Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Ulubione piwo

Recommended Posts

Andreas   

''Nalot na Rygę'' to zwrócenie treści pokarmowej żołądka. Wyjaśnienie dla Roshnise.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Lu Tzy   
piwko z browaru lwóweckiego... Niestety browar upadł

Z tego, co słyszałem to został on wykupiony za grosze przez Niemca, sprzedający nawet nie wiedzieli, co mają. :evil:

Tez o tym slyszalem, a raczej czytalem . Tyle, ze sedno sprawy inaczej nieco wygladalo. Facet kupil browar w stanie upadlosci, probowal przywrocic produkcje, ale urzedasy, reka w reke z tubylcami, Szkopa udupili. No i piwo zniklo.

Share this post


Link to post
Share on other sites
widiowy7   

A mój szef kompani powiedział ( nota bene straszny s...........n był)

"wódkę pije się z głową a nie z kiełbasą".

I to jest jedyne zdanie, z którym się zgadzam.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Facet kupil browar w stanie upadlosci, probowal przywrocic produkcje, ale urzedasy, reka w reke z tubylcami, Szkopa udupili

Z tego, co słyszałem nawet za bardzo się nie starał chodziło mu przede wszystkim o sprzęt a ten wywiózł do Niemiec. :?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Lu Tzy   
Facet kupil browar w stanie upadlosci, probowal przywrocic produkcje, ale urzedasy, reka w reke z tubylcami, Szkopa udupili

Z tego, co słyszałem nawet za bardzo się nie starał chodziło mu przede wszystkim o sprzęt a ten wywiózł do Niemiec. :?

To potem, jak po roku ponad okazalo sie, ze ani szansy na zezwolenia, ani na pracownikow...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Roshnise   
''Nalot na Rygę'' to zwrócenie treści pokarmowej żołądka. Wyjaśnienie dla Roshnise.

Dzięki, za wyjaśnienie, fajny takst ;) Nie pijam do upadłego, znam granicę, więc mi się nie zdarzyło ;)

Ostatnio piłam tego całego "Desperados", wyczuwacie gdzieś tam tequille?

Dla mnie to prawie jak Redds malinowy, albo jakiś tego pokroju :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Albinos   
Nie pijam do upadłego, znam granicę, więc mi się nie zdarzyło ;)

Nie wiesz co tracisz :lmao: , te wspomnienia z powracania z imprezy przez pół miasta, kiedy człowiek ledwo się na nogach trzyma i czuje się jakby się nie czuł, potem pół dnia wyrwane z życiorysu (nie polecam na wszelkich wycieczkach/objazdach)... a tak na poważnie to zazdroszczę Ci;)

Ja tymczasem rozkoszuję się Złotym Bażantem... mmm.

Share this post


Link to post
Share on other sites
dzionga   
potem pół dnia wyrwane z życiorysu

Ciesz się,że tylko pół dnia ;) ja zazwyczaj długo nie cierpię,ale jak się wypije z pół litra 50 % wódki to ścina następnego dnia.Nie polecam ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Albinos   
Ciesz się,że tylko pół dnia ;)

Teraz tylko pół dnia, bo na szczęście wiem kiedy przestać, mój niechlubny rekord to półtora dnia;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
dzionga   

No to nieźle,nie zazdroszczę ;) koleżankę po sylwestrze męczyło ze 3 dni,ale to słaba głowa ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
mch90   
koleżankę po sylwestrze męczyło ze 3 dni,ale to słaba głowa :)

No i oczywiście ten słynny tekst, że "więcej już pić nie będę". ;) A ja dopowiadam- "ale mniej też nie". ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Roshnise   
Nie wiesz co tracisz :lmao: , te wspomnienia z powracania z imprezy przez pół miasta, kiedy człowiek ledwo się na nogach trzyma i czuje się jakby się nie czuł, potem pół dnia wyrwane z życiorysu (nie polecam na wszelkich wycieczkach/objazdach)... a tak na poważnie to zazdroszczę Ci;)

Może kiedyś spróbuje, kto wie co przyniesie przyszłość ;)

A tak właściwie to powiem wam, że moja rodzina mnie zaskakuje, bo ostatnio się dowiedziałam, że jak moja babcia miała 90 lat to potrafiła twardo, równo z innymi wypić ze 3 kielichy..Się zastanawiam czy nie mamy jakiś korzeni w Rosji, albo coś. ;)

A ja nadal preferuję drinki i odkrywam coraz to nowsze i smaczniejsze ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
widiowy7   
I bardzo słusznie' date=' wódka jest niesmaczna, drinki są dużo lepsze :) [/quote']

Wódka nie ma być dobra! Wódkę ma się pić! :P

A propos wódki, kolega moj wpadł na pomysł, aby wódka była w czopkach. Pomysł niezły tylko jak by wyglądał toast? :oops: Albo prośba policjanta o powiedzmy "Chuchnięcie"?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.