Zwierzaki

[fodele]

Gregski, mam pytanie. Łaciata Menda gdzie mieszka: na różowym dywaniku, czy w czarno-białym legowisku? To kotka jest tak pokojowo nastawiona do psiaków, czy może to one ją tolerują? A może obydwa gatunki doszły do wniosku, iż "Pax melior est quam iustissimum bellum"

Wychowywały się od początku razem? Zastanawiam się, jak zareagowałyby moje koty na psa w domu, gdyby jednak udało mi się wziąć suczkę ze schroniska.

Edytowane 4 Luty 2011 przez fodele

[secesjonista]

Kot koleżanki Fodele wabiący się Citrus reticulata Blanco, a prościej Mandarynka :

[fodele]

Kolega Secesjonista wstawił w zacny poczet Forumowych zwierzaków moją Mandarynkę, za co mocno dziękuję! Nie mogę pozwolić na to, żeby zabrakło tu Stirlitza

UDAŁO SIĘ !!!!! :thumbup: Za 12 podejściem, ale się udało!!!

Edytowane 4 Luty 2011 przez fodele

[DiTo]

To ja się też pochwale !

4 letni ''dachowiec'' Joko , wyjątkowo rozmowny i kumaty , przez wielu charakterem porównywany z psem ...

[gregski]

To ja spróbuje jeszcze raz:

http://img219.imageshack.us/i/zwierzaki1.jpg/

http://img29.imageshack.us/i/zwierzaki2.jpg/

http://img715.imageshack.us/i/zwierzaki3.jpg/

Edytowane 23 Luty 2011 przez gregski

[Mariusz 70]

Pacholeciem bedac mialem chomiki.PRL-owskie standardy mieszkaniowe niestety zniechecaly rodzicow do trzymania wiekszych zwierzakow.

Pozniej byla urocza biala bullterierka,a w ubieglym roku musielismy rozstac sie tez niestety z suczka rodwailerem.Wierze,ze gdzies tam w jakiejs Walhali obgryzaja teraz kosc pod stolami ucztujacych.

Obecnie jest pit i dwa mastiny.

Kotka, ktora zle sie prowadzac ,regularnie co kilka miesiecy wypelnia dom maluchami.Jakis miesiac temu przyblakala sie tez nastepna kotka,oblaskawila psy,kreci sie przy domu regularnie dokarmiana.Jak sie latem bedzie drzwi zostawialo otwarte to z pewnoscia sie wprowadzi.Jest tez kilka dzikich kotow co sie kreca pod kuchennym oknem w czasie posilkow.

Dosc osobliwym domownikiem jest gekon.Wprowadzil sie sam i sporadycznie go widujemy jak sie po scianach i sufitach przemieszcza.Podobno tepi insekty wiec nie wypedzam.

A tu ja z moim ulubiencem-Ottem(jak ktos widzial "Rybke zwana Wanda" to zna zrodlo inspiracji).

http://nk.pl/#profile/13728030/gallery/album/2/4

Edytowane 26 Luty 2011 przez Mariusz 70

[gregski]

Gregski, mam pytanie. Łaciata Menda gdzie mieszka: na różowym dywaniku, czy w czarno-białym legowisku? To kotka jest tak pokojowo nastawiona do psiaków, czy może to one ją tolerują?

Łaciata Menda to bezczelny kot który mieszka tam gdzie mu wygodniej. Trudno powiedzieć czy tu chodzi o pokojowe nastawienie. On je "zabija" namolnością!

[widiowy7]

Skrzyżowanie kosmity z ondulowanym nietoperzem, czyli Gandzia marki devon rex.

[Jack Sparrow]

Zrobię parę przeróbek po pierwsze Łaciata menda to kocur, mieszka właściwie wszędzie i ma różne imiona na przykład: Kocik (mój mały kuzyn tak go nazywa), Matuśkiewicz (pomysł naszego dentysty), Don Kocurro (z włoska) i jego oficjalne imię łaciaty.

Mój kanarek ma również wiele pseudonimów w tym: drób, kanarek i budzik a jego oficjalne imię to Caruso.

Mika ten pies z długimi włosami jest gadająca (serio) coś do niej powiesz a ona ci odpowie i jest opiekuńcza wobec dzieci.

Draka (mój ukochany pies) to ten wyżeł jest bardzo miła, ale zazdrosna o Mikę no i ma wielki apetyt.

[Albinos]

Jakiś czas temu moje dwie kotki w końcu zgodziły się na sesję zdjęciową, więc z tej okazji...

http://img69.imageshack.us/img69/1032/p101008001.jpg

http://img820.imageshack.us/img820/8052/p101008501.jpg

http://img820.imageshack.us/img820/9321/p101009101.jpg

Po lewej starsza (coś koło 8 lat) Emi (hobby: sporty walki, czyt. okładanie łapami pozostałych dwóch zwierzaków przy każdej nadarzającej się okazji), z prawej Kola (2 lata, uwielbia jeździć na psie oraz chodzić po mnie kiedy próbuję zasnąć)... Imiona to nie mój pomysł, po tym jak starszej rodzina nie chciała nazwać Łapówka zrezygnowałem z nazywania zwierzaków

A tutaj Lucky (3 lata, mimo iż od starszej kotki nie raz obrywał po łbie dalej się pcha w gips, poza tym uwielbia kraść mi jedzenie z talerza), czyli wyrośnięty York:

http://img155.imageshack.us/img155/6584/p1010098g.jpg

http://img171.imageshack.us/img171/3271/p1010099cs.jpg

[Tomasz N]

Te chociaż nic nie mówią (jedna kumka)

[fodele]

Tomaszu, zawsze zmuszasz mnie do zakładania okularów Ale tym razem wypatrzyłam kumkacza bez kłopotów!

Przedstawiam moją ZUZIĘ :

[Mariusz 70]

Witam Fodele!

Ja bym zaryzykowal powaznie,aczkolwiek niesmialo teze o krwi mastifow u Twojego pieska.

Pochwale sie walecznoscia moich animaliow.W ubieglym tygodniu koty zabily w ogrodzie duzego weza.Taaaka micha watrobki w nagrode.

[fodele]

Witam Fodele!

Ja bym zaryzykowal powaznie,aczkolwiek niesmialo teze o krwi mastifow u Twojego pieska.

Mariuszu, dziękuję za podsunięcie tak szlachetnej rasy! Prawda jest taka, że trudno powiedzieć "co to"... Znam jedynię mamę i to tylko z fotografii. Zuzia wraz z czwórką rodzeństwa i matką została przygarnięta z ulicy przez mojego kolegę, człowieka o wielkim sercu. Wszystkie maluchy udało mu się rozdać Na razie Zuźkę różni od jej mamy kolor umaszczenia i fakt, że jest niższa na łapkach. Ale to bardzo mądre psisko i .... niesamowicie energiczne!!! Pani weternynarz stwierdziła, że może mieć coś wspólnego z miejscową rasą "kritikos ichnilatis", ale ja nie mogę się doszukać żadnego podobieństwa. Zuzia jet poprostu "zuziowata" i już

Twoje koty rzeczywiście zasłużyły na nagrodę!

Mi raz zdarzyła się taka sytuacja. W nocy obudzona kocim mlaskaniem zapaliłam światło i ku swojemu przerażeniu zobaczyłam mojego Sztyrlica pożerającego całkiem sporego węża. Jako że było to kocisko kochane, ale niezwykle leniwe, śmiem mniemać, że węża przyniosła mu "w prezencie" jego siostra - Mandarynka, wyjątkowo łowne stworzenie. Na szczęście na Krecie nie ma węży jadowitych. Ale wtedy moje koty również zostały uhonorowane nagrodą! Należało im się

[Mariusz 70]

A teraz Droga Fodele kol.Lucyna-Beata da nam slusznie bobu za te weze,bo wlasnie ubolewala,ze je ludziska tepia bezmyslnie.

Moja teoria o "mastifowosci" Twojej Zuzi wynika z jej plowego umaszczenia i czarnego pyska.A pisze to posiadacz mastifa,choc tez pewnie troszke "zuziowatego".