Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
ciekawy

Euro 2012

Rekomendowane odpowiedzi

ciekawy   

Po przyznaniu nam przez UEFA prawa organizowania Mistrzostw Europy w piłce nożnej w Kraju zapadla euforia - Victoria !!! Rozpoczęło się roztaczanie wizji (jak z Lema lub Tolkiena) jakie to piękne stadiony wybudujemy, jaką świetną infrastrukturę, hotele, i inne bzdety, które to łyknęło łatwowierne (ciągle) społeczeństwo. Tym czasem dziś sprawa ma się juz całkiem inaczej - nawet najwięksi optymiści zaczęli rozumieć, że sprawa z obiecywaniem robi się coraz mniej realna, że czas leci na naszą niekorzyść, a perspektywa jakby się zawęża...

Zaiste - przy budowie ok. (średnio) 5 km/rok autostrady cyfra 1000 km/ 5 lat od początku powinna wydać się nierealna - dlaczego nikt na to nie zwrócił uwagi? Czy uwierzono hurraoptymistom, ktorzy głosili, iz autostrady wybudują nam szast - prast Chińczycy? Bo jak na razie, to wielkimi krokami zbliża się do nas nieodłączna para: wstyd i kompromitacja - zapraszam do dyskusji.

pzdr.

Niedługo minie 4 lata od chwili, gdy napisałem ten post. przewidziałem, że będzie źle, ale że aż tak źle - tego nie przewidziały nawet czarne scenariusze ... Autostrad jak nie bylo, tak nie ma (to było do przewodzenia), ale że inwestorzy posiadający tyle czasu i pieniędzy nie ukończą stadionów na czas ??????????????

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Niestety z infrastrukturą było do przewidzenia, ale stadiony to całkowita klapa...Otwarcie stadionów na Euro to powinno być święto piłkarskie, mecz Polska-Francja na Arenie w Gdańsku już przepadł, Polska-Niemcy na Narodowy też raczej nie wypali...Może trzeba to było zlecić chińczykom, jak Angola na Puchar Narodów Afryki 2010...

W Poznaniu murawę wymieniają notorycznie i dalej to samo, co było widać w towarzyskim meczu Lecha z Dortmundem. Stadion Wisły wprawdzie nie jest areną ME2012, ale ile to się już ciągnie i dalej mają pakować w niego miliony...

A tak na marginesie pojawiła się na chwile informacja (wprawdzie po dniu zdementowana), że mamy grać towarzysko z Zambią w Rzeszowie!!! A kilka klubów ma kameralne ładne obiekty na takie mecze: Cracovia, Arka, Korona, Legia, Zagłębie...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

A ja się zastanawiam dlaczego stadiony buduje się za publiczne pieniądze? Jeśli PZPN-owi zachciało się organizować imprezy piłkarskie to niech organizuje. Zupełnie nie rozumiem dlaczego ma za to płacić ogół społeczeństwa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

A mnie zastanawia co innego: kiedy wreszcie skończy się robota a'la PRL ? Kiedy mistrzowie fuszerki, partacze i brakoroby ukarani wysokimi karami znikną zupelnie z przetargów budowlanych ? Jak można budować np. autostradę w tempie 1 km rocznie ??? Czy prawie 4 lata na wybudowanie stadionu to mało ? Jak budowlańcy moga ciągle zwalać winę na kogoś, a nigdy na siebie ? Czy wreszcie pojawią solidne i metodyczne kontrole na wielkich inwestycjach ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanawiam dlaczego stadiony buduje się za publiczne pieniądze? Jeśli PZPN-owi zachciało się organizować imprezy piłkarskie to niech organizuje. Zupełnie nie rozumiem dlaczego ma za to płacić ogół społeczeństwa.

Tez tego nie rozumiem. To jest rozumiem, ale sie nie zgadzam. jak PZPN chce organizować imprezke, to niech sobie organizuje. Władza winna obserwowac to z zyczliwym zainteresowaniem i egzekwować sprawe bezpieczeństwa. jednak żadna władza tak sie nie zachowa. Kibice to ogromny elektorat.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

O stadiony nie martwiłbym się. W ostatnich kilkunastu latach przy okazji każdej większej imprezy sportowej (mam na myśli Olimpiadę, MŚ i ME w piłce nożnej) na rok przed terminem zawsze (albo prawie zawsze) słyszało się o jakichś obsunięciach. Nie raz nie dwa ostatnie prace prowadzono jeszcze w ostatnich tygodniach przed początkiem imprezy. W Brazylii ponoć już mówi się, że nie zdążą wybudować wszystkich obiektów na MŚ 2014. Tak więc to jest norma. A co organizowania turnieju przez sam PZPN... ile krajowych związków piłkarskich tudzież olimpijskich na własną rękę organizowało taką imprezę, bez wsparcia ze strony rządu? Bo z tego co kojarzę, to zawsze władze danego kraju/miasta wspierały przygotowania do takiej imprezy. To nie jest nasz polski wymysł.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Owszem to nie jest nasz polski wymysł, jednak ta świadomość nie przynosi mi ulgi. Nie rozumiem dlaczego publiczne pieniądze muszą być marnotrawione na finansowanie autonomicznej organizacji o bardzo wątpliwej reputacji.

Czy jeśli PZCnL (Polski Związek Cymbergaja na Lodzie) postanowi urządzić u nas Mistrzostwa Świata i Okolic to polski podatnik musi łożyć na pełnowymiarowe lodowisko w każdej pipidówie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pan k   

Euro 2012 jest największym sukcesem historii Polski i rządu PIS. Dzięki Euro powstaną drogi i stadiony. Polepszy się stan torów.Bez Euro nowe drogi nie powstały by lub powstały by za kilka lat. Muszą powstać na czas. Euro powinniśmy organizować bogatszym krajem np Czechami i Niemcami a najlepiej tymi dwoma krajami. Dzięki zawodom Polska i miasta organizujące zawody zarobi i więcej turystów odwiedzi nasz kraj. Zrośnie prestiż naszego kraju który jest najważniejszy. Problemem są stadiony które zostaną po zawodach. Tym miastom tak wielkie stadiony nie są potrzebne. Dlatego będzie trzeba je zburzyć lub zmniejszyć o połowę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

1. Drogi, to akurat raczej nie powstają.

2. Większość umów na modernizację torów zawarto przed wynikami wyboru organizatora Euro 2012

3. Największy sukces w historii Polski?

Żart to niebywały.

Największym sukcesem Polski jest udział Michała W. jako reprezentanta Niemiec na konkursie Eurowizji.

4. To, że muszą powstać jest oczywiste, to że nie powstaną takoż.

5. Z zarobkami jest różnie, większość tego typu imprez jest deficytowa w ogólnym rozrachunku.

6. Co to za proces polegający na "Zrośnięciu prestiżu"? A z kim się będziemy prestiżowo zrastać?

7. Faktycznie problemem są stadiony, które zostaną, zatem nie wiem czemu kolega za sukces uważa całą imprezę skoro jej immanentną cechą są właśnie odpowiednie, a więc nowe stadiony.

Rozwiązaniem może być gra na "Orlikach".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
więcej turystów odwiedzi nasz kraj

Niekoniecznie. Nie przyjadą ci którzy będą chcieli uniknąć tej całej footballowej stonki.

Mnie osobiście bulwersuje inna rzecz. Gdy swego czasu minister chciał rozpędzić na cztery wiatry wierchuszkę skorumpowanego PZPN-u to FIFA groziła bliżej nie określonymi acz strasznymi sankcjami. Grzmiano , że footballowa federacja jest bytem autonomicznym i rządowi nic do niej. Jeśli tak to niech ta autonomiczna organizacja organizuje sobie co chce, byle nie wyciągała do rządu swojej brudnej łapki po publiczne pieniądze.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Niekoniecznie. Nie przyjadą ci którzy będą chcieli uniknąć tej całej footballowej stonki.

No ja zawsze odnosiłem wrażenie, że kibice uczestników takich imprez jednak zazwyczaj dość tłumnie zjawiali się w kraju, gdzie grali ich ulubieńcy.

to FIFA groziła bliżej nie określonymi acz strasznymi sankcjami.

No nie takimi znowu bliżej nieokreślonymi... Chodziło o wykluczenie Polski z rozgrywek międzynarodowych. A że FIFA słów nie rzuca na wiatr, to wiadomo nie od dziś. W ostatnich latach Peru (w 2008 bodajże) i Bośnia i Hercegowina (w tym roku) doświadczyła tegoż wykluczenia. Niestety trzeba przyznać, że i FIFA i organizacje kontynentalne (na pewno UEFA, nie wiem jak to jest z pozostałymi) potrafią wymusić przyjęcie swojego stanowiska przez zainteresowanych. A organizacja takiej imprezy to dla rządu zawsze kwestia prestiżu. Można się w końcu czymś pochwalić :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
No ja zawsze odnosiłem wrażenie, że kibice uczestników takich imprez jednak zazwyczaj dość tłumnie zjawiali się w kraju, gdzie grali ich ulubieńcy.

Obawiam się, że to jednorazowi "turyści". Ich zainteresowanie nie przełoży się na jakiś trwały trend. (Z tym że jak sądzę Żywiec zarobi.)

Chodziło o wykluczenie Polski z rozgrywek międzynarodowych. A że FIFA słów nie rzuca na wiatr, to wiadomo nie od dziś.

No rzeczywiście to by było traumatyczne doświadczenie! Ileż to pucharów i medali nie trafiłoby do naszego kraju!

A organizacja takiej imprezy to dla rządu zawsze kwestia prestiżu. Można się w końcu czymś pochwalić :)

Pewny jesteś?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
No rzeczywiście to by było traumatyczne doświadczenie! Ileż to pucharów i medali nie trafiłoby do naszego kraju!

Jak widać po działaniach naszego rządu wizja ta była wystarczająco przerażająca, aby w końcu się poddać ;)

Pewny jesteś?

Biorąc pod uwagę ostatnie kilka turniejów MŚ i ME oraz Olimpiady? Tak, jestem pewien. Nie kojarzę (mówię o ostatnich kilkunastu latach), aby władze któregoś z państw/miast organizatorów nie chwaliły się wszem i wobec, jaki to wielki sukces osiągnął ich kraj. Nawet jeśli obserwatorzy mieli ciut inne zdanie. Ale to akurat nic dziwnego. Piłka nożna jest szalenie popularna na całym niemalże świecie. To już nawet nie trzeba organizować turnieju, wystarczy brać w nim udział, aby politycy wykorzystywali to do poprawiania sobie wizerunku. A FIFA i jej pochodne też raczej nie powiedzą "Impreza nie udała się". Ja przynajmniej nie kojarzę takich wypowiedzi. Zawsze będą bronić tego, że wyszło przynajmniej bardzo dobrze.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

w kwestii Euro akurat chyba najbliżej mi do zdania gregskiego...

1. Tak naprawdę nie potrzeba nam 6 czy 5 wielgachnych stadionów rozrzuconych po całym kochanym kraju, tylko mniejszych, na których mogłyby grać normalne zespoły ligowe. Oznacza to ni mniej ni więcej, udział w tym w wielu wypadkach tzw. prywatnego biznesu. I to jego rolą będzie nadać mu jakąś rolę inną niż raz na tydzień w sezonie atrakcję w postaci meczu dwóch drużyn średnich kopaczy...

2. Szmal wydany przez państwo można by przeznaczyć na zwykłe SMS, czy próby oparcia na nich szkółek różnych dyscyplin - kształcenie zawodników i takie tam inne. W tym wypadku jest to czysty biznes - dobry zawodnik to niezły zysk i jeszcze lepsza reklama...

3. Słuchając co trzeba zrobić by taki stadion nie przynosił strat - oznacza, że tak naprawdę nasz kraj musiałby być imprezą cotygodniowa stojący w zasadzie. Lato czy zima. A jak nie to kto do tego bajzlu będzie dopłacał. Bo coś mi się ćmi, że my wszyscy. Jakoś niedawno pisano o tym co zostało Grecji po bodajże IO.

4. Turyści przyjadą raz na chwilę, tym bardziej, że tak naprawdę w wielu wypadkach będzie się można dostać albo samolotem albo samochodem i po obejrzeniu meczu wrócić tam skąd się przyjechało

5. Tak naprawdę to jaka jest nasza liga wynika z tego jak zachowuje się PZPN i to kto tam jest. Jeżeli PZPN zgłosił kandydaturę i wygrał - to niech za kasę własną i osobistą buduje stadiony, jeżeli zaś go nie stać to po co wychodzi przed szereg...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
I to jego rolą będzie nadać mu jakąś rolę inną niż raz na tydzień w sezonie atrakcję w postaci meczu dwóch drużyn średnich kopaczy...

Nie żebym coś tego, ale obecnie to raczej norma na świecie, że stadion musi na siebie zarabiać :) W Polsce najlepszym tego przykładem jest Legia i jej nowy obiekt.

Słuchając co trzeba zrobić by taki stadion nie przynosił strat - oznacza, że tak naprawdę nasz kraj musiałby być imprezą cotygodniowa stojący w zasadzie. Lato czy zima. A jak nie to kto do tego bajzlu będzie dopłacał. Bo coś mi się ćmi, że my wszyscy. Jakoś niedawno pisano o tym co zostało Grecji po bodajże IO.

A to tylko przykłady Grecji mamy na świecie? I co trzeba zrobić, aby stadion nie przynosił strat? Z chęcią zobaczyłbym to na przykładach konkretnych obiektów.

A tak a propo dopłacania, strat...

http://www.v4sport.eu/news/showNews/1739/euro-napedza-gospodarke

http://www.sport.pl/pilka/1,80056,4089062.html

http://www.administrator24.info/aktualnosci/id1087,EURO-2012-moze-napedzic-koniunkture-na-rynku-wynajmu-mieszkan.html

Przy czym zaznaczam, ja się na gospodarce nie znam, ale z tego co wyczytałem w tych zalinkowanych tekstach wnioskuję, że jednak coś tam to Euro dobrego może przynieść. Jeśli ktoś ma jakieś konkretne dane dotyczące tego, że tylko stracimy (bo że problemy mogą być, to wiem, chociażby na przykładzie Portugalii i kłopotów ze stadionami), chętnie się zapoznam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.