Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
ciekawy

Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.

Rekomendowane odpowiedzi

atrix   

Tomasz N napisał - "Żołnierze z Dąbrowy zostali umieszczeni w zbiorowej mogile. Było to w okresie 10-12 września 1939 r. Na tym cmentarzu grzebano również poległych w czasie wojny żołnierzy i partyzantów, po zakończeniu działań wojennych (1947-1948) ekshumowanych z mogił przy drogach i na polach. W tej mogile leży około 300 osób.”

I znowu by się nie zgadzało z relacją W.K. bo on niby zwoził 5 czy 6 dni po walkach w Dąbrowie . Ale jest rzecz najciekawsza, zadwonił do mnie radny gminy Solec. Poprosił o pomoc w sprawie tej mogiły. Osoba ta twierdzi że w urzedzie gminy w Solcu , nie ma żadnych dokumentów w tej sprawie. Po spotkaniu doradziłęm mu by szukał w innych instytucjach. W archiwach państwowych , IPN, w aktach kościelnych. Po niedługim czasie zadzwonił po raz drugi, i oświadczył mi że nic a nic nie znalazł w sprawie tej mogiły. Udało mi się ustalić że w Solcu walczył 8 Pułk ułanów im. księcia J. Poniatowskiego. Na nowej tablicy pojawią się jednostki jakie walczyły w okolicy Solca i żłnierzy jakich ekschumowano na ten cmentarz. Czyli WBP-M,74 GPP , 8PU. Bez podania ilości pogrzebanych. Bo jej nie udało się ustalić, nawet na podstawie świadków . Dla info W.K. to przewodniczący ZBOWiD w Solcu. Możliwe żeby Ci odpowiedziec , pracownicy gminy zaczerpneli od przewodniczącego informacji w sprawie mogiły.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Atrix napisał:

Ale jest rzecz najciekawsza, zadzwonił do mnie radny gminy Solec. Poprosił o pomoc w sprawie tej mogiły. Osoba ta twierdzi że w urzędzie gminy w Solcu , nie ma żadnych dokumentów w tej sprawie. Po spotkaniu doradziłem mu by szukał w innych instytucjach. W archiwach państwowych , IPN, w aktach kościelnych. Po niedługim czasie zadzwonił po raz drugi, i oświadczył mi że nic a nic nie znalazł w sprawie tej mogiły.

Jak ktoś sobie myśli, że strzeli z palców i wszystko będzie miał na stole, to tak jest. Ale u radnych (i posłów) wszystko jest podporządkowane rytmowi wyborów, nie sprawie.

Dla info W.K. to przewodniczący ZBOWiD w Solcu. Możliwe żeby Ci odpowiedzieć , pracownicy gminy zaczerpnęli od przewodniczącego informacji w sprawie mogiły.

Może i tak. Ale w kwestii mogiły „na Piaskach”, wiedza może mieć lokalnie charakter powszechny, przekazywana ustnie i nie trzeba do tego dokumentów ani świadków.

Kończąc zdawanie mej wiedzy na temat grobów, do dalszego wykorzystania na miejscu, chciałbym przywołać pewną notatkę z mojego opracowania (str. 71), w której M. Jezierska pisze:

Proponuję sprawę przekazać OK Kielce w myśl już przekazanych w/w komisji dyrektyw poszukiwania świadków i miejsca masowego grobu.

Zatem OKBZH w Kielcach prowadziła dwa śledztwa: w sprawie mordu i w sprawie położenia grobu (ów). Sprawozdanie z pierwszego znamy, gdzie jest drugie nie wiemy.

Z akt tyczących Ciepielowa dotarłem do dwóch zespołów, reszty nie odnaleziono, a K. Czernecka w notatce (moje „Opracowanie” str. 34) wymienia ich pięć.

Śledztwo mogło być też połączone i wtedy coś może być w tych dwóch tomach, o których wspomina H. Kowalska Kutera.

Uwzględniając, że czas wykonania pomnika w Solcu to czas gdy miejscowi dotarli do akt OKBZH w Kielcach (kiedy jeszcze były), napis na pomniku w Solcu może mieć całkiem solidne podstawy. Nb on jest neutralny, z niego wcale nie wynika, że tam leżą żołnierze z Dąbrowy, więc nie wiem skąd taka zaciekłość w zwalczaniu tej ewentualności i próba wymiany tablicy (a może i całego pomnika). Nb jest to w założeniu jeden z ładniejszych pomników i grobów.

MOŻE TĘ AKTYWNOŚĆ PRZEZNACZYĆ NA SOLIDNE WYJAŚNIENIE SPRAWY.

Choć racja, wybory za pasem.

Mam jednak nadzieję, że w nowym napisie nie zabrnęliście za daleko i kiedy pojawią się nowe fakty, nie będzie trzeba się za nią wstydzić. Albo schowajcie starą, a nuż się przyda.

Ja poradziłbym radnemu poszukać w Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, może kopia akt z tego drugiego śledztwa OKBZH jest u nich.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Tomasz N napisał - Jak ktoś sobie myśli, że strzeli z palców i wszystko będzie miał na stole, to tak jest. Ale u radnych (i posłów) wszystko jest podporządkowane rytmowi wyborów, nie sprawie.

To że ta osoba jest radnym , nie ma nic tutaj do rzeczy. Nie ma żadnego dokumentu potwierdzającego że w mogile są żołnierze z lasu Dąbrowskiego. Ciekaw jestem na jakiej podstawie dostałeś z urzędu gminy taką informacje. Jedyna osoba jaka mi potwierdziła że , ekschumowano żołnierzy z lasu w Dąbrowie ( w niedokładnym tego słowa znaczeniu - ekschumowano groby przydrożne .Możliwe że i z lasu Dąbrowa ). To syn byłego wujta Dziurkowa.

W swoim artykule Tomaszu N podajesz że " mord pod Ciepielowem " to sprawa polityczna . Dlaczego OKBZH prowadziła tak opieszale śledztwo. Pierwsze info to rok 1950 , czyli " list monachijski ". W 1950 r praktycznie Dąbrowa była już posprzątana. Nawet byłby problem z policzeniem ilości zwłok. Gdzie było szukać świadków wśród byłych żołnierzy, a tym bardziej że nie byli to żołnierze tylko 74GPP. Praktycznie żadnych dokumentów. Zebraniie jakich kolwiek informacji w sprawie , zlecono milicji. Od czegoś trzeba było zacząć .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Najważniejsze co wiemy z notatki M. Jezierskiej to to, że w 1965 r. w Warszawie nie mieli pojęcia gdzie leżą polegli pod Ciepielowem. Natomiast nie wiemy jak sytuacja wyglądała "na dole".

Atrix napisał:

W 1950 r praktycznie Dąbrowa była już posprzątana. Nawet byłby problem z policzeniem ilości zwłok. Gdzie było szukać świadków wśród byłych żołnierzy, a tym bardziej że nie byli to żołnierze tylko 74GPP. Praktycznie żadnych dokumentów.

Ja nie traciłbym nadziei. Niemcy to uporządkowany naród. W sprawie poległych pod Ćwiklicami 2 września 1939 r. kilkuset poległych polskich żołnierzy udało się dotrzeć do oryginalnych list pochówkowych. Niemcy przesłali je do miejscowości w której stacjonował rozbity pułk, by rodziny wiedziały kto poległ i gdzie mają odwiedzać mogiły.

W 1952 r. Ćwiklice też były "posprzątane".

Więc trzeba szukać i się nie zniechęcać, bo to potrwa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

Jako ciekawostka, iż sprawa Ciepielowa nie jest li tylko lokalną i prostą sprawą, przytoczę Wam mały fragment artykułu z lokalnej krasnobrodzkiej* prasy:

"7DP z Armii "Prusy" (? ciekawy) wycofująca się po kilkudniowych walkach (? ciekawy) z rejonu Częstochowy została okrążona i rozbita przez znaczne przeważające siły wroga.

Niektórym oddziałom jak np 27pp mjr. Józefa Pelca (??? ciekawy) udało się wyjść z okrążenia, i dalej walczyć pod Anusinem. Kiedy skończyła się amunicja, d-ca pułku podjął decyzję o kapitulacji.

Na wezwanie Niemców na cypel lasy wyszło około 150 żołnierzy bez broni i poddało się.

Tam niemieck ipułkownik Wessel - d-ca 15 pułku zmotoryzowanego, na ktorym ciążą jeszcze inne zbrodnie, rozkazał polskim jeńcom zdjąc bluzy, po czym oświadczył, że są partyzantami, gdyż nie mają mundurów, i kazał ich rozstrzelać. Rozkaz niemieccy żolnierze wykonali".**

______________________________________________________

* Co roku staram sie odwiedzić okolice Krasnobrodu, Zamościa, Tomaszowa Lub. To własnie w tym rejonie zakończyła swój szlak bojowy większośc naszych DP czy BK, które usiłowyły spłynąć na południe i pd - wsch. ku granicy rumuńskiej i wegierskiej. Odwiedzam stare groby, słucham opowieści staszych ludzi, spaceruję po kompleksie leśnym ... Staram się wczuć w psychikę tych ludzi - co wtedy myśleli ? Brudni, śmiertelni zmęczeni, bez kropli wody i szans na zwycięsctwo ... A jednak walczyli ... 20 000 jeńców połączonych armii "Lubin" i "Kraków", przeszło 40 000 jeńców Frontu Północnego ... 2 największe bitwy we wrześniu 1939r. po Bzurze ...

** "Gazeta Krasnobrodzka" Miesięcznik Samorządu Gminnego (Rok XX nr 5/153 Maj 2009), str. 17

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Tomasz N napisał

-Ja nie traciłbym nadziei. Niemcy to uporządkowany naród. W sprawie poległych pod Ćwiklicami 2 września 1939 r. kilkuset poległych polskich żołnierzy udało się dotrzeć do oryginalnych list pochówkowych.

Ja nie wątpie że Niemcy to naród uporządkowany. Ale jeżeli anonimowy żołnierz , autor " listu monachijskiego " pisze prawde o Dąbrowie. To zapewne ten uporządkowany naród , zadbał żeby się niewiele wyjaśniło w tej sprawie. Rostrzeliwując żołnierzy na pobojowisku , nikt i nigdy nie dojdzie , że ci to polegli a ci to zamordowani. Lepszego pomyśłu nikt by nie wymyślił .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Atrixie wybacz, ale Twoja teoria jest zbyt piętrowa.

To my, nie Niemcy, zadbaliśmy, by w kwestii mogił nic się nie wyjaśniło.

Grzebali ich cywile nie ? Gdyby Niemcy chcieli coś ukryć, czy wzięliby ich do pomocy ?

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Tomasz N napisał

To my, nie Niemcy, zadbaliśmy, by w kwestii mogił nic się nie wyjaśniło.

Grzebali ich cywile nie ? Gdyby Niemcy chcieli coś ukryć, czy wzięliby ich do pomocy ?

Nie musieli nic ukrywać , praktycznie wszystko by sie samo ukryło.Rostrzeliwując żołnierzy na pobojowisku , nikt i nigdy nie dojdzie , że ci to polegli a ci to zamordowani.

Dość ciekawy fragment znalazłem w necie - Konrad Nałęcki urodził się 29.10.1919 roku w Piotrkowie Trybunalskim, w rodzinie kolejarskiej. Uczęszczał do tamtejszego państwowego gimnazjum im. B. Chrobrego. Był w nim drużynowym IV drużyny harcerskiej. Po zdaniu matury w maju 1938r został skierowany przez komisje poborową do kompani CKM-ów.

Podchorążówkę w Częstochowie ukończył 29.07.1939 roku. Brał udział w walkach pod Olsztynem k/Częstochowy.

9.09.1939 roku został ciężko ranny w drodze na Solec nad Wisłą. Z Solca był ewakuowany wraz z całym szpitalem do Lublina, do szpitala PCK, w którym przebywał do 9.11.1939 roku.

Edytowane przez atrix

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Atrix napisał:

Nie musieli nic ukrywać , praktycznie wszystko by się samo ukryło.

To czemu postawiłeś wcześniej tezę, że Niemcy chcieli coś ukryć ?

Właściwie na podstawie zachowanych relacji uprawniona jest teza dokładnie odwrotna. Że to my chcieliśmy coś ukryć. Bo o listach sporządzanych podczas pochówków w nich się wspomina. Więc gdzie są ? Na szczęście nasze bałaganiarstwo i akcyjność w tym miejscu znakomicie nas tłumaczy.

Rozstrzeliwując żołnierzy na pobojowisku,

Na pobojowisku ? A ja myślałem, że nad przydrożnym rowem.

nikt i nigdy nie dojdzie, że ci to polegli a ci to zamordowani.

Więc jak taki Zuba i pół wsi się domyśliło?

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Tomasz N napisał

- To czemu postawiłeś wcześniej tezę, że Niemcy chcieli coś ukryć ?

Właściwie na podstawie zachowanych relacji uprawniona jest teza dokładnie odwrotna.

Jakich relacji. Niemieckich ? Masz na myśli pamiętnik lekarza 29 Dzmot. Ale w tym pamiętniku nic ciekawego nie ma . Lemelsen w swojej publikacji podaje 250 zabitych i swoich około 23 . Czy to nie jest troche dziwne. Zawsze po stronie atakującej jest więcej poległych.

Na pobojowisku ? A ja myślałem, że nad przydrożnym rowem.

Pobojowisko to cały las Dąbrowski, rów przydrożny to jego część .

Więc jak taki Zuba i pół wsi się domyśliło?

Tylko i wyłącznie po ilości zwłok w jednym miejscu. Na forum podałem relacje Prokopa, który mówił. " kogo złapali a z Anusina nie był, rozstrzelali na polach od Poręby Dąbrowskiej . Taką grupe chcieli Niemcy rozstrzelać , J. Zuba podobno ocalił ich, mówiąc że to mieszkańcy Anusina."

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Atrix napisał:

Jakich relacji. Niemieckich ? Masz na myśli pamiętnik lekarza 29 Dzmot. Ale w tym pamiętniku nic ciekawego nie ma.

Polskich, według relacji co najmniej trzy osoby sporządzały listy z pochówków. Zuba, Kowalski i Sztal. Gdzie są ?

Tylko i wyłącznie po ilości zwłok w jednym miejscu.

A ile ich było ? (z powołaniem na relację).

Ja myślałem, że dowiedzieli się od Gumkowskiego.

Zawsze po stronie atakującej jest więcej poległych.

Pod Grunwaldem też ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Czy to nie jest zastanawiające ?

Sztal - Świśtelice

Zuba - Anusin

Kowalski - Dąbrowa

Wsie te są z trzech stron lasu Dąbrowa

A co z Dreznem (od czwartej strony)? Kto był tam sołtysem ? Czy też organizował pochówek i spisywał listę ?

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Tomasz N napisał

Czy to nie jest zastanawiające ?

Sztal - Świśtelice

Zuba - Anusin

Kowalski - Dąbrowa

Wsie te są z trzech stron lasu Dąbrowa

A co z Dreznem (od czwartej strony)? Kto był tam sołtysem ? Czy też organizował pochówek i spisywał listę ?

Może uścislijmy

Magdziak - Świesielice

Zuba - Anusin

Kowalski - Dąbrowa

Sztal jeżeli był przy pochówkach , to tylko jako mieszkaniec wsi Kałkowy . Organizował sołtys wsi Świesielice , pan Magdziak. Rodzina kaprala Lewandowskiego z Łodzi od niego dostałą informacje o śmierci pod Dąbrową .

Drezno to pare domostw , nie wiem czy nie podlegało pod sołectwo Anusin.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

MO je rozróżniało jako niezależne wsie, więc sołtys musiał być.

Kałkowy były przysiółkiem Świśtelic.

Na mapie WIG Drezno ma 23 zagrody, Anusin 39

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Tomasz N napisał

Na mapie WIG Drezno ma 23 zagrody, Anusin 39

Ja się doliczyłem 15 gospodarstw. Tylko od wschodu to podobno już są Świesielice. Wobec tego nie wiem czy te 15 gospodarst należało do Drezna . Byłem na tej wsi, ale niczego się nie dowiedziałem. Sami młodzi ludzie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.