Najlepszy film historyczny

[czytacz1967]

sorry, muszę przeczytać od nowa ...

[secesjonista]

Nigdy nie zaszkodzi.

[hiostoryczka]

Moim ulubionym filmem jest Gladiator. Jak juz widzialam wczesniejsze posty to tez jeden z waszych ulubionych filmow. Pamietam jeszcze jak ogladalam ten film w Vallettcie- stolicy Malty z moimi znajomymi gdzie robilismy sobie wakacje. To bylo piekne -winko, serki, zachodzace slonce i Gladiator w TV. Ten film wlasnie byl tam nawet nagrywany. To bylo chyba takie dodatkowe silne wrazenie. Poza tym prawie wszystkie kostiumowe historyczne filmy sa godne uwagi. Z polskich filmow to bardzo mi sie podoba 'Jak rozpetalem II wojne swiatowa'. aaa jeszcze jednym za takich naj naj jest 'Hrabia Monte Christo' i oczywiscie 'Elzbieta I'.. Mozna by tu bylo w sumie wymieniac i wymieniac.

[Narya]

Hrabia Monte Christo jest oparte o powieść, więc jest ekranizacją książki. Co do Gladiatora czy Jak rozpętałem II wojnę światową - fabuła jest fikcją, chyba że chodzi ci o tło historyczne to co innego.

[Andreas]

Jak rozpetalem II wojne swiatowa

To nie jest film historyczny, a ilość błędów w nim zawartych jest całkiem spora.

[Albinos]

To nie jest film historyczny, a ilość błędów w nim zawartych jest całkiem spora.

Andreasie, Ty na serio wyłapywałeś jakiekolwiek błędy w tym filmie?

[lancaster]

W Polsce mało znana , ale mojemu sercu bliska epopeja filmowa poświęcona Husytom :

http://www.youtube.com/watch?v=Bz0IIXJwDzM...feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=mT-jrbc9W70...feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=RpaeyIbk8N8...feature=related

a tu hymn bojowy Husytów w współczesnym wykonaniu Daniela Landy :

uwaga palezaste

[LaraDelBelomondo]

Ja jestem fanką starych filmów historycznych jak Spartakus, czy Kleopatra. Monumentalne dzieła, które z przyjemnością się ogląda i co ważne to jak na Hollywood to filmy trzymają się historii.

[LaraDelBelomondo]

Aż dziw bierze, że jescze nie ma takiego tematu. Jaki jest Wasz ulubiony film historyczny i dlaczego rzecz jasna?

[Jarpen Zigrin]

Jakbym się zastanowił to tak:

Krzyżacy - znacznie ciekawsi niż książka, której nie potrafiłem przebrnąć. Scena bitwy jak na tamte czasy widowiskowa.

Kleopatra i Spartakus - wielkie hollywoodzkie superprodukcje, znacznie lepsze niż te tworzone dzisiaj jeśli chodzi o trzymanie się historii.

Szeregowiec Ryan - mimo, iż scenariusz odbiega od realiów, to jednak film jest znakomity.

Ostateczne rozwiązanie - to właściwie teatr telewizji, ale znakomici aktorzy, którzy w fantastyczny sposób pokazali przebieg tamtejszej konferencji. Mamy prawnika pozytywistę, obżartusa z partii, bojących się wyłącznie o brak taniej siły roboczej i wszystkich swobodnie rozmawiających o zagładzie przy dobrym jedzeniu i alkoholu.

Królestwo Niebieskie - typowo hollywoodzka produkcja, ale mi przypadła do gustu. Moim zdaniem fajnie scenariusz zaadoptowano na potrzeby filmu.

[DiTo]

O "Szeregowcu.." mam to samo zdanie co Jarpen.

Z mojej strony jeszcze "Helikopter w ogniu" , który oglądałem niezliczoną ilość razy, a nigdy mi się nie znudził

A byłbym zapomniał..."Byliśmy żołnierzami"

Edytowane 11 Luty 2012 przez DiTo

[secesjonista]

Za niezwykle wierne odtworzenie realiów:

[gregski]

Ta altanka na tyłach wojsk niemieckich to czasem nie Wieża Eiffla?

[secesjonista]

Zapomiałem dopisać: za świetną grę aktorską.

[DiTo]

Aż mi się przypomniało jak w dzieciństwie nad morzem robiłem "swoją Normandię" :thumbup: