Najlepszy film historyczny

[Narya]

A ten się znowu czepia. I pewnie znowu się przyczepi do szczegółów, ale trudno. Dla mnie było świetnie uchwycone tło historyczne wczesnośredniowiecznej Europy, a zwłaszcza Rzymu. Sama legenda o papieżycy mnie w tym filmie pośrednio zainteresowała.

[Andreas]

A Ogniomistrz Kaleń ukazuje wszystkie walczące strony w mało korzystnym świetle

W którym momencie ukazuje w mało korzystnym świetle Ludowe Wojsko Polskie i KBW? Ja pamiętam głównie brutalność ''żubrydowców'' i upowców(plus jakże wymowne przymierze).

[Spin]

Narya, obejrzałem sobie ten film właśnie,jakoś mi umknął wcześniej.

Jeśli miałbym porównywać tła (ogólnie w filmach) to "Agora" zdecydowanie bije go na głowę,a co do okresu (późniejszego ) to "Joanna d`Arc".

Nieszczególny ten filmik,taki po łebkach, papieżyce też pomijam.

[secesjonista]

A ten się znowu czepia. I pewnie znowu się przyczepi do szczegółów, ale trudno. Dla mnie było świetnie uchwycone tło historyczne wczesnośredniowiecznej Europy, a zwłaszcza Rzymu. Sama legenda o papieżycy mnie w tym filmie pośrednio zainteresowała.

Zaraz czepia...

Po twych objaśnieniach staje się to dla mnie zrozumiały twój osąd.

Dla mnie filmy A. Kurosawy i "Królowa Margot".

[montezuma1985]

W którym momencie ukazuje w mało korzystnym świetle Ludowe Wojsko Polskie i KBW? Ja pamiętam głównie brutalność ''żubrydowców'' i upowców(plus jakże wymowne przymierze).

Oczywiście- od razu można zauważyć, że po jednej stronie razem do worka wrzuceni są UPA i NSZ a po drugiej LWP. Żubryd był w owym okresie wykreowany na symbol "reakcyjnego" podziemia i tak też został w filmie ukazany. Oglądając Ogniomistrza Kalenia należy wyłapać ową agitkę... Przyjajmiej ukazuje prawdziwy obraz UPA, o co dziś trudno...

Edytowane 18 Wrzesień 2010 przez montezuma1985

[Narya]

Spin, secesjonisto:

Mnie tam w filmie "Papieżyca" urzekł krajobraz rzymski we wczesnym średniowieczu. Monumentalne starożytne ruiny i budynki obok średniowiecznego targu miejskiego. I może to właśnie było przyczyną, że film stał się jednym z moich typów dla najlepszego filmu historycznego roku.

Inny film - też o krajobrazie rzymskim - to "Konklawe". Poza tym dla "laika" film uczy jak się dokonuje konklawe (na 5 sposobów) oraz kilka "wątków" historycznych. Film oparty o dziennika Piusa Piccolominiego (II? IV? Pogubiłem się w numeracji - stąd określiłem go "Piccolominim").

[secesjonista]

w sumie o tym nazwisku było dwóch (Pius II i Pius III).

[Narya]

Ale był tylko jeden Pius z swoimi słynnymi dziennikami. ;-)

Chyba chodziło mi o Piusa II (wybór 1458 r.).

[Bruno Wątpliwy]

W którym momencie ukazuje w mało korzystnym świetle Ludowe Wojsko Polskie i KBW? Ja pamiętam głównie brutalność ''żubrydowców'' i upowców(plus jakże wymowne przymierze).

Oj, tu bym lekko polemizował. "Kaleń" oczywiście skierowany był przeciwko żubrydowcom i upowcom, co bynajmniej nie dziwi. Trudno, aby film nakręcony w 1961 r. ich gloryfikował, zresztą i dziś gloryfikacja upowców w polskim filmie raczej nie wchodzi w rachubę. Co innego "Залізна сотня" i podobne dzieła, ale to polskie filmy raczej nie są.

Ale jest w tym filmie parę scen bardzo charakterystycznych. Ogniomistrz Kaleń, zamiast wykazywać wolę walki do końca z faszystowskimi bandami chce do domu, wredny porucznik Matula kopie dołki pod Kaleniem, polska kadra oficerska jest śmiertelnie zmęczona i znudzona (scena jedzenia szklanki), a pościg za upowcami jest prowadzony nader nieudolnie. "Ogniomistrz Kaleń" - w moim mniemaniu - oprócz tego, że jest dobrym filmem "militarnym", oddającym oczywiście także pewną daninę polityczną, jest trochę takim manifestem antywojennym.

[Key F]

Najlepszy film historyczny to Braveheart i Patriota, ale bardzo lubię też azjatyckie filmy o tematyce historycznej.

[Kadrinazi]

Braveheart to akurat bardziej kino przygodowe niźli historyczne, biorąc pod uwagę ilość błędów. Niemniej jednak ogląda się przyjemnie

[Key F]

No wiesz, ale Mel Gibson musiał coś pozmieniać, bo ja słyszałem, że naprawdę poszło o ryby, a nie o dziewczynę. Nie wiem czy to prawda, ale film w którym wybucha rewolta o parę ryb, byłby trochę komiczny.

Po prostu kino z najwyższej dechy Ale Mel udowodnił nam już swój talent reżyserski, kręcąc oprócz WS Pasję i nie najgorsze Apocalypto.

Edytowane 14 Listopad 2010 przez Key F

[secesjonista]

A niby czemu komiczne?

Wojna futbolowa też może mieć taki wydźwięk, a jednak zaistniała realnie.

O uchu Jenkinsa nie wspomnę...

[czytacz1967]

"Faraon" nie jest - moim zdaniem - filmem historycznym. Nie występuję w nim ani jedna postać historyczna. Bolesław Prus wymyślił tego faraona, to była aluzja do czasów caratu.

Moim zdaniem, na miano najlepszego filmu/serialu historycznego zasługuje "Królowa Bona".

[secesjonista]

Występuje - Herhor.