójcika.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
- co najbardziej bulwersujące - nazywa Mołdawian Wołochami!!! Straszna dezinformacja.

Nie aż tak jakbyś myślał Tofiku ;) W źrodłach z XVI i XVII wieku Polacy nagminnie pisza o Mołdawii jako hospodarstwo Wołoskie, a o Wołoszczyźnie hospodarstwo Multańskie (Multeńskie). Stąd autor, opierając się na źrodłach, ma poniekąd rację...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Równie dobrze można dziś nazywać muzułmanów bisurmanami, stopień błędu znacznie mniejszy.

Przecież Mołdawia i Wołoszczyzna to dwa różne kraje, dwa różne narody, być może twórcy źródeł tego nie wiedzieli, ale Pajewski powinien. Bo jeśli nie wie, to pewnie twierdzi, że Żółkiewski chciał osadzić Grazzianiego na tronie wołoskim.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

"Udział Polaków w wojnie rosyjsko-japońskiej na morzu w latach 1904-1905" pracę uważam za dobrą, to w sumie swego rodzaju książka powstała pod wpływem wystawy na ten sam temat. Szczególnie wartościowe są krótkie biografie marynarzy polskich zawartych z przebiegiem służby i walki w jakich brali udział. Bardzo bogato ilustrowana. Polecam każdemu zainteresowanemu marynarką wojenną II Rzeczpospolitej z racji tego, że wielu tych późniejszych oficerów służyło w odrodzonej marynarce. Królestwo za taki spis dla wojsk lądowych!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Mówią Wieki skończone - oczywiście czytane wybiórczo, ale chyba zaniecham czytania, bo coraz bardziej mnie to nudzi.

A. Nadolski, Broń i strój rycerstwa polskiego w średniowieczu

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dale Andrade, America's Last Vietnam Battle: Halting Hanoi's 1972 Easter Offensive - ponad 400 stron o największej ofensywie wojsk komunistycznych podczas II Wojny Indochińskiej. Niestety mimo, iż pisana w latach 90-tych wciąż punkt widzenia WAL jest fragmentaryczny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Zacząłem czytać obecnie książkę o Dien Bien Phu (a w zasadziej ją dokańczam): “The Last Valley: Dien Bien Phu and the French Defeat in Vietnam” Martina Windrowa.

Gruba to cegła bo ma ponad 700 stron, ale jest najlepszym opracowaniem o tej jakże znamiennej i jednocześnie zapomnianej bitwie.

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Ja mam pierwsze wydanie Da Capo Press z 2004 roku.

Jest to nowa publikacja. Jakiś czas temu dostałem ją od dziadka, tyle że nie miałem czasu na dokończenie...

Pozdr.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   
książkę o Dien Bien Phu

A na naszym rynku jest tylko HB-k o tym samym tytule i nie ma on 700 stron :wink:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.