Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Gnome

Narodowe Siły Zbrojne

Rekomendowane odpowiedzi

madhouse   

"ak 178" czy jak ci tam jest, widać nie czytałes uważnie.Twój problem.

FSO mam dość Twoejgo bełkotu. Komórka dezinformacyjna nie była żadnym kontrwywiadem.Bzdura.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
1234   
Aha co do "akcji" na Cafe Club, była idiotycznym wybrykiem bez znaczenia militarnego, narażającego niepotrzebnie ludność na represje....Kto przy zdrowych zmysłach rzuca na chybił trafił granaty do lokalu nawet z Niemcami ? Że co że wybuch był potężny i zdemolował pomieszczenie ? :) To akcja jest udana i należy ją opiewać przez następne 40 lat ? :) Oj towarzysze, towarzysze...zejdżcie na ziemie....:)

a jak ju ż w temacie jesteśmy...

Jest sobie bardzo bojowy i dzielny oddział partyzantów. Siedzi we wsi, organizuje uroczystości, przemarsze ze sztandarem, dumny, że Niemcy "się boją". Wreszcie przestają się bać, robi ą akcję, ginie ok. 1 tys. cywilów, oddział daje nogę, "bo jest słaby i Niemcy mogą go zlikwidować". To niby jest dowódca przy zdrowych zmysłach?

A co do mitów - to coś takie jak Lasy Janowskie czy Rąblów to tez mit?

A niby "bitwa" pod Cacowem to nie stała się mitem?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Madhouse mam pytanie

Czym według Ciebie zajmowały się w okresie okupacji hitlerowskiej oddziały partyzanckie AL . Jak sobie wyobrażasz akcje wrzucenia wiązki granatów do jakiego kolwiek lokalu. Gdzie na ulicach patrole niemieckie. Powiec mi ponadto ilu ludzi z Twojego otoczenia zgineło w czasie wojny, dlatego że starali się przeciwstawić okupantowi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
"ak 178" czy jak ci tam jest, widać nie czytałes uważnie.Twój problem.

Mimo wszystko ponawiam prosbe o podanie zrodel niemieckich potwierdzajacych wspolprace komunistow

z gestapo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ak-2107, mącisz, po co komu źródła niemieckie? Nie wiesz jak wyglądała prawda historyczna? Słuszna obecnie politycznie koncepcja "wikipedystów", oparta na wizji wnikliwych badaczy problemu (nie kierujących się w żadnym stopniu przesłankami politycznymi) jest zapewne taka: Finder (i Fornalska) kierowali organizacją, która współpracowała z Niemcami w dziele zwalczania ruchu niepodległościowego. Niemcy w nagrodę ich poszukiwali, aresztowali i zabili. Logiczne? Oczywiście, że logiczne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

madhouse: czemu bełkot? A do czego miała służyć Komórka Dezinformacyjna? Od tego żeby dezinformować innych? Przecież każda organizacja podziemna mająca scentralizowane kierownictwo miala wydział zajmujący się pdoobnymi sprawami. Czasem nosił nazwę Wywiadu czasem Kontrwywiadu.. Różnie. Może być i Propaganda. Kwestia nazewnictwa.

O ile dobrze pamiętam w Niemczech bylo Ministerstwo Propagandy, w ZSRR - Ministerstwo Informacji, ktorego głównym ogranem były "Prawdy" [zwykła bez dodatków, Komsomolskaja, i in...] Nazwy różne - zadania te same...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   
Ak-2107, mącisz, po co komu źródła niemieckie? Nie wiesz jak wyglądała prawda historyczna? Słuszna obecnie politycznie koncepcja "wikipedystów", oparta na wizji wnikliwych badaczy problemu (nie kierujących się w żadnym stopniu przesłankami politycznymi) jest zapewne taka: Finder (i Fornalska) kierowali organizacją, która współpracowała z Niemcami w dziele zwalczania ruchu niepodległościowego. Niemcy w nagrodę ich poszukiwali, aresztowali i zabili. Logiczne? Oczywiście, że logiczne.

No fakt. W sumie masz racje. Zastanawia mnie jeden fakt. Za peerelu w tym i podobnych tematach

miala miejsce totalna propaganda. Falszowano, pomijano wiele, nie mowiac o "jedynie slusznej"

interpretacji zjawisk, procesow i faktow historycznych. Trzeba bylo sie cholernie pogimnastykowac,

zeby to czy inne wydarznie lub ocene zweryfikowac. O ile sie komus gimnastykowac chcialo.

I o ile istniala w ogole mozliwosc dpostepu do materialow z drugiego obiegu, wydanych na zachodzie

itp.

Dzisiaj jest odrobine inaczej - komu sie naprawde chce ten moze stosunkowo latwo dotrzec do roznych zrodel

traktujacych te same wydarzenia, moze sie dowiedziec o samych zrodlach, autorach itd.

W tym kontekscie interesujaca jest np. proba powyzszego "sprzedania" rewelacji Swiatly odnosnie

Korczynskiego.

Nie bardzo wiem na co liczy ow forumowicz - jest przekonany do pewnej ideii i to jest w sumie ok.-

kazdy ma do tego prawo. Ale za cholere nie moge zrozumiec proby przekonania innych do owej ideii

przy pomocy serwowanego badziewia.....

To zreszta mozna tez w szerszym kontekscie odniesc - np. w odniesieniu do aktualnej "polityki historycznej" -

histerycznej raczej.

Ciekawe jakie beda jej wyniki za lat kilka czy kilkanascie. Czy "ciemny lud" da sie tak daleko zindoktrynowac

jak swego czasu urodzeni w peerelu. ????

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
madhouse   

Żeden z was nie potrafi podważyć faktów które podałem.Ktoś bełkocze ze "komórka dezinformacyjna" to coś normalnego. Ale nikt nie potrafi poddać sensownie w wątpliwość wydarzeń, które podałem w opracowaniach kilku historyków, korzystających ze żródeł.

Polecam jeszcze sprawozdanie Delegatury Rządu z 1944 r :

(...) Ścisłe rozpracowania oraz dokumenty stwierdzają niezbicie, że wywiad komuny kierowany jest przez NKWD, a zwrócony przede wszystkim przeciw organizacjom polskim. W akcji przeciwko organizacjom polskim komuna posługuje się m.in. metodą współdziałania z gestapo, denuncjując całe grupy względnie poszczególnych członków organizacji polskich. Na potwierdzenie tych faktów istnieją dowody (...)

Opinia AK :

(...)„Oddziały organizowane w Polsce przez obce komunistyczne agentury, pod nazwą Armii Ludowej nie stanowią większych jednostek. Również jak i dywersanci sowieccy nie występują one z reguły do walki z okupantem, lecz stanowią organ dywersji przeciwpolskiej, organ dla przygotowania przewrotu bolszewickiego w Polsce celem poddania jej Rosji sowieckiej. W obecnym okresie akcja grabieżcza stanowi dominujące wyczyny tych oddziałów”(...)

Do komunistycznego podziemia negatywnie odnosiły się również Bataliony Chłopskie zaprzeczając komunistycznym doniesieniom o współpracy z GL/AL. :

(...) Ostatnimi czasy PPR rozgłasza wszędzie o ścisłej współpracy i połączeniu się z Batalionami Chłopskimi. Oświadczamy, że jest to zwyczajnym i podłym kłamstwem. Nigdy i nigdzie współpracy i łączenia się BCH z PPRem nie było i nie będzie (...) PPR to wróg, siewca anarchii zmierzający do zniszczenia naszych narodowych zorganizowanych sił. PPR to agentura Moskwy, dybiącej na naszą wolność i niepodległość (...)

Źródło : Piotr Gontarczyk,Polska Partia Robotnicza

Wszystko to można znaleźć nie tylko w książce Gontarczyka,a nawet jeśli to Gontarczyk podaje dokładne źródła. Polecam lekturę. To nie są cytaty z Wikipedii :)

I takie są fakty przed którymi żaden apologeta czerwonej "partyzantki" nie obroni.

A skoro mówimy o faktach to może ktoś kto wymienił : iż"nośne komunistyczne hasła" były atrakcyjne dla wielu "małorolnych" wymieni mi "te całe wsie" które należały do PPR ? A iluż to PPR miało członków w 1946 r ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

madhouse: i jak rozumiem owe niewielkie oddzialy AL / GL przez przypadek wojowaly ramię w ramię z AK w czasie Powstania Warszawskiego? Rozumiem że ci wrodzy ideowo potajemni wspólpracownicy Gestapo i SS swą krecią robotę wykonywali także w czasie Powstania?

Teraz bardziej poważnie: AK [o czym wielu zapomina] nie byla jednakową pod względem ideowym organizacją spoleczną. W swym glównym nurcie mocno byla powiązana z przedwojenną sanacją, która to uważala że miejsce komunistów i lewicy w wielu wypadkach jest w Berezie Kostka.

Zupelnie z boku: Delegat Rządu na Kraj Rządu Londyńskiego z urzędu byl nastawiony antyradziecko, byl przeciw rządowi lubelskiemu i wszystkiego co z nim jest związane. Poza tym napisanie, że GL / AL stanowi w wielu wypadkach realną silę zbrojną popieraną przez ludność, ozmnaczaloby ze sila rządu londyńskiego jest zadna. Same ideologiczne zalożenia raju wg PPR, względem wsi pokrywaly się na pewno częściowo z tym o co walczyly BCh.

Pytanie kolejne: z jakiego okresu jest to opinia - z początku czy samego końca '44 r.? Refleksja na koniec: Piotr Gontarczyk na pewno nie należy do historyków o których można powiedzieć że stara się pisać obiektywnie. Podobnie zresztą jak W. Roszkowski [znany z dawnych czasów jako A. Albert]

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
madhouse   

560 tyś członków PPR ??? w 1946 r ? A skąd te dane ?

FSO, trudno te banialuki komentować, ale najbardziej ubawił mnie zwrot "nastawiony antyradziecki" :) (...)byl przeciw rządowi lubelskiemu i wszystkiego co z nim jest związane (...) Toż to był z niego reakcjonista i "sanator" :)

[ciach]

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
1234   

Rozbawiły mnie nieco antykomunistyczne cytaty bechowskie w ustach sympatyka NSZ. Akurat dla ROCHa obie te organizacje były śmiertelnym wrogiem /trzej wrogowie:sanacja, komuna i faszyzm-tu wliczono tez NSZ/, NSZ może nawet bardziej, więc bym się tym nie podpierał /chyba, że targetem sa ludzie, którzy ROCHowskiej prasy nie czytują/. Ba, czytałem nawet taki tekst, gdzie piszą, że powojenny ustrój to ma się opierać na założeniach faszyzmu, komunizmu i demokracji.

A ponadto taki Kazimierz Sidor /w/g Gontarczyka nie mający nic wspólnego z ludowcami/czy Paweł Niewinny, że o Maślance nie wspomnę to skąd się wzięli?

Edytowane przez 1234

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Rozbawiły mnie nieco antykomunistyczne cytaty bechowskie w ustach sympatyka NSZ. Akurat dla ROCHa obie te organizacje były śmiertelnym wrogiem /trzej wrogowie:sanacja, komuna i faszyzm-tu wliczono tez NSZ/, NSZ może nawet bardziej, więc bym się tym nie podpierał /chyba, że targetem sa ludzie, którzy ROCHowskiej prasy nie czytują/. Ba, czytałem nawet taki tekst, gdzie piszą, że powojenny ustrój to ma się opierać na założeniach faszyzmu, komunizmu i demokracji.

A ponadto taki Kazimierz Sidor /w/g Gontarczyka nie mający nic wspólnego z ludowcami/czy Paweł Niewinny, że o Maślance nie wspomnę to skąd się wzięli?

Slogany z ulotek i oficjalne stanowisko CKR(do grudnia 1944)znam -ale kilkanaście oddziałów i grup BCh weszło do AL względnie oddziałów PSzp jak np oddział "Lipy"Kaczmarczyka ,oddziały "Kolta" i "Kamfory" ,oddział "Kędziora"(Józefa Gałki)zaś więcej nawiązało z nią współpracę (jak choćby silny oddział BCh "Ośki"(Sońty),oddział Snitki"Sowy" ,oddział "Burzy" a nawet oddział "Ognia"Kurasia.W milicji było 8 tysięcy bechowców(w tym tacy znani dowódcy BCh jak major Basaj "Ryś" czy kapitan F.Bartłomowicz"Grzmot" a bechowiec był przez pewien czas zastępcą komendanta głównego MO.

Co do samego CKRL(a więc centralnych polityczno-wojskowych władz ludowców w konspiracji )-to nie od rzeczy bedzie wspomnieć ,w komentarzu do ulotek i stanowiska oficjalnego że kilku jego członków miało kontakty z podziemną PPR już w 1944 w okresie okupacji niemieckiej miedzy innymi przewodniczący CKRL(i zwierzchnik BCh) Józef Niećko czy dowódca LSB S.Koter a jako pierwszy spośród członków CKRL kontakt z PPR nawiązał J.Dusza,gdy nie zasiadał jeszcze w CKRL . Wahali się do grudnia 1944-a na przełomie 1944/1945 w CKRL de facto skreślili emigracyjny rząd Arciszewskiego,w którym nie było ani jednego ludowca-w styczniu 1945 przewodniczący Niecko definitywnie opowiedział się za rozmowami z władzami a działalność konspiracyjną kazał ograniczyć do minimum -i bynajmniej nie o te londyńskie władze w Hotelu Rubens mu chodziło..

CKRL na przełomie 1944/1945 już wiedziało że powojenną Polską -Polską Ludową nie będą rządzić ani sanatorzy ani emigranci skupieni wokół Tomasza Arciszewskiego w wynajmowanym w Londynie Hotelu Rubens.

Czy w przypadku NSZ były analogiczne przypadki przechodzenia oddziałów BCh?

Sidor w okresie BOL i związku Młodochłopskiego współpracował zdaje się z BCh.

1234-interesujesz się dziejami BCh-czy potrafisz zweryfikować informację że do BCh miał należeć m.in nastoletni Stanisław Kania-I sekretarz PZPR z 1980-1981 ?

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
560 tyś członków PPR ??? w 1946 r ? A skąd te dane ?

A skąd to zdziwienie? Myślałeś, że do PPR należał Gomułka i trzech towarzyszy? A reszta narodu była w podziemiu? W szeregach NSZ, jak sądzę?

Dane o liczebności PPR, jej "partii sojuszniczych" oraz organizacji młodzieżowych są powszechnie znane. Pojawiają się np. w:

A. Friszke, Polska. Losy państwa i narodu. 1939-1989, s. 107: "Szeregi PPR szybko rosły (...) latem 1945 roku partia liczyła ponad 190.000 członków". Tamże, s. 143: "W końcu 1946 roku PPR liczyła ponad 550.000, PPS 280.000 członków".

A. Garlicki, 1815-2004. Historia. Polska i świat, Warszawa 2005, s. 443: "(...) wczesną jesienią 1945 r. PPR liczyła ok. 230 tys. członków (...)".

J. R. Szaflik, Historia Polski 1939-1947, Warszawa 1987, s. 194: "(...) 31 sierpnia 1945 r. PPR liczyła 193.329 członków, 30 września - 197.578, 31 października 213.161, 30 listopada 224.661, a nadzień 31 grudnia 1945 r. (...) 235.300". Tamże, s. 207: "31 grudnia 1946 r. PPR liczyła 555.888 członków (...)".

1234-interesujesz się dziejami BCh-czy potrafisz zweryfikować informację że do BCh miał należeć m.in nastoletni Stanisław Kania-I sekretarz PZPR z 1980-1981 ?

Pytanie nie do mnie, zresztą zapewne w porównaniu do 1234 w bechowskiej materii jestem nader mało kompetentny, ale może się informacja przyda. Zatem - sam Kania w: Zatrzymać konfrontację, (nie znalazłem daty wydania, Wydawnictwo BGW), s. 243-245 opisuje swoją przynależność do Batalionów Chłopskich.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
A skąd to zdziwienie? Myślałeś, że do PPR należał Gomułka i trzech towarzyszy? A reszta narodu była w podziemiu? W szeregach NSZ, jak sądzę?

Dane o liczebności PPR, jej "partii sojuszniczych" oraz organizacji młodzieżowych są powszechnie znane. Pojawiają się np. w:

A. Friszke, Polska. Losy państwa i narodu. 1939-1989, s. 107: "Szeregi PPR szybko rosły (...) latem 1945 roku partia liczyła ponad 190.000 członków". Tamże, s. 143: "W końcu 1946 roku PPR liczyła ponad 550.000, PPS 280.000 członków".

Bruno poprawię Cię-dane są powszechnie dostępne tym ,którzy czytają książki co nie znaczy ,że są powszechnie znane.Obecnie lansuje się propagandową tezę że od 1945 naród siedział w lesie,biadał na "nową okupację" i czekał en masse na III wojnę światową a stan małej wojny domowej z 3 województw-białostockiego,lubelskiego i rzeszowskiego przenosi na całą Polskę..

Nie od rzeczy byłoby też podać liczebność organizacji młodzieżowych a więc ZWM w przypadku PPR i OM TUR w przypadku sojuszniczej -socjalistycznej PPS.Warto też dodać że były jeszcze SL(do 200 tysięcy w czerwcu 1945 ale większość wraz z przewodniczącym Bańczykiem przeszła do PSL Mikołajczykowskiego) i SD.

I jeszcze jedno-liczebność PPR skokowo rosła po ofensywie styczniowej 1945 kończącej w zasadzie niemiecką okupację ziem polskich do czerwca 1945-potem w lecie 1945 nieco zmalała(uporządkowanie ewidencji ,skreślenie nie przejawiających aktywności i nie płacacych skladek ,"martwych dusz", powrót do kraju Mikołajczyka i Popiekla,działalność powojennego podziemia itp).

Znacznie większy spolecznie miały jeszcze zasięg takie akcje władz nazywane i zwalczanych wówczas przez NSZ a obecnie przez ipeenowskich propagandzistów i dyżurnych "historyków" tej instytucji jak np reforma rolna.Ziemię z Dekretu o reformie rolnej wzięło milion rodzin(około 5 milionów ludzi) i w znacznej większości nie zamierzało jej oddawać,w parcelacji aktywny i masowy udział na szczeblu lokalnym brali ludowcy .A przecież mogły wiedzieć chamy jedne ,że jak Pan Hrabia wróci-to wszystko odbierze a od komuny nie wolno brać .Tak się składa ,że sporo rozmawiałem z ludzmi ,którzy wzięli ziemię z tej reformy(w tym np na Podhalu nielewicowym przecież)-tam "nauka" IPN w tej kwestii jeszcze nie dotarła a ipeenowscy "uczeni" sporo by ryzykowali kwestionując wobec chłopów nadania ziemi z reformy rolnej czy dekret o reformie rolnej ..

Może dlatego o tym temacie tak cicho po 1989 roku ...

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.