Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
cosiek

II WŚ - ciekawostki

Recommended Posts

Andreas   

Odsyłam do T. Deary 'Straszna I WŚ i Totalnie straszna II WŚ'. Świetna kopalnia ciekawostek dot. I WŚ i II WŚ. Może nieco dziecinna, ale ogółem niezłe.

I proszę mnie nie obrażać, nazywając 'rusofobem'.

Share this post


Link to post
Share on other sites
widiowy7   
I proszę mnie nie obrażać, nazywając 'rusofobem'.

Ależ jesteś Andrea$ie.Nie lubisz Rosjan po prostu. I nikt Cię przecież nie obraża. To po prostu stwierdzenie faktu.

Sam nie lubię Anglików, jestem więc Anglofobem ;)

Pozdrowionka od "foba"

Share this post


Link to post
Share on other sites
Odsyłam do T. Deary 'Straszna I WŚ i Totalnie straszna II WŚ'.

Sam czytałem a oto jedna ciekawostka na temat Hitlerjugend. W 1944 roku Amerykanie natrafili na oddział dziewięciolatków i wezwali ich do poddania. Niemiecki „oddział” odmówił a więc Amerykanie starli ich z ziemią. Zwariowali czy co?

Share this post


Link to post
Share on other sites
ArekII   

Ci dziewięciolatkowie to dzieci z wypranymi mózgami i gotowi aby zabijać dla Hitlera...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Andreas   
A co mieli w rękach dziewięciolatkowie?

I na marginesie: w wieku dziewięciu lat nie mogli być w Hitlerjugend.

''Oddział 12-latków obsługujących działo nie chce poddać się Amerykanom, więc zostaje wybity do nogi''

Str. 244

Ci dziewięciolatkowie to dzieci z wypranymi mózgami i gotowi aby zabijać dla Hitlera...

Niekoniecznie. Po prostu walczyli za to, w co wierzyli. A często też ze strachu.

A czy było to słuszne, czy nie - to już inna sprawa.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Glasisch   

Pewnie znowu podpadnę, ale muszę się z Wami podzielić takimi myślami:

a młodzież, głównie też nieletni, wychowana(- ni) w patriotycznym duchu sanacyjnej Polski we Wrześniu, która tak skutecznie zwalczała "dywersantów", a ci byli doprawdy wszędzie, zgodnie z przedwojenna propagandą, spadając nawet w mundurach, z nieba oczywiście, na dodatek jeszcze w polskich i mówiący bezbłędnie po polsku - to, tak na marginesie nr 1 - zestrzeleni polscy lotnicy, a na drugim marginesie sanacja nie przewidywała, że polskiego orła można strącić, bo wszystko było naj, tylko mieli po 5 pocisków na dzień, a resztę należało wykonać bagnetem lub kolbą, jak w XIX wieku, więc w oczach dzielnych harcerzy to taki cudak wyglądający na niby Polaka musiał być przecież szwabskim dywersantem.

Ci grzeczni patrioci, prześcigający się w swojej miłości do Najjaśniejszej, plamili sobie ręce krwią eskortujących "dywersantów", czasami byli to ich dotychczasowi sąsiedzi, których dzielnie powadzili do obozu internowania w Berezie Kartuskiej, dokąd zresztą nigdy nie doszli, bo tereny szybciej zajmowali ci, którzy na dywersantów już nie wyglądali, tak ludzie piszą. Szare Szeregi, to przecież "partyzanci" młodociani, czy mundur harcerski był uważany za mundur "kombatanta". Wreszcie małoletni w PW? Czy tam było ich miejsce. Rozumiem, jedni są bezmózgowcami, bo im wyprano nie tylko majtki, a drudzy patriotami bo im ojczyzna jakąś dziwną miłość wszczepiła, a którym stawia się tutaj, do dzisiaj nawet pomniki. Dziwny świat, doprawdy.

Jeszcze jedno, kto tym małolatom na wieży spadochronowej w Katowicach dał broń do ręki w 1939 r.? Jakiś nieodpowiedzialny wojskowy, a miał nawet guzika nie oddać, a wypuszczał z rąk swoją broń, którą tego dzieciaka miał bronić, no chyba, że to był ten rozkaz, który przed "wycofaniem" miał jeszcze wykonać, bo do granicy rumuńskiej droga była daleka.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie bardzo pojmuję, która z informacji zawartych w poście użytkowania Glasisch jest ciekawostką?

A z faktycznych ciekawostek:

oceniając wiarygodność relacji wojennych do jesieni 1941 r. amerykański "New Yorker" określił to następująco:

Niemcy - w 100% prawdziwe

Sztokholm - na 75% wiarygodne

Francuski Sztab Generalny - wiarygodność na 20%

Reuteur - ... 0%

/szerzej: E. Murawski "Der deutsche Wehrmachtbericht 1939-1945... Mit einer Dokumentation der Wehrmachtsberichte vom 1. Juli 1944 bis zum 9. Mai 1945"/

Oczywiście jak Niemcy zaczęli dostawać baty sytuacja się zmieniła.

Edited by secesjonista

Share this post


Link to post
Share on other sites
Tomasz N   

a młodzież (...), która tak skutecznie zwalczała "dywersantów", a ci byli doprawdy wszędzie, zgodnie z przedwojenna propagandą, spadając nawet w mundurach, z nieba oczywiście, na dodatek jeszcze w polskich i mówiący bezbłędnie po polsku - to, tak na marginesie nr 1 - zestrzeleni polscy lotnicy,

Można prosić o więcej szczegółów ? Bo akurat to jest ciekawostka.

Edited by Tomasz N

Share this post


Link to post
Share on other sites
Glasisch   

a młodzież (...), która tak skutecznie zwalczała "dywersantów", a ci byli doprawdy wszędzie, zgodnie z przedwojenna propagandą, spadając nawet w mundurach, z nieba oczywiście, na dodatek jeszcze w polskich i mówiący bezbłędnie po polsku - to, tak na marginesie nr 1 - zestrzeleni polscy lotnicy,

Można prosić o więcej szczegółów ? Bo akurat to jest ciekawostka.

proszę się rozejrzeć w rozrzuconej na tutejszym forum (polnische Wirtschaft) postach, a jak to w biblii piszą, kto szuka, ten znajdzie!

Share this post


Link to post
Share on other sites
Tomasz N   

Akurat o mówiących bezbłędnie po polsku polskich lotnikach nie potrafię znaleźć. Może wskażesz link ?

Edited by Tomasz N

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niemcy w 1941r. do zwiadu wybierali jedynie żołnierzy niepalących. Dlaczego? Otóz, sowieccy żółnierze polewali swoje ubrania perfumami, spirytusem czy wodą kolońską, poza tym wręcz cuchnęli potem, błotem itp. Żołnierze niepalący mogli ich z łatwością wywąchać na odległość(ale musieli byc silni, by nie zwymiotować). Drugim powodem były żarzące się cubki papierosów i obloczki dymu, ktore zdradzały pozycję strzelca i ułatwiał snajperom trafienie.

Może z racji linii partyjnej:

;)

http://www.uwomeds.com/uwomj/V78n1/Anti%20Smoking%20Initiatives%20in%20Nazi%20Germany.pdf

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przynależność do Hitlerjugend to dla niektórych rodziców był całkiem spory wydatek: przy przeciętnej robotniczej tygodniówce w wysokości 5 marek, "wyprawka" dla młodzieńca kosztowała przeszło 135 marek.

/Deutschland-Berichte der SOPADE 5/38 zapis z 5 XII 1935 r., s. 1404/

Share this post


Link to post
Share on other sites
''Oddział 12-latków obsługujących działo nie chce poddać się Amerykanom, więc zostaje wybity do nogi''

Str. 244

Proszę o wyrozumiałość miałem te książkę jeden raz i to w dodatku była pożyczona z biblioteki Andreas. :angry:

Share this post


Link to post
Share on other sites
gregski   

Podobno II WŚ w Europie nie do całkiem się skończyła. Miasto Berwick dzielnie opiera się całej potędze niemieckiej...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.