Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Granat

Odpytywanie uczniów przy tablicy powinno być zakazane?

Rekomendowane odpowiedzi

Granat   

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat...=1198339044.267

Kolejne ekscesy Rzecznika Praw Dziecka.... Czy odpytywanie uczniów przy tablicy powinno być zakazane ? Co o tym sądzicie ?

Ja nie mam zdania. Widzę i plusy i minusy tej sytuacji... Często jak twierdzi Rzecznik nauczyciele znęcają się nad uczniem który odpowiada, stresują go, zawstydzają i poniżają na oczach całej klasy ! Jednak tutaj nie jest problemem samo odpytywanie, a nauczyciel. Z drugiej strony czasu na odpowiedź słowną jest nieporównywalnie mniej...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Markus   
Czy odpytywanie uczniów przy tablicy powinno być zakazane ?

Oczywiście, a uczennice powinny mieć jeszcze prawo do malowania paznokci na lekcjach :wink: Ten cały Rzecznik to jedna wielka żenada.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Kolejny iście genialny pomysł pana Rzecznika. Prace domowe i odpytywanie nielegalne. Zastanawiam się jaki będzie jego kolejny pomysł. Może uczniowie powinni przychodzić do szkoły kiedy chcą (w końcu tak wczesne wstawanie odbiera im prawo do jakże potrzebnego im snu) i wychodzenia kiedy chcą (w końcu kto to widział aby człowiek musiał siedzieć kilka godzin w szkole).

Co do odpytywania. Przez tyle lat nikt nie uważał tego za żaden błąd, czy co tam jeszcze pan Rzecznik chce. Uczeń będąc odpytywanym zdobywa właśnie umiejętność radzenia sobie ze stresem. Jeśli jest przygotowany, to zawsze jakoś może sobie poradzić. Przecież pisząc potem kolejne sprawdziany, egzaminy (na koniec podstawówki, gimnazjum i w końcu maturę) będzie poddawany jeszcze większym stresom. Zastanawiam się czemu takie pomysły mają służyć :roll: .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Darkman   

Mają służyć wychowaniu bandy bezmózgów przekonanych że życie to jeden wielki fun i róbta co chceta oraz ich partnerek do poimprezowania dla których wzorem kobiety wyzwolonej są Dioda Elektrownia i Bravogilrs (tu wpisz aktualną "gwiazdę" na topie).

A co będzie jak tatuś z mamusią nie dadzą kaski na zabawę?

A to już będzie kiedyś... jak będą stare (tak ze 30 lat :wink:).

Panowie sobie zawsze mogą kogoś "skroić na mieście" bo przeca jak każą popracować (nie daj Bóg fizycznie) za 1200 brutto to żenada.

Po prostu zostaną przygotowani do perfekcyjnego bezstresowego życia pod kloszem albo w krainie cukierkowo-lukrowanych bajek (np. takim jak przedstawiono w polskim dziele filmowym "Dlaczego nie" lub "Tylko mnie kochaj").

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Często jak twierdzi Rzecznik nauczyciele znęcają się nad uczniem który odpowiada, stresują go, zawstydzają i poniżają na oczach całej klasy !

Ale nie poniżają ucznia, który przygotował się na lekcji. Poniżają nieuków.

U mnie w klasie byli kolesie co mówili, że Jagiełło dowodził pod Płowcami.

Jestem przeciwny - odpytywanie ucznia to rodzaj sprawdzania jego wiedzy, jeśli koleś jest poniżany to chyba tylko przez własną niewiedzę. Bo wczujcie się w nauczyciela - użeracie się z jakąś grupką młodzików, wpajacie im coś tam, potem ich tego pytacie, a ci stoją i się głupio patrzą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Pomysł ciekawy.

Odp. ustna często bywa subiektywna i nie ma jasnych kryteriów pytania.

W formie pisemnej każdy ma takie samo pytanie, a w ustnej może ktoś dostać łatwiejsze.

Wreszcie pisemna to pisemna jest się od czego odwołać, a w ustnej to co?

Wiele razy w szkole widziałem jak na ustnej pewni nauczyciele pewnym uczniom naciągali oceny, przy pisemnej się nie da tego zrobić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomek91   

Tu muszę się zgodzić z adminem. O ile w sprawdzianach, pracach klasowych, czy kartkówkach jest ustalona granica pkt.(od 30% dop, itd.) to przy odpowiedzi ustnej wszystko zależy od nastroju nauczyciela. Nie bez wpływu na ocenę ma też stosunek ucznia do nauczyciela. Mogą się zdarzyć "ulubieńcy", którym będą naciągane oceny.

Ogólnie rzecz biorąc: uczeń powinien być pytany przy tablicy. Musi on wtedy udowodnić, iż umie wysławiać się o tym co się nauczył. Jednocześnie cała klasa się uczy, ponieważ ktoś z niej może być pytanym w najbliżyszym czasie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Uczeń będąc odpytywanym zdobywa właśnie umiejętność radzenia sobie ze stresem. Jeśli jest przygotowany, to zawsze jakoś może sobie poradzić. Przecież pisząc potem kolejne sprawdziany, egzaminy (na koniec podstawówki, gimnazjum i w końcu maturę) będzie poddawany jeszcze większym stresom.

Odpytywanie może zostać, jak to wygląda- zależy od nauczyciela. Przypadki poniżania uczniów przez nauczycieli powinny być zgłaszane i karane.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Granat   

Zgadzam się z Jarpenem. Nie ma żadnego dowodu co ja nauczycielowi powiedziałem i skąd ta ocena... A kartkówka - proszę bardzo, tu i tu mam dobrze dlaczego taka ocena. Jest jeszcze jeden sposób : Usunąć tablice :wink:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
nazaa   
Jest jeszcze jeden sposób : Usunąć tablice ;P

Jestem za, w pierwszej kolejności proponuję pozbyć się tych białych po których pisze się markerami. Koszmar normalnie :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Avaritia   

I w tym momencie "pała się przegła", jak mawiał mój katecheta. To niedorzeczne. Dlaczego w polityce są ludzie, którzy zamiast rozwijać, cofają rozwój ludzi w kraju?

Wychodzi na to, że uczniowie mają same prawa i niedługo nauczyciele będą musieli się do nich zwracać per "Panie hrabio/pani hrabino".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Jest jeszcze jeden sposób : Usunąć tablice ;P

Jestem za, w pierwszej kolejności proponuję pozbyć się tych białych po których pisze się markerami. Koszmar normalnie :roll:

Och - coś mi sie przypomniało - całkiem niedawno pewien nawiedzony magister tak się podniecił własną "produkcją", iz zapisał dwie białe tablice niemal jednym ciągiem :roll:, powodując moją wesołość - nie spostrzegł biedaczek, iż na jedną z nich jest opuszczony biały ekran, na ktorym ktoś wcześniej wyświetlał slajdy, czy przeźrocza :twisted: :wink: :D

Co do samego odpytywania ustnego - jestem za. Jest to konkretny i realny sprawdzian naszej wiedzy - tu nie ma ściągania - albo jestes przygotowany, albo nie. Ma jeszcze jeden niezaprzeczalny - bacznie obserwujemy minę belfra, i wiemy, kiedy poziom lanej przez nas wody niebezpiecznie się podnosi :roll: , a także możemy liczyć na dobre słowo, ktore pomoże nam ukierunkowac się na właściwa wypowiedź. W wypadku anonimowego testu - jestesmy bez najmniejszych szans ... :(

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ale to dobre słowo jest nie fair to subtelna forma pomagania i czy wszyscy na takie mogą liczyć. Na lekcji WOS z mojej klasy dziewczyna nie potrafiła Azji pokazać na mapie i co dostała? Dst., bo ją nauczyciel lubił. To jest śmiech na sali za taką "wiedzę" dałbym ndst. i jeszcze z geografem porozmawiał. Ponadto jeśli chodzi o formę pisemną to nauczyciel nie powinien pozwolić ściągać i pilnować dokładnie klasy.

A ponadto ten pan ma funkcję rzecznika ucznia, a nie nauczyciela czy rodzica, więc swoją funkcję uważam zaczyna wypełniać wzorowo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Avaritia   
A ja uważam, że odpowiedź ustna jest nieobiektywna.

Zazwyczaj tak, ale nie zawsze. Moja historyczka zawsze zadaje sześć pytań - od najłatwiejszego do najtrudniejszego. Każde pytanie jest za 1 punkt. Ile masz punktów, taką masz ocenę. Tak, jak na kartkówce.

Ponadto jeśli chodzi o formę pisemną to nauczyciel nie powinien pozwolić ściągać i pilnować dokładnie klasy.

To niewykonalne. Klasy liczą nawet po 30 osób i jeżeli nauczyciel patrzy się w jedną stronę, ci, co są za jego plecami od razu rzucają się na ściągi. Wiem, bo sama tak robię :mrgreen:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.