Ulubione piwo

[Grimoald]

Heineken

Carlsberg

Tyskie

Lech

Żywiec

[Tomasz N]

Van Pur

[Lu Tzy]

I bardzo słusznie' date=' wódka jest niesmaczna' date=' drinki są dużo lepsze [/quote'']

Wódka nie ma być dobra! Wódkę ma się pić!

A propos wódki, kolega moj wpadł na pomysł, aby wódka była w czopkach. Pomysł niezły tylko jak by wyglądał toast? :oops: Albo prośba policjanta o powiedzmy "Chuchnięcie"?

Wodki w czopkach nie... hmmm, brak slowa, probowalem...?

Znam, z drugiej, hmmm.... znowu brak slowa.... reki nasiadowki z taniego wina. Potrzebne tanie wino i miednica. Idea ta sama. Podobno dzialalo zabojczo; mnie dreczy, jak wygladal bruderszaft....

[ciekawy]

Wódka nie ma być dobra! Wódkę ma się pić!

A precyzyjniej: ma się nią w mordę lać ! :roll:

A propos wódki, kolega moj wpadł na pomysł, aby wódka była w czopkach. Pomysł niezły tylko jak by wyglądał toast?

Ponoś w latach 80 - tych ubiegłego stulecia można było nabyć w republikach sowieckich pewne "ersatz" flaszki - a mianowice zestaw:

- ogorek kiszony;

- setka wódki w plastikowym woreczku :twisted:

[puella]

Moje ulubione piwka, to takie, które gorzkie są - czyli nie jakaś tak strong warka...

Ale co ja tu czarować będę - wódka pożywką kobiet prawdziwych jest. Po niej ponoć namiętne bardziej jesteśmy...

A teraz popijam sobie jakiegoś likiera z kolą i oczywiście toasta za zdrówko forumowiczów (czy jak to się tam poprawnie odmienia) wznoszę...

Całuję.

[cosiek]

Ja to typowo zaczynam od tyskacza lub leszka, a potem jest wszystko obojętne

Choć duńskim lub niemieckim piwkiem nie po stronie

[Jarpen Zigrin]

Tak kobiety po wódce są bardziej namiętne, to tak z życiowego doświadczenia.

Ja przeciwnię wolę słodsze piwa, ostatnio bardzo zasmakowałem w Broku.

[Albinos]

Tak kobiety po wódce są bardziej namiętne, to tak z życiowego doświadczenia.

Po wódce każdy staje się bardziej namiętny;) A co do kobiet... znam kilka, którym alkohol wcale nie jest potrzebny do tego, aby były namiętnymi.

Ostatnio próbowałem wmusić w siebie piwo miodowe... nie polecam.

[dzionga]

Po niej ponoć namiętne bardziej jesteśmy... :wink:

Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, trzeba będzie przeprowadzić doświadczenie :wink:

[Książkowy Druid]

Moimi ulubionymi piwami są Lech i Żubr w ostateczności mogą być jeszcze Tyskie i Harnaś. Co do piw zagranicznych, to lubię niemieckie i pewne gatunki czeskiego.

Pozdrawiam!

KD

[Vissegerd]

Tak kobiety po wódce są bardziej namiętne, to tak z życiowego doświadczenia.

Ciekawe co na to przyszła pani Jarpenowa...

(...) znam kilka, którym alkohol wcale nie jest potrzebny do tego, aby były namiętnymi.

No, no, no... nie podejrzewałbym Kolegi

Po niej ponoć namiętne bardziej jesteśmy...

Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, trzeba będzie przeprowadzić doświadczenie

Eeeee.... może lepiej nie...

Pozdrawiam.

[adam1234]

A ustawa o wychowaniu w trzeźwości?

[Tofik]

Forum nie ma obowiązku nikogo wychowywać.

[adam1234]

Ale co to ma wspólnego? - przychodzi nieletni na Forum historyczne, patrzy i widzi temat: "Ulubione piwo". A skoro tacy mądrzy ludzie jak historycy piją piwo to dlaczego on nie może?? A nieletnich jest na Forum masa - chociażby ja

[Albinos]

Nieletni idzie do muzeum i słyszy jak dwoje dorosłych ludzi rozmawia o piwie... demoralizują go?

No, no, no... nie podejrzewałbym Kolegi

Ja nic takiego nie napisałem