Mundurki szkolne

[Tofik]

Wiesz dokładnie ile ma wzrostu czy dajesz to tak "na oko" ?

Na oko, bo nie ważyłbym się zmierzyć :wink: Ale są ludzie w gimnazjum co mają 180 - 190 cm wzrostu i nie dorastają jej do ramion.

//Tomek91 : Panowie robi się off

[lester]

Wracając do tematu. Czy nie wydaje się Wam, że mundurki mogą przydać się psotnym uczniom do uniknięcia odpowiedzialności? Często nauczyciel czy woźny słysząc odgłos tłuczonej szyby ( może to być też inne zdarzenie)przybywa na miejsce zdarzenia i widzi tylko oddalające się postacie. Może jednak zidentyfikować sprawców po ubraniach, np"to był taki w czerwonej bluzie", zawężając krąg podejrzanych do osób noszących ubiór w tym kolorze. A teraz co powie, "to był taki w granatowym mundurku" :wink: ?

[Kubag]

Co prawda to prawda w mojej szkole są jeszcze identyfikatory. Co do rozmiarów to gdy ja mam 190cm to na mnie pasuje "mundurek" 174 :wink: Jeszcze jego nie mam a już w poniedziałek będzie przymus noszenia :mrgreen:

[Gervazy]

A u mnie mundurków nie ma. Tak się składa, że gimnazjum mam już za sobą. Chodzę do II LO. A propo wzrostu teraz mam około 183, podobno mam jeszcze szanse urosnąć, mój brat wujeczny miał w moim wieku podobnie, teraz ma 25 lat i prawie 190. Urósł między 17, a 21. Niestety moja siostra nosić musi i 95 zeta przeleci.

A ten gościu co ma 213, to wyobrażam sobie, gdyby gadał sobie przy wejściu do klasy z kolegą, a tu od tył podchodzi otworzyć salę jakaś nowa, młoda nauczycielka ( tak poniżej 160 wzrostu ). A chłopcy się rozgadali i nie zauważają, że ktoś się zbliża, a tu ten 213 niechcący sobie machnął ręką w tył i trafił ją. Ona na ziemię, a chłop się odwraca i mówi: "co chciałaś dziewczynko?". (oczywiście widziałby ją pierwszy raz)

A ta co ma dwa metry ( w mojej szkole jest nauczycielka od chemii co ma tyle ), to też byłaby niezła scenka, jakby jakiś chłopak chciał ją podrywać w autobusie - wszyscy siedzą. Zagadywałby ją, zagadywał i poprosił o numer telefonu, ona mu daje, a tu nagle autobus się zatrzymuje - wszyscy wstają. A tu chłopak taki wystraszony, bo dziewczynie jest po pachy, a taka była ładna i miła... i teraz z chodzenia ze sobą nici.

[Panna Karolina]

Zapłaciłam na „mundurek” w czwartek. Wychowawczyni ma zamiar zamówić „mundurki” dla nas w poniedziałek. Większość osób nadal jednak za nie nie zapłaciło. Gimnazjum ma błękitne, podstawówka „wściekle” czerwone. Z dwojga złego wybrałabym czerwone, bo nie wyglądają na strój do spania. Co ciekawsze : większość nauczycieli przewiduje, że uczniowie nie będą w nich chodzić. Z takim podejściem ich słowa raczej się spełnią.

[Granat]

Jeśli za nie noszenie mundurka ma być obniżone zachowanie, to można sie odwołać to Trybunału Konstytucyjnego, że narzucają nam jako obywatelom strój w jakim mam chodzić :/

A ten gościu co ma 213, to wyobrażam sobie, gdyby gadał sobie przy wejściu do klasy z kolegą, a tu od tył podchodzi otworzyć salę jakaś nowa, młoda nauczycielka ( tak poniżej 160 wzrostu ). A chłopcy się rozgadali i nie zauważają, że ktoś się zbliża, a tu ten 213 niechcący sobie machnął ręką w tył i trafił ją. Ona na ziemię, a chłop się odwraca i mówi: "co chciałaś dziewczynko?". (oczywiście widziałby ją pierwszy raz)

On to musi uważać ;] Jakby sie z kims zagadał to by nie "wszedł" w drzwi tylko trafił twarzą we framuge :wink:

[Ramirro]

W sumie to te mundurki to nie najgorszy pomysł biorąc pod uwagę szalone pomysły Romka. Nie zapominajcie, że mogło to być logo z napisem LPR i miniaturą Romka. To byłby bardzo integracyjny pomysł i przy okazji część kampani "wyborczej".

Dobrze, że w naszej szkole ksiądz się kazał podobnie ubierać, ale o swoim "nakazie" za pare dni zapomni. Wolnośc, Równość i braterstwo... xD :mrgreen:

[Panna Karolina]

Zrobiłam fotografię mojemu „mundurkowi”

Powinnam mieć jeszcze jedną bluzkę i bluzę, ale jakoś nie dostałam.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cb756dcab200c565.html

Postawiłam na swoim i go nie noszę.

Ubieram się na biało-czarno i zakładam widoczną na fotce chustkę + logo szkoły (taki strój obowiązuje na różnych uroczystościach)

[Tomek91]

Dziękuję , że pamiętałaś o mojej prośbie . Zapraszam następnych do ujawnienia swojego szkolnego odzienia .

[Kubag]

To my mamy jeszcze taki możliwy przy okazji jak wyrwe aparat to wam wkleję fotki :wink:

Na początku ciężko było ale teraz już się przyzwyczaiłem i normalnie noszę bez problemów i wyrzutów

[piterzx]

Witam,

a u mnie mundurków jeszcze nie ma :mrgreen: Co prawda widziałem jak mają wyglądać, tyle tylko, że dopiero część przyszła, więc pewnie jeszcze trochę poczekam...

Pozdrawiam

[Markus]

Jak znajdę aparat, to pokażę zdjęcie :mrgreen: kurtki dżinsowej, która wygląda tragicznie, i kosztowała 50 zł. :mrgreen:

[Granat]

O.. A ja mam nawet "spoko" koszulkę polo :] Zakładane na normalne ubranie ( weź tu załóż koszule -.- ) Granat-owa Z dobrego ( sic! ) materiału Serio po 20 zł, liczyłem na coś gorszego niż 2 koszulki polo :] I co najważniejsze, rozmiar dobry ( XXL xD )

[Tofik]

Chodzę w tej drogiej szmatce jakiś miesiąc. Tak naprawdę ona w niczym nie przeszkadza - no "prawie", bo kosztuje ok. 40 zł. To, że nie przeszkadza nie oznacza niczego dobrego - nie ma żadnych korzyści z ich noszenia tzn. widać kto jest bogaty, kto uboższy, a nagie brzuchy wcale nie zniknęły. Poza tym - kto chce (lub boi się nauczycieli) chodzi, a kto nie to nie - takie jest egzekwowanie "wyroków" MEN :mrgreen:

[Hauer]

Jak bedzie bardziej egzekwowane to będa i korzysci z tego

Jak macie wątpliwości to zapytajcie Chucka Norrisa.