Zwierzaki

[jarek455]

Posiadam psa i dwie papugi, i muszę powiedzieć że ciężka praca to hodowanie papug, [... ciach] finansowa - psa

A ja proponuję nie wciskać reklam, bo oczyszczanie forum z tego typu wstawek - to też ciężka praca.

secesjonista

Edytowane 11 Marzec 2016 przez secesjonista

[gregski]

U mnie zmiany.

Drakula w zeszłym roku dokonała żywota. Trzy tygodnie temu Łaciata Menda wyszedł wieczorem z domu i już się nie pokazał. Ciężko to przeżyliśmy bo to był kawał zacnego kota.

Została nam Figa i Mała Mi.

Figa lekko nie ma. Jest pod bezustannym atakiem.

No czasem można uspokoić skołatane nerwy i zmordowane ciało.

[secesjonista]

Uznając, że mojemu Węgielkowi po stracie starszego kolegi, przydać się może młody kot, który go zaktywizuje, nieopatrznie wszedłem na strony adopcyjne kotów.

Dowiedziałem się, że:

- mam przedstawić wyniki badań dla kota, którego już posiadam

- badania nasze: na alergie

- udostępnić lokum by pokazać, że mamy balkon zabezpieczony siatką

- taką samą siatką ma być zabezpieczone okna uchylne

- przedstawić wszelkie badania i leczenia dla zwierząt, jakie kiedykolwiek posiadałem...

Zrezygnowałem z oficjalnej adopcji... niech się walą, zwłaszcza, że u pani od rygorów takiej adopcji, zabezpieczonego balkonu nie widziałem.

[Bruno Wątpliwy]

A może adoptować rybki, żeby kot się zaktywizował?

[fraszka]

Secesjonisto. Na olx jest pelno kotow. Ja sobie wymyslilam bialego, z niebieskimi oczami i od Sylwestra go mam. Kotka polroczna, od pierwszej nocy kumpelka mojej corki. Jedynie charakter ciut zbyt zywiolowy. Zapomnialam juz jak to jest miec mlodego kota. Funia to chuliganka, podstepnie czajaca sie na wszystkich, cwiczaca maratony o 4.30 rano. A ze to znajda z lasu, to apetyt jak u tygrysa. Lodowka to jej ulubiony przedmiot

Edytowane 16 Marzec 2016 przez fraszka

[Capricornus]

bialego, z niebieskimi oczami [...] to znajda z lasu,

Wyciągnęłaś z lasu małego żbika albinosa? Nieładnie.

[gregski]

Łaciata Menda się odnalazł! Był w szpitalu psychiatrycznym w Kocborowie.

Już jest w domu. Ponad pół koku przeżył na Oddziale Leczenia Zaburzeń Osobowości.

Naprawdę wszyscy sie ucieszyliśmy.

[secesjonista]

Sam się tam zgłosił czy został skierowany?

[gregski]

Nie widziałem szpitalnej dokumentacji a nie wiem czy mi pokażą bo musiałbym mieć jego upoważnienie.

[gregski]

Nowy futrzak.

Sierżant Miziak we własnej osobie.

 

[secesjonista]

Wygląda jak mój: Koksik, Czarny, Gruby, Antracyt, Węgielek, Pikuś, Pikaluczina, Serdelek, Czarny Kloc - a to wszystko jeden kot. U mnie zajmuje pozycję: "podmajtka". Rządzi teraz angielski kot, który nawet nie zauważył, że w Sylwestra odpalają jakieś race i są wybuchy. Z angielską flegmą zignorował  te hałasy skupiając się na tym co przygotowałem na stół.

[krakus57]

Grzegorzu

 

Los  dał  Wam  " nowego  ducha "  do  Gniazda  Domowego -  swoistego  nowego Genius  Loci   . PIĘKNY -  cudowne  oczka .

Co  do  kotów  , nie  darmo były świętymi  zwierzętami .Są  one  wiernym odbiciem ... CZŁOWIEKA  i świetnie  go  WYCZUWAJĄ .

 

Zasadą jest ,że KOTY  "egzystują "  TYLKO u   człowieka   który  nim jest !!!!

 

Ps.  Z mojej  Kociej Trójcy Świętej ,  swoistą  flegmą  wykazała się -  podczas  głupawych fajerwerków   tłuszczy  -  najmłodsza  Linka  (  norweski leśny ) bowiem  totalnie  sobie  spała  , od  czasu  do czasu  otwierając  oczka , patrząc  z  niesmakiem  w  okno !  Natomiast  Grafit  schował  się  pod  wersalkę  , Pośrednie  stanowisko  zajął Brązek ( profesor  , nasz  najstarszy  kot )  który  zmieniał  pozycję   leżenia   w  zależności od  " intensywności "  hałasu .

 

Trzymajcie  się  Wszyscy ..razem -  Grzegorzu !

 

 pozdrawiam MJR

Edytowane 2 Styczeń 2017 przez krakus57

[Tomasz N]

Z wczoraj

[Tomasz N]

A tu zwierzak sąsiadów (latem).

 

 

[Tomasz N]

Z wczoraj.